koniorc

Dziś testowałem na skróconym kolanku (długość ok 20 cm), dalej max obroty 6200. Po odkręceniu kolanka podobnie, max obroty 6200. Na fabrycznym ustawieniu śrub L 1 3/4, H 1 1/6, ma za ubogą górę, obroty 6200 uzyskuję przy położeniu śruby H od 1 1/2 do 2 1/2.

Trochę jeszcze poczytałem i faktycznie pierwszy trop to za długie kolanko. Postanowiłem od tego zacząć, zeszło się caly dzień ale udało się je skrócić o około 5 cm. Jutro testy.

Tłumik wybrałem zgodnie z zaleceniem Nastika ale faktycznie jest duży, ledwo go zmiesciłem.

Dzięki za wskazówki, jutro rano działam. Popatrz jeszcze proszę na moją konstrukcje kolanka, może coś ci się rzuci w oczy.

Założyłem śmigło 24x10, silnik wkręca się na 6300 obr/min. Dalej jest dość słaby, ma ktoś pomysł gdzie szukać brakującej mocy? Zrobiłem drugi lot, model lata fajnie, na tym śmigle dość szybko, brakuje jednak mocy.

Dotarły nowe śmigła więc wziąłem się za wyważenie. Spróbuję na początku założyć Fiale 24x10. Przy okazji wyważę i wymienię śmigło w mxie (23x8) gdyż krawędź natarcia jest już trochę zniszczona. Ja robie to tak: Najpierw nawiercam otwory na wiertarce stołowej wykorzystując dedykowany przyrząd lub nakladkę piasty silnika przyklejoną taśmą dwustronną. Obroty wiertarki na maksa. Następnie zakładam śmigło na wyważarkę i przy pomocy taśmy malarskiej oceniam niewyważenie. Następnie matowię papierem 400 tylną powierzchnię lżejszej łopaty. teraz szykuję 5 mililitrów dwuskładnikowego lakieru samochodowego. Na zdjęciu jest jakiś najtańszy lakier ale następnym razem zakupie lakier o wysokiej odporności na zarysowania gdyż tą metodą można regenerować krawędzie natarcia śmigieł ale do tego celu ten lakier słabo się sprawdza. Wykorzystują aerograf nakładam cienkie warstwy lakieru na tylnią powierzchnię łopaty, po każdej warstwie podsuszam lakier przez 10 - 20 sekund dmuchawą i sprawdzam wyważarką efekt. Tu poszło około 10 warstw. Po wyschnięciu lakieru poleruję delikatnie położony lakier tarczą bawełnianą dopracowując finalne wyważenie. I gotowe, a jak Wy to robicie?

Dzięki Krzysztof za miłe słowa, jeszcze trochę pracy przede mną żeby extra zaczęla miodnie latać. W kwestii modelu 180 cm to jak wiesz ja miałem ten Jest on co prawda trochę mniejszy od 180 cm ale z napędem elektrycznym przy masie 2500g latał świetnie. Niestety padło w locie serwo wysokości (hs 225 mg) i po modelu. Przy projekcie 180cm można by dać 2 takie serwa na wysokość lub jedno porządne klasy standard i wyeliminować taki potencjalny wypadek a z napedem elektrycznym model mogl by ważyc trochę ponad 3kg i latać lepiej od tego na filmie. Miałem tez kiedyś Yaka 180 cm z silnikiem żarowym 30 cm, on juz ważył 4,2 kg i latał przeciętnie do 3d słabo się nadawał.

Zamówiłem śmigła Fiala 24x10 oraz 25x8. Zacznę od mniejszego. Dam znać za kilka dni jak to chodzi.

Dzisiaj miałem mały incydent w czasie latania swoim mxem. Podczas lotu na plecach zgasł mi silnik. Bylem wysoko i z dobrej strony pasa wiec wylądowem bez problemu. Podczas oględzin okazało się ze ciężarek w zbiorniku paliwa jest jak by przyklejony do dna. Po odkręceniu korka okazało się, ze wężyk stwardniał na kamień. Zbiornik kupiony w polskim sklepie dedykowany do benzyny oryginalne żółte wężyki. Więc jeśli ktoś ma zbiornik z miodowym aluminiowym korkiem i żółtymi węzykami to sugeruje sprawdzić ich stan. Po jednym locie extrą 2.3m ten mx jakiś taki mały i nerwowy

Ładnie, czekamy na przyklejony garbik. Ja u siebie przy pracy nad sterami i lotkami doklejam ścianki z balsy łączące przednie kesonki. Tworzy to niejako rurę, wystarczy balsa 1-1,5mm słoje pionowo, a sztywność skrętna lotki czy steru rosnie dwukrotnie.

