PiotrEryk

Przed wlutowaniem/podłączeniem sprawdź tylko kolejność wyprowadzeń, tzn, czy opis jest taki sam. Jest to standard, podobnie jak sterownik który obsługuje wyświetlacz, ale zdarzają się jeszcze take, co mają zamienione wyprowadzenia, ewentualnie takie, co nie działają mimo sterownika HD44780.

Ja kadłub dałem 2razy po 3mm, depronu modelarskigo. Natarcie skrzydła zaokrągliłem tylko, SK i SW depron 5mm. Tak lata. http://youtu.be/Mnp2u9YvfTA

Przepraszam, pominąłem stronę. post nieważny.

Środek ciężkości albo wylicz programem, albo ustaw na 1/3 cięciwy i sprawdź jak się zachowuje w locie bez napędu (wyrzucony z ręki) i doreguluj.

STC już posiadam, lata się super, syn potwierdza. Też będę polecał na pierwszy model. https://youtu.be/Mnp2u9YvfTA Jakość poniżej średniej, ale na zachętę dla kolegi skrzydlatego smoka powinno wystarczyć, na filmie modelem lata mój syn.

A który jest lepszy dla początkującego?

Nie przejmuj się, tylko rób STC. Naprawdę polecam. Lekko wykonany lata prawie sam, jedyna wada to waga, musi być praktycznie bezwietrznie, lekki podmuch go przestawia.Jak odrobinę ogarnę filmiki z lądowiska to wrzucę nasze pierwsze loty dla zachęty. Z góry przepraszam, że się panoszę nie w swoim temacie, i to jeszcze nie na temat, ale dla usprawiedliwienia dodam, że czas chyba zrobić następny model i waham się pomiędzy Magnum a Funbatem.

Może Marcinie spróbuj STC, mój Zefirek też nie latał, zrobiłem STC walcząc sam ze sobą żeby go nie wzmacniać za bardzo, żeby wyszedł lekki. Bez trudu zmieściłem się w wadze 170g, lata jak marzenie, opanował go bez problemu mój siedmioletni syn. Wcześniej lataliśmy tylko na darmowych symulatorach.

Do wycinarek nadaje się Kanthal, stosowałem też spirale ze starych grzejników typu farelka.

Możesz kupić tester serw, lub go zrobić, koszt części nie powinien przekroczyć 10zł. Testerem zasterujes.z regulator

Poszukaj w necie hasła "szlifierka z dysku twardego". Do cienkich listewek sosnowych daje radę. Nie wszystkie dyski się nadają, w sumie im starszy tym lepszy czyli talerze stalowe i brak zabezpieczeń przed rozruchem bez komunikacji z płytą. Jakiś kątownik alu do prowadzenia materiału i robi robotę.

Przy rozładowywaniu ma się grzać, ale prostokąty na wyświetlaczu z reguły wskazują na brak komunikacji między procesorem a wyświetlaczem, więc niedobrze, zmniejsz prąd rozładowania, możesz dorobić chłodzenie np z wentylatora od komputera. Nie przekraczaj maksymalnego dopuszczalnego prądu rozładowania.

Przepraszam, w takim razie brakuje tylko porządnie opisanych jednostek, z reguły w modelarstwie podaje się w g/dm2, Stąd mój komentarz. 2,89g/cm2 niedobrze , ale jak przeliczysz jeszcze raz, będzie lepiej. No i nie Pan, Piotrek jestem.

Chciałbyś, latałby jak piórko,obciążenie to stosunek masy modelu w gramach do powierzchni nośnej, czyli skrzydeł w decymetrach kwadratowych. 434g podziel przez powierzchnię skrzydeł. Masz rozpiętość 10,5 decymetra dla ułatwienia.

Dobrze obliczyłeś 1/10C to około 1,1A. Jakiś tam program jest zaimplementowany w ładowarce, więc powinno być dobrze, przypuszczam, że lepiej niż ładowarka z transformatora bez żadnej elektroniki i porównywalnie z ładowarkami impulsowymi z Biedronki/Lidla/Tesco (niepotrzebne skreślić ) za 50-70 zł. Ładowanie z cyklicznym rozładowywaniem to bardziej do odsiarczania.

