d.a.r.o.

Teoretycznie tak powinno być ustawione sterowanie ogonem, tzn. większość pilotów tak ma. Ale jak zwykle jest "ale". Mam kolegę, z którym latamy od kilku lat i on to właśnie sterowanie ogonem ma ustawione odwrotnie. Lata świetnie, tak się przyzwyczaił i dlaczego mam twierdzić, że to jest źle? Wrażliwość ogona regulujesz EXP, ustaw na ok 035-040. Zakres pracy serwa wyreguluj E.POINT'ami jeśli masz ślizgacz ogona ustawiony niesymetrycznie lub tak jak radzi kolega eptita, na żyrku, jeśli ślizgacz ustawiony jest po środku.

A=4,27 B=2,83 C=15,9

Prawdopodobnie ten będzie pasował, po uprzednim demontażu plastikowego zakończenia. Tylko, że teraz jest na BK. :?

Po pierwsze, 3,7V/cele (jak mniemam w LiPo), to już prawie rozładowany pakiet. Nie polecam używania takiego, bo można go szybko "uśmiercić". Po drugie, jeśli chcesz zasilić odbiornik z LiPo-la, to tylko przez BEC'a. Obniży napięcie do bezpiecznego i nie "zarżnie" pakietu. Bezpośredniego zasilania, jak proponujesz, nie polecam.

Przy sekwencji B B, opuść drążek gazu do minimum, poczekaj aż regulator potwierdzi zmianę, a następnie zgłosi "gotowość do działania". Teraz rozłącz jeszcze raz zasilanie, ustaw drążek gazu na max i ponownie podłącz LiPo-la. Po pierwszym piknięciu (przed zgłoszeniem trybu programowania), opuść drążek gazu na min. Po tych ustawieniach powinno być OK. Jeszcze podam pełne menu programowania: B B - ustawienie LiPo, BB BB - ustawienie NiMH/NiCD, BBB BBB - ustawienie hamulca.

Jeśli napęd elektryczny nie da sobie rady (przy tej skali modelu), to napęd spalinowy tym bardziej. Stosunek mocy do wagi modeli tej wielkości, wypada na korzyść napędów elektrycznych. Mają one dużo większą sprawność niż "spaliny". Jedynie napęd turbinowy wygrywa ale tylko w większych modelach.

Nie jestem wrogiem alkoholu, wręcz przeciwnie :twisted: Jednak łączenie go z niektórymi czynnościami może stać się niebezpieczną mieszanką. Świetnie się lata po paru drinkach...symulatorem

Dla mnie tylko tyle powinieneś powiedzieć, dalej to już tylko pogrążanie siebie. Latam helikami spalinowymi. Boję się nawet myśleć co by było gdybym latał na gazie.

Sorry ale nie kumam po co tyle zachodu? Przecież już wcześniej napisano, że "+"dawcy do "+"biorcy, a "-"dawcy do masy (np. silnika) biorcy. I w ogóle to jeśli dawca ma dobry aku, to nie musi odpalać silnika.

Jak to niedawno w pewnej reklamie było: "Miły Panie, czasu nie da się zatrzymać"

Lothard, niezależnie od tego jak odczytujesz moją pisaninę, ja naprawdę trzymam kciuki za powodzenie Twojego planu Będę Ci kibicował. PS. W życiu wygrałem niewiele zakładów

Mariusz, nie wiem, bo tak jak napisałem wcześniej nie mam tej aparatury. Opieram się tylko na tym co "na szybko" znalazłem w necie i na własnych doświadczeniach z T9X. Z tego zdjęcia można wywnioskować, że minimalnie większy wymiarowo by wszedł. Ale to tylko moje domysły. Jeśli masz tą apkę, to zmierz koszyczek z bateriami i dobierz do tego jakiś pakiet. Sklepy przeważnie podają wymiary, także nie powinno być problemu.

W tej aparaturze nie wiem, bo nie mam takiej. Mam Turnigy9X i w niej LiPo 2620. W sezonie, kiedy latam systematycznie, pakiet ładuje średnio raz/miesiąc. Ale to nie wszystkie zalety. Kiedy jest nieużywana, to pakiet sam z siebie się nie rozładowuje. Nie muszę pamiętać aby dzień wcześniej go naładować. Polecam zmienić.

Musisz zaprogramować zakres ruchu drążka gazu. 1.Włącz nadajnik z drążkiem gazu na "max". 2.Następnie podłącz pakiet do regulatora. 3.Po pierwszej sekwencji dźwięków opuść drążek gazu do "min". Powinno działać normalnie.

Zanim zaczniesz cokolwiek robić, przeczytaj sobie ten temat. Przekonasz się, co niesie ze sobą budowa takiego modelu. Zajmuje się modelarstwem już bardzo długo, w tym parę lat helikopterami RC. Złożenie, regulacja i uruchomienie ich nie sprawia mi praktycznie żadnych kłopotów. Jednak przed budującymi pływające modele łodzi podwodnych, chylę nisko czoło. To zupełnie inna bajka. Chciałbym zobaczyć końcowy moment budowy Twojej łodzi, śmiem jednak twierdzić, że koledzy piszący powyżej mają rację. Także bez urazy ale dokładam się do zakładu.

Słabo szukałeś LIPO Battery to use with HobbyKing HK-T6A Transmitter

Najładniej pierdzą 4-takty

Porównaj tylko: SV-17 - waga 1100g/moc 1,01KM OS-MAX 46LA - waga 270g/moc 1,2KM To powinno Ci dać obraz jakie będzie latanie.

Zanim oddasz aparaturę komuś do naprawy, spróbuj sam tym preparatem. Może pomóc (przynajmniej na jakiś czas).

Gwarancja producenta reguluje oddzielna umowa między nim, a dystrybutorem. Hobby King, natomiast, udziela swoim klientom raczej rękojmi. Jednym z warunków udzielenia gwarancji jest sieć punktów serwisowych, których HK nie posiada (z tego co wiem).

Nie 557 tylko 577. Art. 577. § 1. W wypadku gdy kupujący otrzymał od sprzedawcy dokument gwarancyjny co do jakości rzeczy sprzedanej, poczytuje się w razie wątpliwości, że wystawca dokumentu (gwarant) jest obowiązany do usunięcia wady fizycznej rzeczy lub do dostarczenia rzeczy wolnej od wad, jeżeli wady te ujawnią się w ciągu terminu określonego w gwarancji. § 2. Jeżeli w gwarancji nie zastrzeżono innego terminu, termin wynosi jeden rok licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana.

Sprzedający daje gwarancję 60-dniową i to jest zgodne z KC. (Art. 577. § 2. KC)

...powinieneś dawać 7-letnią, jak toyota :twisted: :wink:

A może zacząć od opcji "Przywracanie systemu"?

Ja mam jednak bez plusa, w takim formacie 48xxxxxxxxx.