JarekF

Dalsza konfiguracja płata.

O ja Cię!!! Ale śliczne!!!! Jaka jest cena zestawu typu "tartak" ?

Żeberka wykonane i szykuję się do prac montażowych:

Gdzie można by zanabyć plany Salamandry ?

Cześć Viktor. Nie martw się pisownią. Dlatego, że jesteś z Ukrainy masz taryfę ulgową. Używaj translatora i będzie OK. Literatury polskiej nie będziemy tutaj pisać, najważniejsze, żebyśmy się zrozumieli.

Tylko później takiego nanizanego snapa trudno wkręcić w popychacz.

Sposób na wyciągarkę do modelu szybowca:

O nie !! KA-8 z napędem ? To profanacja ! Ja rozumiem niektórych modelarzy, którzy nie mają innej możliwości wyniesienia modelu na wysokość i stosują napęd elektryczny. Mój KA-8 będzie bez napędu. Akurat tak się składa, że mam warunki terenowe, aby polatać w terenie górzystym. Skoro paralotnią odbywam 1,5 godz. loty to i modelem szybowca też będę latał. Kiedyś moim Albatrosem wyposażonym w napęd elektryczny wystartowałem bez silnika. Ot tak , aby zobaczyć co się będzie działo ? Model wyniosło bez jednego obrotu śmigłem tak wysoko, że widziałem na niebie malutki krzyżyk. Chcę zbudować model szybowca i cieszyć się każdym odbytym lotem bez użycia silnika. Motoszybowce posiadam, więc na inny rodzaj latania też mam możliwości. KA-8 będzie wyjątkowe. Będzie odbywał loty tylko i wyłącznie gdy będą na to warunki. W przyszłości mam zamiar zbudować jeszcze Pilatusa B-4 z możliwością holowania za modelem silnikowym. Ale o tym za wcześnie, aby cokolwiek pisać. P.S. Witaj Krzysiu, Bardzo mi miło, że zainteresowałeś się moim tematem. Muszę Ci napisać, że jesteś moim idolem w temacie modeli szybowców. Tym bardziej, że Ziomal. Bydgoszcz i Pruszcz Gdański to tylko przez miedzę. Fajnie by było kiedyś się spotkać przy piwku i razem polatać.

Akurat o bagnet jestem spokojny. Są to sklejone ze sobą 2x3mm laminatu węglowego co daje razem 6x10mm prostokąt węglowy. W moim 2,6 m Albatrosie mam 5x10 ale szklany i zupełnie sobie radzi. Model miał kilka kraks, kilka razy remontowany a bagnet nigdy nawet nie był naruszony.

Model budowany jest w skali 1:5. Długość kadłuba 1,4m Rozpiętość 3m

W regulaminie jest napisane: "2. Każdy użytkownik forum może posługiwać się awatarem w postaci zdjęcia własnej osoby: twarzy lub sylwetki (z modelem). Każda inna forma graficzna awatara jest absolutnie niedopuszczalna. Administracja forum zastrzega sobie prawo ingerencji i usuwania awatarów niespełniających wymogów regulaminu." Z tego mogę wywnioskować, że 1. Królik Bugs całkowicie odpada - "Każda inna forma graficzna awatara jest absolutnie niedopuszczalna." 2. Avatar nie jest obowiązkowy - "...użytkownik forum może posługiwać się awatarem...", czyli może, ale nie musi.

Poczekaj jeszcze trochę, gdyż Andrzej Kobyłecki z Słupska - znany autor planów zamieszczanych w MODELARZU buduje Orlika i zapewne już niedługo ukaże się publikacja w miesięczniku.

Witajcie po długiej przerwie. Długo mnie tutaj nie było . Zagościłem na dłuższy czas na sąsiednim forum RcClub. Pamiętam pfmrc z dawnej szaty i jak dodawało się fotki przez imageschacka . Widzę, że dużo się zmieniło na lepsze. Łatwiejszy edytor postów i w okienku edycji można dodawać fotki. Zostaję tutaj na długo. Zapytam jeszcze tak z ciekawości, gdyż widzę, że wielu uczestników nie posiada avatara, mimo, że jest w regulaminie obowiązkowy. Sorki, ale to taka pozostałość po RcClubie, gdzie tam by to nie przeszło i rygorystycznie jest pilnowane. Ja rozumiem, że trochę tam jest przesady, gdyż zdjęcie facjaty i zwykłe "cześć" w powitalni jest dużo ważniejsze niż wiedza merytoryczna którą dany uczestnik chce przekazać. Czy zatem macie tutaj ulgowe podejście do sprawy avatara i czy taka fotka jak poniżej mogła by być na stałe moim avatarem:

Witajcie po długiej przerwie. Rozpoczynam tutaj relację z budowy szybowca przecudnej urody - KA-8 znanego z różnych zestawów i tzw.gotowców. Budowa będzie klasyczna tak jak kiedyś przed laty się budowało modele. Model całkowicie konstrukcyjny gdzie materiałem wyjściowym był plan przesłany przez kolegę w formacie pdf. Na początku zabrałem się za tzw. brudne i hałaśliwe prace - nacięcie listwewk Następnie puzzle: Z laminatu węglowego wyciąłem bagnet Obecnie jestem na etapie wykonywania bloków żeber. Gdy będzie coś więcej do pokazania zamieszczę wkrótce więcej fotek.

