Skocz do zawartości

dyra63

Modelarz
  • Postów

    755
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Odpowiedzi opublikowane przez dyra63

  1. Witam.

    Jako ,że zanosi się na to iż model jeszcze w przyszłym roku nie poleci ( brak silnika) -postanowiłem zrobić kołpak i śmigło makietowe statyczne. Kołpak wykonałem przerabiając plastykowy ( zwiększyłem średnicę i wydłużyłem  o 3 cm). Łopaty śmigła wystrugałem z strasznie twardej balsy którą dostałem od znajomego ponoć służy do produkcji desek surfingowych.

    post-2834-0-84472500-1507406257_thumb.jpg

    post-2834-0-75053400-1507406301_thumb.jpg

    post-2834-0-65002900-1507406322_thumb.jpg

    post-2834-0-34176900-1507406352_thumb.jpg

    post-2834-0-67927600-1507406383_thumb.jpg

  2. Wojtechu ;) ,na zdjęciach widać ,że stery wysokości masz pokryte chyba Koveralem ?. Jeśli tak to ,to czym malowałeś na gotowo ,dawałeś podkład czy bezpośrednio na pocellonowane płótno malowałeś właściwym kolorem.Mam pokryty ster kierunku i nie wiem czy go gruntować Motipem ,obawiam się ,że może popękać na podatnym na ugięcia gruncie ,no i jeszcze wagowo żeby nie przedobrzyć.

  3. Na razie jeszcze nie próbowałem,ale po "zanitowaniu" drugiej strony kadłuba poskładam jeszcze raz całość i spróbuję mniej więcej wyważyć .Saito 60 waży z osprzętem koło 2 kg , do tego kołpak śmigło to zrobi się tak jak piszesz.  Mam odważniki 0,5 i 1 kg więc nie będzie problemu.Gdyby to wychodziło bardzo źle (za duży balast) to nie wiem czy nie zdecyduje się na SAITO 90 ,pod maskę na styk wejdzie ,ale to już nie wiem skąd naciułam kasy.Te Zero ,które latało w Bobrownikach ważyło 13 kg i było napędzone silnikiem 60cm i latało bardzo fajnie.

    Życzę powodzenia w oblocie :) .

  4. Skrzydło z podwoziem i kołami w sumie 4620 gr. Zważyłem jeszcze kadłub kompletny bez napędu ,którego jeszcze długo nie będzie -wyszło 4550,czyli razem około 9200.Dojdą jeszcze dwa standardowe serwa do przepustnicy i sterowania zaworem podwozia,akumulatory ,reszta elektryki ,doważenie przodu no i kiedyś motor z zbiornikiem.Myślę ,że w zakładanych 12 -13 kg się wyrobia.

     

    Kto poleci? Kto poleci?

     

    Oczywiście kamikaze !

    No oby nie,bo wiadomo jak się to kończyło.A ostatnio z  trzech super makiet ( Spitfire,P-47 Thunderbolt i P-51Mustang - wszystkie wykończone z takimi detalami ,że głowa boli), których  budowę śledziłem na forum dla makieciarzy RCSB zostały rozbite i to podczas startu.

  5. Panie Stefanie teraz dopiero odczytałem post .

    Jako materiał posłużyła mi rurka ochronna PCV  do prowadzenia przewodów elektrycznych biała o średnicy zewnętrznej 13 mm i grubości ścianki 1 mm do nabycia w sklepach elektroinstalacyjnych  czy hurtowniach elektrycznych  - 3metrowy odcinek ( innych długości nie było) kosztował 3zł .

     

    Opalarką podgrzewałem około 8-10 cm odcinek   a następnie przyciskałem go do blatu stołu aby przypłaszczyć i nadać przekrój spłaszczonej elipsy o szerokości mniej więcej 18 mm - po 15 sekundach rurka zastyga i trzyma nadany kształt.Następnie podgrzewałem drugi raz i do już spłaszczonej rurki wkładałem wystrugany z kawałka twardego drewna przyrząd podobny do zaokrąglonego noża i nim wyoblałem wewnętrzny kanał rury wydechowej tak aby nadać kształt zbliżony do wykonywanej rury wydechowej.Końcówka rury ta niewidoczna jest wygięta na ciepło na 90 stopni tak aby można było ją przykręcić do wręgi.

    Imitacja spawu to nakładana punktowo wykałaczką szpachlówka Nitro MOTIP, po lekkim przytwardnięciu poszatkowana w poprzek co 1 mm cienką blaszką i delikatnie podociskana opuszkiem palca tak aby przypominało to trochę spoinę spawalniczą.

    Tak przygotowaną rurkę psiknąłem podkładem do plastyku.Po wyschnięciu sprayami akrylowymi malowałem na mokro czyli kolor na kolor bez czekania w kolejności :

    • srebrny ( aluminium)
    • czerwony,
    • czarny ( tzw .lakier kontrolny Motip) jest to taki delikatnie kryjący transparentny lakier,
    • po chwili warstwy przegryzą się i wyjdzie taki brązowo-smolisty kolor,
    • jeśli była potrzeba to jeszcze pryskałem z odległości tym czarnym aby przyciemnić miejscami,
    • po wyschnięciu farbką f-my Gunze metalizerem kolor miedź- praktycznie suchym pędzlem punktowo rozcierałem aby uzyskać taki lekko metaliczno-miedzianą fakturę,
    • sam spaw bardzo delikatnie przecierałem prawie suchą wykałaczką zabarwioną zgęstniałym lakiem aluminiowym
    • na koniec pryskałem matowym bezbarwnym lakierem akrylowym.                                                               

