Skocz do zawartości

JarekF

Modelarz
  • Postów

    1 025
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JarekF

  1. Po przeczytaniu pierwszego wpisu od razu nasunął mi się pomysł zaproponowania Ci Guupy-ego powiększonego do żądanych rozmiarów. 1. Chcesz budować od podstaw w ramach dostępnych funduszy - plany masz za free w dogodnym formacie PDF i możesz je powiększać do woli bez uszczerbku na jakości wydruku, a materiały i budowę będziesz ciągnął w ramach dostępnych funduszy. 2. Chcesz model o ładnej sylwetce - bez komentarza. Tym bardziej GUUPY w tej skali. 3. usterzenie klasyczne, lub T - GUUPY ma T, ale przeróbka na klasyczne nie jest żadnym problemem w budowie od podstaw. 4. Chcesz lotki i model termiczny - drobna kosmetyka, zwiększając wydłużenie płata, stosując termiczny profil. W budowie modelu od podstaw jest wszystko możliwe. 5. Chcesz hamulce, budowę konstrukcyjną itp. - uwaga jak wyżej 6. Nie jesteś doświadczonym jeszcze modelarzem (sam o tym piszesz) a to model niezbyt skomplikowany. 7. Masz przetarte szlaki tutaj na forum zarówno w normalnym rozmiarze jak i powiększony i jest skąd czerpać wskazówki. 8. Model doskonale prezentuje sie również w wersji "moto". 9. No i najważniejsze w takiej budowie modelu można samemu sobie coś zmieniać, przekonstruowywać, dodawać i ujmować. Sam "miód" dla duszy modelarskiej. Satysfakcja z ukończonego modelu bezcenna. Zupełnie coś innego niż latanie "gotowcem". POLECAM !
  2. JarekF

    Jak 12 M

    Wojtek, masz rację. Chyba to było to. Wydrukowałem ten profil i wydaje mi się, że pasuje. Przymierzam się do poważnego projektu, ale na razie nic nie zdradzam. Wkrótce się dowiecie.
  3. JarekF

    Co to za silnik?

    Mam Meteora i jeżeli chodzi o Wicherka to sobie odpuść. Nie chodzi o to, że nie da rady, bo może go szarpnąć ( w końcu model przewidziany jest na 2,5 cm), ale nie ma gaźnika RC i wcześniej wspomnianych przez kolegów-przedmówców części. Pozostałe motorki to tzw. samozapłony (coraz rzadziej spotykane, a chyba może już nie), których paliwo to eter metylowy 33%, nafta 33% i olej 33%. Wszystkie motorki raczej do uwięziówek. Gaźniki bez regulacji obrotów (w sensie płynnej z radia). Obroty ustawiasz na max. przed wypuszczeniem modelu. W dzisiejszych czasach raczej nikt się takimi zabawkami nie bawi. Półki w sklepach modelarskich uginają się od silników do których wzdychano w czasach kiedy prezentowane przez Ciebie były w użytku powszechnym. Przypomniałeś mi tymi motorkami moje pierwsze "podrygi" z modelarstwem , szkoda, że nie ma "RYTMA" :wink: . P.S. Wartość tych silniczków raczej kolekcjonerska.
  4. Chodzi ogólnie o ilość i jakość szybowców . Jeżdżę po Polsce. Oglądam pokazy i pikniki modelarskie i niestety nie widziałem tej klasy modeli. No może jakbym załapał się na zawody makiet ?
  5. Znalazłem fajny filmik w necie. Trudno nie zauważyć holownika - nie może być inny :wink: W 8:30 jest zamiana ale nienaturalnie to wygląda. Sami zauważcie. A w ogóle to czy doczekamy się takiego latania w Polsce ? Oglądajcie w HD i na pełnym obrazie.
  6. JarekF

    Jak 12 M

    Witajcie. Chciałbym zapytać szanowne grono, czy orientujecie się może jaki profil płata jest w planach Jaka 12 M w MODELARZU 1/2005. W opisie niestety nic nie ma.
  7. JarekF

    Loty na duzej wysokosci

    Widzę, że nie zrozumiałeś mojej aluzji do poprzedniego wpisu. Przeczytaj swój post i sprawdź, czy nie ma błędu ? Więc łopatologicznie: Wieża - kontrolna na lotnisku, Eifla w Paryżu, czy mała na szachownicy. "Wierzę w jednego Boga .... " - od słowa wiara
  8. W Wicherku 10 możesz zrobić statecznik bez profilu tzw. płytkę, lub kratownicę.
  9. JarekF

