



-
Postów
235 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez kossimon
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
-
Rozbiłem już 3 razy eHawka 1500 (zdecydowanie za szybko lata) - naprawiony, wisi na ścianie - czeka aż się nauczę, rozbiłem jeszcze british se5a w wersji mini - w naprawie, kilka razy partenavia jolly, ale tutaj już są lądowania w całości tak że wiem o czym piszesz. Ćwiczę na realflight 7.5. Aktualnie przerabiam szybowca fregatę na wersję rc a w kolejce mam piper cub j-3. Mam obawy odnośnie latania tym pitt'sem i pewnie chwilę jeszcze poczeka na pierwszy oblot.
-
Dobra, skończyłem Jednej rzeczy nie przeskoczę - przez to jak leżał w szafie to zginęły mi drugie części owiewek na koła - postanowiłem zostawić tylko zewnętrzne - reszta jak w planach. No jeszcze ten silnik elektryk a nie spalina - ale na to przyjdzie czas jak się nauczę w ogóle sterować jako tako samolotami. Efekt końcowy - mi się osobiście podoba. Chyba też muszę zaopatrzyć się w aerograf - bo malowanie pędzlem tych plastików wychodzi koszmarnie - chyba że nałoży się z 4-5 warstw - wtedy mazy zaczynają znikać. Waga wyszła jednak gruba - 730g z pakietem 1500/11,1 - środek ciężkości po pierwszym ustawieniu pakietu w idealnym miejscu.
-
No faktycznie waga będzie większa - głównie przez pakiet, regiel mam 30A też redox'a. Mam pytanko odnośnie montażu kół, wymyśliłem coś takiego (balsa z otworem + podkładka dla lepszego ślizgu): No i pytanie czy jest jakiś "mądrzejszy" sposób - oprócz gwintowania i śrubki bo to też mi przeszło przez myśl.
-
Kamil, Henryk - przecież na zdjęciu jest 2S a nie 3S ... Marcin - informacja o samolocie zjedzonym przez psa - bezcenna
-
Cześć, Kilka lat temu zacząłem budować samolocik jak z tematu a później porzuciłem hobby i leżał w szafie. W związku z tym, że wróciłem do zabawy postanowiłem go dokończyć. Wyglądało to tak: Znalazłem taką stronę: http://www.pittss2b.com/5000to5099.htm i spodobało mi się najbardziej to malowanie: Co prawda konstrukcja była w 90% skończona, ale kilka rzeczy zostało do zrobienia. Zamontowałem serwo lotek: Później łoża do serw SW i SK - ze sklejki i balsy: Później oklejanie i malowanie zastrzałów, rozpórek i kabiny: Aktualna masa tego z ostatnich zdjęć to 456g. Silnik Redox 850/1400 Serwa Redox S90 na SW i SK Serwo na lotki TowerPro MG90S Mam nadzieję, że uda mi się zmieścić (pakiet, odbiornik, koła, owiewki, śmigła itp.) w 550-600g - wg. producenta 765g to masa do lotu.
-
Henryk - może źle napisałem - na parku 250 zasuwa z naddatkiem nawet na połowie gazu. Z tym redoxem 250/900 coś było nie tak. Kamil - 35-70C takie coś: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/58621-pakiet-turnigy-nano-tech-znaczenie-kabli/ tak że z sugestii jakie mogę dać to zmienić silnik na parka 250. Ale ja się nie znam i bardziej metodą prób i błędów operuję. Na razie cieszę się, że w ogóle poleciał
-
Okey, samolocik w końcu poleciał - 3 lądowania bez urazów Jak wróciłem z całym do domu to domownicy się zdziwili Na początku z silnikiem redox 250 i śmigłem 5x4 ledwo odrywał się od ziemi, leciał co prawda ale ciągu mu zdecydowanie brakowało a na śmigle 6x4 znowu silnik się bardzo grzał już po kilku sekundach. Druga sprawa, że statecznik poziomy strasznie był niestabilny, łącznie ze sterem wysokości. Dodałem zastrzały a ster wysokości wyciąłem jeszcze raz z balsy 2,5mm - jest znacznie lepiej. Jak zmieniłem silnik na hk park250 i śmigło 6x4 - zrobiło się też zdecydowanie lepiej z ciągiem. Wygląda ostatecznie tak: Jest bardzo wrażliwy na wiatr - przy około 3m/s nie da się latać (skrzydła się gną prawie na 90' i znosi go strasznie) musi być kompletnie bezwietrznie - albo na jakiejś hali.
