Rawen 75

Jutro, jeżeli nic się nie zmieni mam kursik krótki za Lipsk. Postaram się zrobić foty z autostrady Rusłanów, a może i An-225.

Może ktoś wpadnie na noc w muzeum? Organizujemy w dniu 18 maja! https://www.facebook.com/events/2307449229533073/

Panowie udało się uruchomić kolejny pojazd w LMW. Jest to Stacja Naprowadzania Rakiet, znana pod nazwą Krug. Jedyny jak na razie w Polsce sprawny egzemplarz muzealny. Podobny, ale tylko stacjonarny posiada Kraków. Dodam, że trwają tez prace nad uruchomieniem wyrzutni rakiet Krug. Wszystko jest na dobrej drodze. https://www.facebook.com/pitandpol/videos/2280363355319654/UzpfSTEwMDAxMDIyMDgzNDAyMjo4MzY4MDgxMzMzMzY1NDA/?id=100010220834022 https://www.facebook.com/lmwdrzonow/videos/2200427403385198/

Niby Ukraina, stacjonuje w Lipsku z obawy przed odebraniem przez Rosję. Tylko dwa razy go widziałem, a często tamtędy jadę. Obok hali, przy autostradzie stoją jeszcze dwa Rusłany.

Kup kawałek duraluminium na allegro, wytrasuj co i jak, pilnik-piłka-wiertarka stołowa i gotowe. Trochę chęci i nakładu pracy nikomu nie zaszkodziło. A jeśli nie masz maszyn,lub dwie lewe ręce- ogarnie to każdy ślusarz za odpowiednia kwotę.

Zawszę chodzę , podpatruję i podziwiam. Tego w LMW się nie spodziewałem, może dlatego, że dzisiaj byłem zajęty uruchomieniem 2K11 po 8 latach stania. Przypadkowo zobaczyłem i...podotykałem, powąchąłem, przeprowadziłem kontrolę organolaeptyczną-pytanie-gdzie reszta? Tutaj może trochę czas zżarł tę półcalówkę, ale za to w budynku jest miód malina!

Ludzie do LMW różne rzeczy przynoszą. Ten wykopany fragment myślę, że jest to część płata z jakiejś maszyny, a ślady w kształcie zębów kojarzą mi się z siekiera. Często po wojnie, gdzie leżały wraki samolotów, mieszkańcy usuwali je metodą rąbania-przecież to tylko blacha.

Jak najbardziej był egzemplarz B-17 tak malowany. Wykorzystywali go w czasie jakiś testów-nie zagłębiałem się w ten temat. Był też z krzyżami. Niemcy wykorzystywali go do przerzutu agentów, i o ile dobrze pamiętam nosił u nich oznaczenie Dornier 200. Mnie interesuje malowanie B-17G o nazwie nadanej przez załogę Nine-o-Nine. Przy okazji wstawiam tabelkę z odczytem przynależności do grup bombowych.

Powolutku, ale do przodu. Wolny czas dzisiaj spędziłem na wykonaniu i montażu podwozia. Teraz stoi krówka na własnych kółkach. Zamocowany i wklejony element wzmocnienia jeszcze dociśnięty klamerkami. Jutro wykończę-jak nic się nie urodzi. Znalazłem też ciekawe nietypowe malowanie, ale .....okropne!

Tak wygląda podwozie główne, a właściwie jego mechanika. Całość ma być prosta i pewna. Blokada przed złożeniem znajdzie się na popychaczu-od strony spodniej najedzie po prostu na trzpień przytwierdzony z boku, na który nachodzi popychacz. Pora na wykonanie go w duralu. https://www.youtube.com/watch?v=186uAy-Pas8&feature=youtu.be

Początki-czyli latać każdy może https://www.youtube.com/watch?v=Wwovm1FJ_Bo

Witam Panowie i Panewki! Wiosna przyszła, więc na głowę zwala się więcej spraw niż potrzeba-a to porządki wiosenne, a to ogródek wypieścić, bestię T-72 zserwisować i przygotować do sezonu.... ale, w ramach odpoczynku przy B-17 miło również posiedzieć. Stan prac na dzień dzisiejszy wygląda tak jak na zdjęciach. Bagnety wmontowane, klapy siedzą na miejscu, podszlifowany( cholerna balsa-nigdy się tak nie nakaszlałem!) usterzenie na próbę zalaminowane tkaniną szklaną 25g - wyszło OK, więc całość pójdzie tą metodą. Bałem się troszkę o wypaczenie balsy-nic z tych rzeczy. Przy okazji-czy macie jakiś estetyczny, ale mocny patent na zabezpieczenie płatów przed wysunięciem? Tutaj w całej krasie. Tak wygląda opuszczona klapa. Każda pracuje na TowardPro MG966R-uznałem, że akurat na klapy nie będę kupował fest drogich, aczykolwiek organy sterowana bardzo odpowiedzialne będą na Hitecach. Stanowisko strzelca ogonowego-jeszcze trochę pracy-później z formy hurtowa produkcja półcalówek. Na szczęście te montowane w wieżyczkach nie są widoczne aż tyle. No i podwozie główne. Powstał element testowy, aby zobaczyć jak to wyjdzie w praniu. Ogólnie chodzi o zakres wychylenia, oraz o punkty blokady dźwigni. Oryginalny zostanie wykonany na płytkach duraluminowych grubości 2,5mm, ażurowanych-na szczęście mam takie w zapasie.

