Skocz do zawartości

waldi1973

Modelarz
  • Postów

    621
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez waldi1973

  1. ..I koniesznie SP-WEC To Wilga z mojego podwórka jako ciekawostka - jedna z pierwszych seryjnych Wilg. Był to egzemplarz pokazowy wytwórni, a później trafiła do Masłowa.. Wilga jest z 1972 roku i praktycznie była widziana na całym Świecie. To własnie na niej Pan Wojnar wykonywał akrobacje na pokzach lotniczych w Masłowie w 1994roku. Miałem okazję to widzieć. Wilga lata do dziś. P.S. Niedawno była piękna Wilga na Allegro w cenie 1500zł (Duży holownik, bardzo ładnie wykonany) Dla mniej "wymagających" wielkości - wersja "tartak" zapomnianej firmy E*star Models: http://www.estarmodels.com/ ..I wykonana z tego zestawu, pięknie latająca Wilgusieńka:
  2. Nawiązując do tematu i wspomnianego managera zasilania: Wykonałem już próby i okazuje się, że działa idealnie. Do zasilania całości użyłem BEC'a CC 20A. Oto zdjęcia w kolejności: Płytki do managera zasilania w towarzystwie odbiornika. Dla skali porównawczej: Gotowy manager: Jak podłączyć przewody: Całość podłączona razem. Ogólny widok: Jako "źródlo zasilania" użyłem jednego BEC'a Castla, 20A z dwoma wyjściami. Można zastosować dwa BEC'ki na przykład Turnigy, albo inne, dowolne, ale muszą być dwa jednakowe. Urządzenie było niezbędne do prawidłowego działania odbiornika i wszystkich serw w MiG'u. Oczywiście zastosować to można wszędzie tam, gdzie chcemy osobno zasilić serwa i osobno odbiornik z jednego pakietu. O zaletach takiego rozwiązania pisać nie trzeba..
  3. waldi1973

    turnigy 9x

    Koleś - ty znów zaczynasz wojnę..? Pasuje ci to?Dla twojej niezbyt wyrobionej wiadomości: - Żaden z nas (bo do nas pijesz) nie cieszył się, że umoczyliście (jak to okresliłeś) Ile ty masz lat?! Osobiście cieszy mnie fakt, że kasiorkę odzyskaliście. I mam nadzieję, że nie popełnicie drugi (trzeci) raz tego samego błędu Pozdrowienia dla ciebie ode mnie.. Indywidualnie.
  4. waldi1973

    Wyszło na moje?

    Maj0r, - rozumiem Cię chłopie i popieram..
  5. waldi1973

    Wyszło na moje?

    W rzeczy samej.. Jedyna kara właściwa - czapa.. I nie ważne, czy była w szoku, czy nie.. Mogła oddać dzieciątko do adpocji a nie odbierać jej życie.. CZAPA!!!
  6. waldi1973

    Wyszło na moje?

    Oby tak było.. Oby.. Pozostaje mieć nadzieję i czekać na efekty śledztwa.
  7. waldi1973

    Wyszło na moje?

    A to wcale nie jest takie ważne na tle tej sprawy.. I drugorzędne kolego..
  8. waldi1973

    Wyszło na moje?

    Jeśli chodzi o mnie, to już się wyraziłem. Co mam Ci jeszcze wyjaśnić? Takie postępowanie według Ciebie coś wnosi do sprawy? Jest to okoliczność łagodząca według Ciebie? O tak.. A równie dobrze mogła być pod wpływem narkotyków / zjadła pizzę z grzybami halucynogennymi.. Co to w ogóle za tłumaczenie?! No.. I medal za dzielność.. Jak masz takie brednie wypisywać, to lepiej tak, żebym nie widział.. Nie mam zamiaru tym razem przez Ciebie dostać kolejnego "krawatu". Nie prowokuj mnie takimi bzdurami i zastanów się nad tym co piszesz.. W obliczu takiej tragedii - masz czelność jeszcze pisać o jakimkolwiek odszkodowaniu na rzecz matki / osoby która stoi za śmiercią dzieciątka i wodziła za nos praktycznie wszystkich? Kim Ty jesteś?! - A kto wobec tego zapłaci za całą operację poszukiwawczą? Może wyrodna matka..! Nie..? A ja Ci powiem kto zapłaci: - My wszyscy. Podatnicy. (I ty też. Chyba..)
  9. waldi1973

    Wyszło na moje?