-
Po kilku złamaniach wręgi silnika i z 4 kompletów skrzydeł uznałem, że dam mu spokój i zrobię taki sam tylko ... porządniej. Wyposażenie: - silnik redox 250/900 - serwa Turnigy TS531A - pakiet turnigy nano-tech 300mAh 7.4 - regulator hobby king 10A - odbiornik sanwa rx-60 bez obudowy. - śmigło 5x4 Dało by się zejść jeszcze na skróceniu kabli i regulatorze 6A ze 2-3g ale uznałem, że gra nie warta świeczki. Waga do lotu 86g - czyli ponad 50g mniej od poprzednika. Właściwości aerodynamiczne też powinien mieć lepsze Mam też dwa pytania estetyczne a propos obrabiania depronu: - co zamiast folii, która by przytyła pewnie ze 20g ? - pomalować ? żeby nie było takie niebieskie, mam akryle model-master - na próbę pomalowałem wręgę silnika i maskę - wydaje się być okey ale nie wiem czy nie zwichruje skrzydła na większej powierzchni. - jak zamaskować dziurki po szpilkach i drobne ubytki (np. przy łączeniu z balsą)
-
Okey, teraz wszystko jasne, dziękuję ślicznie !
-
Cześć, Mam taki pakiet: Może mi ktoś napisać jakie jest znaczenie kabli ? w poprzednich pakietach jakie miałem były zawsze dwa komplety - jeden do ładowania, drugi do obciążenia, ewentualnie jeden do ładowania i obciążenia a drugi do balansera. Zakładam, że czerwony to plus a czarny to minus, niebieski to co ? Jak ładować ? po prostu czerwony i czarny podłączyć do ładowarki ? PS. Ładowarkę mam redox alpha v2 a końcówki przelutować potrafię.
-
Masz rację odnośnie profilu na całej długości - chodziło mi o to, że do momentu zwężenia było ok bo cięciwa była stała i wygięcie było prawidłowe, później nieprawidłowe. Odnośnie zastrzałów, dzięki, poczytam.
-
Chyba nie do końca mnie zrozumieliście odnośnie przyklejenia skrzydeł - profil wygięcia był prawidłowy, tylko przy wyginaniu zacząłem od strony ze zwężeniem profilu a nie od prostego - jakoś mi to umknęło. Przy mocowaniu do kadłuba profil się zgadzał, cięciwa też tylko zwężenie cięciwy zaczynało się z przodu a nie z tyłu. Odnośnie topienia podkładów przez CA to zauważyłem to na kadłubie, przy oklejaniu SW balsą w rogach delikatnie też się podtopiło ale już wiedziałem i starałem się uważać. A propos EPP, elaporu itp to jakoś serce mam po drugiej stronie i jak sam nie zbuduję chociaż pół konstrukcyjnego modelu to nie będę miał fun'u z tego, że lata. Wiem, że te styropiano-podobne materiały są wytrzymalsze i wiem że to RTF'y albo ARF'y i nie bardzo jest jak popełnić błąd przy montażu ale jak dla mnie po prostu nie tędy droga. Budowałem dużo szybowców, które bardzo ładnie latają - z górki wysokości 1,5m fregata (F1H) potrafi przelecieć jakieś 70 metrów, po prostu silnik, sterowanie i nowego typu konstrukcje. eHawk 1500 z tego co próbowałem jest bardzo sterowny tylko po prostu za szybko lata i na razie leży w szafie, czeka na umiejętności. Ten tutaj to bardziej fun i eksperymenty, zbudowany w 3 wieczory - przed chwilą go próbowałem ponownie oblatać i niestety skrzydło się złamało w trakcie lotu (zaraz za żeberkiem) wyglądało to tak jak by ciąg je złamał, bo lot był stabilny i wyrównany - chyba faktycznie jest za duże, zrobię nowe mniejsze.
