Skocz do zawartości

Jacekecaj

Modelarz
  • Postów

    316
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jacekecaj

  1. Pewnie powtórzę po kolegach, bardzo fajna relacja. Chciałbym tylko wtrącić swoje trzy grosze odnośnie mocowania wręgi silnikowej. Czy aby samo przyklejenie do "zielonego paskudztwa" bez jakiejś listwy wzmacniającej wystarczy? Chyba, że traktujesz to jako swoistą "strefę zgniotu".
  2. Dziś pogoda znacznie lepsza, więc trochę Condor polatał Przy okazji pomierzyłem pobór prądu przy max. obrotach i wyszło 50A (łopatki 12x8) a silnik osiągnął 700W . Moje wypociny wideło - przepraszam za jakość, nagrywane tabletem.
  3. Właśnie z tego powodu mam wątpliwości jaki profil zastosować - jaki miałeś w swoim modelu? Wspominałem wcześniej o NACA 2412 , 2414 gdyż podobny ma np. model SpaceWalker wykazuje z opisu kolegów bardzo dobrą stateczność. A teraz postępy na dzień dzisiejszy (nie ma tego dużo, ale zawsze ) sklejony jeden z boków kadłuba: Ciąg dalszy dopiero w poniedziałek, gdyż w "łykend" nie pracuję ale za to jeśli pogoda pozwoli polatam Condorem . Mamy poniedziałek - przybyła druga połówka kadłuba
  4. "troszkę większy" - mam nadzieję, że będzie relacja? Też mi się podobają modele "troszkę większe", ale to chyba już na emeryturze Chyba nie muszę pytać , czy to będzie makieta ?
  5. Dziś stateczniki nabrały odpowiednich kształtów: Czy orientuje się ktoś, czy profil płata widoczny na planie (płasko-wypukły) to oryginalny profil tego samolotu; zastanawiam się czy nie zastosować profilu NACA 2412 aby poprawić stateczność modelu?
  6. Ale żeś mnie teraz Robert zmobilizował - chyba zarwę kilka nocek aby zdążyć . Nawet nie miałem pojęcia o istnieniu takiej klasy w modelarstwie. Muszę zaglądnąć w regulamin i kto wie - może będziesz miał konkurencję . Jak nie zdążę z tym, to w hangarze uśmiecha się jeszcze SpaceWalker Sympatyczny model ale troszkę szkoda, że elektryk Mirku - jeszcze chyba nie dorosłem do spalinek
  7. Postanowiłem tym razem zbudować model od podstaw do bezstresowego latania z lekkim ukierunkowaniem na półmakietę i padło na model Fly Baby 1:6 Podstawowe założenia - waga do lotu w granicach 1500g, napęd elektryczny (silnik Emax GT2815/7, pakiet 3s 2200mAh, regulator Dualski 40A Lite - to wyposażenie leży i czeka na wykorzystanie ). Zobaczymy co z tego wyjdzie. Plany już wydrukowane: zaczerpnięte stąd: http://www.outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=4062 Prace powoli posuwają się do przodu - z grubsza sklejone konstrukcje stateczników oraz obłe części SW i SK:
  8. Dzięki. Będzie i wideło - operator już jest, tylko jak na złość zaczęło znów wiać trochę mocniej i prognozy na nadchodzący tydzień marne .
  9. Środek ciężkości dałem zgodnie z zaleceniami kolegów, którzy latali tym modelem na 80mm od krawędzi natarcia przy kadłubie
  10. Condor ulotniony . Nie mam na razie filmiku, gdyż mój operator wraca dopiero dziś w nocy z zimowiska. Zrobiłem jedynie kilka zdjęć (choć te w locie trochę nie wyszły - ciężko jedną ręką trzymać aparat a drugą latać ) Przygotawanie do oblotu: Tak wygląda w pełnej gotowości: I poleciał: Po lądowaniu: Wrażenia - najbardziej bałem się samego startu, ale zupełnie niepotrzebnie. Model wręcz podręcznikowo idzie w górę a w locie swobodnym potrzebował tylko delikatnych korekt SW oraz lotek. Choć oblot odbywał się przy wietrze ok. 2-3 m/s to nie zauważyłem znaczącego wpływu na stabilność modelu, jedynie efekt w zachowaniu był zdecydowanie zauważalny po otwarciu klap. Choć w/g mnie mnie nie jest on wcale szybki, to na klapach zdecydowanie zwalnia i co za tym idzie zwiększa opadanie. Trzeba jednak zaznaczyć, że w zakrętach lubi jednak większą prędkość i w tym elemencie lotu trzeba najbardziej uważać. Dość czuły na ster wysokości. Jednak najbardziej podobało się mi lądowanie.Dzięki klapom ustawionym na drążku gazu można płynie kontrolować jego opadanie i samo podejście, a ze względu na spore wymiary modelu robi już całkiem ciekawe wrażenie. Na pakiecie 5000 mAh 4s (gdyż taki w sam raz wyważał model) latałem 8 min na silniku i ogólnie 50 min. (oczywiście w warunkach atermicznych) po wylądowaniu pakiet był delikatnie ciepły a napięcie na poziomie 14,48V więc chyba zupełnie nieźle Na koniec trochę danych: waga do lotu - 2730g napęd - Turnigy SK 4,6/840kv łopatki - Aeronaut 12x8 regulator - ZTW 65A pakiet - Turnigy 4s 5000 mAh 30C serwa: lotki - 2x Corona DS 239MG klapy - 2x Corona CS 239MG SK - PowerHD 1711MG SW - Emax ES 3302 Teraz pozostaje tylko wyregulować expo, krzywe itp. i czekać na lepszą pogodę - oczywiście trochę więcej słońca.
  11. Napęd pull-pull już podpięty: Tyle miejsca zostaje w kabince na pakiet:
  12. Miałem ten odbiornik (Delta 8) i bardzo ładnie współpracował tylko, że z modułem Spektra 2,4 (Hitec Optik 6); musiałem tylko zaktualizować soft modułu do najnowszej wersji tj. 3.01. Nie wiem jaki moduł siedzi wewnątrz Eclipse 7 ale skoro odbiornik Optima 7 współpracuje z obydwoma powinno być OK. Musiałbyś tylko zorientować się jaką masz wersję oprogramowania. Coś mi się kojarzy, że podczas aktualizacji swojego modułu programatorem MPP-22 podczas wyboru opcji można było wybrać również Eclipse 7
  13. Dzięki za podpowiedź, problem już rozwiązany, znalazłem potrzebną przejściówkę w modelarnia sklep
  14. Jacekecaj