Dziś walczyłem z silnikiem. Niestety prawdopodobnie założyłem za duże śmigło (Xoar 25/10) bo silnik wkręcał się tylko na 5600 obr/ min generując około 11kG ciagu. Trochę mnie to dziwi gdyż producent dla tłumika canister zaleca 26x10. Jest plan żeby zakupić śmigło 24/10 i na nim spróbować. Ale mimo wszystko zrobiłem krótki lot :). Model w powietrzu wyraźnie stabilniejszy od mx2, przy lądowaniu za to wyraźnie szybszy.

Jutro podejmę jakieś decyzje, musze być pewny silnika, potem przykręcę maskę i jeszcze środek ciężkości do sprawdzenia.

Dziś podkleiłem wszystkie śruby mocujące dźwignie serw niebieskim klejem do śrub. Śmieszna sprawa bo śruba mocującą dźwignię lotki która odkręciła się podczas docierania jakimś cudem odnalazła się na końcu kadłuba. Musiałem jeszcze napiąć o 2 obroty system pull-pull, pewnie się trochę rozciągnął. Przesunąłem powerboxa do tylu. Reszta ok, jutro wyreguluje gaźnik.

Nie robiłem redukcji, kieszenie wkleiłem na żywice zageszczoną aerosilem i taką kompozycją wypełniłem szczelinę. Natomiast faktycznie bylem zaskoczony relatywnie dużym luzem i wklejalem kieszenie z wykorzystaniem przyrządu (widać to na zdjeciach). Jeśli mierzyłeś i wejdzie w otwory większa rura z kieszeniami to ja bym tak zrobił.

Jeśli chodzi o rurę z kompozytu zbrojnego włóknem węglowym łączącą skrzydła to ja dałem fi 28x1,5

Jeśli chodzi o skrzydło to rury są takie same jak w mx2, czyli do składania skrzydła potrzebne są 2 rury 16mm (ja użyłem alu fi 16x2 1500 mm). Do montażu usterzenia to niestety nie pamiętam, ze 2 rurki fi 5 lub 6mm oraz jedna fi 10 lub 12. Spróbuj zmierzyć otwory w żebrach.

Na chwilę obecną udało mi się wstępnie dotrzeć silnik, około 25 minut pracy, wszystko zgodnie z instrukcją. Śmigło puki co Xoar 25x10, wyważone. Silnik ładnie schodzi do 1400 obrotów i nie ma wogóle zjawiska czterotaktu na obrotach jałowych. Co jest dla mnie totalną nowością to jak jest ciepły zawsze odpala za pierwszym razem. Z wad to mocno wzbudza dragania skrzydeł i szczególnie lotek. Po 10 minutach pracy odkręciła się śrubka trzymająca dźwignię serwa w prawej lotce. Także wszystkie śrubki dźwigni serw zakręcę na niebieski klej do śrub. W weekend mam plan wyregulować gaźnik, sprawdzę wszystko i pojeżdżę po lotnisku. A potem znowu wszystko posprawdzam.

Zgoda, trzeba by powiększyć otwór w kadłubie na kształt fasolki tak żeby hak na gumę w nią się zmieścił. Ja bym się tego nie bał bo obok jest i tak duże wyażurowanie, natomiast obciążenia z rury skrzydła maja bardzo fajnie zaprojektowaną ścieżkę obciazeń poprzez 4 ścianki podłużne kadłuba oraz wręgę zaraz za rurą. Ja mam lotnisko obok garażu wiec jak raz złożę model na śrubki to juz tak zostanie. Jak bym musiał go składać to przerobił bym łączenie skrzydeł na gumkę.

Tu mnie złapałeś, faktycznie namęczyłem się żeby śrubę mocującą skrzydła przykręcić:). Spróbuję go w weekend przesunąć 20-30 mm do tyłu. Jak byś chciał skrzydła łączyć gumą to faktycznie trzeba by powerboxa w innym miejscu umocować

Przy projekcie maski były brane pod uwagę 2 modele 3D silników dle 60 i dle 61, także powinny ładnie pasować.

Niezłe tempo i czysta robota, ja zacząłem prace w kwietniu. Trzeba uważać na te ażurowane kesony, łatwo połamać. Jeśli masz dobrze wentylowany warsztat to domek polecam zabezpieczyć od paliwa lakierem epoksydowym Epinox.