-
Silnik przy pierwszym krecie - po mało udanym kilkusekundowym locie i krecie odmówił posłuszeństwa. Zmieniłem na park250-2200 bo tylko taki miałem i śmigło 6x4 - to było wczoraj. Przed chwilą pierwszy lot z nowym silnikiem też od razu kret, złamało się skrzydło, skleiłem taśmą klejącą jeszcze na miejscu, druga próba i w końcu poleciał niestety nie nagrane Lot trwał około minuty ale zbyt nerwowo bo albo 0% albo 100% sterowałem gazem i złamałem mocowanie silnika przy kolejnym krecie. Szczerze mówiąc po wcześniejszych doświadczeniach powiedziałem sobie, że skończę pitts'a i jak on nie poleci to kończę zabawę z modelarstwem rc. Po dzisiaj wróciła wiara że jednak te moje modele potrafią latać tylko pilot do .... no za małe ma umiejętności i doświadczenie Kolejne próby postaram się nagrać.
-
Bardzo ładny i faktycznie delikatna konstrukcja - mi by wyszedł pewnie w okolicach 100g
-
Spokojnie - mam dość duży dystans do tego co robię i jak się zorientowałem z tymi skrzydłami to też się uśmiałem. Próbowałem nim polecieć, skrzydło było delikatnie zwichrowane (początkowo próbowałem je okleić folią ale to był średni pomysł) i to był błąd że z takim próbowałem polecieć - po kilku metrach dość mocny przechył na prawą stronę (pomimo wzniosu skrzydeł) i ostre opikowanie - mocowanie silnika delikatnie ucierpiało ale naprawiłem. Uznałem że trzeba zrobić nowe skrzydła, a jak nowe to można też "lepsze" i sztywniejsze Wziąłem listewki sosny i depron 6mm (reszta samolotu jest z 3mm) i wyszło coś takiego: Chyba powinienem zmienić dział tematu ze względu na rozpiętość - 106cm, waga do lotu 140g, obciążenie siły nośnej w okolicach 10g/dm2. Skrzydło jest dużo sztywniejsze, środek ciężkości przesunął się delikatnie do przodu. Zmieniłem śmigło na 5x5 - ciąg przy maksymalnych obrotach jest taki że prawie stoi w pionie. Wiatr jest co prawda za duży ostatnio, nie mam dostępu do sali gimnastycznej ani niczego podobnego ale jak tylko się uspokoi wiatr to spróbuję ponownie bo delikatne puszczanie z ręki wygląda bardzo obiecująco.
-
Oj tam, oj tam, to w celach edukacyjnych
-
Cześć, Czytałem, czytałem i uznałem, że muszę spróbować zbudować samolot z depronu. Nie przepadam za tego typu konstrukcjami ale żeby sprawdzić czy mi się uda i żeby poćwiczyć budowę z różnych materiałów uznałem, że warto spróbować. Kupiłem w castoramie 3mm niebieski podkład. Plany znalazłem tutaj: http://rcplans.ru/partenavia-p-59-jolly/ Ze zmian: - powiększyłem skrzydła o jakieś 2cm - obudowałem elementy balsą, - wszystko oprócz skrzydeł okleiłem folią. Pakiet redox 7,4/500 Regulator hobbyking 6A Silnik T1811-3800 Serwa SG-50 Śmigło APC 4,5x4,1 Budowa prosta jak drut, dowiedziałem się, że CA topi depron waga wyszła 120g. Efekty: Jeszcze nie oblatany.
