



-
Postów
277 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez pepcio
-
Piękna robota Wojtek! Elegancko i czyściutko. Nie myślałeś aby zrobić ster kierunku w wersji poprawionej? Pojawiły się one większe w późniejszych wersjach (patrz foto). Ten Twój ( w starej wersji) nie był zbyt skuteczny , szczególnie w akrobacji.
-
Model ma szansę zostać rozrysowany w CAD.Nie wykluczone ,że będzie możliwość wykonania formatek.Trochę cierpliwości. Proszę śledzić nasze poczynania na forum ADW (adres jest w temacie). .Zależy nam bardzo aby ideę "easy" upowszechnić.
-
Chciałbym wszystkim na forum przybliżyć jaki urok może mieć "easy". Nie koniecznie, ,jak pisałem wcześniej, musi być to kosztowna pół makieta aby cieszyć oko modelem w powietrzu. Oto oblot mojego "Liska" II.W pełni się zrehabilitował w stosunku do swojego poprzednika.
-
O kurde!Tą oponą powaliłeś mnie.Nawet ta ruchoma żaluzja nie zrobiła na mnie takiego wrażenia co te kółka. Chłopie, wielki szacun dla pomysłu i realizacji, W głowie nie nie mieści się ,że coś takiego można zrobić! Super!!!!!
-
Chyba trochę za bardzo ubabrany. Wygląda jakby przeleciał przez komin kotłowni. Mimo wszystko, super!
- 103 odpowiedzi
-
Co racja to racja. Rasowy. Idealny do treningu dla pilotów modeli "jet".Podejrzewam ,że wzrok za nim nie nadąży. Chylę czoła dla przyszłego oblatywacza, któremu życzę sukcesu.
-
Czy w tylnej części kadłuba będą między rozpórkami wykrzyżowania z linek? Miejsce tuż za kabiną w tym stanie (w dolnej partii ) to krach murowany,
-
Dzięki za informację.Znalazłem coś w sklepie ABC ale nie bardzo to pasuje do wersji "USUNĄĆ PRZED LOTEM"..To rozwiązanie jest racjonalne bo wtyczka zostaje na ziemi. W wersji ABC (poniżej) zwora leci z modelem i łatwiej zgubić ją przy wyciąganiu w trawie na lotnisku.Jak to fizycznie jest rozwiązane z połączeniem przewodów w tej pierwszej wersji?
-
Możesz przybliżyć bardziej to rozwiązanie.Jakaś fotka lub opis. Czy wiąże się to wtedy z otwieraniem kabiny? Chciałbym to przerobić w swoich modelach ale musiałbym wtedy zmienić sposób zamykania kabiny.Mam je na kołki i śrubkę M3.Na lotnisku jest to trochę upierdliwe (nie mówiąc o 100 % zgubieniu tej śrubki w trawie).
-
Wiosna coraz bardziej prze do przodu to i czas przygotowywać nowe modele.Powstają i szykują się do oblotu . Mój nowy "Lis" i "Orlik" II nie mogą się już doczekać.
-
Janek! Wykończenie blachy artystycznie bez zarzutu.Oryginalnie. Jednak w tym okresie za mazerowanie blachy w ten deseń pracownik dostał by od majstra opieprz albo został wyrzucony. Mimo wszystko blachy były mazerowane w sposób uporządkowany.Tak jak na zdjęciu poniżej. Generalnie model cacy!
-
Anderson Kingfisher - hydroplan w skali 1:6
pepcio odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Dzięki za informację Potwierdziłeś moje przypuszczenia.Instaluję podobne rozwiązanie w szybowcu.Z tego co się doczytałem w różnych źródłach ,mniej więcej powinno być od 3 do 5 stopni od osi modelu.Warto abyś miał regulacje tego ustawienia.Zawsze to łatwiej odklei się od wody. -
Anderson Kingfisher - hydroplan w skali 1:6
pepcio odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Ciekawy model. Klasyczna łódka ze skrzydełkami. Mirek ! Jaki jest kąt ustawienia silnika do osi modelu przy śmigle ciągnącym? Zero czy plus?Jeżeli plus, to ile? Na planie nie mogę się doczytać. -
Rozpiętość rzeczywiście może być zwiększona do 2200 mm dodając szerokość kadłuba i centropłata. Ograniczenie zostało celowo wymuszone długością listew handlowych.
-
Chciałbym przedstawić najnowsze "dziecko" z serii "easy". Jest model mojego kolegi ( myślę ,że "milo" nie będzie miał nic przeciwko temu) który jest przykładem ,że nie koniecznie musi być to pół makieta aby zachwycać swą urodą . Prawdziwe "caculko". Z niecierpliwością oczekujemy oblotu.
