Skocz do zawartości

Góra

Modelarz
  • Postów

    62
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

2 Neutral

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

603 wyświetleń profilu
  1. Marku, W takich konstrukcjach polecam rozwiązanie zastosowane min na forum tutaj A udokumentowane przez Marka Drelę w dokumentacji modelu Supra f3j 3,4m: http://www.charlesriverrc.org/articles/supra/all PDFs/sparbuild.pdf http://www.charlesriverrc.org/articles/supra/all PDFs/supra_wing.pdf Rozwiązanie zastosowane w Loftym opiszę zgodnie z biegiem postępu prac.
  2. Cześć wszystkim, Odpowiadam post pod postem, gdyż z uwagi na obecną sytuację i zdecydowana zmianę ilości pracy służbowej, reaktywuję wątek niedokończonego opisu LOFTY'iego. W tym podejściu będę wstawiał więcej zdjęć z modyfikacji i realizacji modelu. Może ktoś skorzysta przy swojej własnej budowie modelu F5j w technologii worka próżniowego + rdzenia styrodurowego. Zależy mi w pierwszej kolejności na popularyzacji idei "mam czas i lubię tworzyć to mogę wykonać coś co lata lepiej niż modele fornirowe i większość żeberkowych dostępnych na rynku". Wykonuję jeden model dla siebie, ale mam możliwość (miejsce i czas) na równoległe wykonanie większej ilości jeśli ktoś byłby zainteresowany. Model będzie prawdopodobnie w patriotycznym, nienagrzewającym się malowaniu jak na zdjęciu:
  3. Góra

    NEXT - dlg

    Cześć, W jednym z egzemplarzy Nexta zmodyfikowałem kadłub, także dla kompletności wątku dodaję informację Pod nasuwanym noskiem wykonałem płytę węglową ze sztywnym, lekkim rdzeniem - rozwiązanie odrobinę podobne do Snipe. Zmiana obejmująca przód kadłuba zapewnia łatwiejszy dostęp, montaż i ustawienie popychaczy serw. Od spodu jest miejsce na pręty dociążające model w zakresie 20-70g.
  4. Póki co nie mam więcej otwartych projektów na forum Tak jak w obu wątkach napisałem - modele z worka próżniowego są w zasięgu warsztatu niemal każdego modelarza, chętnie pomogę każdemu kto się do mnie zgłosi na PW lub inną drogą z konkretnymi pytaniami o rady. LOFTY to dobry model jednak produkcja więcej niż kilku sztuk nie jest opłacalna w tej technologii - pozostają już tylko foremniki i aby nie psuć rynku cena musi podążać za jakością co nie jest już zgodne z ideą przyświecającą temu wątkowi - stąd post konkludujący rezultat W dziale giełda opublikowałem ogłoszenie o sprzedaży pomarańczowego Lofty'iego - może ktoś ma więcej czasu na latanie / lotnisko bliżej EDIT 20.08: Pomarańczowy model testowy został przekazany pierwszej osobie, dzięki za nadspodziewanie duże zainteresowanie modelem. LOFTY był ciągle wystawiony jako produkt na moim fanpage http://www.facebook.com/ncomposites Model pomarańczowy wykonał wczoraj jeden pokazowy lot na 9,59min. w moich rękach (log poniżej), mam nadzieję, że jeszcze przyniesie dużo dobrej zabawy.
  5. Witam, Kilka słów podsumowania tematu: Ostatecznie zastosowałem następujące wyposażenie: lotki i klapy - serwo Dymond d60 zasilane 2s z pakietu napędowego ster wysokości i kierunku - Hobbyking HK939MG regulator - HobbyKing 40A z BEC 4A akumulator - Zippy Compact 1000mAh 40C 3S silnik Surpass Outrunner c2216-1120kV śmigło - Hobbyking carbon 11x7 (wznoszenie tylko 3,6 m/s), Graupner CAM Folding 12x6 (wznoszenie 5 m/s) Napęd i serwomechanizmy są ok do modelu ultralekkiego (1200-1300g) na bezwietrzne warunki. Nowa wersja modelu już z silnikiem dedykowanym f5j - większa moc, ta sama średnica zewnętrzna (max 28mm) Model Lofty dobrze spisuje się w przypadku latania w warunkach termicznych - nie odbiega od innych lekkich i dużych modeli. Niestety coś za coś - tania konstrukcja i niskie koszty początkowe (brak form, tanie materiały) przekładają się na gorzej odwzorowany profil niż modele wykonane w formie negatywowej... Model zatem nie uzyskuje doskonałości zgodnej z obliczeniami i wykazuje się gorszymi parametrami lotu w warunkach atermicznych niż 3-4 krotnie droższe modele topowe. Na zawodach w takich warunkach w praktyce jest bez szans, nawet gdy pilot jest dobry. Wykonywanie modelu bez formy negatywowej utrudnia uzyskanie jakości, której poszukują często pedantyczni modelarze szukający okazji cenowej. W związku z czym, produkcja i sprzedaż modelu taniego dla rozpoczynających zabawę w f5j jest nieopłacalna Dlatego podjąłem decyzję o nie kontynuowaniu wykonywania modeli na rdzeniu styrodurowym, natomiast jeśli ktoś ma pytanie przy swojej własnej budowie, chętnie wspomogę radą w miarę posiadanego doświadczenia. Przy odpowiednim wkładzie pracy i podobnym koszcie jak kupno Loftiego, wykonanie konstrukcji, która wygra kilka grup na krajowych zawodach jest w zasięgu każdego modelarza. P.S. Pomarańczowy Lofty, którym brałem udział w zawodach jest przeznaczony na sprzedaż dla kogoś kto ma czas na latanie odbiór tylko osobisty, z pokazem możliwości w locie w Bielsku-Białej, Krakowie lub między tymi miejscowościami.
  6. Góra