-
British SE5A Guillows konwersja na RC - relacja z budowy
kossimon odpowiedział(a) na kossimon temat w Mini i mikromodele
Silnik aktualnie to 250/900 redox. Regulator 8A jetimodel , pakiet 7,4V/500mAh , śmigło (to czarne) 5x5. Silnik zmieniłem na nowy identyczny, przy rozpedzaniu problem się zmniejszył ale dalej występuje, jak mu pomogę się rozpędzić (palcem w kierunku obrotów) to później już jest okey nawet przy zmniejszaniu obrotów. Sprawdzę jeszcze luty przy regulatorze. Wczoraj też dopiero kupiłem kartę programującą do regulatora ale jeszcze nie sprawdzałem. Dzięki za uwagi. Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka -
British SE5A Guillows konwersja na RC - relacja z budowy
kossimon odpowiedział(a) na kossimon temat w Mini i mikromodele
Cześć, Samolot odbył jeden lot - niezbyt udany - jakieś 10m, bo ciąg się okazał za mały - później dopiero sprawdziłem że zalecane śmigło do silnika to 5x3 do 6x3 a miałem 4x4. Przy drugiej próbie jak puszczałem z ręki to zahaczyłem o SW reką i kret na betonie połamane wsporniki górnego płata ale generalnie bez większych uszkodzeń - już prawie wszystko naprawiłem, poprawiłem też wycentrowanie popychaczy na lotkach i SW. Zmieniłem śmigło na 5x4 ale mam dziwny objaw - w sumie to już przy tych próbach też miałem taki problem na niższych obrotach i szczerze mówiąc nie wiem z czego to wynika. O ile dobrze pamiętam to na początku testowania jeszcze na sucho takich efektów nie było. Wygląda to mniej więcej tak: Ma ktoś pomysł o co może chodzić ? bateria naładowana, luty do regulatora sprawdziłem. -
British SE5A Guillows konwersja na RC - relacja z budowy
kossimon odpowiedział(a) na kossimon temat w Mini i mikromodele
Okey, środek ciężkości w dobrym miejscu. Kółko tylne odłączyłem (zamieniłem na drut), synchronizacje lotek drut 0,5mm, dodałem też piastę w kołach z węgla bo zaczęły się wyginać. Próbowałem popychacze sterów zrobić z 0,5 ale za bardzo się gięły zamiast popychać dźwigary. Dorobiłem też zabudowę silnika. Waga ~210g (i tak już zostawię) Nie wiem tylko co zrobić z tym regulatorem - jakie mocowanie zamiast tej taśmy klejącej. Jutro idealna pogoda, tylko nie wiem czy znajdę chwilę czasu. -
British SE5A Guillows konwersja na RC - relacja z budowy
kossimon odpowiedział(a) na kossimon temat w Mini i mikromodele
Dziękuję koledzy za dobre rady - nie odważę się w takim razie polecieć ze SC bardziej do tyłu niż fabrycznym. Raczej pójdę w opcję 4 (w końcu chcę się nauczyć) i postaram się ogon odchudzić - nie wiem ile z tego wyjdzie: - kółko tylne na pewno pójdzie do piachu. - popychaczy sterów (a właściwie prowadnic) raczej nie zmienię - musiałbym cały kadłub rozbebeszyć a to już mi się trochę nie uśmiecha - łączniki lotek okey - zmienię na druta - mam tylko 0,8 na stanie, porozglądam się za 0,5 - biorę jeszcze pod uwagę zmianę połączenia ruchomej części SW na cieńszą ale nie wiem czy to dużo zmieni na masie a straci na sztywności połączenia na pewno. - kable i elektronika jest 90% z przodu. Nawet serwa do SK i SW są pod środkiem ciężkości - jak przesunę bardziej do przodu to nie będzie miejsca na resztę - tutaj nic nie ugram (chyba że coś przyczepię do łoża silnika na zewnątrz (np regulator) ale to już będzie paskudnie w mojej ocenie wyglądać. A propos "szkoda byłoby rozwalić" to na początku zabawy gdzieś przeczytałem że modele dzielą się na dwie kategorie "takie, które były rozbite" i "takie, które będą rozbite", trzeciej kategorii nie ma Chyba że miałeś na myśli "od razu rozwalić" Nie rozumiem też tego PS "Na planach masz podane SC dla swobodnie latającej gumówki, to też trzeba przemysleć" Zakładam że środek ciężkości po to się ustala żeby mechanika lotu była w porządku (żeby nie zadzierał dzioba, nie pompował itd.) ale też żeby w momencie jak by mi zasilanie na silniku się skończyło to żeby móc w miarę bezpiecznie wylądować (chociaż patrząc na moje umiejętności aktualne bardziej to będzie minimalizowanie uszkodzeń a nie unikanie ). Rozumiem że mam inną masę i większy ciąg od gumy ale nie bardzo wiem jak to przemyśleć ?. Możesz mnie jakoś chociaż bardziej naprowadzić ? A idealnie podać po prostu sugestię odnośnie położenia SC przy tego typu konstrukcji (o zwiększonej masie względem gumy i silniku). -
