PiotrEryk

Dokładne sprawdzenie procka, zwłaszcza w układzie, nie zawsze jest możliwe. Wymiana nie problem, tylko żeby ktoś wsad udostępnił. To jest Atmega 8? Pozostaje sprawdzenie zasilania i masy, a potem podłazenie do programatora, czy w ogóle podejmie rozmowę.

Baterie laptopowe nie są przystosowane do oddawania dużego prądu. Stąd pewnie efekt słabszego kręcenia.

Witam Panowie Dzisiaj na FlightRadar24 można namierzyć Świętego Mikołaja. Moc 9 reniferów mechanicznych, prędkość do 40 Mach.

U nas jest bretnal. Model piękny, dasz radę bez problemu, patrząc na Twoje wcześniejsze modele.

Do spowolnienia ruchu serwa użyj spowalniacza serw, tak to się dosłownie nazywa, używane np do wysuwania podwozia. Niektóre mają możliwosć regulacji spowolnienia.

Piękny, z czego go zrobiłeś, że taki lekki? W sumie układ napędowy mam gotowy, może teraz ten.

Model zrobiłem z depronu, nie podkładów, różnica jest dość spora. Centropłat zrobiłem z jednego kawałka, naciętego do połowy nożykiem w V. Potem zgiąłem i nałożyłem klej na gorąco, wyrównując go kawałkiem tektury, uszy przykleiłem na poliuretanowy z Technicqlla, niedoróbki poprawiłem poxipolem, trzeba pamiętać o zukosowaniu krawędzi. Mimo lądowań w wysokiej trawie, na siatce ogrodzeniowej, w krzakach na razie ma się dobrze. Przód kadłuba sie tylko lekko wyłamał od kreta, poprawiłem poxipolem i okleiłem taśmą pakową. Tak lata w bezwietrzną (prawie) pogodę. Jakość średnia bo ani światło nie było dobre ani sprzęt do tego

Elektrostatyką będzie ciężko go zabić, natomiast uszkodzić płytkę przy usuwaniu starego to nie problem, zwłaszcza, że laminat nie wygląda na top class. Jeśli nie masz wprawy w lutowaniu, zanieś gdzieś do serwisu RTV albo telefonów komórkowych i w parę minut będzie zrobione.

@ endriuRC, w jpg jest powyżej, w jednym z moich postów. w pdfie mogę podesłać. @ maniek89 zasadniczo niczym nie wzmacniałem ani płata, ani kadłuba. Kadłub okleiłem tyko taśmą klejącą od spodu i to wszystko. Im bardziej wzmacniasz, tym większa waga. Większa waga to wyższa prędkość lotu i większa energia przy krecie.

Coraz bardziej upraszcza się elektronikę "hardwarową" licząc, że software się z tym upora. Poza tym dawniej serwa (i całą resztę elektroniki) projektowali inżynierowie a dzisiaj księgowi.

Coś za coś. Duży prąd małe napięcie. W takim razie proponuję FMMT619 i komplementarny FMMT720, prąd 2A i napięcie 50V. Na przepięcia powinny być odporne, bo jako zakres zastosowań są przetwornice DC DC i DC AC i sterowanie silnikami.Może na wyprowadzenia silnika jakiś warystor, widzę, że w elektronice samochodowej teraz już wszędzie dają warystory, podnośniki szyb, wycieraczki, siłowniki.

Zobacz jeszcze w farnellu, oni też nie mają chińskich malowanek. Choć produkcja jest w Chinach. http://pl.farnell.com/diodes-inc/fmmt717/transistor-pnp-sot-23/dp/9526455

ZXTN25015DFH NPN 5 amper i ZXTP25015DFH PNP 4 ampery, ale na płytce 50 na 50 mm z dwuuncjową warstwą miedzi, ale w sumie tyle nie jest potrzebne. Nie wiem jak z dostępnością. Dane katalogowe, nie bawiłem się nimi. NPN Type: FMMT617 PNP Type FMMT717 prąd ciągły 2,5A, dostępny w TME.

Podepnij woltomierz abo ładowarkę i sprawdź, czy przy trzasku zmienia się napięcie. Jeśli słyszysz trzask, kiedy pakiet jest odłączony od czegokolwiek to raczej folia, bo bez przepływu prądu trzasku nie będzie. No chyba, że jest wewnętrzne zwarcie... Ale wtedy pewnie ten pakiet by już inaczej wyglądał.