Czas na wybór wyposażenia: idąc od przodu: -7 serw savox 1270 tg, dźwignia gazu-tarcza plastikowa z zestawu serwa, dźwignie lotek i wysokości alu 1,5 cala, dźwignie kierunku alu 3,5 cala -3 x 2 cele akumulatorów SONY US18650VTC6 3000mAh Li-Ion 18650, 3 oddzielne baterie zafoliowane w 1 pakiet -Powerbox spark switch - zbiornik 0,7 l - odbiornik futaba R7008SB -powerbox professional - przewody zasilające 1 mm2, konektory T-dean -przeguby kulowe M3 MP JET -koła przednie 4 cale z alu felgą Zastanawiam się jeszcze czy zostawić jeden popychacz miedzy serwami kierunku (co ma zapobiec przesztywnieniu układu), czy zamontować drugi, co radzicie?

Wiesław dzięki za miłe słowa, dużo się można było nauczyć z Twoich postów także teraz ja spróbuję podzielić się swoimi doświadczeniami, może komuś się coś przyda. Jedziemy z budową, folia z hobbykinga i wzór oklejenia... no właśnie skąd? A że miało nie być bąbli to przetestowałem 2 sposoby dziórkowania: lepsze okazały się igły (0,3mm) niż ten kosmetyczny gadżet. I tu efekt końcowy: Szybka ciemniona lakierem motipa, z 5 warstw. Maska na zdjęciu na razie w podkładzie.

Witajcie, przedstawię po krótce relację z budowy nowego modelu Extry 300 KS o rozpiętości 2,3m. Model jest konstrukcji Krzysztofa, zestaw wykonany przez Marcina, czyli jak zwykle świetny projekt i świetne wykonanie. Jest to mój drugi, po MX2, model benzynowy. Płatowiec kleiłem Soudalem 66A oraz żywicą L285 zagęszczoną aerosilem, sporadycznie używałem cyjanoakryla do balsy. Formatki sklejek z częściami zagruntowałem przed wycięciem części kaponem rozcìęczonym rozpuszczalnikiem nitro 1:1. Z uwagi na niewielkie lotnisko i wyzwania z lądowaniem oraz chęć użycia jednocylindrowego silnika (który będzie mocno drgał) postanowiłem wzmocnić przednią część kadłuba laminując dwustronnie kilka części cienką tkaniną szklaną z żywicą L285. Jak bym to robił drugi raz to laminował bym jednostronnie tak żeby obcinanie naddatķów było łatwiejsze i żeby w otworach ulżeniowych nie zbierały się jeziorka żywicy. Obcinałem dremelem i tarczą diamentową. Ważne jest aby przesycić tkaninę około 20 mm poza obrys części gdyż sucha tkanina potrafi się zaplatać o oś tarczy tnącej. Jak się już przez to przebrnie to kleimy domek na żywicę zagęszczoną aerosilem. Żywica najlepiej utwardza się w temperaturze przynajmniej pokojowej więc mówimy żonie że to klejone na wikol i dotwardzamy w kuchni:). Prace nad kadłubem: Potem czas na garbik, balsa sklejona cyjanoakrylem, następnie spryskana z zewnątrz wodą i włożona na noc w lekko dociśnięte formatki styropianu. Na drugi dzień przyklejona soudalem. Kolejny krok to statecznik pionowy i ster kierunku: I doklejamy statecznik do kadłuba, następnie można zając się kabinką: Do napędu zdecydowałem się użyć silnik mvvs 58 pro sport z tłumikiem 3411 który ledwo sìę zmieścił po skróceniu rurki wydechowej. Kolektor zlutowałem z gotowych kształtek na srebro. Tłumik z przodu podparty jest na 2 wibroizolatorach M4 a z tylu na oringu osadzonym we wrędze. I już na kołach: W tym momencie budowa tak mnie wciągnęła że zapomniałem robi zdjęć. Montaż skrzydła, etap wklejania kieszeni rury łączącej: I gotowy płatowiec: masa płatowca (z podwoziem, maską i szybką)

Świeca ma metalową uszczelkę, natomiast trudne może być zapewnienie szczelności pomiędzy tą czarną wkładką a głowicą. Ciekawi mnie czy jak by odciąć ten kołnierz na wkładce to czy uszczelka świecy byla by na tyle duża żeby uszczelnic świece do głowicy?