    Znów masz rację.. Ja mam synka 3-miesięcznego. Oddałbym za niego życie - jak każdy rodzic. Nie mieści mi się w głowie, jak można dzieciątko wyrzucić, albo zabić.. To zwyrodnienie powinno być karane najsurowiej - czapa.. Mamy z żoną przyjaciół, którzy pragną dziecka, starają się już ładnych parę lat i bez skutku.. koleżanka już jest załamana i myślą o adopcji.. Takie życie..
  10. waldi1973

    Wyszło na moje?

    I to prawda.. Żaden normalny człowiek nie "zaciera" w sposób tak makabryczny śladów rzekomego "wypadku". Pierwsze co się robi - szuka się pomocy.. Dzwoniąc na pogotowie, biegnąc do sąsiada po pomoc, itp, a nie obmyśla się chytry plan oszukania wszystkich włącznie z ludźmi, którzy wstrząśnięci tragedią ufundowali nagrodę za pomoc w odnalezieniu dziecka.. Ciałka tej ślicznej istotki pewnie nigdy nie znajdą, bo zostało skatowane i nosi ślady mówiące o zabójstwie.. Już z premedytacją zostało to dopracowane, aby zwłok nie było. I oficjalnie zostanie wersja o działaniu pod wpływem szoku po wypadku.. -Takie jest moje zdanie.. :cry:
  11. waldi1973

    Warszawa

    I wszystko pięknie wytłumaczone w tym temacie.. Nie mogłem się w sposób właściwy wysłowić, a utopia uczynił to z chirurgiczną precyzją. -PANOWIE - szydercy ;D (z kolegą Pietka na czele :lol2: )..
  12. Myślę, że znając twoje preferencje (model powolny, łagodny i prosty) odpowiednim profilem będzie profil NACA 4316. Jest gruby, (16%) skrzydło będzie łatwo złożyć, i będzie z całą pewnością wytrzymałe. Poniżej zdjęcie dane do tego profilu: http://www.worldofkrauss.com/foils/1123 Charakterystyka profilu jest dość dobra.
  13. Hmm. Czyli proste, lub szczelinowe.. latwiej technoloticznie bedzie zrobic klapy proste. Jutro w pracy zaprojektuję ci skrzydełka.
  14. Skrzydło z kesonem, czy bez..? Klapy proste, Fowlera, czy szczelinowe..? Napisz jak najwięcej na temat preferencji swojego projektu.. I pytanie: Po co Ci same skrzydło..? A stateczniki masz..?
  15. Bo to o co pytasz, to niemal w każdej książce, w każdej modelarni bylo poruszane Zależy jaki to ma być model, do czego (akrobat - poza Z-526 nie mają klap a i ten ma "krokodylowe", trenerek - nie ma zasadności robić klap, makieta - posiada i jedno i drugie) Określ się do czego to ma byc skrzydło i jeśli nadal chcesz żeby Ci pomóc - odpowiedz na wszystkie pytania (to dotyczące Corela także)..
  16. Witaj Czy miałeś już do czynienia z modelarstwem? Jeśli tak, to w jakim stopniu..? Czy masz Corel'a 9? Jeśli tak, to chetnie pomogę.. Corel potrezbny jest po to, abyś mógł spokojnie podejrzeć i wydrukować planki na gotowo. Niestety - w ACAD nie poruszam się tak swobodnie jak w Corelu..
  17. Możesz także zajrzeć tu: KLIK! Tam jest opisany sposób ważenia na przykładzie Kruka z dwoma płatami, ale zasada obowiązuje wszystkie samoloty. poczytaj do końca..
  18. Ja też nie mogę złego słowa powiedzieć Są jednak przeciwnicy i twierdzą, że te serwa nie nadają się do niczego. Ponoć nie trzymają "zera" (ja nie zauważyłem). Nagminnie używam tych serw i używać będę.. Oczywiście tam, gdzie wymagana jest większa siła - polecam TGY90S z metalowymi zębami.. Ale jak napisał Cimek, do tych celów są idealne
  19. Aaa... To takie buty.. :? No to w pomyje z taką "ciekawą ofertą".. No popatrz Paweł.. Że też nie zajrzałem głębiej..
  20. waldi1973

