mario70

To była oczywiście tylko ogólna informacja. Szczegółowe dane techniczne: Strommessbereich: 140 A in beide Richtungen, also - 140 A bis + 140 A Folgende Belastungsdauern sind zulässig: - 100 A unbegrenzt - 120 A für 1 Minute - 140 A für 20 Sekunden Je nach Stecksystem sind aber die Grenzen der Stecker deutlich niedriger! Sinnvolle Werte sind hier: - MPX grün (Doppelkontakt) und XT60 Dauer: 50 A / 20s: 70 A - 4 mm Goldstecker Dauer: 80 A / 20s: 100 A - 5,5 mm Goldstecker Dauer: 120 A / 20s: 140 A - 6,0 mm LMT Goldstecker Dauer: 120 A / 20s: 140 A Spannungsmessbereich: 0 bis 60 V Höhenmessbereich: 0 bis 8000 m NN, beim Einschalten wird automatisch genullt Empfängerspannungsmessung: 3,8 V bis 10 V Datenrate: 10 Hz Stromversorgung: aus Empfängerversorgung über den Telemetrieanschluss (ab 3,8 V bis maximal 10 V) Stromverbrauch: ca. 25 mA aus der Empfängerversorgung externe Anschlüsse: 1 x Anschluss für Telemetrie und Stromversorgung („Link“) 1 x Phasenanschluss für die Brushless Drehzahlmessung 1 x Servoimpuls Eingang vom Empfänger COM Anschluss für UniDisplay, GPS-Logger oder PC Abmessungen: grüner MPX Stecker: 26 (38) x 29 x 9 mm gelber XT60 Stecker: 26 (50) x 29 x 9 mm 4 mm Goldstecker: 26 (55) x 22 x 9 mm 5,5 mm Goldstecker: 26 (44) x 22 x 11 mm 6,0 mm LMT Goldstecker: 26 (42) x 22 x 11 mm Masse: 10 g – 14 g ohne Kabel (je nach Stecksystem), Anschlusskabel 4 g

Ciekawa opcja, dostępna z różnymi złączami aku (http://www.sm-modellbau.de/shop/index.php?cPath=18) : You get in one single sensor: Voltage (up to 60V) Amps (up to 140A) Power (Watts) RPM (from brushless motors) Battery Capacity used Height (barometric pressure sensor) Vario All works perfectly with the Jeti TX and because it is only one sensor you do not need a telemetry expander either.

Jakiej konstrukcji są skrzydła? Czy to jest laminat czy jakiś mix balsa-styro?

Do latania na symulatorze to ja zakupiłem za grosze używaną E-sky. A co do aparatury do modelu to musi być min. 6-cio kanałowa z możliwością ustawienia heli - reszta co cię ogranicza to tylko finanse. Możesz kupić apkę za 50$ jak i za 1000$. Nie ma co dywagować nad wyższością jednego modelu nad innym. Najlepiej podpatrzeć czego używa się na Twoim lotnisku i się poprzymierzać .

Może wtrące parę słów. Nie wiem jak bardzo jesteś "zdesperowany" aby wejść w latanie helikami ale z jednego musisz sobie zdać sprawę już na początku - to nie jest tania zabawa. Dlatego też pomyśl o kupieniu czegoś sprawdzonego (T-Rex, Protos itp) ale z drugiej ręki (no chyba, że finanse nie są dla Ciebie problemem). Części do tego wszędzie pełno i w razie konieczności odbudowy masz je za 2-3 dni. A co do kupna to na forum poświęconym heli co chwilę ktoś sprzedaje warty uwagi sprzęt (max. 6-cio miesięczny) bo "ta zabawa nie dla niego". I jeszcze jedno - kiedyś się mówiło, że zaczynać należy od klasy 450. Teraz ze względu na bardziej korzystne ceny uważam, że "500" to jest idealny sprzęt na początek - w miarę duże, stabilny w locie, dobrze widoczny.

Ja jestem w posiadaniu modelu Pittsa - opisany tutaj: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/21937-pitts-s2cx-firmy-va-models/page__fromsearch__1 Model wykonany bardzo dobrze, wszystko co trzeba jest w zestawie. Generalnie jak na piankę to polcam.

A tutaj podgląd jak Jeti przemawia: http://www.youtube.com/watch?v=E6i9ByEWXa8&feature=share&list=ULE6i9ByEWXa8

Chyba nie do końca tak - jak przepustnica będzie całkowicie zamknięta to zgasisz silnik a tak nie powinno być przy dolnym położeniu drążka, to powinny być obroty minimalne. Gasisz silnik czyli zamykasz przepustnicę jednym z włączników dwupozycyjnych ustawiając odpowiedni mixer.

Będziesz wzmacniał domek silnika? Po Twoich przygodach z Jakiem 54 ja bym się nie zastanawiał i solidnie go wzmocnił.

Witam, Silnik umieszczony jest w modelu jak na fotkach. Poradzono mi aby zwiekszyć przepływ powietrza poprzez dodatkowe otwory aby poprawić chłodzenie. Czy wykonanie otworu na głowicę silnika wystarczy czy jeszcze coś dodatkowego?

Mógłbyś wstawić fotkę z prawą stroną modelu? Interesuje mnie jak rozwiązałeś chłodzenie silnika - nie przegrzewa się tak zamknięty w owiewce?

Fotki ukończonego modelu:

Dokonałem najprostrzej weryfikacji - wymieniłem serwo na pierwsze z brzegu jakie miałem, z plastikowymi trybami. I wszystko działa jak należy. Okazało się więc, że pod obciążeniem serwo nie trzymało neutrum. Wydaje mi się, że po prostu na początku nie przyjmowałem takiej opcji, w końcu to sprawdzony serwomechanizm . No cóż - pozostaje odsyłka w ramach gwarancji. A model miał być gotowy na majowy weekend ....