-
Następca SZD-25 Lis w wersji poprawionej.Dostał skrzydła o innym profilu oraz powiększone stateczniki.Myślę ,że tym razem w powietrzu da dużo radochy i nie skończy tak marnie jak poprzednik .
-
Sebastian! Lubie oglądać Twoje relacje z budowy, ale jak napisał Bartek, przystopuj lekko. Wszystko to fajnie wygląda ale nawet dodatkowa nakrętka M3 to ciężar. Jak skończysz budowę , żebyś nie był zdziwiony obciążeniem ,które nie będzie fajne podczas oblatywania.Wtedy to tylko pampers zakładać.
-
-
Wspólnie z kolegami z forum „ADW” postanowiliśmy stworzyć kategorię budowy modeli „ADW Easy”.Idea pomysłu polega na zaprojektowaniu i późniejszym budowaniu modelu szybowca (lub modelu samolotu) jak najprostszym sposobem, wykorzystując wszystkie dostępne technologie i materiały według własnego uznania. Jedyny warunek jest taki, aby nie przekroczyć rozpiętości 2 m i starać się upodobnić w miarę model do oryginału. Proporcje są tutaj nieważne .Model musi dobrze latać. Powstało już kilka konstrukcji bardziej lub mniej udanych. Jednak zawsze pozostaje frajda oglądania modelu w powietrzu do złudzenia przypominającego prawdziwy szybowiec czy samolot. I nie koniecznie musi to być droga pół makieta. Umieszczam ten wątek w szybowcach bo na razie tylko one powstały .Zachęcam gorąco wszystkich początkujących konstruktorów do aktywnego uczestnictwa w naszym pomyśle. Link do strony. http://forum.aerodesignworks.eu/viewforum.php?f=80 A oto część z naszych modeli. SZD-8 "Jaskólka" SZD-35 "Bekas" SZD-24 "Foka 4" MS-13 "Bocian" 1938 r. SZD-25 "Lis"- pierwszy egzemplarz skończył marnie .Powstaje drugi ,mocno przekonstruowany.
-
Co racja to racja! Jeszcze jeden piękny "latający Holender". Model jest cudny, ale bez pilota wygląda dziwnie. Do takiego modelu nie bałbym się zainwestować w sylwetkę "Felka". Ja naprzykład robię je sam. http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=18&t=925
-
Lubię czytać i oglądać Twoje relacje z budowy .Są wyjątkowo barwne i nadają koloryt temu forum w przeciwieństwie do niektórych ,czasami złośliwych uwag,przytyczek czy wręcz pyskówek (na szczęście ostatnio jest ich mniej). Model cudo, wnoszący klimat retro.Lubię to.Ciężarem nie przejmuj się.Masz dużą powierzchnię nośną.Model da radę to unieść. Marwią mnie na forum inne drugoplanowe gadżety na fotografiach naszych kolegów.Trafiają się paczki papierosów,butelki z różnymi płynami a także dziwne opakowania chyba nie po modelarskich artykułach. Żartuję oczywiście! Nie jesteśmy harcerzami.
-
Po tych wypowiedziach kolegów przyznaję ,że cena w wersji kit jest w miarę do zaakceptowania. Bardzo proszę o przedstawienie własności lotnych modelu. Czy zachowuje się podobnie jak Mucha Standart ? W końcu oryginał miał od tego szybowca skrzydła. Jestem szczęśliwcem który latał na tym szybowcu i mam skalę porównawczą. W kominie był lepszy ale w przeskokach górowała standartka.
-
Ja wszystko to rozumiem. Zasobność kieszeni kolesia unijnego ( po przeliczeniu cena jest taka sama) a naszej na pewno jest inna. Chodzi mi o to, że może producent przy większej serii ma a szansę zejść po kosztach i obniżyć cenę dla krajowca. Model ba…………..rdzo mi się podoba. Zawsze co produkt POLSKI to POLSKI. Modele tej wielkości i podobnej cenie Azjaci oferują w ARF-e. Jednak jakość materiałów użytych jest dyskusyjna. http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/SAMOLOT-ZDALNIE-STEROWANY/Szybowce/PM-GL06-ASK-21-ELECTRIC-3200-ARF-15-SCALE.html PS. Jestem w trakcie budowy dwumetrowego Liska cało drewnianego. Może nie będzie tak piękny makietowo jak na foto ale postaram się go mocno do niego upodobnić. Koszty materiałów plus wycięcie na ploterze 250 PLN.
-
Przy produkcji pierwszego egzemplarza jest jak najbardziej zasadna. Chyba ,że producent chce wsadzić powstałe koszty w następne egzemplarze.