Co tam słychać przy budowie Messerka?
Bardzo ciekawi mnie wersja Gustaw. Tylko skąd wytrzasnąć taki duży kołpak. Ja już miałem kłopoty ze zdobyciem do Emila. I tak wyszedł nieoryginalnie.
Z tym ciężarem to trochę przystopuj. Mój Emil jest niewiele mniejszy a i tak wyszedł mi prawie o kilo więcej niż zamierzałem (patrz półmakiety) .Silnik , zasilanie, paliwo i cała reszta to naprawdę niezły balast. Z tym kokpitem to nie przesadzaj. Tablicę z przyrządami można wykonać z trzech warstw. Tektura, naklejone przyrządy (wydruk z internetu), przeźroczysta folia i matowa tektura z wyciętymi otworami na przyrządy. Wykonać można celownik, wyłączniki (kłania się modelarstwo kartonowe) i efekt murowany. Ważny jest felek.Tutaj trzeba poświęcić więcej czasu aby nie popsuć wyglądu modelu (nie lubię modeli latających bez sylwetki pilota! ) . Buźkę wykonuję z modeliny, potem odlew z gipsu i reszta to masa papierowa. Szkielet korpusu powstaje z drutu aluminiowego owiniętego cienką gąbką. Ubranko to płótno i ciniutka skóra ( ze starej rękawiczki) . Waga jego jest niewielka. Czym chcesz go pokryć model aby uzyskać charakterystyczy kamuflaż?
Pozdrawiam i kibicuję.
Mirek