



-
Postów
285 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez pepcio
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
-
RWD-5 bis 1:3,2 relacja z budowy
pepcio odpowiedział(a) na Henryk S. temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Heniek. Ta Twoja relacja wcale mnie nie mobilizuje do pracy.Nie możez robić tego brzydziej! Na Twoje półkę to mi chyba życia zbraknie żeby wejść.Strasznie wysoka.Zawsze po obejrzeniu zdjęć nie mogę patrzeć na swoją pracę.Zaraz by zmienił to, czy tamto.Tutaj się nie postarałem, tam spieprzyłem. A tak na poważnie.Model jest przepiękny.Naprawdę się postarałeś.Na razie jesteś nie do pobicia.Tak trzymaj! -
Dzisiaj znalazłem czas aby wreszcie okleić skrzydła.Zabrałem sie za uzbrajanie w serwa.Z racji tej że model to 3 metrowiec wszystkie serwa to standard (3,5 kg) z wyjątkiem steru wysokości ( 5 kg).
-
Wojtek! Chylę czoło!Piękny! Czeka Ciebie teraz to naważniejsze.Wykonanie pięknej kabinki.Pamietaj że jest to najwazniejsza część podnoszaca estetykę modelu. Pozdrawiam Mirek
-
Dziękuję za słowa uznania .Zawsze to bardziej mobilizuje do pracy. Płoza to lamelowane cienkie warstwy sklejki. Mocowanie z przodu na stałe a z tyłu ślizga się w kieszeni (podobnie jak w oryginale).Wypełnienie to mikroguma (piankowa) dopasowana z wciskiem pokryta kawałkiem płótna ze starej nieprzemakalnej kurtki. Przed wysunięciem przyklejona klejem poliueretanowym. Mirek
-
Hmm. Nie miałem okazji być na zawodach takich modeli. Wszystkie fajne imprezy odbywają się daleko na południu kraju .Dla mnie to wyprawa. Jednak coraz częściej chodzi mi myśl po głowie aby odwiedzić jakieś szybowisko na południu kraju. Tobie mogę tylko zazdrościć że mieszkasz tak blisko gór. Dla osłody mogę wybrać się w maju do Olsztyna na zlot starych szybowców. W dniach 17-19.05.2013 na Dajtkach odbędzie się VII Olsztyński Zlot Staruchów. Tak było w zeszłym roku. http://forum.aerodes...40&p=6103#p6103 Mirek
-
Wreszcie uporałem sie z kadłubem.Przy okazji doszedłem do wniosku że lakiernik ze mnie marny. Po drodze miałem parę niepowodzeń gdyż w niektórych miejscach lakier dostał zmarszczek i musiałem kilkakrotnie szlifować.Ale jakoś z tego wybrnąłem.Szukałem możliwie atrakcyjnego malowania ale okazało się że nie ma dwóch identycznych Piratów. Każdy Pirat ma inne malowanie.Różni się i w kolorach ,deseniach ,kształtem i wielkością obramowań, wielkością i rodzajem liter itd.Wynikało to że po remontach nikt nie trzymał sie pierwotnego wzorca. Zrobiłem mix aby cieszył moje oko. W modelu wykonałem wszystkie opcje do startu. Oraz małe "ozdóbki". Teraz czekają do pokrycia folią skrzydła.Na razie podchodzę do tego tematu jak to jeża.Bedę to robił pierwszy raz.Do tej pory praktykowałem z szyfonem ( obecnie króluje Coveral). Mirek
-
RWD-5 bis 1:3,2 relacja z budowy
pepcio odpowiedział(a) na Henryk S. temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Stanisław! Pełny szacunek.Modele bajka.Nic nie mam do dodania. Jedynie to, że życzę wszystkim forumowiczom Wesołych Świąt Wielkanocnych. Mirek -
RWD-5 bis 1:3,2 relacja z budowy
pepcio odpowiedział(a) na Henryk S. temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
"dla mnie i dla moich kolegów z lotniska wystarczy piękne wykonanie modelu." Śledzę tę dyskusję i tak myślę, pokażcie panowie swoje modele robione od podstaw. To co zrobiliście własnymi paluszkami. Wtedy inaczej się rozmawia. Henryk rób swoje bo i tak nikt Ciebie w tym temacie nie pobije. Jednak te cenne uwagi pod kątem konstrukcji można byłoby wykorzystać tworząc nowy dział w którym teoretycy mogli by dyskutować do woli z korzyścią dla historyków polskich samolotów. -
Marku! Wręgi to sklejka czy sklejkobalsa? Bo widzę że są" konkretne "za środkiem ciężkości.Pokrycie kadłuba to balsa 3.0? Pytam, bo podobne rozwiązania ja stosuję.Ale przy tej skali można przeholowac ciężar ogona.
