Po moich doświadczeniach myślę podobnie ale przynajmniej bezstresowo i fajnie się rzuca. Do dziś mam skrzydło od niej bez uszkodzeń. Kadłub poległ w boju.Dlatego na sezon 2018 kupiłem lekkie dlg. Bo mi się to strasznie spodobało.
Ogólnie w pierwszym momencie tak samo pomyślałem Ale Patryk jako osoba osoba doświadczona napisz parę rad koledze .
Ja jak wykonałem pierwsze rzuty to do dziś się z nich śmieje.
uote name="milo" post="686218" timestamp="1509654647"]
To błąd, nie ma takiego profilu. Nie należy wierzyć we wszystko co piszą.
Zobacz tutaj:
http://www.airfoildb.com/airfoils/147
Poszukaj SD7055
http://www.fvk.de/Englisch/Technische%20Daten.htm
tam jest[]
Odpowiadając na zadane pytanie autora w tytule wątku
dlaczego nie biorę udziału w zawodach :
pierwszy model DLG zrobiłem samemu w zeszłym roku.
Był za ciężki ale za to sprawił niesamowitą radość w lataniu.
W następnym kroku pozyskałem model spinacza. I nie zdążyłem go oblatać.
Jak nabiorę wprawy w rzucaniu wtedy podejmę decyzję czy brać udział w zawodach. (JK będę miał czym)
Pomocne byłoby opisanie podstawowych zasad i konkurencji w wydzielonym wątku.
W tym wątku dowiedziałem się że nie trzeba robić badania lekarskiego. Dot. Zawodników kadry.
Dla mnie nie ma przeszkód dojazdu noclegu etc.
Problemem jest jedynie termin ze względu na moją pracę.
Nie mam oporów że będę ostatni
Dla mnie liczy się atmosfera i frajda z latania.
Udział w zawodach tak jak pisze Jurek mocno wymusza podniesienia kwalifikacji i wiedzy.
PS liczę że się spotkamy ponownie na chudoby.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.