Skocz do zawartości

Fuzzy

Modelarz
  • Postów

    54
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Fuzzy

  1. Wiesław, a ja muszę Cię opier.... Trochę niebezpiecznie, ja wiem że umiejętności, itp no ale.....
  2. Pytam, ponieważ miałem podobny problem w mojej wildze (RCGF26). Nie trzymała prawidłowo IDLEDOWN do lądowania, oraz problem był też po stronie wolnych obrotów. Problemem okazał się gaźnik - a raczej jego dźwignia.. Była za krótka, przez co serwo miało małą rozdzielczość. Silnik robił co chciał, objaw był bardzo podobne do twoich. Na ziemi wolne obroty skakały, podczas lotu "ciężko" było latać na średnich.
  3. Wrzuć foto połączenia: Serwo > popychacz > gaźnik.
  4. Ty tak serio czy ktoś Ci zapłacił? To tak jak byś robił poradnik jak włączyć nadajnik lub jak zamówić model. Oczywistym jest, że początkujący szuka OTWARTEJ przestrzeni, bez drzew, ludzi i innych elementów infrastruktury która może wpłynąć na swobodny lot modelem, nie - wspominam tu już o początkowej nauce odruchów na symulatorze. Osoba która juz trochę lata, jest już w stanie ocenić czy drzewo lub coś innego będzie mu przeszkadzało w starcie, locie czy lądowaniu, i wybierze odpowiedni teren.
  5. Ja mam 330 GB od Multiplex, coprawda inny silnik z innym KV. Latam na 3S - 2 łopaty APC 13x6,5. U ciebie sporo mniej KV, osobiście testował bym okolice 14x10 / 14x8,5 E od APC Edit. Pakiet oczywiście z dużo "C" ?
  6. Jeżeli chodzi o przyczyny, to doszło nawet do tego, że odkopałem fundament. Generalnie fundament jest stary, ale "smoła" jest. Problemem mogły być odsłonięte cegły i ziemia przy nich - zostały potraktowane dysperbitem, generalnie nie wiele to dało. Miejsce modelarni nazwałem "Piwnicą" bo generalnie są to pomieszczenia służące jako piwnica, ale de fakto poziom podłogi jest ok. 15-20cm niżej niż poziom gruntu na zewnątrz. Wilgoć podejrzewam jest tam dlatego, iż nigdy nikt tam nic nie robił - mieszkam tam od roku, a i na początku sam popełniłem pare błędów, np. wietrzenie cały dzień - zimne sciany plus cieple powietrze daje efekt odwrotny. Ściany nawet nie były malowane, wentylacja była zaklejona - bo przecież ciepło ucieka :D Generalnie dopiero ja zabrałem się za cokolwiek, wydaje mi się że przy zachowaniu kilku zasad, będę w stanie uzyskać 60% stałej wilgotności co mnie by satysfakcjonowało.
  7. Generalnie dziś przez noc działał znowu mój system od wilgoci, spadło na 73, koło 6 rano otworzyłem okna tak na 10min, i pokazało 67% - więc znośnie. Generalnie po pierwsze - nie można wietrzyć w dzień. Myśle że jak zejde do 60% będzie ok. Kolejna sprawa, to znalazłem temat na RCGroups, tam ktoś pisał że ogółem mieszka w takiej części kraju, gdzie wilgoć nie spada poniżej 70%, i generalnie to nie zauważył by coś mu się stało z modelami.
  8. I muszę po części przyznać rację. Dziś po 18 otworzyłem okna by przewietrzyć piwnice. Z 67% wzrosło na 80% :( W takim razie nie pozostaje nic innego, jak poprostu okna nie otwierać, i najmniej wietrzyć w dzień.
  9. Czyli generalnie fakt, że mam stare okno może znaczyć że właśnie przez nie wlatuje ciepłe powietrze, i następuje efekt o którym piszesz?
  10. Okno generalnie pamięta jeszcze czas budowy domu (30lat temu) więc napewno nie jest tak szczelne plastikowe. Sprawdzałem wentylacje to zaciąga ostro.
