Cybuch

Wiesiu , mam pytanko odnośnie głośnej pracy silnika. W modelach 2,2 m zjawiska takiego nie obserwowałem. Lot modelem w lekkim nurkowaniu ryczy jak prawdziwa ekstra. Czy u Ciebie też występuje takie zjawisko ?.Mam wrażenie , że końcówka śmigła przekracza barierę dzwięku. Sobota , niedziela miałem wystawę modelarską w MDK Lokator w Zduńskiej Woli. Kilka fotek.

Dzisiaj chyba ze dwie godziny kombinowałem nad wietrzeniem kadłuba i tłumika. Da się zrobić , a jak , zobaczymy później .

O, dobre pomysły. Dzięki.

Z tym chłodzeniem to trochę kicha , nie ma zbytnio jak i gdzie . Owinąć czymś może i to dobry pomysł , ale czym ?.

W mojej relacji z budowy pokazałem jak ja to robię. Zerknij , może się Tobie spodoba. Z tym natarciem Wiesław to dobrze Ci wyszło , będzie odporniejsze na wgniotki 2 tygodnie później... Cybuch Modelarz 893 Skąd: Zduńska Wola Imię: Irek Opublikowano 16 Stycznia 2020 Proste narzędzie do wycinania trójkątnych listew. Cytuj

Z tym natarciem Wiesław to dobrze Ci wyszło , będzie odporniejsze na wgniotki

Ładny model. To elektryk czy spalina ?.

Ale tłoku też nie ma. Masz Piotruś samozaparcie latać w takie zimno.

Wydech cd. i próby lutowania twardego alu.

Piękny , pozazdrościć. Też bym tak polatał . Latanie na śmigle to nie to samo. Mój sezon z modelami 120 cm już zakończony , a Ty możesz dalej śmigać. Pozdro .Irek.

Jak ogarniecie temat to się piszę.

Jeszcze brakuje Wam stolika z drinkami .

Tak poprowadziłem wydech.

Koledzy , mam pytanie odnośnie mocowania silnika , czy zastosować jego skłon i ile stopni.

Działaj i daj znać o efektach.

Jesteś pewien , że to dobre rozwiązanie ?. Sześćdziesiąt stopni to hamulec więcej niż ster. Sterowanie tym to jak sterowanie paralotnią.

Wiesiu , jakiej stabilizacji ?

Krok dalej.

Wiesiu , spawanie na styk nie pomoże. Wydech musi być wpuszczony na całą głębokość flanszy i dopiero obspawany. Tak z ciekawości pytam, jak masz zrobione podparcie wydechu.

Według mnie ,może się mylę , ale zbyt późny zapłon sprzyja większym drganiom . Proszę Kolegów o poprawę jeśli się mylę.

Przerąbane , czemu ten silnik tak mocno telepie ?. Morze masz złe podparcia wydechu , albo zbyt delikatne na Twoje katowanie. Tyle co Ty latasz to ja w 5 lat tego nie zrobię.

Tak sobie myślę Wiesiu , Tobie jest potrzebny wydech z ruskich T64.

Wiesław,Pewnie , że samo z siebie nie pękło. Puścił orczyk kierunku i przy lądowaniu wjechałem w kartoflisko.

Coś w tym jest. Wiesław ma rację. Właśnie wczoraj uszkodziłem podwozie. Zawsze jest coś do zainwestowania.