



-
Postów
331 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
54
Treść opublikowana przez Wuwu
-
Poniżej film (oglądać w HD) z lotu jak w tytule: Vintage F3A - Pysiu - 4 Października 2015 Subskrybować i lajkować jak się podobało. Do zobaczenia na lotnisku.
-
Ja miałem 40MHz na kwarcu, więc byłbym zazdrosny o tą syntezę i podwójną przemianę. Teraz 2,4GHz to inna bajka. Długie kable od pakietu do regla potrafią nieźle siać i skracają jego żywot, szczególnie przy większych mocach.
-
To na pewno nie problem radia tylko jego zasilania. Dobry i wolny od zakłóceń UBEC zapewni poprawną pracę odbiornika. Większość regulatorów ESC ma wbudowany układ BEC, który nie zawsze dostarcza odpowiedni prąd dla pracy odbiornika i serwomechanizmów. Jest on również źródłem dodatkowego ciepła wydzielanego na obwodzie drukowanym regulatora obrotów. To najczęściej prosty liniowy regulator, który jest przeciążony i przegrzany. Są oczywiście wyjątki, regulatory ESC z UBEC pracującym impulsowo, o wysokiej sprawności. Jeśli miałeś taki problem, to raczej zadbaj o solidne zasilanie.
-
Oprócz gniazda USB jest gniazdo trenera z sygnałem PPM. Można wykorzystać odbiornik w trybie PPM (CH1-wyjście, tylko osiem kanałów). Jak da się inne radia to te również.
-
Dziękuję Wam wszystkim za organizację poprzednich spotkań przy grillu i ostatnim lotnisku oraz za miłe towarzystwo. Oby w przyszłości więcej osób aktywnie angażowało się w organizację (siebie też mam na myśli). Pozdrawiam Wojtek.
-
Śmigło APC 5x5E za słabe, ja mam oryginalne z Pioneer'ka i da się latać. Wszyscy polecają APC 6x5,5E lub APC 6x4E. Nie posiadam takiego. Dokup odpowiednią piastę (rozmiar osi silnika i otwór śmigła). Możesz zamówić jeden komplet dla mnie, dołożę się do przesyłki. Pozdrawiam Wojtek.
-
A jednak jest trochę inaczej. Po wybraniu dowolnej krzywej gazu, komunikat nie pojawia się przy włączeniu aparatury, drążek może być w dowolnej pozycji.
-
Jak będę w domu to sprawdzę, ale jestem prawie pewny że, pojawi się komunikat. W takim wypadku trzeba rozkręcić aparaturę i zamienić wyprowadzenia potencjometru z gazu we wtyczce, bez lutowania i wtedy będziesz miał bez miksów, zawsze odwrócony gaz, a wspomniany komunikat nie będzie się pokazywał, gdy drążek będzie w górze. Pozdrawiam Wojtek
-
TAK Throttle curve > Choose curve type > 3 points, / type > L = 100% > 3 = 0% Krzywa przepustnicy > Wybierz rodzaj krzywej > Trójpunktowa, typu / > Niskie położenie drążka 100% > Punkt 3 (Wysokie położenie drążka) 0% Czy to jest zrozumiałe, czy muszę coś jeszcze tłumaczyć?
-
Tutaj samodzielny lot Ani, przy silnym wietrze. Nie dotrzymałem słowa, że film będzie tego samego dnia na YouTube, ale jest teraz. Beta Pelikan - Ana - 4 Października 2015
-
A tu rój: Rój - Latanie wieczorową porą - 26 Września 2015
-
A od czego są krzywe gazu? Throttle curve. Trój, pięcio, siedmio, dziewięcio i jedenastopunktowe typu / i V. No kolego to pojechałeś teraz. Nie pisz takich bzdur. Jak nie masz wiedzy w jakimś temacie to sobie odpuść takie bzdety. Piszesz na forum, to masz internet. Jest tam taka strona z filmami, nazywa się YouTube. Tam kolego znajdziesz filmy na których zobaczysz koptery wykonujące akrobacje i ścigające się po parkach. Do rzeczy. Jakie 4 miksy? Cztery liniowe (Linear mixes) i cztery z możliwością wyboru krzywej (Curve mixes). Krzywa może być prosta czyli liniowa lub 3,5,7,9 i 11 punktowa typu / albo V. 4+4=8 Jeszcze mało? 4 dowolnie ustawiane miksy to mało? A do czego potrzebujesz więcej? Osiem wolnych miksów plus gotowe Aileron to rudder, Rudder to aileron, Aileron function, Elevator to flap Flap function, Spoiler function, 2 Flaps, 2 ailerons, 2 spoilers, 2 elevators, 2 rudders, V-tail, itd. itp. Czego Ci brak? Co jeszcze wymyślisz? Serw Ci braknie. To napisz nowy firmware. Łatwiejsze będzie przeczytanie instrukcji obsługi. Można radio wypróbować w sklepie przed zakupem lub poczytać w internecie, zapytać kogoś kto ma już takie radio i je poznał, przeczytać uważnie fora internetowe, obejrzeć filmy opublikowane przez innych użytkowników. Stawianie tego typu tez bez sprawdzenia to mądrzenie się. I kto tu jest "miszczem" teorii? To parafraza Twojego podpisu!