    Warszawa

    Zapewniam Cię, że nie muszę sprawdzać metryk moich rodziców i dziadków. pietka - faktycznie.. Chyba troszkę przesadziłem. Może dla tego, że miałem do czynienia z takimi właśnie przypadkami. Owszem - tak się zdzarzyło, że ludzie z wiochy przyczynili się do pewnych negatywnych moich przeżyć, ale błędem z mojej strony było wrzucanie wszystkich do jednego worka.. Nie przekreślam ludzi - jako ludzi.. Po prostu - nie lubię wiochy w pojęciu o jakim pisałem wcześniej (a nie wszystkich - jak to zostało zasugerowane). qpa - pewnie bym się wzruszył takim wyznaniem, gdybym nie maił przyjemności wczesniej z Tobą kilka razy "rozmawiać".. ..A ty znów dolewasz oliwy do ognia.. ;D Czy to przejaw nerwów..? MareX - skoro Ty już sie włączyłeś w dyskusję - to musiało być źle.. Czyżbym faktycznie srodze przesadził..? Powiem wam koledzy tak: - Na jednym z forów - jest pewnien ktoś - kto pełnił funkcję moderatora. Jakżesz się starał, dopóki był tym "zielonym".. Gdy w pewnym momencie wymieniliśmy się spostrzeżeniami - gość nie wytrzymał i palnął taką wiązankę, że zwyzywał mnie, mojego ojca (nie wiem co mu zawinił) i na sam koniec oznajmił, że ma wszystko w dupie bo kończy z modelarstwem i forum na jakiś czas.. Czy tak postępuje człowiek obdarzony publicznym zaufaniem? A zgadnijcie koledzy - skąd ten ktoś był..? ;D Czy wobec takiego wrednego zachowania - można później szanować takich osobników..? (osoba którą wspomniałem nie była osobą funkcyjna na tym forum. Koledzy, którzy zajmują się nie tylko samolotami pewnie się domyślą, albo juz domyślili o kogo chodz. Nie ujawnię tego czlowieka, bo nie zamierzam się żalić.) Jeśli uraziłem kogokolwiek - powtórzę jeszcze raz. Nie to było moim celem. Jedynie korzystając z tego, że żyjemy w wolnym kraju, pozwoliłem sobie wyrazić mój punkt widzenia pewnie odebrany przez kilka osób jako chęć naubliżania i bezpośredni atak. Zapewniam, że tak nie jest. Zapewniam też, że jest sporo osób które podzielają moją opinię, ale z przyczyn obiektywnych - nie wychylą się.. Cóż.. Toku mojego rozumowania nie zmienicie.. P.S. mam sporo kolegów ze wsi i wcale nie jest mi z tym źle. Nie przekreślam ich za "pochodzenie".. Już pisałem wczesniej - jakby ktoś czytał uważnie to by pamiętał - że w mieście są tez skrajne przypadki upadłych i zdegenerowanych "mieszczuchów".. Czy rozumiecie o czym piszę..? Czy powinienem iść już dziś do specjalisty po receptę.. ;D
  21. waldi1973