Witajcie ponownie. Trochę ostatnio było problemu z tym forum. Powstała nowa grafika do której jakoś trudno się przyzwyczaić. Zatem poinformuję, że w czasie gdy forum "walczyło" z problemami technicznymi model TRUMFA II został dokończony i oblatany. Relacje ciągnąłem na drugim forum tematycznym do którego zapraszam: http://www.rcclub.eu...php?f=13&t=3304 P.S. Avatar to oczywiście taki nie złośliwy żarcik. Chciałbym, żeby został, lecz jeżeli moderator stwierdzi, że potrzebna zmiana - zamienię na swoje foto. W linku podanym powyżej mozecie zobaczyć moją prawdziwą twarz.

Trochę do przodu. Wykonanie całości usterzenia i pomalowanie kadłuba:

Dzisiaj rozrysowałem i pokleiłem kratownicę usterzenia: Następny etap to doklejenie sterów (zawiasy z dyskietki), ogólna obróbka, przeszlifowanie i przygotowanie do oklejania. No i biorę się za płat :wink: . Najfajniejsza robota :jupi: .

Może fourm i nie to ale dział ten - przeczytaj sobie opis działu:"...Tematy ogólne, o życiu itp Byle bez zbędnych emocji..." Wydaje mi się, że post kolegi toretto1995 spełnia te wymagania?! Pozdrawiam Tomasz Wszystko się zgadza tylko jest ale ?Katastrofa jest na taką skalę, że nawet w U.K. BBC podaje bieżące informacje, telewizja Polska nic innego nie pokazuje, wszystkie portale www.wp.pl, www.onet.pl itp.itd. podają relacje z miejsca katastrofy więc po co zaśmiecać to forum. To tylko i wyłącznie nabijanie postów. Kolega toretto1995 znany jest na tym i na innym forum modelarskim, że pisze o wszystkim i o niczym tylko nie o modelarstwie. Żadnej konkretnej relacji z budowy modelu przez tego autora nie widziałem, a to co się pojawia to tylko plany. Relacje w stylu: planuję, zamierzam, chciałbym. W końcu chyba czas skończyć z bajkopisarzami :evil:, bo to rzeczywiście nie to forum.

Może fourm i nie to ale dział ten - przeczytaj sobie opis działu: "...Tematy ogólne, o życiu itp Byle bez zbędnych emocji..." Wydaje mi się, że post kolegi toretto1995 spełnia te wymagania?! Pozdrawiam Tomasz Wszystko się zgadza tylko jest ale ? Katastrofa jest na taką skalę, że nawet w U.K. BBC podaje bieżące informacje, telewizja Polska nic innego nie pokazuje, wszystkie portale www.wp.pl, www.onet.pl itp.itd. podają relacje z miejsca katastrofy więc po co zaśmiecać to forum. To tylko i wyłącznie nabijanie postów. Kolega toretto1995 znany jest na tym i na innym forum modelarskim, że pisze o wszystkim i o niczym tylko nie o modelarstwie. Żadnej konkretnej relacji z budowy modelu przez tego autora nie widziałem, a to co się pojawia to tylko plany. Relacje w stylu: planuję, zamierzam, chciałbym. W końcu chyba czas skończyć z bajkopisarzami :evil:, bo to rzeczywiście nie to forum.

Tomaszu, jeżeli sugerujesz się zdjęciem to Ci powiem, że jeszcze nie czyściłem nitro wewnętrznych powierzchni :wink: . Styrodur został tylko wydrapany . I w ogóle nie wiem, czy będę czyścił chemicznie. Nikt tam nie będzie zaglądał do środka. Ale oczywiście masz rację. Przyklejenie taśmy pomaga w uzyskaniu gładkiej wewnętrznej powierzchni, co Twoja fotka potwierdza.