Taki objaw wskazuje na pękniętą przelotkę albo zimne luty, to niestety zemsta dyrektywy RoHS. Można oglądnąć pod lupą albo od razu przelutować. Trochę tam drobnicy ale spróbować warto, zwłaszcza okolice stabilizatora i procesora.

Czemu bez sensu? Ja jeździłem takim dużym modelem właściwie zabawką długości chyba ze 40cm na pakiecie 800mAh 111V LiPo.

Tak, tak miałem w paru zabawkach, tylko odczep szedł na 6V. Trzeba by spróbować, czy będzie pracować przy 7,2V, czyli odczepie z drugiego ogniwa.

Wiesz na jakie napięcie jest odczep do zasilania elektroniki? Można byłoby spróbować wziąć zasilanie z ze złącza balancera. Czerwony i czarny to pełne zasilanie 12V na silnik i serwo kierunku. Odczep jest na zasilanie elektroniki.

W załączeniu krótki film z oblotu, kto mi powie, jak wstawiać filmy, żeby pokazywały sie jako okienka a nie link? https://www.youtube.com/watch?v=KgY3eFLLshY

Dziękuję bardzo za pozytywne oceny. To jednak motywuje. Szachownica faktycznie "robi robotę" a wykonanie zajęło nie więcej jak 20 minut.

Ładna pogoda wczoraj była.

Witam Po około dwóch milionach lat udało się skończyć mojego Old Fogey'a. Waga do lot 320 330g, silnik ABC Power 2206, śmigło 8040, regulator Redox 30A, pakiet 3s coś koło 800mAh. Model lata prawie sam, testowaliśmy wieczorną, mglistą, całkowicie bezwietrzną porą, oraz podczas lekkiego wiatru. Samolocik jest bardzo czuły na ster kierunku, oraz, stosunkowo niewielki, ster wysokości. Główny oblatywacz na jednym ze zdjęć.

Na Twoje pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Generalnie jeśli po zlutowaniu działa, to raczej będzie działać. Pytanie jeszcze co lutujesz, bezpośrednio wymiana tranzystorów, czy tylko okablowanie. Współczesne tranzystory są dość odporne na lutowanie, ale w parametrach bierzemy pod uwagę markowe tranzystory. Co montują Chińczycy, trudno powiedzieć. W danych katalogowych, ze względu na to, że teraz lutują automaty lub lutuje się w wannie podane są maksymalne czasy i temperatury lutowania np 300 stopni przez maksymalnie 10 sekund. Nie mając stacji lutowniczej temperatury nie określisz. 10 sekund to bardzo długo i nie wiem co miałbym robić przez 10 sekund z lutownicą przy tranzystorze. Generalnie taka zasada demontażu, odessij jak najwięcej starej cyny, to cyna Lead Free o wysokie temperaturze topnienia, nałóż sporą porcje zwykłej cyny 60Sn40Pb. Grzej najlepiej wszystkie wyprowadzenia na raz, na dwie lutownice. Po zdjęciu elementu usuń starą cynę odsysaczem ,plecionką, kawałkiem ekranu ze starego kabla antenowego czy głośnikowego, im cieńsze druciki tym lepiej wsysa. Lutuj nowy element zwykła cyną. Czas wylutu nie przekracza 4-5 sekund, zwykle 2-3. Aha, wszędzie powinno być stop lutowniczy, nie cyna, takie stare przyzwyczajenie, druga sprawa, używaj dużej ilości topnika, wystarczy zwykła kalafonia. Edycja: najczęściej przyczyną przegrzania jest lutowanie lutownicą o zbyt małej mocy.

Witam Impreza wprawdzie całkiem nie modelarska, ale sprzęty latające były godne uwagi, największą atrakcją był Mig 29. Ze względu na ilość zdjęć wrzucam link do galerii. Pozdrawiam Piotrek https://plus.google.com/u/0/collection/AHa6cB

Ile znawców tyle opinii, ale generalnie ogniwa Li Ion i Li Po są (prawie) pozbawione efektu pamięci. Możesz je ładować z dowolnego stanu rozładowania do granic, jakie chcesz. Zasadniczo tak samo jak ładujesz baterie w telefonie, tu w aucie na chwilę, do kompa na chwilę itp. Grunt, to nie schodzić poniżej napięcia krytycznego i pod żadnym pozorem nie przekraczać napięcia maksymalnego. Tym niemniej do przechowywania lepiej przygotować je trybem Storage, na chłodek też się nie obrażą.