Skocz do zawartości

modelarz115

Modelarz
  • Postów

    953
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez modelarz115

  1. 200g na dziób - spoko
  2. Trzymajcie kciuki, jak pogoda dopisze to oblot w tą niedzielę Czy wyważenie w połowie cięciwy przy profilu symetrycznym będzie OK?
  3. Zawsze ''to stare'' można zalać do jakiejś kosy, dolać trochę oleju dla pewności i przepalić w ogrodzie... no chyba że nie przeszkadza nam dym to nada się też jakiś ogrodowy 4-sów - powinien strawić starsze paliwko bez problemu
  4. Postępy prac wykończony statecznik pionowy, płozę z drutu wkleję po oklejeniu modelu poprawiłem miejsce boków kadłuba ''trójkącikiem'' - oczywiście zostaną jeszcze przeszlifowane Całość na jednym zdjęciu (top secret) Zamówiłem akcesoria do silnika i parę innych drobiazgów zmniejszając tym samym budżet do 0 Myślę że do dokończenia całości potrzeba maksymalnie 200zł
  5. No i jest problem z łożyskami - trzeba zostawić jak jest Wymienię tylko simeringi (są standardowe) i dotnę uszczelki.
  6. http://www.phufart.pl/index.php?site=teoria03 - sugerowałem się tym, jeśli się pomylę to proszę mnie poprawić Ciekawa strona z tymi silnikami ale mój miał inny ''dzyndzel'' na czubku cylindra do mocowania Z łożyskami - pojadę, zobaczę - jak są to zamienię jak nie to zostawię. Z tego co wiem łożyska walcowe nie lubią obciążeń osiowych...
  7. Po umyciu i rozebraniu na części okazuje się, że moja piła jest w lepszym stanie niż sądziłem Fajny silniczek Włosi stworzyli - bardzo lekka konstrukcja, najbardziej podoba mi się zgrabny wał. Aktualnie rozpoczynam obcinanie z cylindra wszystkiego co zbędne. Jutro pojadę dopasować łożyska kulkowe (były walcowe) i uszczelki
  8. Uczy, uczy Budowa SK: W założeniach była wersja odchylona w tył... przeglądając wszelkie rysunki stwierdziłem, że najłatwiej będzie przeskalować kratownice z wersji 25p. 1. Zaczynam więc od skomplikowanych obliczeń w jakiej skali należy wydrukować plan 2. Korzystając z obliczeń drukuję wycinek w programie Adobe Reader 3. Konsultacja wydruku z kratownicą kadłuba w celu ustalenia ''wspólnej wersji'' 4. Statecznik na desce montażowej, zdecydowałem się na wersję trudniejszą czyli profilowaną (tak była taka) aby i tutaj nie było tak łatwo. Łączenia solidnie zalewam klejem, ponieważ wiem że baaardzo lubią się rozklejać podczas szlifowania mam nadzieję że poradnik komuż pomoże Silnik zamówiony, szacowany rocznik jednak 76-77 Jak znajdzie się już na moim biurku to go solidnie oczyszczę, gdyż nie chcę pobrudzić sklejki podczas przymiarek. Jak wszystko sobie dokładnie obmyślę to skleję kadłub - nie ma nic gorszego niż brakujące 5mm gdzieś tam w środku gdy już wszystko sklejone
  9. Ależ konstruktywna krytyka to nic złego Buduj dalej bez stresu - przecież to hobby ale wrzuć od czasu do czasu zdjęcia, może uchronimy przed jakimś drastycznym błędem Taka istota forum
  10. ładowarka Imax B6 (mam i się cieszę) i aparatura Turnigy 9x (mam i się cieszę)
  11. Ja też tak mam, lepiej wrzucać fotki od razu na serwer forum
  12. Super lata, mój zachowuje się tak samo fajnie
  13. Niestety nie mogę Ci pomóc... ostatecznie możesz wlutować potrzebną długość przewodu przy serwie i zakończyć oryginalną wtyczką
  14. Nic się nie stanie, tylko silnik będzie kręcił się w złą stronę.
  15. Nie oszuka się przeznaczenia - w końcu go zestrzelili
  16. Włodek, dokładnie to samo przerabiałem na początku trudno ''skumać'' o co chodzi no nie? Potem około 10min przebiegu już bajka (do momentu gdy zorientujemy się że trza lądować) Troszkę wprawy trzeba nabrać, bo to specyficzny model... Gratulacje oblotu
  17. Tomek, ja już się nauczyłem, nic specjalnie pod kamerę przy oblocie - u mnie za każdym razem kończyło się tak samo GRATULACJE, jednak lata(ł)
  18. Temat edytowany Witam, wszystko zaczęło się gdy przez przypadek znalazłem na złomie silnik od piły spalinowej, na pierwszy rzut oka kompletny, od razu zobaczyłem w nim potencjał Gdy zapytałem o cenę zaprzyjaźniony złomiarz odpowiedział: "na wagę to pewnie z 10 ale nie wiadomo czy działa to 5" - to się nazywa podejście Po pierwszych oględzinach uświadomiłem sobie że pracował z głowicą zwróconą do operatora piły, po kolejnych dowiedziałem się że pracował w czymś takim: Ma kompresję jak mało który, zgrabny karter, ułamane tylko 3 żeberka... brak iskry - szybka diagnoza - niesprawny iskrownik... W poszukiwaniu iskrownika zjeździłem całą okolicę... z znalazłem tylko cały silnik u zaprzyjaźnionego serwisanta. Dostałem go do sprawdzenia, gdy zapytał ile bym dał palnąłem 5 dych (mogłem mniej ) Po polaniu paliwa na tłok pięknie zagadał, a pochodzi z kosy ''ikra'' i pracował głowicą w dół Z kosy po lewej, z piły po prawej Oba mają gaźniki Walbro, oba takie samo zużycie, mniej więcej tą samą pojemność... ten z kosy nieco masywniejszy (zależy mi na małej masie) W tym od piły o zaletach już pisałem, karter jakby stworzony do ''liftu'' Jak się potem okazało iskrownik jest sprawny a iskra była cały czas na swoim miejscu Wystarczyło zmienić rozrusznik z wkrętarki na wiertarkę, iskra skacze jak szalona Po polaniu paliwa na tłok też zagadał, musiałem tylko wymyślić alternatywny ''rozrusznik'' bo z wkręconą świecą, wiertarką odkręcała się śruba mocująca magneto... Efekt widać na filmie Przebudowa pewnie znając mnie rozłoży się w czasie, aktualnie szukam kawałka aluminium do wytoczenia piasty (lub dwóch)
  19. modelarz115