    NEXT - dlg

    Czołem Wszystkim! Jako, że w tym tygodniu powstał ostatni "NEXT DLG" wykonany metodą worka próżniowego na pozytywowym rdzeniu styrodurowym - pora na podsumowanie wątku Wszystkich wersji DLG NEXT powstało w przeciągu 5 lat przeszło 100 sztuk! W tym okrągłe 10 całowęglowych Carboline/Carbowave. Przeprowadziłem sporo testów i modyfikacji - część pomyślnych oraz część niestety błędnych (głównie przy układzie popychaczy). Od początku wszystkie modele posiadały 8 panelowe skrzydła (po 4 na stronę) cięte gorącym drutem, początkowo po szablonach stalowych ciętych CNC, kończąc na 4 osiowej maszynie tnącej profil Ostatni NEXT w starej technologii: Pierwsze sztuki z usterzeniem pływającym: + lekkie usterzenie - zbyt mała powierzchnia statecznika poziomego - na ster wysokości potrzebne było bardziej precyzyjne serwo niż TowerPro Sg90 Zmiana usterzenia na tradycyjne: + serwa TowerPro sg90 wystarczająco precyzyjne na początek zabawy z DLG Zmiana formy kadłuba: + lepsze dopasowanie kadłub\skrzydło + pylon statecznika laminowany w jednym procesie Dodanie zdejmowanego noska: + ułatwienie dostępu do wyposażenia + łatwiejszy montaż serw Wersja całowęglowa: + wyższa sztywność - lepszy wynik rzutu + brak konieczności rzucania na 70% możliwości Co dalej? Aby tworzenie modeli było opłacalne, nie można ich robić metodą oblaminowywania rdzenia - tą metodę pozostawię sobie tylko na jednostkowe modele, gdzie liczą się niskie koszty. Modele przeznaczone bardziej do sprzedaży niż własnego hobby - nawet te dla początkujących, muszą prezentować jakość kosztem wyższej ceny, na którą pozwalają tylko modele wykonane z foremnika. Rynek jest pełen modeli DLG dla początkujących, także jest i będzie w czym wybierać
  7. Góra