    Warszawa

    A co się tak sadzisz..? Chciałoby się powiedzieć "uderz w stół..." ale nie ma sensu.. Nie dokupuj więcej pola, bo będziesz musiał naklepać dzieci żeby miał kto tam robić, a później zostaniesz sam bo i tak uciekną do miasta.. Jak byś troszkę pomieszkał w Kielcach, to byś zobaczył o czym piszę.. A.. I podziękuj współczesnej technice za wynalazek jakim jest internet, bo przynajmniej masz szansę łyknąć troszkę Świata i "rozkręcać" awanturę za pomocą forum.. ;D ..I twoje szczęście, że samochód jest już ogólnie pojętym dobrem - dostępnym dla każdego, bo inaczej całe życie byś musiał oglądać końską d.. chcąc dojechać z punktu A do punktu B (i nie tylko).. A co by było, gdyby wprowadzić w Polsce wizy..? byłoby mniej korków na drogach, wypadków (poczytaj statystyki wypadków w dniach piątek -niedziela, a szybko się przekonasz, że samochód w ręku kobioła, to tak jak brzytwa w rękach małpy. Najczęściej w drodze na dyskotekie lub z powrotem ginie młodych najwięcej i tak się nieszczęśliwie składa, że akurat nie z miast.). I żeby było jasne.. Powodzie i trzęsienia ziemi - to nie skutek napływu ludzi ze wsi do miast.. Czego was uczą w gminnych szkołach..? Małe sprostowanie - Kielce - nie prędko dostąpi rangi "Wielkiego Świata". Już pisałem o zależności - czytaj ze zrozumieniem.. Myślę sobie tak.. Jeśli chcesz kontynuować tę zbędną dyskusję - możesz to robić poprzez priv'a. Tak będzie kulturalniej (jeśli o kulturze możemy mówić pisząc do siebie w ten sposó i nie narazimy na odruch wymiotny innych, którzy to czytają.. Bo widzisz.. ja wyraziłem swoje zdanie, swój punkt widzenia, a ty - niestety podjąłeś uszczypliwą kłótnię w obronie nawet nie wiem czego.. EDIT: A tak poważnie.. Buractwo ma różne formy i nie musi być koniecznie z wiochy jak już wspominałem (i chyba nie zrozumiałeś). Kumasz to chłopcze? A że osobiście nie lubię wiochy, to nie jest wynik mojej "wyższości", bo nie uważam się za ulepionego z lepszej gliny, tylko z faktu obcowania z takimi ludźmi poprzez pracę zawodową i chcąc - nie chcąc - poznaniu toku rozumowania tych ludzi.. Jesteś za młody, żeby pamiętać jak trudno było o pracę w latach 90'. Też chyba nie wiesz, co to znaczy "punkty za pochodzenie" - i komu je przypisywano. Nie wiesz też tego, że wiocha zawsze miała zielone światło a mimo tego - chłepkom nic się nie opłacało.. Może zastanów się, skąd się wzięli tzw. Chłopo-robotnicy" i jakie korzyści z tego płynęły.. Nie wiesz..? To ja ci powiem: - Cłoporobotnik wynosił z państwowych zakładów co tylko się dało i przedstawiało wartość wedle jego pojęcia. Stąd wzięło się powiedzenie "..chłop nie weźmie do ręki dwóch rzeczy: - Gówna i rozżarzonego żelastwa.." Później - tak jak pisałem wcześniej - przychodziły żniwa i chłopki brały urlopy.. czy według Ciebie taki stan rzeczy był uczciwy wobec wszystkich..? Można by tak godzinami, ale czy jest sens..?
  22. Rzadko się zdarza, żeby ktoś napisał prawdę :twisted: - A tutaj proszę: http://aukcjewp.wp.pl/trex-100s-combo-uzywany-100-sprawny-i2091112153.html Uznaję więc to ogłoszenie za "Ciekawą ofertę"
  23. waldi1973