Elektrolitu wlewasz tyle, żeby poziom mieścił się pomiędzy kreskami min i max na obudowie. Z reguły razem z akumulatorem dostajesz elektrolit w plastikowych fiolkach, jego ilość jest odpowiednia do prawidłowego napełnienia, poziom sprawdzasz po 24h i w razie potrzeby uzupełniasz.

Masz takie same wtyczki do głównego i tylnego sinika, podłącz tylny i zobacz tak porównawczo jak się kręci, czy to silnik nie ucierpiał podczas awarii.

Co masz do dyspozycji z przyrządów pomiarowych? Sprawdź czy z punktu D masz przejście do silnika. Sprawdź, czy w miejscach oznaczonych kółkami nie masz przepalonych ścieżek. Sprawdź, czy przy podłączonym siniku masz w punkcie D napięcie zasilania a w punkcie S masę. W punkcie G w miarę dodawania gazu napięcie powinno wzrastać.

Tego zagwarantować nie mogę, uszkodzeniu mógł ulec port wyjściowy procesora, ewentualnie jakiś driver Mosfeta, chociaż przy logic level nie powinno go być. Dobrze byłoby sprawdzić czy na bramkę tranzystora przychodzi jakieś sterowanie, przypuszczam, że powinien być sygnał prostokątny 5V o wzrastającym współczynniku wypełnienia w miarę dodawania gazu. Myślę, że dioda led z rezystorem powinna wystarczyć do sprawdzenia.

To u góry płytki to masz stabilizator liniowy 5V. Skoro elektronika działa jest on sprawny. Poniżej masz tranzystor CEB8030, MosFet N kanałowy logic level, czyli dostosowany do współpracy z procesorem (tak w skrócie) Ponieważ padła dioda podłączona do jednego z wyprowadzeń, jest szansa, ten tranzystor nie żyje, jego parametry pozwalają na sterowanie silnikiem głównym heli.

Jeśli elkę zrobisz na drucie cięgnie (na węglu się nie da ), to wystarczy termokurczka. http://pfmrc.eu/uploads/monthly_05_2015/post-17157-0-47183900-1430857560.jpg To połączenie wbrew wyglądowi przeżyło naukę latania moją i syna i parę klejeń modelu.

Jest też szansa, że tranzystory to te dwa większe czarne elementy na drugim zdjęciu, ewentualnie jeden z nich to stabilizator napięcia, gdybyś dał wyraźniejsze zdjęcia...

Witam Podkleję się do tematu. Po nielatającym Zefirku wybór padł na STC. Założenie było wykonać go jak najlżej, żeby latał jak najwolniej. STC zrobiony jest z Depronu,klejony Klejem Tesa w aerozolu, Poxpolem i klejem poliuretanowym, zawiasy SW i SK z UHU Pora, pakiet 450mAh 7,4V silniczek 55W, serwa TG50 pięciogramowe, regulator HK 10A, całość wyszła 170g. Lata jak reklamówka, nawrót można zrobić prawie w miejscu. Powstał problem, bo jest to pierwszy latający model RC, a dwóch chętnych, czyli ja i syn. Syn dzisiaj latał drugi raz w życiu (pierwszy raz wczoraj) modelem RC i nawet nieźle mu idzie, choć wieczorne latanie skończyło się pęknięciem kadłuba i wyłamaniem wręgi silnikowej. Z czystym sumieniem mogę polecić go na pierwszy model, zarówno pod względem wykonania, jak i pilotażu Pozwalam sobie wrzucić kilka zdjęć. Pozdrawiam Piotrek

Wygląda, że jest tutaj http://www.aircombat-modele-rc.pl/?110,balsaloc . Inny klej tego typu, to CoverLoc, ale to już w ogóle w Polsce nie do dostania.

Jeśli dobrze policzyłem, to by się zgadzało.