Z czystej ciekawości zapytałem sprzedającego o tę cenę. Odpowiedź-bo to szybowiec. Kit tego modelu to około 490 zeta, więc reszta wpakowana w model musi być fest wypasiona, podejrzewam, że z najwyższej półki. Cóż, powodzenia w sprzedaży!

Tak było w 2016. Z kolejnych lat nikt już nie nakręcił filmu, a szkoda. Jarku specjalnie dla Ciebie, abyś powspominał trasę z Zielonej do Drzonowa!

Maszyna z LMW

Morfeusz z nieba mi spadasz! Sam rozglądam się za czymś takim, i teraz będę bacznie śledzić co i jak. Jak wszystko dograsz-piszę się na jeden.

Skrzydła prawie skończone. Nie kryłem jeszcze ich od spodu na całości-muszę rozmieścić mechanikę płata, serwa, kanały na przewody, bagnety. Na chwilę obecną wygląda to tak. Rozwiązałem kwestię bomb. Wchodzą z luzem cztery Żubry-czy to szklane czy puszki. teraz tylko dorobić do nich stateczniki!

Ładniusi. W LMW w Drzonowie jest też taka bestyja! Była by sprawna, ale tępaki z byłej mojej firmy zalali układ chłodzenia wodą i nie spuścili na zimę-rozsadziło blok. Szkoda...

To już lepiej zrobić skrzydło tradycyjne.Ale...

Gratuluję! Mnogo radości z wnuka!

Ryszardzie, wejdź w edycję postu, edytuj tytuł i zmień. Tutaj moderator nie musi ingerować. Przy okazji. Sprawny, w pełni jezdny. http://muzeum.drzonow.eu/index.php/tesco-a-d-2015-zdobyte?id=110

A widzisz Jarku, po dziś dzień organizowane są przez muzeum rajdy rowerowe przy okazji różnych świąt. Ja do Drzonowa ma 100 km, a i tak zawsze uwielbiam tam jechać, nie tylko aby zakłócić tę sielską ciszę rykiem silnika czołgowego, ale dla wspaniałych ludzi którzy tam pracują, sprawują pieczę nad eksponatami. Taki azyl. Nic w zamian nie chcę, nie oczekuję. Jeżeli mogę, służę wiedzą i pomocą.

Każdy spędza wolny czas jak chce. Ja w niedzielę nie pracuję-bo jak mówi mój tato-niedzielna praca w gó...się obraca! Zawsze można zrelaksować się na swój sposób. Praktycznie z pożytecznym. Bestia obudzona z zimowego snu. https://www.facebook.com/pitandpol/videos/2236224213066902/UzpfSTEwMDAxMDIyMDgzNDAyMjo4MjA0NzE0NTQ5NzAyMDg/?id=100010220834022 https://www.facebook.com/photo.php?fbid=820468151637205&set=a.193422894341737&type=3&theater https://www.facebook.com/photo.php?fbid=820467744970579&set=a.193422894341737&type=3&theater https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2236293143060009&set=a.1181356348553699&type=3&theater Przy okazji pozwiedzałem i....ciekawsze eksponaty to jednomiejscowa Iskra, podwozie główne od Heinkel He 177 Greif, prototyp Mi-2-w sumie pierwszy z dwóch....Po renowacji jest Jak 23, ale do czasu gdy nie zostanie zrobione zadaszenie poczeka w Krzesinach.

Ja oglądałem oryginalnego ASU-fajne toto-ale brzydale nie dali pojeździć!

Podwozie główne jak i ogonowe jest chowane. Na zdjęciu ogonowe jest teraz wypuszczone, jednak mogę zapewnić, że jest w pełni sterowalne. Poniżej rysunki przedstawiają samą ideę mechanizacji podwozia. Ten rysunek na dole po prawej to właśnie podwozie ogonowe. U mnie napędzane poprzez serwo 3,5kG, które tylko służy do jego ruchu- schowane-wypuszczone, a siły przenoszone na mechanizm od goleni, nie działają bezpośrednio na serwo. Dźwignia blokuje się na belce, a siła pchająca działa własnie na tę belkę a nie na serwo. Ze względu jednak na wielkość, jak i masę wiadome jest, że kółka podwozia nie są z pianki! Tutaj na masie się nie oszczędzi.