    Loty na duzej wysokosci

    Ten Twój znajomy to chyba sam nie wierzy, że jest blisko lotniska :wink: ?
  10. Z prostowaniem osiek do wszystkich typów silników elektrycznych jest tak, że są to półśrodki. Można wyprostować, aczkolwiek zawsze to będzie już inaczej niż prosta oryginalna. Jeżeli ośka jest miękka to jeszcze nie ma większej biedy, jak twarda to w miejscu zgięcia mogą wystąpić mikropęknięcia, które po "wyprostowaniu" osi mogą być bardzo niebezpieczne, bo możliwe jest urwanie podczas pracy. Wszystko to sprowadza się do wymiany na nową. Jeżeli nie masz oryginału to możesz sam dorobić z kawałka prostego, dobrej jakości pręta - odpowiedniej średnicy. Tak jak koledzy wspominali ośki z CD-romów, wiertła, gwintowniki, wypychacze do form, prowadnice z rozebranych drukarek itp. itd. Możliwości "masz od metra". Do obróbki osi (podfrezowania, podszlifowania, nacinania rowków) niezbędna miniszlifierka z minitarczkami.
  11. JarekF

    "Beskid" mini

    No i poleciał.
  12. Że też nie wpadłem na ten pomysł . A to wszystko przez Jędrzeja :wink: No cóż może będzie jakaś okazja na zlocie się odwdzięczyć ?
  13. Tomku, PayPal poszedł. Zapomniałem w komentarzu do PayPala napisać danych o które prosisz. Wpłatę masz od jrkferens@yahoo.co.uk. Wielkie dzięki z mojej strony. Wieniec przepiękny ! P.S. Nie komentujcie czyjejś nieobecności na pogrzebie. To bardzo delikatna i osobista sprawa każdego.
  14. Widzisz Jędrzeju jak to jest. Ja rozumiem Twoje intencje, ale czasami są bardzo delikatne tematy i lepiej się ugryźć w język zanim coś "palniemy". Swoją drogą to każdy ma w domu kalkulator i umie policzyć. A tak w ogóle to napiszcie czy będzie jeszcze ktoś oprócz Tomka ? Bo może chłopak będzie czekał w umówionym miejscu niepotrzebnie.
  15. JarekF

    Loty na duzej wysokosci

    Chyba, że tak, bo na tej wysokości to z ziemi modelu nie widać.
  16. Muszę się przyczepić, :wink: bo nie wytrzymam. Czy zdajesz sobie sprawę o czym piszesz ?
  17. JarekF

    "Beskid" mini

    Kończymy zagadnienie. Płat posklejany i gotowy do obróbki wykańczającej: Drobna kosmetyka szlifowanko i gdzieniegdzie oklejenie folią tylko po to aby zakryć pewne :wink: niedociągnięcia. Tak modelik się prezentuje w całej okazałości: Został oblatany i chciałbym podzielić się wrażeniami. W niedzielę pojechałem oblatać modelik razem z moim osobistym operatorem kamery. Niestety cisza zupełna - nawet listek się nie ruszył. Po kilku rzutach nie chciało to zupełnie latać. Nagraliśmy krótkie filmiki, ale nawet nie ma co pokazywać. Wróciliśmy do domu. Wczoraj przed południem już trochę wiało. Operator kamery nie miał ochoty już jechać, więc wybrałem się sam. Po przybyciu na stok okazało się, że tam nieźle dmucha. Obawiałem się trochę przy takiej masie rzucać go na taki wiatr. I o dziwo. To "gówienko" w ogóle się nie boi wiatru. Regulacja polegała na podłożeniu podkładki (2mm)pod spływ i w górę. Chwila moment i w górze widziałem ledwo mały krzyżyk. Modelik lata rewelacyjnie. Trochę za bardzo nerwowy na ster kierunku. Bardzo delikatnie trzeba poruszać drążkami. Doskonale ustawia się pod wiatr. Jest to doskonała propozycja dla początkujących modelarzy. Niskie koszty i dość szybka niezniechęcająca budowa. Mała masa powoduje, że modelik wybacza twardsze przyziemienia. Na podłożu trawiastym odbija się jak piłka bez uszczerbku dla konstrukcji. Model ma jeden poważny minus: Można nim latać tylko w terenie gdzie są jakieś wzniesienia. Nie wyobrażam sobie go holować. Jest za mały. Może strzał z gumy ? Szlak mam już przetarty. Następnym razem będzie filmik.
  18. Oczywiście jak najbardziej będzie wiadomo jaka kwotę dzielić na ile. Proponuję kopiować poniższe i wpisywać się: 1. Squa 2. Wojcio69 3. Kijuik 4. jary14 5. Bartosz Mesjasz 6. Jedrula 7. Air
  19. Można też tradycyjnie: "Ostatnie pożegnanie od modelarzy z pfmrc.eu" Myślę, że decyzję trzeba pozostawić Tomkowi - Air. Co wybierze to będzie OK.
  20. Czy będę mógł się rozliczyć przez PayPal ? Proponuję napis na wstędze: "Modelarze www.pfmrc.eu dziękują za wszystko i żegnają."
  21. I ta cisza będzie trwała już do końca. Więcej w tym pozoranctwa niż szczerych intencji. Dajcie sobie spokój, bo nic z tego nie wyjdzie. Odmówcie różaniec za śp. Marka i miejmy Go w pamięci.
  22. JarekF