    F5J zaczynamy

    Czarku, Wyniki były niemal live tutaj wprowadzane przez organizatorów https://www.facebook.com/events/370954689980084/
  8. Witam, Po roku od ostatniego wpisu, wreszcie LOFTY doczekał się udziału w zawodach. Wstyd się przyznać, że od roku model nie latał... Wczorajsza masa modelu do lotu to 1,2kg przy 3,96m oraz napęd pozwalający na osiągnięcie wysokości max 130 w 30s były lekkim ograniczeniem przy zastanych warunkach wietrznych - dobrze by było dodać zapasu mocy nawet do wersji lekkiej (np taktycznie - 20sekund szukać komina nisko i w 10 dogonić resztę gdyby startowali jednak zdecydowanie wyżej). Wczorajsze zawody zaliczam do udanych. Lądowanie modelem do punktu przy tak niskiej masie jest bardzo łatwe, a niska masa do spokojnych warunków (kolejka poranna) była jak znalazł Korzystając z dużego zastrzyku motywacji wynikającej z rywalizacji w doborowym towarzystwie modeli z foremnika - od razu ruszam z wykonaniem wersji wzmocnionej (np. mocniejsze skrzynki bagnetowe), tak by model można było balastować do 2kg. W wersji szklanej, LOFTY jest wykonany w głównej mierze z tkanin: - szklana 50g/m2 - węglowy spread tow Samurai 70g/m2 -włókna jednokierunkowe 100g/m2 - rowing węglowy IMS Podaję dane: - rozpiętość 3,96m - masa do lotu (od) 1200g - cięciwa przy kadłubie 260mm @TommyTom - model ma podwójny wznios.
  9. Góra

    NEXT - dlg

    Cześć! Post pod postem, lecz ten dotyczy hydrografiki w modelu NEXT DLG. Szybowce ciągle powstają, ostatnio w zmodyfikowanej formie - 4 serwa umieszczam w kadłubie. Czasem modelom nadaję niepowtarzalnego malowania, w nieco przypadkowy i fantazyjny układ kolorów, nakładanych metodą hydrografiki. Jestem ciekawy co sądzicie o tego typu hydro-grafice na statecznikach - czy rozwiązanie się komuś z Was podoba i może chętnie zobaczyłby hydrografikę na całym skrzydle? P.S. Częściej informacje o Nextach DLG pojawiają się na facebooku: http://www.facebook.com/ncomposites
  10. Witam, latałem dziś w dwóch turach mniej więcej od 9:45 do 11 i od 15-16, żadnego modelarza nie spotkałem - chyba w Krakowie lata się gdzieś indziej :/ Choć może się minąłem z tym treningiem aricombat, bo za drugim razem zauważyłem sporo porozrzucanych niebieskich wstążek - część, którą widziałem zgarnąłem ze sobą z łąki. Odnośnie dlg na śmietniku: przy każdym kierunku wiatru można latać na zboczu, ścieżki i pole do startów jest wydeptane - z tego powodu wodoodporne buty są niepotrzebne (99% lotów rekreacyjnych takimi modelami kończy się w ręce lub przy nodze ) Może innym razem uda mi się spotkać Was, tubylców przy lataniu.
  11. Nie wiem skąd mi się wziął ten Tyniec, może dlatego, że jedzie się tam ul Tyniecką od strony centrum Krakowa. Prognoza na jutrzejszy poranek niezbyt ciekawa - przyjadę jak przestanie padać i zgodnie z sugestią wezmę jakieś wodoodporne buty/gumiaki
  12. Oo! Czyli wielki powrót do rzucania na wycieczkach? (dobra, nie róbmy off-topicu) Rejestracja działała i to nawet przed datą rozpoczęcia zapisów, sprawdzone osobiście - też się wybieram.
  13. Góra

    NEXT - dlg

    Też polecam odlatywanie z centrum noszenia zamiast lotu na klapach w dół - w noszeniu będzie mniej efektywny niż szybki przelot/ucieczka. Co jakiś czas powstają kolejne ewolucje modelu NEXT dlg, poniżej wstawiam zdjęcia wersji węglowej z włókien typu spread-tow Dla porównania wersja szkło+wzmocnienia węglowe
  14. Witam Krakowskich lataczy! Czy ktoś obecnie jest w posiadaniu i lata modelami dlg/f3k? Chętnie polatam wspólnie, bo od pewnego czasu nie widuję nikogo z takimi modelami. W sobotę rano (od 9 do 11)planuję podjechać na "Śmietnik" koło Tyńca, może uda się trochę wspólnie porzucać
  15. Cześć, Nie wypisałem się z forum, a zostałem nie wiedzieć czemu usunięty. Dostęp do konta już odzyskałem. LOFTY Lata już od początku maja, niestety opis modelu na forum nie jest obecnie moim priorytetem w wolnym czasie Jeśli są chętni na info to się sprężę i pokażę coś więcej, póki co tylko fotki:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.