Skocz do zawartości

Krzysiek67

Modelarz
  • Postów

    462
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Krzysiek67

  1. Witam, dzięki za słowa pochwały! Nie mam dostępu do sprężarki, więc pozostają spreje. Przy Aquili korzystałem ze sprejów Motip i jestem z nich zadowolony, pozostaje jeszcze kwestia przygotowania powierzchni pod lakier tzn. wyszpachlowanie powierzchni. Mam szpachlówkę wykańczającą Novol, ale potem jest sporo roboty ze szlifowaniem, skłaniam się bardziej do jakiegoś spreju, czytałem że Novol produkuje szpachlówkę tego typu i chyba z niej skorzystam. Pozdrawiam Krzysiek.
  2. Witam, relacji ciąg dalszy. Kadłub został przelaminowany. Do laminowania użyłem żywicy Epidian 52 i utwardzacza Z1. Najpierw położyłem warstwę tkaniny 80g/m2 na całą dolną część kadłuba, a następnie taką samą tkaninę na górę aż do kabiny. Potem jeszcze raz przelaminowałem tkaniną 110g/m2 przód kadłuba aż do ok. 7cm poza spływ skrzydła. Myślałem aby położyć jeszcze jedną warstwę na dół kadłuba z przodu ale jednak nie będzie to chyba konieczne bo już w tej chwili kadłub wydaje się dosyć pancerny, a dołożył bym tylko wagi. Po utwardzeniu żywicy odciąłem naddatki, teraz poczekam parę dni aż wszystko utwardzi się ostatecznie i biorę się za szlifowanie i wykańczanie kadłuba pod lakier. Pozdrawiam Krzysiek.
  3. Krzysiek67

    Przesylka z HK

    Witam, myślę że Twoja przesyłka lada dzień ruszy w drogę. Moja ostatnia przesyłka z takim samym statusem jak Twój wisiała w Malezji od 04-16.06, czyli 12 dni zanim ją wysłali. Na razie nie powinieneś się martwić, ale trzymaj rękę na pulsie i w razie potrzeby atakuj HK ( suppotr center, lub czat). Pozdrawiam Krzysiek.
  4. No to w czym problem? Rękawy zakasać i do roboty Pozdrawiam Krzysiek
  5. Witam ponownie. Kadłub został ostatecznie wyszlifowany i przygotowany do laminowania. Przy pomocy szpachlówki wykańczającej wykonałem płynne przejście skrzydła w kadłub, oraz wygładziłem miejsce łączenia statecznika pionowego z kadłubem Wykonałem też stanowisko do laminowania kadłuba, na którym będę mógł go obracać aby mieć swobodny dostęp do wszystkich miejsc, które chcę przelaminować Mam nadzieję, że jutro uda mi się tego dokonać i zostanie ostateczne wykończenie i lakierowanie kadłuba. Pozdrawiam Krzysiek.
  6. Krzysiek67

    Takie tam latanie

    Właśnie widzę, że to jakaś starsza konstrukcja, miałem nawet na końcu języka pytanie co to za modelik. Za tydzień chętnie wpadnę, myślę, że rodzinka pozwoli, oby tylko pogoda dopisała. Pozdrawiam Krzysiek.
  7. Krzysiek67

    Takie tam latanie

    No to sobie polataliście . Twój nowy modelik Arni, też śmiga aż miło. Ja niestety jestem na razie uziemiony, może w przyszły weekend uda się polatać. Pozdrawiam Krzysiek.
  8. Witaj Piotrze. Nie "panuj" mi tutaj, na forum mówimy do siebie po imieniu . Jeżeli zaś idzie o plany, to przyznam że chodzi mi taki pomysł po głowie, ale jeżeli zdecyduję się go zrealizować to dopiero po skończeniu budowy i oczywiście jeżeli model będzie poprawnie latał. Pozdrawiam Krzysiek.
  9. Witam. Znowu trochę popracowałem przy modelu, przy pomocy hebelka, nożyka i obieraczki do ziemniaków obrobiłem wstępnie kadłub. Dobrze, że żony nie było w domu, bo mógłbym nie przeżyć tych wiórów na dywanie i byłby koniec relacji Teraz czeka mnie to czego nie lubię, czyli szlifowanie aby uzyskać pożądany kształt. Pozdrawiam Krzysiek.
  10. Krzysiek67

