Nie wydaje mi się aby aparatura pistoletowa w tym przypadku była złym wyborem. Do modeli poruszających się w "dwóch wymiarach" jest ona jak najbardziej wskazana. Zwłaszcza, że kolega jak pisze, zaczyna przygodę z RC i zapewne nie ma jeszcze wyrobionych nawyków sterowania drążkami.
Ja również zaczynałem od aparatury pistoletowej i uważam, że sterowanie za pomocą niej jest bardziej intuicyjne niż drążkami (cały czas mam na myśli modele samochodów, łódek, itp.) Do modeli latających trzeba już mieć nadajnik "klasyczny", drążkowy i tutaj już nie ma alternatywy.