-
Marek! W Krakowie nie powinno być problemu z kupieniem sprężyn.W sklepie metalowym gdzieś u siebie widziałem całe opakowanie sprężyn różnego typu dla majsterkowiczów. Od biedy samemu można nawinąć sprężynę z drutu fortepianowego w imadle.Trzeba tylko wziąć pod uwagę ,że po wyjęciu z imadła trochę dostaje większej średnicy.Robisz sobie korbę z drutu np o 1 mm mniejszej od zamierzonej średnicy wewnętrznej.Nacinasz końcówkę pod nawijany drut i obkładasz klockami bukowymi pakując do imadła z odpowiednim naciskiem.Obracając korbą i prowadząc drut zwój przy zwoju masz już sprężynę.Potem szczypcami robisz z nią co chcesz. Parametry masz poniżej. http://www.sodemann-...ezyny-naciągowa Namierzyłem w sklepie z narzędziami taki oto zestaw.Cena około 20 PLN.
-
Nie mam.Wszystko to kserowane, powiększane , rysowane oraz wycinane ręcznie.Często trzeba było dopasowywać idywidualnie. Warto byłoby takie plany stworzyć ale trzeba zaczynać od zera. Na to znowu potrzeba czasu a przede wszystkim zdolności w CAD. Młodemu szybciej to pójdzie. Ja mogę jedynie doradzić. Wychowałem się na "schierowskiej szkole" i moje konstrukcje na tym bazują.Jednak świat idzie to przodu i warto wprowadzać nowe technologie i materiały.Tutaj ja mogę się uczyć.Pytałeś mnie już o plany.Moje do rozpowszechniania w tym stanie nie nadają sie. Nie myślałeś o zakupie planów proponowanych przez pitera 216 we wcześniejszym poście?
-
Pirat obrósł w piórka tzn.skrzydełka.Do sprawdzenia geometrii musiałem poskładać wszystko do kupy. Okazało się że moje mieszkanie jest trochę przymałe do takiego modelu. Aby nie wejśc w konflikt z domownikami wykorzystałem moment kiedy ich nie było.Do wykończenia skrzydeł jeszcze droga daleka ale można to robić już na boku.To wszystko na razie waży niecałe 1500 g.Przyjdzie jeszcze troche balsy, kleju i lakieru i murowane netto 2000g. Liczyłem na trochę mniej ale nie jest tragicznie.
-
Tomasz! Nie będę chwalił Twojej pracy bo sama mówi za siebie.To jest prawdziwe modelarstwo! Przyglądajac się tej konstrukcji i oraz nakładu pracy w nią włożonej nie zdecydowałbym się pilotować bądź co bądż dość trudnego modelu.Jeżeli oblot zakończy się powodzeniem to czapki z głów panowie. Życzę powodzenia!
-
RWD-5 bis 1:3,2 relacja z budowy
pepcio odpowiedział(a) na Henryk S. temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Dzięki za informację.Używam podobnego zestawu tylko innej firmy (RAKOLL). Do klejenia poszycia balsoweg używam RAKOLLU do miękkiego drewna (ten akurat nie jest wodoodporny) ale po wyschnięciu pięknie się szlifuje - tak jak klej kazeinowy Certus.Tworzy kruchą (ale mocną spoinę) i nie niszczy balsy na złączeniach podczas szlifowania (tak jak inne kleje winylowe).Polecam.No, oczywiście przy miejscach mocnoobciążonych nie obędzie się bez Distalu (oczywiście tego wolnowiążącego). http://www.klejedodrewna.com.pl/ Mirek -
Dziękuję bardzo Andrzeju za tę interesującą informację z linkiem .Myślę że będzie ona cenna także dla innych szybowników z północy. Nie mamy gór ale są wydmy i klify.Propozycja warta rozważenia.. Pozdrawiam życząc udanch lotów. Mirek
-
Konstrukcja nadwyraz oryginalna.Bardzo jestem ciekawy jak sobie poradzisz z tym "mewim' wzniosem.Projekt wjątkowo ambitny. A na marginesie.Wspólczuję temu pilotowi widoczności.Latać tym to katorga.Kamikadze mieli lepszą widoczność. Bedę śledził temat bo kształtem szybowiec podobny jest do naszego Orlika. Życzę powodzenia.
