Skocz do zawartości

karambolis8

Modelarz
  • Postów

    1 059
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez karambolis8

    • 3. zakres regulacji: 0.8-17 v, stała napięcia (1.8 v 2.5 v 3.3 v 5 v 9 v 12 v)

    4. Prąd wyjściowy: 3A (max), rzeczywista badania wejście 12 v wyjście 1.5A

     

    To z opisu aukcji tej przetwornicy. Nie wiem, czy można zakładać, że dla 5V będzie te 3A. Raczej pewnie przy 1.8.V Byle ESC ma 3-4A.

     

  1. Ja na paczkomaty nie narzekam, ze wszystkich dostawców preferuję najbardziej. Natomiast poczta notorycznie u mnie szwankuje. Szczytem była sytuacja listu z urzędu z miasta obok (1h drogi na piechotę) który jako polecony priorytet szedł równo 1 miesiąc. Była też sytuacja, że przez kilka miesięcy nie mogli zatrudnić listonosza na mój rejon i jak ktoś zgadł, że list/paczka doszła to jechał na pocztę główną do miasta obok i może mu to wydali. A jak nie to żył w błogiej nieświadomości.

  2. Nie miałem w warsztacie odpowiedniego pręta, więc wykonałem przyrząd wg wskazówek poharatka.

    rusZq4G.jpg

     

    Operacja zakończona sukcesem, dziękuję :)

    uAhyJXw.jpg

     

    Taka goleń zaczyna delikatnie uginać się przy nacisku 400g. Przy docelowej wadze modelu 800-1000g powinno być w sam raz.

     

    Oprócz tego kombinuję z dorobieniem sterowania kółkiem ogonowym. Serwo się mieści, rozważam teraz różne możliwości zamocowania tylnego kółka w ruchomy sposób. Napęd pewnie byłby pull-pull dwoma bowdenami.

    k9C7t6y.jpg

  3. Miałem podobną sytuację jak piszesz jako nadawca. Otworzyła mi się skrytka, w której już coś było. Zamknąłem ją jednak i zgłosiłem na infolinię. Tam pani poinformowała mnie, że jeśli moja też by się tam zmieściła, to mogłem wsadzić ;) Poza tym żadnych negatywnych doświadczeń. InPost u mnie działa najszybciej i najwygodniej. Poczty unikam kiedy tylko mogę. Od miesiąca czekam na list z nową kartą płatniczą i jak można się domyślić, nie mam jak płacić na codzień. Interwencje w urzędzie nic nie dają.

  4. Zasada co do foteli była taka, że początkowo produkowali je z aluminium, ale jako że to towar deficytowy podczas wojny i niezbędny także w bardziej wymagających zastosowaniach, prowadzono prace aby zastąpić je fotelami kompozytowymi (te czerwone). Pierwsze fotele kompozytowe pękały, ciągle je udoskonalano, nie było "akcji serwisowej" wymiany wszystkich foteli metalowych na te z tworzywa. Rozmawiałem kiedyś z ekspertem - nie można jednoznecznie stwierdzić, że dany typ Spitfire miał fotele takie czy inne. Jednya pewność, to dotarcie do zdjęć, czy innych dokumentów odnośnie konkretnego egzemplarza. W przeciwnym przypadku loteria. Z zaznaczeniem, że im późniejszy Spitfire z okresu wojny, tym większe prawdopodobieństwo fotela "czerwonego".

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.