Tak w obie strony tak samo nie wraca ster do neutrum. Bez założonych linek serwo idealnie wraca. Gdzieś wyczytałem, że lepiej żeby linki były za słabo naprężone niż za mocno, dlatego je poluźniałem. Ale może moje były zdecydowanie za słabo?

Zawiasy mam sztywne, wklejone równo w osi. Linka jest z zestawu ale faktycznie jest dość elastyczna. Co do snapów, to są bardzo spasowane na kulce i w momencie jak były przykręcone tak że nie było luzu na śrubie to było jeszcze gorzej. Jak poluzowałem śruby aby kulka mogła się na nich obracać to była poprawa. Generanie poluzowałem jeszcze bardziej linki ale przyniosło to mizerny skutek. Albo zastosuję inne, mniej elastyczne linki lub wręcz bowdeny.

W moim Jaku-55 (1,5m) ster kierunku napędzany jest serwem cyfrowym HS-5625MG. Linki stalowe zakończone na orczykach snapami kulowymi. Po wychyleniu steru, bez znaczenia w którą stronę, nie wraca on do neutrum. Brakuje może z 2 mm. Muszę wykonać delikatny ruch w przeciwną stronę aby wycentrować ster. Serwo na pewno centruje dobrze. Linki wydają się dobrze naprężone - jednak ponieważ jest to mój pierwszy tego rodzaju napęd to nie jestem pewny czy są naprężone za mocno czy za słabo. Co poprawić?

Model w wielkości umożliwiającej przewożenie w całości w bagażniku. Kilka fotek zestawu i wyposażenia: Akumulator w wielkości 4S. Na lotki pójdą serwa Savox-0245 a na wysokość i kierunek Savox-0255MG

Powoli ale do przodu. Generalnie pokrycie folią wymagało dużej ilości ciepłego powietrza aby wyglądało jak trzeba. Waga jednego kompletnego skrzydła to 280g. Wymieniłem śruby mocujące skrzydło na M6 bo oryginalne mnie nie przekonywały

Stosuje się diody prostownicze (spadek napięcia ok. 0,7V). Ja takiego rozwiązania używam dla zasilania serwa S9257 na ogonie śmigłowca. Jednak to jest tylko jedno serwo. Dla zasilania odbiornika wraz z kompletem serw nie odważyłbym się użyć tego "patentu". Ilość ciepła wydzielana na diodzie może się skończyć nieprzewidywalnie. Zawsze stosuję UBEC.

Dzięki za wszelkie uwagi dot. napędu ale ja jak na razie pozostanę przy motorku spalinowym. Fajnie, że do tematu podłączył się kol. Krzysiek KK, który wybrał napęd elektro więc będzie porównanie i na bieżąco będzie można wymieniać uwagi i doświadczenia z obu wersji.

Moje nanotech mają jakieś 30cykli a ładowane były prądem 1,5C, rozładowywane w 7-8 min. Były lekko ciepłe ale nie bardziej niż Rhino.

Mógłbyś rozwinąć ten temat - ja latałem zarówno na Rhino jak i nanotech i nie wiem skąd ta zła opinia. Za niedługi czas będę kupował pakiety 4S i właśnie byłem zdecydowany na nanotech. Uważasz, że lepiej wybrać inne - typu Rhino lub flightmax?

Model będę przygotowywał na nowy sezon, na razie tylko na szybko zrobione fotki po dostawie i weryfikacji czy wszystko jest OK - model zakupiony w sklepie eF3M . Wykonanie modelu na dobrym poziomie, dokładne pokrycie folią, komplet osprzętu. Do napędu modelu użyję silnik OS MAX 55AX - i to jest jak na razie jedyny pewniak co do wyposażenia. Reszta na etapie ustalania za i przeciw. Serwa przewiduję następujące: lotki - HITEC HS 5485HB DIGITAL - montowane w skrzydłach kierunek - HITEC HS 5625MG DIGITAL - napęd typu pull - pull wysokość - producent zaleca serwo "mini" - HITEC HS 5245MG DIGITAL lub HITEC HS 225MG - zastosować takie czy może jednak wielkość "standard" (serwo jest montowane na ogonie) ? gaz - HITEC HS 225BB czy może także wielkość "standard" np. HITEC HS 485HB Zasilanie serw i odbiornika - wstępnie pakiet NiMH 6V. Czy to wystarczy czy może jednak zainwestować w układ typu regulator napięcia / power box , który umożliwi zasilanie z dwóch tego typu pakietów?

Można prosić o rozszerzenie tematu. Czym to jest spowodowane? Ja jak do tej pory wstawiałem standardowe serwa na gaz (np. HS-325HB) i nic się nie działo. Teraz planuję HS-81 do silnika OS46LA - zły pomysł?

Modelik bardzo ładny - jednak aby taki pozostał jedna rzecz. Było o tym już na forum a także mogę to potwierdzić na podstawie kilku takich modeli latających w mojej okolicy - jak najszybciej zmień sposób mocowania podwozia. Ten oryginalny przy trawiastym lotnisku i trochę mocniejszym przyziemieniu powoduje wyrywanie sporej części płata. Ja w swoim trochę większym modelu też z BH wstawiłem plastikowe śruby plus wzmocnienia. Już dwa razy zdarzyło mi się niezbyt udane lądowanie - efekt to do wymiany tylko 4 plastikowe śruby i można latać dalej