-
RWD-5 bis 1:3,2 relacja z budowy
pepcio odpowiedział(a) na Henryk S. temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
No,no! Dzisiaj trochę pomodelowałem zadowolony z efektów swojej pracy siadłem do komputera i.....Kurde ale tak ładnie,czysto i schludnie to - jeszcze mi chyba brakuje.Wielki szacun Heniek. Podpowiedz na jakich klejach bazujesz. Mirek -
Kania 3 - skala 1:10
pepcio odpowiedział(a) na Wojtek I temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Ładnie ,ładnie.Ja kocham taką robotę.Czy te literki wycinasz samodzielnie czy komuś zlecasz na aristografie.Ja staram się robić to sam nożykiem bo firmy reklamowe trochę zdzierają.Czy to jest folia samoprzylepna dekoracyjna? -
Wojtek! Czym zamierzasz pomalować Bociana? Chodzi mi o to że dałeś mi do zastanowienia z tym zabezpieczeniem przed ewntualnymi badylami przy niefortunnym lądowaniu poza pasem.A może pokryć dół i boki wcześniej lakierem poliuratanowym? Takim do podłóg.Tylko nie wiem czy na to potem można kłaść cokolwiek. A może akryl samochodowy? Dzisiaj rozrysowałem skrzydła i kieszeń pod hamulec zrobię na 255 mm o szerokości 12 mm.Zmniejszyć zawsze można.
-
Niedawno przypadkowo będąc na zakupach w LIDLU namierzyłem szybkoschnący lakier kolorowy na bazie żywicy alkalidowej o dużej odporności na zarysowania (tak bylo napisane na opakowaniu).Producent niemiecki , więc kupiłem. Nazwy na razie nie podam bo gdzieś go zachomikowałem w piwnicy.Na ile wart to się okaże.Oryginał szybowca był malowany normaną farbą nitrocelulozową. Przy budowie skrzydeł rozważam opcję zastosowania hamulców aerodynamicznych.Takowych na razie nie posiadam ale może ktoś poda mi dokładne wymiary otworu w skrzydle pod hamulece do modelu orozpietości 3 metry w którym ewntualnie mógłybym je później zainstalować po usunięciu folii.Widziałem gdzieś proste , plastykowe wysuwane do góry i sterowane serwem.
-
Kadłub pokryty został balsą 2,0 średniej twardości.Po przeszlfowaniu i uzupełnieniu szpachlą wgłębień, położyłem papier japoński i kilkakrotnie pocellonawałem.Na wierzch przyjdzie farba w spraju na bazie zywicy.
-
Trochę posunęło się w budowie. Musiałem rozwiązać dylemat napędu sterów. Kombinowałem z różnymi wersjami aby uniknąć zbędnego ciężaru i dodatkowych luzów.W końcu wróciłem do pierwotnej wersji. Wykonałem dźwignię kątową z cienkiego duralu z ułożyskowaniem z brązu. Wykonałem asekuracyjnie miejsce do ewentualnego zamocowania serwa w ogonie. Trochę było doświadczeń ale starałem się aby przełożenie było jak najkorzystniejsze do zminimalizowania siły na sterze wysokości. Myślę że serwo o sile 5 kg nie powinno mieć kłopotów. Układ chodzi idealnie. W końcu oryginał miał też podobne rozwiązanie. Popychacze to bambus o odpowiedniej sztywności. Lekkie i przede wszystkim tanie. Kadłub praktycznie gotowy do malowania. Zabieram się za skrzydła.
-
Lucjan! Jaki zastosowałeś skłon i wykłon silnika.Na foto wygląda że zamontowany jest centrycznie.Zawsze mam kłopoty z prawidłowym ustawieniem w dopolnopłacie.Trzeba "salomonowego" wyjścia aby mieć start bez problemu i nie trymować za mocno w powietrzu.
-
Pan Luranc prowadził sprzedaż wysyłkową Teraz nie wiem.Na planach dokładnie są rozrysowane przekroje na podstawie których powiększając na ksero do odpowiednich wymiarów wyciąłem wręgi. Oczywiście przy tej metodzie nie obyło się bez błędów .W dwóch miejscach rozjechały się osiowo.Nie ma to jednak wpływu na konstrukcję.Najlepiej byłoby to rozrysować w CAD ale tutaj trzeba być dobrym komputerowcem. Na razie w tym stanie to trochę wstyd cokolwiek udostępniać. Mirek
-
Tak jak wspomniałem moja dokumentacja jest w formie warsztatowej. Jezeli projekt się powiedzie postaram się ją uporządkować.Polecam dokumentację z której korzystam przy projetowaniu (jest naprawdę super!) "Skrzydła w miniaturze" Wydawnictwo Avia-Press Zbigniew Luranc 80-461 Gdańsk ul.Startowa13a/6 tel/fax (0-58)5565176.Kwartalnik lotniczo-modelarski nr 19 SZD-30 Pirat.Są tam pięknie rozrysowane szczegóły w podziałce 1:20 i 1:5 takze wersji SZD-30C.
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10