-
Lepiej późno niż wcale. Film z nocnych lotów (26 września), zapraszam do oglądania. PITTS S2CX od Witka, pilotuje Pysiu
-
Z Polski
-
Dorwiemy ryla co zrył nam lotnisko Zryjemy mu ryj i zapłaci za wszystko
-
Codziennie loto się do roboty
-
Podpisuję się pod tym co napisał Rafał i Piotrek. Pogoda nam nie popsuła imprezy. Było nocne latanie ze światełkami na modelach, spotkanie w powietrzu i inne twarde lądowania. No i ten smalczyk od Andrzeja
-
-
Nie ujmuję Mateuszowi umiejętności, komentarz dotyczył podmuchu wiatru, który złagodził lądowanie. Przy pierwszym lądowaniu tego zabrakło. Zaciągnięty ster wysokości tu nic nie pomoże, musisz dodać ostro gazu na krótką chwilę. Bez dodawania gazu musisz trafić w ten właściwy moment i to się udało.
-
Dziś wiało fest. https://www.youtube.com/watch?v=BEYZnif-ydE
-
-
Phantom-owy spacerek po lotnisku. Rozpalanie grilla i start Funfly'a. https://www.youtube.com/watch?v=-VGtccanJ2Y
-
Węgiel (CF) nie jest przyczyną zakłóceń, może tylko ekranować (zasłaniać) anteny, lub je rozstrajać. Ułożenie anten w odbiorniku ma kluczowe znaczenie dla zasięgu i jest ważniejsze od tego jakiej aparatury używasz. Antena najlepiej pracuje w położeniu pionowym, a jeśli jest druga, to musi być poziomo. Bez względu na położenie modelu w locie jedna z anten będzie miała lepszą "widoczność". Należy pamiętać o odsunięciu przewodów z serw i innej elektroniki jak najdalej od anten. Najlepiej zamontować anteny jak najwyżej, tam sygnał jest najsilniejszy. Dla wielu to co napisałem jest oczywiste. Jednak większość lataczy wrzuca odbiornik do modelu, ze zwisającymi byle jak antenkami, odlatuje trochę dalej (sto metrów) i zaczyna się horror. Sam tak robiłem i miałem problemy z zasięgiem. Postawiłem anteny jak należy, przykleiłem taśmą klejącą i problem się już nigdy nie pojawił. Jeśli ktoś pisze, że po zmianie położenia odbiornika i anten pozbył się problemów z zasięgiem, to polemika na ten temat jest bezsensowna. Napisałem, że nie dotyczy to doświadczonych modelarzy. Mogli to doświadczenie zdobyć sami, w sposób jaki opisałeś. Na pewno koszty były większe niż gotowy model. Kilku pewnie się zniechęciło i znalazło sobie inne hobby. Niektórzy zranieni nie tylko emocjonalnie, ale również fizycznie (te małe śmigiełka są ostre jak żyletki). Ja proponuję iść inną drogą i pewnie Cię nie przekonam, bo wiesz lepiej. Mam tylko nadzieję, że przeczyta to ktoś taki jak ja, parę lat temu i zaoszczędzi sobie niepowodzeń oraz rozczarowań. Ja czytałem i kilku błędów uniknąłem, czego życzę też innym. Pozdrawiam Wojtek.