    No i tak to by było mniej więcej .

    post-2834-0-37722100-1502230343_thumb.jpg

    post-2834-0-17572800-1502231093_thumb.jpg

    post-2834-0-67489200-1502231141_thumb.jpg

    • Lubię to 1
  6. Po wizycie na pikniku w Bobrownikach trochę się nakręciłem i zrobiłem panele żaroodporne,porozcinałem i osadziłem żaluzje  oraz zabrałem się za rury wydechowe ,co do których miałem jakieś obawy ale wyszły chyba całkiem fajnie - najgorzej było znaleźć materiał do ich wykonania ,całkiem przypadkowo jako materiał posłużyła rurka PCV do prowadzenia przewodów .Po podgrzaniu opalarką do około 200st. mamy jakieś 15-20 sekund na uformowanie stosownego kształtu .

    post-2834-0-84888300-1502120423_thumb.jpg

    post-2834-0-35224200-1502120441_thumb.jpg

    post-2834-0-97861100-1502120462_thumb.jpg

  7. Będę dalej drążył temat ,tak naprawdę to prace przy odtwarzaniu pokrycia ruszą na dobre gdzieś w październiku ,ale chce mieć już wtedy wszystko dograne i muszę się przygotować w następnej kolejności do nitowania.Teraz trochę zwolniłem co przy moim tempie oznacza ,że prawie nic się dzieje- w ramach luzu jak mnie najdzie będę próbował uruchamiać podwozie.

  8.  

    Nacięcia na wkrętach były pod płaski wkrętak, widać to na zdjęciach samolotów muzealnych (nielotnych) gdzie nie wymienia się takich śrubek na inne aby nie obniżyć wartości eksponatu.

    Marcinie - najprawdopodobniej jest tak jak piszesz,pozostaje mi poszukać latającej do dziś wersji 52b ,która będzie miała podmienioną część wkrętów ,bądź wykonać imitacje główek z nacięciem prostym i w tym przypadku zrobienie takich imitacji jest dużo prostsze niż w przypadku główek z Philipsem (dlatego zamawiałem stalowe średnica główki 2,2-2,4mm).

    Bartku - tą taśmę 3M o której piszesz też już miałem na uwadze szkoda bo występuje od szer. 3mm ,zastosowanie podwójnej warstwy może mimo dodatkowej pracochłonności być dobrym pomysłem.Na pewno myślisz ,że marudzę ale szukam najlepszej opcji ,pisałem wyżej że posiadam taśmy od M.Revesa ,zakupiłem je zaraz na początku zanim zacząłem jeszcze budowę Zera i myśląc ,że mam temat z głowy nie myślałem o problemie podziału blach.Teraz gdy temat jest na dacie spróbowałem je zastosować na próbę na osłonie silnika no i nie jestem do nich przekonany są odrobinę ca wąskie mają około 0,6mm i cienkie 0,1.Po zamalowaniu ( malowałem podkładem wypełniającym Motipa) ,przeszlifowaniu - rowek jest słabo widoczny ,myślę że po właściwym malowaniu  może być już ledwie widoczny,dodatkowo klej z paska reaguje z Motipem który jest na bazie nitra i w rowku w niektórych miejscach zostają ślady które wyciągałem ( zeskrobywałem piłką drobnozębną).

  9. Tak jak piszesz ,wszyscy oszczędzali aluminium.Taśmy na razie jeszcze nie wybrałem,ale raczej nie będzie to ta przeznaczona do modeli plastykowych,jest bardzo cienka ,kilka mikronów -myślę ,że po prostu rowki byłyby za płytkie i warstwy farby praktycznie by je zalały efekt mizerny. W przyszłym tygodniu podjadę do agencji reklamowej i spytam o możliwość nacięcia pasków z folii ,ale tu też może być problem ,

    bo taka folia o jakiej pisał "Mecenas" czyli grubości około 0,3-0,4 też jest rzadkością, większość tych ploterowych typu ORACAL ma grubość około 0,1.Jak będzie problem to spróbuję na szybie naciąć odcinki z zwykłego szkota na próbę.

  10. Dobrze myślisz , to było takie trochę podchwytliwe pytanie poszukałem i znalazłem te zbiorniki były sklejkowe.Po zatankowaniu trzymały szczelność kilka godzin ,były to prawdziwe jednorazówki ,wszędzie szukano oszczędności ,amerykanie również stosowali tego rodzaju zbiorniki  :)  .Człowiek myśli ,że już dużo wie a tu takie niespodzianki ,ale 

    to jedna z zalet naszego hobby ,cały czas się czegoś uczymy.

  11. Tak podejrzewałem ,że się chyba pospieszyłem bo lecą już Chin M1,4x5 z nacięciem Philipsa.Wersja 52b Otsu na którą się od początku nastawiłem nie była długo produkowana była to zmodyfikowana ,ulepszona wersja 52 i dlatego nie wiem czy nawet jest jakaś latająca lub muzealna jednostka.Będę dalej drążył temat ,śrubki czym mniejsze tym droższe w przeliczeniu na sztukę,chociaż te chińskie za 500 szt -14$ wysyłka darmowa to tragedii ni ma.U nas w optyku wyprosiłem 100 szt M1x3 Philips za 30 zł.A tak przy okazji to drążąc temat można się jeszcze dużo ciekawych rzeczy dowiedzieć,budując ten podczepiany dodatkowy zbiornik paliwa starałem się odtworzyć możliwie jak najlepiej pokrycie z blachy alu,ale cały czas mnie gryzło ,ze na zdjęciach nie widać nitów -wiesz dlaczego ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.