dawidgdynia

Poszukuję planów jak w temacie, coś w okolicach rozpiętości 2 metrów.

Składam spitfire i moim zdaniem warbirdy są ogółem ciężkie w wykonaniu i pracochłonne. Gdybym ja był na Twoim miejscu to zacząłbym od modelu typu trenerek, np: wicherek gdyż dużo podpowiedzi znajdziesz na forum.

Zwykły kabel jack-------jack i tyle Tobie wystarczy.

Taki super gigant w mojej okolicy jest budowany! Trzeba będzie go zobaczyć na żywo bo zdjęcia nigdy nie odzwierciedlają tego co można zobaczyć w realu.

Mowa tutaj o np. PPJoy? Jest zainstalowany i nic z tego.

Mam MX-12 i działał na kablu jack-----jack na symulatorze Aerofly. Aparaturę przerobiłem na 2.4GHz moduł frsky i żadnej reakcji nie ma na Multiflight po połączeniu. Winą może być moduł frsky? Macie jakieś pomysły?

Te kółka z linkami to nic innego jak trymery:) Super Ci Seba idzie ten model.

Nie zamykaj tego bo to zbędne. Rób jak w oryginale.

Może to coś rozjaśni.

Coś szybko się poddałeś?! Popytaj czy w okolicy nie ma doświadczonych modelarzy, którzy zawsze jakimś dobrym pomysłem zaświecą i coś doradzą. Nie chodzi o to jakie było duże śmigło tylko ile ważyło to co odpadło. Model jest tak mały że kilka gram robi wielką różnicę. Zrób podstawkę z dwiema listwami (patrząc od przodu coś w rodzaju kanciastej litery "U" a podstawa oczywiście powinna być solidna z jakiegoś większego klocka drewna) a czubki dwóch pionowych listew zaokrąglij. Połóż model na skrzydłach tak aby 1/3 od natarcia skrzydła spoczęła na tych listewkach i zacznij dodawać jakieś obciążenie po trochu aż model będzie równo stać. To co użyjesz za balast nie może latać w środku bo każde małe przesunięcie powoduję zmianę środka ciężkości, a pisząc prościej niestabilny lot.

Model jest zrobiony z tych samych planów, które załączył Maciek w tym temacie, masz je ja drugiej stronie tematu. Nie posiadam gotowych planów już przeskalowanych gdyż znajomy tuż przed ich samym drukowaniem przeskalował je. Na budowę nigdy nie jest za wcześnie tylko potrzeba dużo chęci i czasu;)

Nie przypominam sobie żadnych błędów w tych planach ale nie dam sobie ręki uciąć. Mój Spit przeskalowany jest do prawie 2m rozpiętości. Na zdjęciu jeszcze z balsowym dziobem ale obecnie jest laminatowy. Przed rozpoczęciem skrzydeł polecam przemyślenie umiejscowienia bagnetu bo mechanizm podwozia trochę koncepcje psuje!

Jakbyś Irku coś zamawiał to odezwij się na PW

Gdybyś Bartek kupował to podwozie w HK to chętnie bym się podłączył do zakupu tego właśnie podwozia. Daj znać jak coś.

Szkoda, że nie ma relacji jak powstał Antek.

Czym Lucjanie pokryłeś model?

Już rok nie używałem AFPD ale z tego co pamiętam to musiałem wgrać program i chyba się nazywał PPJoy. Bez tego symulator nie widział aparatury.

U siebie zrezygnowałem z przedniej goleni a zastąpiłem to tylnym kółkiem i duraluminium z przodu. W porównaniu z oryginalnym podwoziem jest to super rozwiązanie. Silnik 6,5cm w zupełności wystarczy.

Silnik: O.S. Max 46 LA (7,5cm), ja mam w swoim O.S. Max 40 LA (6,5cm) i mocy nie brakuje. Potrzebujesz 4 serwa standard np.: Hitec HS 311, HS 322HD.

Wiesiek dobrze doradza! 1. Graupner ma bardzo fajne radia, sam mam i polecam, 2. Jakikolwiek symulator, grunt żeby opanować ruchy, 3. Np: http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=39_415&products_id=5167 4. Po opanowaniu symulatora nadadzą się modele które były wczesniej podane.

Jeśli chcesz się w to bawić to zdecydowanie aparatura docelowa. Symulator na którym się uczyłem to aerofly pro deluxe i moge go polecić choć będziesz musiał troche poczytać na temat instalacji i podłączenia aparatury bo nie było tak łatwo. Warbirdy zdecydowanie nie na tym etapie ale jeśli chodzi o zbudowanie czegoś samemu typu KIT to większość modelarzy preferuje zakup i budowę Piper Cub, który jest bardzo łatwy w budowie i samym pilotarzu, z resztą mozesz znaleźć dużo na ten temat na forum. Zacznij od zakupu dobrej aparatury, wylataj na symulatorze jak najwiecej godzin by opanować ruchy, przesiądź się na FunCuba, Pionieera itp, a jak to opanujesz to ulotnisz to co zbudowałeś i polecam Tobie właśnie Piper Cuba, gdyż dużo materiałów na ten temat znajdziesz na forum i w internecie. Pozdrawiam

A co ze sztywnością skrzydła Sebastianie? Same listwy sosnowe jako dźwigary raczej nie wytrzymają i skrzydło się złoży, może coś wymyśliłeś? Pytam bo sam jestem w trakcie budowy Spita ale 1,8m i właśnie jestem na etapie przemyślenia gdzie wstawić bagnet w skrzydło a wszystko mi komplikuje mechanizm podwozia.

Ogółem super doradzenie! Wszyscy wiedzą jak latasz i z góry zakładają że nic nie umiesz choć temat dotyczy doradzenia wyboru modelu a nie umiejętności pilotażu. Najlepiej złóż kartkę papieru jak origami i zrób sobie samolocik, gdyż większość ekspertów z góry zakłada że ten co prosi o pomoc to jest raczkującym modelarzem, a temat zaraz się przerodzi w dochodzenie iloma to modelami i jakimi latałeś itp.! Przechodząc do tematu.......proponuję Tobie jakiś górnopłat: Super Cub, Piper L-4 które z resztą znajdziesz w hobbyking.com, a dorobienie do tego pływaków to pestka. Sam posiadam pipera i lata jak po sznurku. Pozdrawiam

I po co zniechęcacie Michała. Pewnie zanim zrobi model to zdąży wylatać kupę godzin i nabierze wprawy a nam zostanie śledzenie postępu prac w budowie i ewentualna pomoc przy rozwiązywaniu problemów w czasie realizacji tego planu. Buduj Michale i wrzucaj postępy prac na forum:)

Takie relacje uwielbiam śledzić! Ładnie Ci Krzychu idzie ta budowa foczki;) Co bedzie go napędzać?