dyra63

Fajnie Ci to wyszło ,jedynie pasy za czyste ,trochę je pobrudź .Nie wiem z czego są wykonane ja w swoim modelu napuszczałem je trochę pasta do butów brązową przy pomocy wacików do uszu,z tym że moje są z skóry .

Podrzucam jeszcze link do Spita -chyba najdokładniej odtworzonego modelu jaki widziałem ,dużo jest tam szczegółów wykonania fotela i kabiny -warto poglądać.

https://www.rcscalebuilder.com/forum/forum_posts.asp?TID=14886&PN=1&TPN=24

Edit.

Widzę ,że w Tym Spicie z linku pasy są częściowo wykonane z skóry reszta materiałowe no i fotel pilota jest brązowy nie wiem czy tak było musisz poszperać na necie.Chyba jednak wszystkie są brązowe ,trochę pooglądałem zdjęć wszystkie brązowe.Jeszcze dodam link do fajnego widoku z kamerki 360 stopni dla Spitfirea i nie tylko- fajna stronka dla makieciarzy.

http://www.nmusafvirtualtour.com/cockpits/WWII_tour/WWII-27.html

2500 mAh  wymiary 100x30x23

Latam cały czas na Mx-16s zasilanym pakietem 3S ZIPPY - chyba już piąty rok ,żadnych problemów .Jedyne co zmieniałem to wtyczkę na graupnerowską ,no i jest trochę ciasno ale da się upchać .

Zdjęcia latającej repliki w wysokiej rozdzielczości może się przydają.

Jeszcze link do strony z fotkami.

https://www.largescaleplanes.com/walkaround/wk.php?wid=175

Super filmik ,gratulacje dla obydwu pilotów .Bardzo fajnie zmontowany filmik i ten nastrojowy ,lotniczy podkład muzyczny -brawo .

Sum -wygląda bombowo .Ta wyważarka to chyba tzw."Vanessa" - często stosowana przez modelarzy na amerykańskim forum makieciarzy RCSB.Panie Lucjanie teraz zbliża sie to najlepsze -czyli malowanie i okraszanie .

 

Początek żmudnej roboty nad kopytem do formy na pływaki. Rysowanie planów, przekrojów i... weryfikacja wszystkiego na podstawie dostępnych zdjęć oryginału. Jak zwykle okazuje się, że nie ma dokładnych planów tylko lepsze lub gorsze przedruki tych samych rysunków.

No- i to jest esencja modelarstwa makietowego -szukanie ,rysowanie,przymierzanie- mozolne porównywanie starych fotografii. Takich modelarzy jak Ty jest coraz mniej -większość z lenistwa lub po prostu z braku czasu idzie na skróty -takie mamy czasy.Dłubaj ,dłubaj będzie na czym oko zawiesić .

Gratulacje -model prezentuje się kapitalnie na ziemi w powietrzu też na pewno miodzio .

F-16 przeżył ,choć na chwilę było nerwowo ale strażak "Sam" zdusił płomienie i po usunięciu usterki (coś się przypaliło ponoć jakiś przewód) model pięknie  poleciał.Z drugiej beczki odnośnie całej tej powyższej dyskusji, to taka czasami zbyt ostra wymiana postów powinna tylko pomóc w jeszcze lepszej organizacji choć i tak byłem zauroczony przede wszystkim możliwością spotkania na żywo ,kolegów którzy kochają warbidy - to było najważniejsze.

Piękne fotki ,nareszcie jakiś większy materiał z zlotu .

Kilka fotek z wczorajszego upalnego dnia na zlocie w Bobrownikach.Dużo pięknych modeli,wysoka frekwencja i dużo znanych modelarzy nawet z kadry makieciarzy.

Mnie na Zero 2,30m rozpiętości wyszło 6 flakoników farby akrylowej Tamiya po 23 ml na górne powierzchnie skrzydła i kadłub.Farbki modelarskie dobrze kryją i do malowania pistoletem bądź aerografem jeszcze je trzeba rozcieńczyć.Dodatkowo masz z głowy problem z dopasowaniem koloru.

Ładnie ,malujesz kompresorem ?

Dzięki.

Trudno trzeba się przyzwyczaić do tego ćwierkania,bo dokładniej nie mogę go ustawić z poziomu aparatury.

Witam.

Czy ktoś ,próbował programować serwo cyfrowe Savox ? Posiadam programator Hitec ,którym pokasowałem brzęczenia serw cyfrowych Hitec w modelu .Mam w nim zabudowane jedno serwo Savox -bardzo mocne do napędu klap i strasznie rzęzi .Próbowałem programatorem zwiększyć nieco martwe pole pozycji neutrum ,ale programator nie daje rady ,wraca za każdym razem do głównego menu.Wnioski trzy :

* serwa Savox nie są programowalne tak jak np.Hitec,

* programator Hitec nie współdziała dobrze z Savoxami ,

* operator do dupy (najbardziej prawdopodobna)

Gratulacje .Piękny model i udany oblot - chyba więcej nie trzeba.

Super to wygląda,zresztą tak jak zawsze.Szczególiki dają kopa do dalszej pracy .

Pięknie,żmudna robota ale "suma summarum" przyniesie  super końcowy efekt i będzie miodzio .

Drogi Marku,murowanie tych murków z kostki granitowej i koszenie tej pseudo trawy ,to oczywiście moja domena.

Ogród to hobby żony.

A tam Panie Stefanie, wg niektórych to jeszcze tzw.plankton czyli maleństwo .

 

No to kiedy zobaczymy go w locie?

Przy dobrych "wiatrach" najwcześniej jesienią przyszłego roku.

Dzięki,część jest drapana ,poprawki stemplowane gęstą farbą i gąbką -taki mix technik modelarskich.

Gratulacje .Cieszę się ,że w końcu poleciał.