    Takie tam latanie

    Cześć, widzę że masz Arni jakiś nowy sprzęt? I w dodatku robi fotki z góry. Fajne Pozdrawiam Krzysiek.
  11. Witam. Odkurzę trochę temat, bo możecie koledzy pomyśleć że projekt umarł. Budowa małymi kroczkami posuwa się do przodu. Tak wyglądają postępy na dziś: Sklejony i oszlifowany ster kierunku, wymaga jeszcze wklejenia dźwigni napędu i wykonania nacięć pod zawiasy Wykonałem przejście pomiędzy statecznikiem pionowym i poziomym Do kadłuba zostały wklejone bowdeny i narożne trójkątne listwy wzmacniające, a następnie dokleiłem dolne pokrycie kadłuba. Przód został sklejony, a następnie wylaminowany od środka tkaniną szklaną o gramaturze 110g/mm2. Wkleiłem sklejkową półkę pod pakiet i serwa ( sklejka 3mm) Potem przyszła kolej na grzbiet kadłuba, pierwsza część grzbietu zaraz za kabiną jest pusta, ponieważ chcę tam umieścić odbiornik. Wkleiłem tam też rurki którymi wyprowadzę na zewnątrz anteny odbiornika. Dalsze część grzbietu jest z klocków balsowych, które zostaną wyprofilowane do odpowiedniego kształtu. Z przodu przykleiłem wręgę do mocowania silnika. Tak na chwilę obecną prezentuje się kadłub z usterzeniem Teraz czeka mnie masa strugania i szlifowania aby doprowadzić kadłub do żądanego kształtu, a potem laminowanie tkaniną szklaną i znowu szlifowane, szpachlowane, szlifowanie itd. itd. aż efekt będzie zadowalający . Pozdrawiam Krzysiek.
  12. Spróbuj jeszcze dać na maksa oprócz drąga trymer, może to coś da.
  13. Witam, a w jaki sposób wchodzisz w programowanie? Najpierw drążek od gazu na maksa, a dopiero potem podłączasz zasilanie do regulatora. Te przewody między regulatorem a silnikiem masz polutowane, bo na filmie wyglądają na skręcone ze sobą? Może nie ma przejścia do silnika, poza tym jak zetkną się ze sobą możesz coś upalić, lub może nieświadomie zetknąłeś i już coś się spaliło. Pozdrawiam Krzysiek.
  14. Regulator zamówiłem bo ma dobre opinie na HK i 6 amperowy SBEC, co jest dla mnie ważne bo nie chciałem żadnego zewnętrznego BEC-a. U mnie ta dioda potrafiła zgasnąć w trakcie programowania niezależnie od położenia przepustnicy. Z żadnym innym regulatorem nie miałem dotychczas takich przebojów jak z tym, zobaczę co powie HK na zgłoszenie gwarancyjne. Pozdrawiam Krzysiek.
  15. Z moim regulatorem jest coś chyba nie tak. Podczas programowania z nadajnika z silnikiem działy się jakieś dziwne rzeczy, szarpał gwałtownie, jeden z silników na którym programowałem zaczął się smażyć, a sam regulator potrafił się wyłączyć (gasła ta czerwona dioda), oprócz tego robił się bardzo gorący w jednym miejscu. Przypuszczam, że mógł mi się trafić jakiś wadliwy, zdecydowałem zgłosić go na gwarancję do HK. Zobaczę co z tego wyjdzie. Pozdrawiam Krzysiek.
  16. Witam koledzy, podepnę się pod temat, czy programował może ktoś z Was ten regulator za pomocą nadajnika? Nie mogę sobie poradzić, niby jest w HK instrukcja i staram się według niej to robić,ale nie wychodzi. Jeżeli ktoś wie jak to zrobić, bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam Krzysiek.
  17. Zgadza się. Jak to kiedyś powiedziano "klej najlepiej trzyma tam gdzie go ni ma".
  18. A tak w ogóle, jestem pod wielkim wrażeniem z jaka starannością i czystością budujesz Wicherka. Pozdrawiam Krzysiek.