Sorki za post pod postem, no ale skoro tak małe zainteresowanie i mało kto odpisuje. Relację dalej ciągnę i chciałbym, aby była lekcją poglądową dla młodych modelarzy z przesłaniem, że wcale nie muszą być dobre plany, czy super zestaw, aby zbudować model. Przestrzegając pewnych zasad można nawet samemu sobie coś narysować i skonstruować. Kadłub jak wspomniałem wielokrotnie szpachlowany i szlifowany (na sucho i na końcu na mokro 600) oraz pryśnięty podkładem: Wielu kolegów zadaje mi pytanie jak mocować owiewkę kabinki. Patentów jest tyle ilu modelarzy. Chciałbym przedstawić swoją koncepcję jak to rozwiązałem w tym modelu: W przedniej części owiewki jest zalaminowany taki rygielek: Dookoła wnętrza wkleiłem kształtki wylaminowane wcześniej na kawałku płaskiej powierzchni: Całość mocowania przedstawia poniższa fotka. Rygielek z przodu, z tyłu śruba poliamidowa mocująca płat: Z kadłubem na razie tyle. Pozostało wykonanie mocowań wnętrza, montaż silnika, lakierowanie i montaż usterzenia. Od dzisiaj biorę się za stolarkę :wink:

Może być tracony styropian, lub styrodur. Materiał nie jest istotny. Chodzi o to, aby "brało go" nitro. Sposób ten raczej stosowany jest w wykonywaniu pojedynczych egzemplarzy. Nie robi się "wypieszczonego" kopyta, a następnie formy. Nie stosuje się rozdzielaczy. Metoda jest wyłącznie jednorazowa (zresztą widać na fotkach). Rdzeń piankowy usuwam najpierw mechanicznie ile się da a później myję wnętrze laminatu rozpuszczalnikiem "nitro". Wadą tej metody jest kiepskiej jakości powierzchnia, którą należy wielokrotnie szpachlować i szlifować. Upierdliwe też jest laminowanie. Nakłada się na zewnątrz żywicę z tkaniną, później to trzeba wziąć do ręki, obracać na wszystkie strony. Żywica też nie za bardzo chce się układać na tej piance i dużo łatwiej lepi się do rąk . Jest to jakaś alternatywa do wykonania kadłuba laminatowego, jednak kadłub z formy negatywowej to zupełnie inna bajka. Inna praca z laminatem, wygodniejsze laminowanie i o wiele bardziej zadowalający efekt końcowy.

Przed nowym sezonem zakorciło mnie, żeby oprócz tego co mam pokusić się na nowe. Przeglądając różne czasopisma modelarskie wybór padł na szybowiec termiczny TRUMF II, którego plany zamieścił czeski RCrevue 2/2007. Sterowanie kierunek, wysokość, klapa centropłatu. Plan bardzo skąpy, ale w zasadzie wszystko jest. Wymiary, profil, opis w artykule (a jęz. czeskim ale przecież jakże zrozumiałym dla nas Polaków): Na początek zamierzam zmierzyć się z laminatowym przodem kadłuba. Co prawda autor podpowiada zalaminowaną konstrukcję balsową. Ja jednak zdecydowałem się wyłącznie na laminat na pozytywowym traconym kopycie ze styroduru. Najpierw wyciąłem wzorniki : Następnie ze styroduru gorącym drutem wyciąłem główny kształt: Teraz przyszła kolej na oszlifowanie górnej części , a następnie przycięcie wzorników w celu wycięcia kształtu kabinki: Kabinka zalaminowana: Następna czynność to podcięcie wzorników w celu wykonania łoża płata: Oraz nadanie ostatecznego kształtu styrodurowego kopytka : Przednią wręgę wykonaną z 3mm laminatu za pomocą szpileczek przymocowałem przed laminowaniem: Jeszcze wykonanie 3mm sklejkowych wkładek w miejsce nakrętek kołkowych i zalaminowanie całości, a następnie usunięcie ze środka styroduru : Po ustawieniu całej geometrii kadłuba w specjalnie skonstruowanym prostym przyrządzie sklejenie z rurką z wędki: Następny etap prac to doprowadzenie powierzchni kadłuba pod lakier. Czyli wielokrotne szpachlowanie, szlifowanie.

Rzeczywiście nie zrozumiałem. Gdybym wiedział, że to ironia, to nie wypowiadałbym się w ogóle. Przeczytałem cały temat na Kodze i nie rozumiem, za co się tak obraziłeś i kto Ci naurągał. Na Twoje pytania dostałeś wyczerpujące odpowiedzi. W jakiej formie ? Trochę ironicznie, bo jakbyś znał Andrzeja1 to byś rozumiał Jego poczucie humoru. Zapewniam Cię, że nie było w tym żadnej złośliwości. Ten człowiek tryska humorem i jest "duszą towarzystwa". No ale nie będę dalej reklamował Kogi. To jest Twoje zdanie. Może rzeczywiście nic więcej tam nie pisz tylko rób swoje i pokazuj efekty swojej pracy.