  11. To i ja mam dodatkowo mały osuszacz, i wiatrak który miesza powietrze w środku. Generalnie od ponad tygodnia chodzą wszystkie naraz. Po pierwsze, sprawdź poziom wilgotności. Ja szczerze się zdziwiłem, na forum żadnego tematu o wilgoci w modelarni, a przecież to dosyć istotna sprawa :)
  12. No to było by najprostsze :D Generalnie zastanawiam się jak temu zaradzić.
  13. Wentylacja grawitacyjna, prosto do komina wentylacyjnego - dodatkowo wstawiłem wentylator wyciągowy. Oczywiście kanał tylko do tego pomieszczenia. Wylewka robiona miesiąc temu, malowanie w ost. sobotę - i ostre wietrzenie w niedziele. Edit. Dodam tylko, że te pomieszczenia nie były nigdy malowane - pomimo gruntu, poszło mi 20l farby na pomieszczenie 25m2 a i tak są prześwity. Fakt, że w innych pomieszczeniach w piwnicy mam ok. 20stopni, a w modelarni jest teraz 24. Z tego co wiem, to im większa temperatura, tym większa wilgoć? Mam osuszacz 20l/24h 400w, wyciąga mi ok. 5l w dobę. Zastanawia mnie tylko fakt, jak wilgotność na poziomie 70-80% wpływa na przechowywanie modeli - a w moim przypadku niestety wilgoć w modelarni, to być lub nie być
  14. Cześć. Szukałem, nie znalazłem - a temat dla mnie, pewnie dla innych również - dosyć istotny. Jaka powinna być wilgotność w modelarni? Wiem że temat dosyć błachy, ale... Przygotowałem sobie modelarnie w piwnicy - moja Pani goni mnie z pokoju ze szpargałami, i stąd pytanie. Po zrobieniu wylewki i przygotowaniu pomieszczenia, mam wilgotność na poziomie 75% - pomimo wietrzenia, osuszania osuszaczem przemysłowym nie chce bardzo spaść, po wyłączeniu wszystkiego rośnie nawet do 80. Nawet wentylacja grawitacyjna zrobiona. Fakt że ostatnio deszcze itp, - nie ma kiedy dobrze wszystko wyschnąć. Czy przy takiej wilgotności dobrze jest trzymać modele czy raczej jest za duża? Jaką macie u siebie wilgotność?
  15. Cały czas gadacie o cenie fabrycznej radia z.... 2009 roku. Wy tak naprawdę..? Fakt, radio fabrycznie nowe w 2019.. Ale to tak niestety nie działa. Technologicznie teraz radia za te kasę (Liczymy 2000.-) oferują o niebo więcej możliwości, niż zakładając fabrycznie nowa Futaba t8fg. Wiem, wiem, mogłem iść do sklepu, wydać dychę na nową 18MZ. Słuchacie. Postanowiłem kupić nadajnik w pewnym budżecie (zwłaszcza w modelarstwie - bo można przepaść). Znalazłem takie a nie inne, za taką a nie inną kase, więc po upewnieniu się u sprzedawcy kupiłem. To czy futaba nowa warta była by 2000, czy 50.000 to już naprawdę mi lata (I tu dodam, że rok temu, kupiłem popularną mydelniczkę T10CP - można powiedzieć fabrycznie nową, za niecałe 850zł, z modułem TM-10, jeszcze miała folie, a zdjęcie jest na forum w temacie MX'a. Jakoś w tedy nikt nie protestował że dałem za mało.). Dla mnie takie gadanie, że radio w 2009 było warte 2000, a teraz tez ma być tyle warto bo nie było używane jest jakąś totalną abstrakcja. Aczkolwiek do rzeczy. Finalnie ze sprzedającym doszliśmy do konsensusu, po kolejnym wezwaniu Allegro, przeprosił, i zaproponował że dośle mi odbiornik. Ostatecznie poszedłem na ten układ, gdyż ostatecznie analizując stan innych sprzedanych T8FG na olx i allegro, wraz ze sprzedającym stwierdziliśmy że wartość zestawu się wyrówna w takim, w jakim jest stanie. Myślę że temat został już wyczerpany. A tych którzy chcieli by kupić radio w 2010 roku za 2000, i sprzedać je za 10 lat ponownie za 2000 tylko dlatego że jest "prawie nowe", serdecznie pozdrawiam, i życzę owocnego cebulowego handlu.
  16. Dobrze wiedzieć, chyba jednak jutro wybiorę się na policję. Dla samego faktu, iż na innych aukcjach gość piszę kolejne bzdury typu "Jak nowy" "stan idealny". Szkoda by kolejni się na to łapali. Sprzedający w końcu raczył odpisać Allegro.