  19. Witam, Tomaszu, a po co klapka odciążająca? Z tego co widzę to statecznik ma oś obrotu w ok. 1/3 cięciwy, więc z tego co mi wiadomo już ta 1/3 cięciwy z przodu robi za odciążenie. Pozdrawiam Krzysiek.
  20. Teraz to już "po ptokach", na etapie obmyślania konstrukcji brałem też pod uwagę takie szuflady, ale te sklepowe były za wysokie, a o wykonaniu we własnym zakresie nie pomyślałem. No cóż zostanę przy tym co jest, bo pruł skrzydła nie będę, doszły by dodatkowe wydatki i czas na przeróbki, a z jednym i drugim u mnie krucho. Pozdrawiam Krzysiek.
  21. A to wielkie dzięki za informacje, byłem w błędzie. Będę musiał zatem poszukać czegoś innego. Pozdrawiam Krzysiek. Pawle, a wiesz może gdzie można coś takiego kupić? Szukałem w necie ale znalazłem tylko tłoczniki i w dodatku min. średnica to 20 mm.
  22. Kamilu, czy chodzi Ci o to, że sam pręt ulegnie zniszczeniu? Ja nie nastawiam się na jakieś ostre latanie, bo to nie mój poziom umiejętności, myślę raczej o termice i aby model w miarę dobrze radził sobie z wiaterkiem, ewentualnie jakaś prosta akrobacja. W innym modelu o podobnych wymiarach (250 cm rozpiętości i ok 1,7 kg wagi) mam pręt stalowy o średnicy 6mm ( taki przewidział konstruktor), co prawda jest to typowy termik ale robiłem nim pętelki i było OK. Ale i tak nawet ta mniejsza szuflada nie zmieści się między dźwigary bo jest między nimi tylko 10mm, no i musiał bym pruć skrzydło żeby cokolwiek wymienić. Pręt będzie najprawdopodobniej ze stali kwasowej lub nierdzewki więc trochę twardszy od zwykłej stali. Mam nadzieję że będzie OK. Pozdrawiam Krzysiek.
  23. Witam. Kamil, jeżeli chodzi o klapy i lotki to zawiasy planuję zrobić tak jak napisałeś- klapy dół, lotki góra. Na same zawiasy mam już co prawda kupiony silikon, ale waham się jeszcze i też myślałem o taśmie. Łącznik skrzydeł będzie z pręta stalowego 7mm, zdaję sobie sprawę, że może się to wszystko uginać, ale tego już nie mogę zmienić, poza tym nie mam jeszcze tak dużej wprawy aby jakoś szczególnie ostro latać. Myślę że na moje umiejętności takie rozwiązanie powinno wystarczyć. Kadłub planuję przelaminować cały, chociaż tą cieńszą tkaniną, ponieważ po obrobieniu go do żądanego kształtu sporo balsy zostanie usunięte i obawiam się, że wytrzymałość samego kadłuba balsowego będzie mała, nawet jeżeli wzmocni się go japonką. Bardzo dziękuje za wszystkie rady . Pozdrawiam Krzysiek.
  24. Witam, dziś parę fotek z budowy usterzenia poziomego. Najpierw w połówki usterzenia wkleiłem rurki na których będzie zawieszony statecznik. Aby równo wyszło przy klejeniu wykorzystałem dźwignię napędu usterzenia. Następnie zacząłem kleić elementy statecznika A tak to wygląda po sklejeniu całości Wstępna przymiarka statecznika do kadłuba jeszcze bez kleju Statecznik wymaga jeszcze zaokrąglenia krawędzi natarcia i ostatecznego wyszlifowania, a także wykonania przejścia pomiędzy statecznikiem pionowym i poziomym. Potem będę mógł już wkleić do kadłuba na stałe dźwignię napędu, zamocować bowdeny i zamknąć od spodu kadłub. Następna porcja zdjęć mam nadzieję niedługo. Pozdrawiam Krzysiek.
  25. Darku muszę poczytać coś o tej metodzie, bo nie jest mi znana. Wojtku czytałem już kiedyś co napisał Milo, ale chciałem zapytać też tutaj, może ktoś ma jeszcze jakieś inne doświadczenia w tej materii. W każdym razie bardzo dziękuję za zainteresowanie i wszelkie podpowiedzi Pozdrawiam Krzysiek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.