    FrSky TARANIS

    Nic nie pika, bo to są ustawienia dla innego modelu - przy tym co pika musiałeś przypadkowo się kiedyś pobawić. Nie masz polskiego menu? R- Ruder, E- Elewator, T-Trothle, A- Aileron; 1,2 to potencjometry na panelu górnym; L- Left, R- Right - tu zdaje się chodzi o prawy i lewy potencjometr boczny; wjedź + na napis RETA12LR zatwierdź ENT i pobaw się wtedy + i - zobaczysz, że można włączyć i wyłączyć (właśnie przed chwilą włączyłem u siebie pikanie na lotkach i SK i teraz muszę to jakoś wyłączyć ) Już rozgryzłem - gdy zatwierdzisz Enterem napis RETA12LR zacznie CI migać R następne wciśnięcie ENT włącza (lub wyłącza) pikanie danej osi drążka. I analogicznie postępujesz z następną pozycją. W trakcie ustawień możesz na bieżąco kontrolować stan ruszając danym drążkiem lub potencjometrem - powodzenia
  15. Dzięki Pawle za ostrzeżenie - z reguły staram się obchodzić z serwami dość delikatnie , ale warto wiedzieć Prace posuwają się dalej - ostateczny wygląd kadłuba: Jak pewnie zauważycie ostatecznie serwo SW trafiło jednak w statecznik pionowy - dlaczego? powodem jest zepsuta przez własną bezmyślność osłonka bowdena. Zachciało mi się jeszcze dodatkowo przykleić ją w stateczniku pionowym za pomocą kleju na gorąco !?!?! (topione sztyfty) Oczywiście temperatura zrobiła swoje. Teraz ogonek wygląda tak:
  16. Jacekecaj