    Paranoja

    Tak, mieliście rację GŁUPOTA z mojej strony... bezpieczeństwo jest drażliwym tematem, chyba dobrze że go poruszyłem... (jednak czegoś się nauczyłem) Nie rozumiem tylko jadu płynącego z niektórych postów... (jak mnie ciągnie by znów mieć ostatnie słowo) BRoman, nie napisałem nigdzie, że tą sztukę opanowałem, ale wiem jak to jest nie odróżniać kasku od własnej pięści - UWIERZ - szczególnie gdy są w tym samym kolorze ...nie mniej jednak uważam że (z kolei w tym przypadku) krępuje ruchy... no i dopingu nie słychać Przepraszam za OT, już siedzę cicho
  20. Tarcza z drobnymi ząbkami, kątówka i kawałek porządnego blatu (uwaga łatwo tnie palce) - rozwiązanie sprawdzone po dorobieniu przykładnicy można też ciąć listewki
  21. modelarz115

    Paranoja

    Wiem, sęk w tym że nawet nie do sklepu jadę, na dłuższe wyprawy i wyjazdy oczywiście zakładam Dlatego w tym celu wybieram się do Anglii po ukończeniu 16 Chodzi o te samochody z nalepionym "L"? Kacper, o mnie się nie martw. Doświadczenie zdobywałem od 7 roku życia na łące, spokojnie sobie jeżdżę nie dla ''szpanu'' tylko dla przyjemności szanując sprzęgło i skrzynię biegów, proszę nie kojarzcie mnie z wyjącymi silnikami skuterów Z wypowiedzią Bartosza zgadzam się w 100%, młody musiał się jeszcze nauczyć
  22. Dlatego bezpieczniejsze są samoloty
  23. Darku, mam wrażenie że nie przeczytałeś ze zrozumieniem, pisałem przecież że będę ażurował Nie chcę zostawić nieporozumień więc napiszę od od początku Opis w książce każe ażurować wszystkie wręgi, plan (i ja) tylko 2 i 3. W pierwszej wrędze silnikowej znajdą się otwory łączące silnik z resztą osprzętu a zbiornik 55 ml zmieści się między 1 a 2 wręgą. Jeśli będzie go trzeba troszkę cofnąć to poszerzę otwór ażurowania bo zbiorniczek ma szerokość tylko 33 mm Dlatego chcę się wstrzymać z klejeniem kadłuba do zakupu części - muszę jeszcze tą sprawę przegryźć Na dzisiaj tyle, Dobranoc
  24. modelarz115

    Paranoja

    Zgadzam się do połowy wypowiedzi (własne ryzyko) . Kaski obowiązują w sumie od niedawna, nie wiem czy słyszeliście o zdjęciu reklamy propagującej ''jazdę bez kasku'', występował w niej Orlen i stare motory na których przecież za ich czasów mało kto używał kasku a na pewno nie był obowiązkowy . Glebę zaliczyłem nie raz szczęśliwie nic mi się nie stało - upadanie też jest sztuką. Może zły przykład ale w USA (nie wiem czy we wszystkich stanach) kaski nie obowiązują. Na moje jeżdżenie moją małą pierdziawką tylko przeszkadza, to niepokojące kiedy nie słyszę silnika P.S pasów nie zapinam tylko w kabriolecie bez ''kabłąka bezpieczeństwa''
  25. No i niekoniecznie To jedna z tych nieścisłości. Wyciąłem burty z szablonu zaznaczonym pod rysunkiem montażowym - tam końcówka jest ścięta (tak, sam nie dowierzałem). Jak zmontuję całość (choć by na sucho) to zastanowię się co z tym zrobić Przy okazji przed chwilą wykryłem kolejny ''babol'' ale na planie... Opis w książce mówi ''ażuruj pierwszą wręgę'', potem wspomina ''zaklej otwór podczas lakierowania'' a plan nic o tym nie wie (niebieska pętla) P.S. Otwory w pierwszej wrędze na popychacz od gazu i wężyki wykonam gdy w tajemnicy przed wszystkimi przymierzę silnik P.P.S. Z teorii mnie nie zagniecie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.