British SE5A Guillows konwersja na RC - relacja z budowy
kossimon odpowiedział(a) na kossimon temat w Mini i mikromodele
Powiedzmy, że skończyłem Tzn samolot jest teoretycznie gotowy do lotu (brakuje owiewki silnika i kawałka folii za plecami kabiny pilota) Wygląda tak (córka mi nakleiła dynię): W rzeczywistości wygląda trochę ładniej niż na zdjęciach. Elektronika (odbiornik, pakiet i regulator) pomiędzy silnikiem a serwami do SW i SK (ledwo się zmieściło a obudowę z odbiornika i tak musiałem zdjąć) czyli wszystko co moim zdaniem mogłem zrobić z zakresu relokacji masy zrobiłem. Waga 190g, ale ... pojawił się mały problem: środek ciężkości pod koniec górnego płata, prawie na listwie spływu a powinien być po środku cięciwy górnego płata Uznałem, że lepiej zamiast dodawać ołów na przód to lepiej zmienić pakiet na 500mAh i regulator na 20A - tak też uczyniłem. Zważyłem i 200g, środek ciężkości poszedł bardziej do przodu (już mu brakuje jakieś max 1cm, może mniej do ideału) brakuje około 7-10g na dziobie. No i teraz nie wiem co zrobić ? Czytałem a propos środka ciężkości w samolotach i teoretycznie tak mogło by zostać - to co mi grozi to że będzie bardziej sterowny a mniej stabilny lot co przy moich umiejętnościach nie jest za dobrą wróżbą Realnie samolot jakim latałem na żywo (ehawk 1500) sumarycznie okolo minuty (w tym 3 krety ) jest naprawiony i czeka aż się nauczę. Ćwiczyłem na RF7.5 kilka godzin dwupłatami różnymi i tak 30-50% udaje mi się (jak się bardzo skupię) wylądować. Opcje mam w sumie dwie. 1. Dać jednak silnik 350g/1000 i śmigło większe - ale to będzie wzrost o jakieś 15-20g 2. dodać ołowiu na dziób. Help -
British SE5A Guillows konwersja na RC - relacja z budowy
kossimon odpowiedział(a) na kossimon temat w Mini i mikromodele
Waga sumaryczna około 190g: na wadze jest 185g ale nie było mocowania skrzydła, synchronizacji lotek i popychaczy do SW i SK. Wcześniej była sugestia zdjęcia kabli przedłużaczy serw - obudowę wtyczki zdjąłem - zostawiłem same bolce. Mógłbym zejść kilka gram jak by zdjąć obudowę z odbiornika i regulatora ale nie wiem czy warto ? Z pozostałych zmian: - zmieniłem popychacze na 0,8mm - pomalowałem bejcą połączenia płatów (nie wiem jak to się fachowo nazywa) - przemalowałem piasty na czarne - faktycznie przestały być takie "cyrkowe" (nie będę przemalowywał na szare i dodawał srebrnych szprych bo te aktualne szprychy to nitka zafoliowana na krawędzi - nie mam srebrnej farby a z czarną piastą już są jak dla mnie w porządku) - dodałem możliwość demontażu skrzydła - dużo łatwiej dostać się do bebechów jak jest z góry i z dołu dostęp - dodałem małą stopkę do dolnej belki SK żeby lepiej trzymała kadłuba - zrobiłem nowe dźwignie lotek, SK i SW tak żeby były bliżej osi obrotu, dźwignie synchronizacji lotek zrobiłem jak najmniejsze na spływach. - dodałem synchronizację lotek powoli zaczyna to wyglądać jak samolot -
Cześć, Nie wiem czy już było i nie wiem czy to dobry dział, ale wideo mnie rozwaliło Zacząłem się też zastanawiać czy nie dało by się (no może do mini to nie - ale do jakichś średnich/większych modeli) tego typu patentów zmniejszających ciężar zastosować (w komentarzach pod filmem piszą, że są zbiorniki z helem w środku) Szymon
-
British SE5A Guillows konwersja na RC - relacja z budowy
kossimon odpowiedział(a) na kossimon temat w Mini i mikromodele
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10