    Warszawa

    Tak czytam sobie i widzę, że temat jest rozwojowy.. Zaczęło się od paru słów, że po Warszawie od piątku wieczór do niedzieli jeździ się lepiej, bo warszawka pojechała do domów.. I Święte słowa.. Choć Warszawiakiem nie jestem, to moi rodzice ani dziadkowie nigdy pola nie mieli. Świń nie hodowali (dla niektórych taki stan rzeczy jest niepojęty). Z całą stanowczością popieram Utopię Ja niestety nie lubię "emigrantów" z wiosek, bo często nie potrafią się zachować w wielkim Świecie. Niestety - choć to przykre - wielu wiejskich emigrantów zaniża zarobki i jest to fakt niepodważalny. Przed laty, gdy było bardzo ciężko o robotę (wszystko jedno jaką), panowie ze wsi nie narzekali, bo godzili się na stawki 1/3 mniejsze. Jakie było tłumaczenie? Ano takie, że on ma co jeść, bo hoduje świnie i kury, za czynsz nie płaci, to będzie robił za 2/3 tego, co powinien zarobić człowiek mieszkający w mieście, w czynszowym lokalu.. A jak przychodziły żniwa, to chłepków nie było i trzeba było zap..ć za nich.. No i jest pewna zależność - z im większej wiochy pochodzi - tym do większego miasta się pcha.. A i jeszcze ciekawa sprawa.. Wiocha wstydzi się swojego pochodzenia.. :mrgreen: Jak się zapytasz (nowo poznaną osobę) gdzie mieszkała, to za chwilę odpowie "No jak to gdzie.. W Kielcach!" A o pytanie na jakim osiedlu, jakiej ulicy, to za chwilę przyznaje się, że tak dokładnie, to na przykład w Bodzentynie, albo innej wiosce.. W Kielcach na przykład plagą już jest "najazd" wiochy w piątkowy wieczór - szczególnie do Reala, Tesco i na dyskoteki.. A sposób jazdy - jak to wiocha.. Zawsze chce być z przodu.. Jako "przyjezdny" - bardzo często bywam w Warszawie w ULC'u. Widać i czuć, że to już nie ta sama Warszawa co przed laty.. Mam rodzinę w Warszawie (od pokoleń, a nie napływową) i z tego tytułu uważam, że mam pełne prawo w ten sposób twierdzić.. Może teraz wsadzę kij w mrowisko, ale uważam, że po to "przyrost naturalny" na wsiach był duży, aby miał kto tatowe pole obrabiać. A młode - dorosły, naoglądały się telewizji i naczytały interneta - i "długa" - do miasta.. Na wsi wzrośnie prestiż wśród tych co pozostali, a i nie trzeba będzie obornika słomą spod paznokci przed dyskoteką w remizie usuwać.. Tak.. A to wszystko gdzieś musi mieszkać.. I powstają nowe blokowiska w Warszawie, Kielcach i innych miastach.. Oczywistą sprawą jest to, że nie każdy kto z wiochy się wyrwał - jest skrajnym przykładem kobiolstwa, bo są faktycznie ludzie ze wsi którzy umieją się zachować, wiedzą co to kultura i żyją wedle określonych wartości tak moralnych, jak i społecznych. Rzecz jasna, że wśród "mieszczuchów" znajdą się skrajne przypadki degeneratów intelektualnych, którzy w swym poczuciu wyższości - tak na prawdę wedle obiektywnej oceny zasługują jedynie na jeden szczebel wyżej na drabinie rozwoju niż szympans. W zasadzie to tyle co chciałem powiedzieć. mam nadzieję, że powyższe nikogo nie dotknęło i nie będzie powodem do rozległych dyskusji zakończonych awanturą. Myślę, że wszyscy wiedzą po wpisach w tym wątku - kto lubi wiochę, a kto nie i dla czego.. :mrgreen: Bez względu na "pochodzenie" - pozdrawiam wszystkich serdecznie..
  24. Masz rację. To jest właśnie miejsce po antenie: Naprawa moim zdaniem nie jest opłacalna, bo pomimo, że to E-Sky, to jeszcze kombinacje przy antenie mogą mieć przykre konsekwencje..
  25. Witam. Mam pytanie: - Załóżmy, że mam dwusilnikowy model. Mam rzecz jasna połączone ze sobą regulatory. Pytanie moje jest takie: - Czy można programować taki zestaw z poziomu karty? Jakich metod używacie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.