



-
Postów
1 720 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Treść opublikowana przez endriuRC
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 69
-
-
-
Skrzydełko pomalowane czekać aż wyschnie i mozna montować dzwignie,serwa oznaczenia i wieczorem 3 sztuki idą w niebo.
-
Pociąg do latania jest tak ogromny że góry bym przeniósł aby tylko polatać 3 modele w miesiac w tym wszystko robilem pierwsze raz w życiu także motywację miałem bardzo dużą choć nie wiem skąd sie aż taka udzieliła jak patrzę na temat od pierwszego posta. Dołączyłem do waszej eskadry i będę motywował do działania bo o to wszystko w tym chodzi. Ogarniaj modele wpadnę do Krakowa i trenujemy w 3 osoby
-
-
Trzecie skrzydło zostało przelaminowane tkaniną 80g. Jutro malowanie I oblot. Skrzyneczka startowa również gotowa
-
-
Nie będę ściemniała ale to ze pracuje w transporcie i jako tako ogarnąłem sobie mobilną modelarnie ma ogromny sukces przekładający się na modele budowane w dość szybkim tempie. 3 kadłuby juz są 🥰 jeszcze tylko skrzydło w całość i moge zaczynać bijatykę. Mam nadzieję ze eskadra Kraków zwycięży zawody. Z Panem podpułkownikiem Mirolkiem na czele 😂😂
-
Akurat ostatnio nad tym rozmyślałem i jak to u mnie sie objawia już tłumaczę. Generalnie roboty troszke jest jak na model do tłuczenia ale piękno tego kombatu wszystko rekompensuje. Jezeli chodzi o mnie to muszę być cały czas w tzw "gazie" czyli codziennie muszę cos podłubać inaczej później ciężko wrócić do rytmu budowy, człowiek zaczyna szukać wymówek. Nie spodziewałem się że będę w stanie sie tak w miarę szybko ogarnąć i zrobic aż 3 modele na Płock bo wszystko co mnie spotkało w budowie kombatu robiłem pierwszy raz. Muszę szlifować swoje umiejętności w tej dziedzinie z Japońcem i od września linia produkcyjna przyśpiesza i zacznie robic coraz lepsze sztuki. W tym roku prócz Płocka chce jechać do Bratysławy a w Październiku koło Brna są zawody. Później juz tylko budowanie modeli. Plan jest taki żeby zrobić 10 kadłubów 20 skrzydeł a w tym 6 modeli bedzie wyposażonych i zdatnych do lotu. Budowanie w sezonie gdzie mozna wlatywać się w model jest bez sensu ponieważ później tracimy bardzo duzo w walce. Plan który zakładałem przed weekendem został zrealizowany. Koło piątku skończę model nr 3 i w sobotę wszystkie raz jeszcze przelatam.
-
-
Na oko i wychodzi bardzo dobrze. Maska juz wyciągnięta, czas na kolejną. Cała niedziela poświęcona dla modelarstwa 🤣. Za tydzień o tej porze juz bedzie po zawodach jestem ciekawy jak sobie poradzę Nakajimami w walce.
-
Dzisiaj robota idzie znakomicie wiec działamy dalej ! Wręga silnikowa ze sklejki 3mm Pakiet półek do serw
-
Skrzydełka wyszlifowane są znakomite. Maska juz w formie Stary kadłub naprawiony a nowy dostał wręgę silnikową wklejoną na żywicy
-
Fornir brzozowy a teraz robię płat z forniru meranti. Dostałem wraz z formą nie wiem gdzie taki sprzedają
-
W sumie masz rację. Wymontowałem ten wyłącznik będę ściągał skrzydła i odpinał wtyczkę od pakietu
-
Właśnie tez o tym pomyślałem... Ale pomyślalem chwilę i wpadłem na pewien pomysł. Przewierciłem pstryczek którym włączamy lub wyłączamy model żeby wszedł cieniutki drucik. W obudowie są dwie śruby wiec jedną delikatnie luzuje i ten drucik zaczepiam o śrubkę co uniemożliwi wyłączenie modelu. Moge tez ten drucik zaczepić o kołek do mocowania skrzydła. W teorii chyba dobry pomysł ciekawe jak w praktyce 🤣
-
-
W międzyczasie model który został oblatany dostał maskę oraz wyłącznik. Dużo nauki budowy skrzydeł jeszcze przedemną lecz wszystko przychodzi z czasem. Te modele nie są perfekcyjne bo do tego duzo im brakuje ale kto odrazu robil idealnie ? Cieszę się tym co zbudowałem a na resztę przyjdzie czas. A tutaj druga sztuka Chyba nie zdążę zrobić 3 sztuk na Płock. Ale dwie sztuki są lepsze jak jedna 😝
-
-
Zlecę wycięcie rdzeni styropianowych.
-
A wiec zaczynam. Styro okleiłem fornirem. Jutro rano otworze zacisk i zobacze czy wszystko dobrze chwyciło. Więc czekamy.
-
Przygotowanie w trasę odpowiednie także bedzie się działo 🤣🤣 Plan jest konkretny i nikt nie ośmieli się go zmienić: 1.Wylaminiwać jeszcze z 3 maski 2.Naprawic kadłub który dostałem od poprzedniego użytkownika formy. 3.Zrobic dobre wagowo skrzydło z delikatnymi poprawkami. Także nożyczki,nożyki kleje i inne duperele w dłon i ruszamy !
-
Opis. Pierwszy lot niestety się nie nagrał tzn nie bylo widac modelu na filmie. Drugi lot juz widoczny model chodzi za ręką parę klikniec na lotkach i hulaj dusza! Bardzo dobrze wchodzi w zakręty w których w ogóle nie zwalnia wręcz przyspiesza co jest niesamowitym osiągnięciem. Jestem mega zadowolony jeszcze sporo nauki latania tymi modelem ale jest potencjał. Model w ostrych zakrętach przygasał, okazało sie ze zbiornik jest delikatnie dziurawy i przecieka paliwo... Bardzo cieszy mnie fakt że model powstał od podstaw moim nakładem pracy. Troszkę bylo dłubaniny ale naprawdę warto. Jestem szczęśliwy. A teraz uszczęśliwiony udanym oblotem czas kończyć drugą sztukę i zrobic jeszcze trzecią. A 20stego Lipca zmierzyć się w walce na Bitwie o Płock
-
No i mamy maskę z prawdziwego zdarzenia bardzo udaną... po kolacji biorę się za wylaminiwanie kolejnej coby na zawodach było kilka zapasowych.
-
W czwartek o ile pogoda pozwoli oblot modelu. A ja w trasie wzialem się za wylaminiwanie maski. Wosk 2x czyli wosk-czekamy aż wyschnie-polerka. Wosk-czekam aż wyschnie -polerka Pozniej PVA Czekamy aż wyschnie PVA Malujemy na czarno I tutaj zaczynamy laminowac jak farba bedzie półsucha czyli nie klei sie do palca ale nie jest jeszcze w pełni wyschnięta. I ruszamy z laminowaniem czyli zywica + dwie warstwy tkaniny 80g Wosk używam dedykowany pod pva. Jezeli użyjemy wosku nie dedykowanego pod PVA bedzie nam się rozjeżdżał na wosku. Z racji iż wyjeżdżam na weekend w trasę i nie polatam będę chciał wylaminować kadłub oraz zrobić kolejne skrzydło żeby na Płock pojechać z trzema Nakadżimami. W przyszłym tygodniu będę chciał jak najwięcej polatać żeby się choć troszke wlatać w model. No i maska sobie schnie w formie
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 69