    FrSky TARANIS

    Musisz wejść w ustawienia modelu-po włączeniu radia wciskasz krótko Menu a potem krótko Page, potem szukasz pozycji - pikn. środka i ustawiasz
  17. Jacekecaj

    FrSky TARANIS

    Dzięki wszystkim za wskazówki - problem już rozwiązany - mam zrobione Jacku podobnie tak jak to opisałeś (nie zauważyłem, że przypadkowo miałem ustawioną złą krzywą i ona psuła wszystko Pozdrawiam.
  18. Jacekecaj

    FrSky TARANIS

    Może wytłumaczę dokładnie o co mi chodzi: drążek gazu mam sterowany przełącznikiem - w jednej jego pozycji uruchamia normalnie silnik, natomiast w drugiej silnik odcina a drążek zarządza klapami. Gdy drążek jest w dolnym położeniu - klapy w neutrum (stan serwa 0), gdy drążek przesunę do góry klapy są opuszczone (stan serwa + 100) Przy obecnie wykańczanym modelu mam krótką dźwignię serwa klap i zależy mi na tym, aby jego ruch był jak najdłuższy, aby maksymalnie wychylić klapy. Gdy stanem początkowym ruchu dźwigni serwa będzie -100 (a nie 0 jak do tej pory) to ruch dźwigni znacznie się zwiększy a co za tym idzie klapy wychylą się bardziej
  19. Jacekecaj

    FrSky TARANIS

    Czy można w Taranisie ustawić dowolny kanał tak aby ruchu serwa odbywał się od jednego skrajnego położenia do drugiego; mówiąc inaczej: tak jakby podłączyć serwo do kanału gazu? Jeśli tak to proszę o wyjaśnienie.
  20. Ciąg dalszy moich zmagań: Napędy lotek i klap już podłączone Lotki podłączyłem tradycyjnie - od dołu profilu natomiast klapy od góry Przy tej długości dźwigni serwa (6mm) klapa wychyla się do 45* (ale za to jest całkowicie schowana w obrys profilu) czy to wystarczy, okaże się po oblocie - jeśli wychylenie okaże się za małe, wydłużę dźwigienkę. Jeszcze pozostało wkleić gniazda złączek w pierwsze żebro Na koniec przymiarka wingletu
  21. Cześć. Nie znam tej aparatury, wiec nie będę pisał bzdur - ale na stronie HK w opisie tej aparatury jest coś takiego - cytat: Helicopter functions: Throttle hold, mix, curve, pitch curve, swashplate mixing, type, ring, governor, gyroscope etc. więc funkcja pitch curve powinna być
  22. Powoli, ale do przodu: Kadłub po małym liftingu Następna przymiarka serw lotek oraz popychacza klap:
  23. Widzę, że waga dźwigni mocowanej w stateczniku pionowym do napędu SW okazała się zbliżona do wagi samego serwa i zdecydowałeś się na to drugie?
  24. Powiem tak, dużo zależy od modelu do jakiego chcesz je zastosować. Czytając forum widzę, że większość stosuje zasadę - drogi model, nie żałuj na wyposażenie. Condor dla mnie jest modelem budżetowym do spokojnego latania więc stosuję serwa z niższej półki, gdyż nie widzę sensu pakować w niego droższych (po 100 i więcej złotych polskich). Jeśli się nie sprawdzą i będę niezadowolony to wymienię na lepsze Serwa CS już miałem na lotkach i klapach w modelu Moskito 260 V2 i po jednym sezonie jak dla mnie - niedzielnego latacza są ok; natomiast jeśli chodzi o DS to kupiłem dla porównania z tymi CS (analogowymi). Cyfrowe chciałem dać na lotki, natomiast analogowe z racji, że będą pracować dużo mniej na klapy. A czy jest jakaś zasada, aby stosować w jednym modelu same serwa analogowe albo same cyfrowe? Jeśli tak, to proszę o wyjaśnienie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.