Skocz do zawartości

micro

Modelarz
  • Postów

    728
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez micro

  1. Oj Michał, jak już nie miałeś się do czego przyczepić to do obróbki wykańczającej. Gdyby chodziło o tokarkę i toczenie w metalu to miałoby jakiś sens.
  2. Jak budowałem taki bardzo podobny model, to się nazywał "Jaskółka". W życiu bym nie pomyślał, że zbudowałem już kiedyś patyczaka .
  3. micro

    darmowe forum

    Możesz też postawić na swoim komputerze serwer i stronę. Dobrze jest wtedy mieć stałe I.P. Minusem tego rozwiązania jest wejście nie po nazwie, ale adresie I.P i pracująca maszyna.
  4. Dobry model do nauki latania, dość "kretoodporny ". Z tym pakietem nie powinno być problemu z wyważeniem modelu. Moja Beta, lata z pakietem 2200mAh 3s, ale jednak mam problem z prawidłowym jej wyważeniem i musiałem dociązyć ogon modelu. Na pocątku lataj na śmigle z zestawu - model jest spokojniejszy oraz ustaw limity na ok 50% (człowiek na początku jest bardzo nerwowy i macha zbyt ostro drągami ). Ja dzisiaj po modyfikacjach (zmiana śmigła i bez limitów) nie dałem kretom spokojnie pożyć .
  5. Witam. Dawno dawno temu, kiedy o komputerach nikt nie słyszał, a aparutury nie mógł sobie kupić .... byłem modelarzem. Później wiele lat przerwy (tak to się czasem w życiu układa) i ponownie wszystko wróciło, a wystarczył jeden impuls... Tym impulsem był Piknik Modelarski w Poznaniu (tutaj parę fotek z imprezy ).Powrót jest dla mnie niesamowity, gdyż wiele rzeczy, o których wtedy ja i moi koledzy modelarze marzyliśmy, stały się realne i osiągalne (np. napęd elektryczny). Dzięki temu i innym forom internetowym wiele się już dowiedziałem i nauczyłem. Około miesiąc temu wykonałem pierwsze loty na mojej Becie 1400, sterowanej aparaturą Turnigy 9XR z modułem nadajnika FRsKY DJT. W oblocie modelu, jak i w dopingu do podjęcia samodzielnego, lotu pomogli mi koledzy modelarze spotkani na lotnisku, którym przy tej okazji serdecznie dziękuję za uzyskaną pomoc. Po wylataniu drugiego pakietu i zaliczenia lądowania na plecach, (co zaowocowało rozbiciem owiefki kabiny) , stwierdziłem, że pora wracać do domu. Tak więc pierwszego małego krecika mam już za sobą . W międzyczasie doskonalę swoje umiejętności pilotażu na symulatorze " BMI Flight Simulator ". To tyle w tytulem wstępu. Pozdrawiam wszystkich pasjonatów modelarstwa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.