    Służby ratownicze

    Przestańcie "piłować" już ten temat. Co było i już się stało - się nie odstanie. Jak zwykle naszą cechą narodową jest mądrość po szkodzie. Madrian bardzo dobrze objaśnił i podpisuję się obiema rękoma. Gdyby ktoś wiedział, że się przewróci to by sobie dawno usiadł. Wypadki były, są i będą. I to, że na zachodzie to inaczej działa to dlatego, że bogatsze kraje i mają sprzętu w pip. U nas w Polsce jest biedniej, ale to wcale nie znaczy, że ludzie są gorsi. Tam nie ma nadludzi. Rambo i inne Jamesy Bondy są tylko w filmach, a w Afganistanie są normalni ludzie i pie...ą się już kilka lat. Mieszkam w U.K. i wiem jak działa tutaj służba zdrowia. M A S A K R A !!! Ktoś kto nigdy nie był w U.K. ma wyobrażenie, że to najwyższa cywilizacja i technika w Europie. Drugie europejskie USA. Otóż :ass: blada. Polska opieka lekarska (nie biorąc pod uwagę wszystkich przebojów z NFZ) bije ich o głowę. Mógłbym podać kilka przykładów z życia wziętych, ale czy to ten temat ? P.S. Wypadek w studzience kanalizacyjnej również widziałem osobiście. W '89 roku pod koniec służby wojskowej w JW 36 00 w Słupsku - cztery ofiary - trzech szeregowców, młodych jeszcze przed przysięgą i Ich dowódca chorąży. Każdy chciał ratować drugiego. Dopiero podoficerowie z odprawy założyli maski i powyciągali Ich. Niestety martwych.
  23. a dlaczego modelarzy z PFM czy to koniecznie że musi być jakaś przynależność !!!! a może po prostu wieniec od modelarzy ! Dlatego pfmrc.eu, bo tutaj zapadła inicjatywa. Jestem userem zarówno tu jak i tam. I nie mam nic przeciwko składce na innym forum. Po prostu nie wychylam się, bo dla mnie jest to sprawa nie do przeskoczenia. Gdybym zainicjował taką akcję poczuwałbym się do realizacji.
  24. I co powietrze z Was zeszło ? Już wiadomo gdzie i kiedy pogrzeb. Co z tym wieńcem ? Czy uważacie, że jest jeszcze dużo czasu na zbiórkę kasy na wieniec ? Jak to Polacy dużo mówią mało robią. Tomek Air wysunął inicjatywę i jest z Warszawy. Czy podejmiesz się reprezentowania pfmrc.eu na pogrzebie ? P.S. Jako, że mieszkam poza granicami Polski z oczywistych względów nie mogę się podjąć zbiórki, ale chętnie dorzucę zbierającemu najlepiej w systemie PayPal.
  25. JarekF

    "Beskid" mini

    No to bierzemy się za płat. Plan działania: Największym wyzwaniem dla wykonawcy tego modelu w tej wersji jest wykonanie skosów w depronie pod spływ. Po kilku próbach szlifowania, wycinania , ciecia gorącym drutem najskuteczniejsza okazała się metoda ostrego nożyka. Po delikatnym podejściu na kilka razy oszlifowałem papierkiem ściernym i ukosy gotowe. Klejenie zaczynam od natarcia i kończę na spływie wklejając pomiędzy ukosy pokrycia depronowego pasek tkaniny szklanej na żywicę. Daje to bardzo wytrzymałą krawędź spływu. W środek wklejam szkielet z żeberek balsowych i dźwigara. Ogólnie metoda zapożyczona od TOTO 1. Na koniec doklejam listwę natarcia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.