:?:
Kurczę, a ja zawsze biorę SCA... Czyli w połowie rozpiętości; ale nie przy jakiejś fikuśnej zbieżności ..., cięciwa na końcówce + przykadłubowa, uśrednione, przeniesione blisko kadłuba celem łatwiejszego podparcia...
Trochę będzie się różnić położenie w skrzydle ze skosem krawędzi natarcia, a natarciem prostym, a zdecydowania różnica będzie przy skrzydla nawet o stałej cięciwie, ale ze skosem ...
Ale może się mylę, bo dawno się tego uczyłem i mogłem coś pokićkać... :wink:
To juz nie te lata, nie to zdrowie i nie ta....eeee....no.....aaaa - pamięć :!:
Brzmi to bardzo ciekawie... Narobiłeś apetytu Niecierpliwie czekam na fotki.
Chętnie bym coś takiego popełnił, bo 1200 mm to akurat pod wymiar mojego pędzidełka :wink:
stan_m,
Nie chciałbym być namolny, ale jakie są szanse na plan?
Tym bardziej, że i jakieś kawałki do niego mogą być :oops:
...ale piszesz coś, co przeczy i logice i praktyce; model za ciężki na nos nurkuje, czyli przy przeciągnięciu sam nabiera szybkości i sterowności w locie ku ziemi, a model z tylnym wyważeniem pompuje; zadziera, traci szybkość, przepada, zwala się na łeb i tak kilka razy, aż do ziemi, jeśli pilot nie zareaguje...
Pawłowi odbiło i wstawił do starego kadłuba OSa.15, czyli 2,5 ccm i założył skrzydła z lotkami. Loto toto wściekle. Podobno wstawi coś na youtuba.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Nadawałby się, bo naładowane NiCad w moim Graupnerze pokazywały 11,2V
Pakiet pewnie wytrzyma, ale zaleca się ładować prądem 1/10, czyli 270mA.
Czy Ty przypadkiem nie chcesz używać jakiejś ładowarki nie modelarskiej? Jakiś zasilacz?
Pamiętaj, że do Li-poli musisz mieć ładowarkę obsługującą je, a takie ładowarki mają programy do wszystkich rodzajów ogniw: Ni-Cad, NiMH, Li-Fe, Li-pol.
Ad.3 Chyba wszystkie aparatury są już proporcjonalne.
Ad.5 Tak. Pasmo 35MHz jest zarezerwowane dla modeli latających, pozostałe, tzn. pływające i kołowe na 40MHz, a "27" jest bardzo zaśmiecone i raczej już modelarze nie korzystają z tego pasma.
Ad.6 Nie zawsze, ale mniej podatne na zakłócenia.
Ad 4bis (7?) Silnik musi być podłączony przez regulator, inaczej kręciłby się tylko w jedną stronę ze stałą prędkością. Przy silnikach szczotkowych może być jeden na oba.
To tyle, co wiem, ale ja nie pływam, więc niech uzupełnią praktycy. :wink:
Inni się chwalą, to i ja:
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Były wcześniejsze wydania i kilka innych książek, m.in. Miniaturowe silniki spalinowe, ale "gdzieś się pożyczyły"...
Trochę zamazane, ale na szybko komórką... :oops:
A, tak w ogóle, to o co Ci chodzi?
Z jedną lotką MOŻNA latać, a czy to praworządne, eleganckie, estetyczne i czy nie razi uczuć religijnych, to już zupełnie inna sprawa.
Balsa też. I jeszcze popęka, czyli połamie się.
A te pianki wibracje całkiem nieźle wytłumiają.
PS
Przy okazji - paliwo nie rozpuszcza depronu, jak to niektórzy twierdzą. Tylko paskudnie wygląda depron zaoliwiony :wink:
Ja też napiszę, że z jedną lotką można latać, a porównanie do roweru ma się nijak :ble:
Latanie szybowcem w termice często na jednej lotce, ale nie tylko szybowce; oprócz flaperonów i, oczywiście, akrobacji, prawie każdym modelem :wink:
To może podpowiedzą...Bo chyba oprócz tego, że najlepsi, to może i chętni do pomocy...
Szukaj czegoś takiego: http://www.nomi.pl/detale,344.html, ale nazwy mogą być różne, w zależności od producenta.
Nie wiem, dlaczego szukasz po hurtowniach; czyżby cena w składzie, czy sklepie, była jeszcze zbyt wysoka? Daleko masz do najbliższego źródła tej pianki? Jedź, obejrzyj, kup...
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.