  17. Właśnie tak czytam z jednej strony te wywody, i nie rozumiem jednej sytuacji. Sam wiele razy oddawałem za półdarmo rzeczy, tylko dlatego żeby mi nie leżały, i nie zbierały kurzu. Myślenie w stylu " a bo coś kosztuje 40% ceny nówki, to sprzedający ma prawo nagiąć opis, i kogoś oszukać" jest conajmniej śmieszne i żałosne. Dla mnie opis i zapewnienia sprzedającego to rzecz "święta". Niezależnie ile faktycznie przedmiot jest wart - tyle chciał, tak opisał i koniec.
  18. Mam kilka nowych newsów. Czyli teraz to wygląda tak. Kupuję coś na allegro - niestety przedmiot jest niezgodny z opisem - wystawiam negarywa i otwieram spór i co? W rezultacie sprzedawcy spada sprzedaż, i postanawia podać mnie do sądu Czy to nie jest chore? Oczywiście odpisałem, a do tematu znów interweniowało allegro.
  19. Szczerze mówiąc tez mi się tak wydaje. Jeszcze słowem podsumowania: Czytając niektóre wypowiedzi.. Najlepiej, to dać się ru...ć na każdym kroku i udawać że jest ciepło i miło. Z takim podejściem to szczerze się nie dziwie że oszuści czują się bezkarni i jest ich coraz więcej. Mnie takie 600zł nie zaboli, ale myślę że znajdzie się wiele osób, którzy na taki nadajnik pozwolą sobie dopiero po wielu odstępstwach. Uważałem że sprawę trzeba nagłośnić ale widzę że chyba to był błąd.
  20. Ostro leci.. Sugerując się stylem wypowiedzi (słownik się kłania) itp... Utwierdziło mnie to w przekonaniu, że gość czuje się bezkarny i liczy na to, że nikomu nie będzie się chciało iść gdziekolwiek i to zgłaszać. Radzę omijać tego sprzedawcę szerokim łukiem.
  21. Kolego bubu2. Pominę fakt, gdzie ty na zdjęciach widzisz stan nowy tego nadajnika. Jak bym chciał, to takich rodzynków więcej jestem w stanie pokazać, tylko po co? by komuś udowodnić że stan nadajnika jest niezgodny z opisem? twoja racja mój spokój. Tak jak pisałem, nie szukałem żadnej okazji. To była chwila, postanowienie - szukam nadajnika, znalazłem, telefon - zapewnienia, kupiłem. To wszystko. Ale tu wracam do początku, twoja racja a mój spokój. Sprzedający odpowiedział na wiadomość allegro: Hmm.. A ja tylko chciałem kupić sobie dobry nadajnik.
  22. Odpowiedź allegro: To teraz popcorn i czekamy na odp. sprzedającego.
  23. Jeszcze co do ceny. Pisaliście że 650zł to abstrakcyjnie mało? To tutaj archiwum olx: Chyba nie muszę nic dodawać
  24. Rozumiem Sprawę zgłosiłem do allegro, spór trwa - myślę że jutro będzie od nich jakaś odpowiedź. Marku, do sądu nie mam zamiaru z tym lecieć - ja nie z takich, ale... Co gdyby okazało się, że Futaba ma kilkaset godzin nalotu, co w locie objawi się padnięciem gimbala lub uszkodzeniem czegokolwiek innego? W następstwie może mi to ubić niepotrzebnie model. Mając pełne info, wiedział bym że trzeba coś wymienić, gdyż zazwyczaj takie części padają w najmniej odpowiednim momencie - zwłaszcza że nadajnik 80% czasu pracuje gdy model jest w powietrzu.
  25. Generalnie pierwsze co zrobiłem, to spytałem która jest w lepszym stanie (14SG czy 8FG), na co sprzedający odparł że zdecydowanie 8FG, ponieważ jest jak nowa - stan sklepowy. Myślę że każdy rozumny człowiek zrozumiał by, że aparatura jest w niezłym stanie. Ja nie szukałem żadnej okazji. Cena wydawała się OK na mój budżet, więc od razu zadzwoniłem, pozatym niezmienia to faktu, iż opis by jasny i jednoznaczny. Czy jest to przedmiot wart 500 czy 5.000, dla mnie jest to jasna informacja. Rozmowa nawet nie zeszła na tor cenowy. Gdybym szukał okazji, to napewno nie na alledrogo. Trochę Cie nierozumiem, teraz wszystko jest jasne i klarowne, zupełnie łatwo jest gdybać i analizować. Uwierz mi, że zdjęcia, komentarze, plus zapewnienia sprzedawcy wystarczyły bym dał się oszukać, a pierwszy raz na allegro używki nie kupuje. Czytając twoją wypowiedź nasuwa mi się myśl że to ja jestem ten zły...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.