



-
Postów
3 922 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Treść opublikowana przez kaszalu
-
Ps. Andrzeju - tu masz stronę z klimatycznym lubrykatorem ! http://www.full-ahead.net/Silownia/silniki_glowne/lubrykator/lubrykator_bulg/lubrykator.htm oraz kilkoma innymi statkowymi ciekawostkami .... A tu widać w 2 - 3 minucie jak pracują napędy lubrykatorów na maszynie parowej ! A TAK BYŁ UŻYWANY ORYGINAŁ MASZYNY KTÓREJ MODEL ZBUDOWAŁEŚ !
-
Witam Wszystkich po dłuższej przerwie ! Z dużą przyjemnością za pozwoleniem Andrzeja z Aleksandrowa podłączam otrzymane od niego zdjęcia lokomobili do pływania po "stepach akermańskich" Efekt bieżący robi wrażenie, chociaż maszyneria jeszcze jest w trakcie produkcji.- Andrzej wykonuje prace przy palenisku na paliwo stałe i przymierza się do wykonania naolejacza-lubrykatora którego zdjęcia otrzymał z muzeum ! Będzie ciekawie ! Na razie pocieszcie oczy dziełem w obecnym stadium budowy machiny !!! Ja się wybieram w odwiedziny do Aleksandrowa - będzie film !! Pozdrowienia przedsezonowe dla Wszystkich !!
-
Walduś leniwcze ! Ty tu nie zamulaj fotelami na wózku za lokomobilą tylko do roboty się bierz !!! A gdzie obiecana mi kiedyś fotorelacja z uruchomienia Twojego kotła i trzycylindrowego parowego cudu techniki ? Z tego co wiem obiecałeś mi w kuluarach foty i film ! A do tego pływanie parostatkiem na Balatonie w 2017 - już 11 dni ci minęło z cyklu produkcyjnego i do maja blisko !!! Do soboty ma wisieć relacja - czasu chyba trochę masz jak myślę !! TO KIEDY PIERWSZA PRÓBA ??!
-
Dziś nie wydało , ale jutro chyba się wybiorę ! Zobaczymy czy na pływakach da się wystartować ze śniegu !
-
A da się wjechać na górkę ? O której planujesz loty ?
-
Jak sam Kaziu piszesz powyżej " Jedynym ratunkiem jest internet, kopalnia wiedzy i umożliwiający kontakt z ludźmi pozytywnie zakręconymi." no i po to właśnie ta nasza pisanina, relacje, fotki i filmy ! Wiem że kilka osób udało mi się w ten sposób zachęcić do powrotu do modelarstwa lub rozpoczęcia tej przygody zupełnie od początku i uwierzenia , że nie święci garnki lepią ! Szkoda tylko że modelarnie w większości wymarły i niestety nie zanosi się na ich reaktywację .... Ale to już inna historia
-
Myślę Kaziu że to dobra metoda na popularyzację modelarstwa - jak ktoś ma poznać metody budowy nie widząc poszczególnych etapów ? Trzeba to pokazywać dopóki są ludzie którzy to potrafią zrobić i wiedzą jak się do tego zabrać !
-
Andrzej z Aleksandrowa też nie zasypia gruszek w popiele ! Jego lokomobila do pływania po "stepach akermańskich" już prawie gotowa !! Słyszałem jak cyka silnik parowy i gwizdek pięknie gra ! Obiecał ,że da mi się "gaznąć" !!! Kilka fotek poniżej !!
-
Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok 2017 - dużo latania , dobrej pogody i mało problemów na wszystkich polach działalności !!
-
Olej jest specjalnie przygotowany do maszyn parowych przez firmę Saito ( do nabycia we Wrocławiu w modelesklep.pl). Pewnie chodzi o odporność na emulgację z wodą i lepkość w temperaturze pracy tj. 100 st. C. Na zimno jest dość gęsty, w wydmuchiwanych po pracy skroplinach nie widać emulsji olejowej ale są tłuste w dotyku.. Ta smarowniczka z czerwoną zakrętką wystarcza na cały czas pracy kotła, tj .ok.20 minut - sprawdzałem po pracy, na dnie została minimalna ilość oleju. Otwór w przewodzie parowym w smarownicy ma minimalną średnicę, myślę że z jakieś 0,3 mm ( nie mierzyłem ale porównywałem na oko z nastawioną suwmiarką ..) W sumie fajna zabawa ale trzeba uważać aby się nie przypiec - para i elementy siłowni są naprawdę gorące !!
-
Witam Wszystkich ! Dzisiaj piąteczek więc dobry dzień na różne modelarskie wariactwa i eksperymenty ! Postanowiłem przeprowadzić wieczorem próby ruchu na parze mojego paromaszynowego stadka , które było wcześniej uruchamiane tylko na sprężonym powietrzu. Do ruchu przygotowałem cztery maszynki parowe z Microcosmosu ( tu za taniochę : http://www.banggood.com/buy/steam-engine.html ) - wszystkie przeszły próby pozytywnie i chodziły elegancko ( pomijając moje z lekka 'przypieczone" paluchy" } ! Skład zestawu probierczego : Talerz porcelanowy coby nie sfajczyć stołu i nie narazić się na proces rozwodowy, Kociołek Saito; 90ml wody; 25ml alkoholu denaturowanego zwanego w pewnych kręgach "bryndą" ;zapalniczka; praca efektywna ok 20 minut; rozruch kotła 6 min. Smarownica parowa, przepływowa skroplinowa, olej zielony do maszyn parowych; rurki silikonowe czarne do pary ; ręczniki papierowe do wycierania skroplin; schłodzone piwo Porter Żywiec dla maszynisty , dobry humor ; trochę czasu; kontrola zaworu bezpieczeństwa przed rozruchem . Parę fotek i filmy poniżej !
-
No wiesz - baza nurkowa, pontony, dźwigi , roboty, sprężarki sygnaliści itp Czytałeś "WRAKI" ? Co tam trochę kosztów - ale jaka przyjemność !
-
Można by go najpierw podpłukać prądownicą pod wysokim ciśnieniem - łatwiej by wyszedł ale woda zamulona i widoczność zerowa ....
-
Wszystkim modelarzom i sympatykom modelarstwa a także pozostałej części ludzkości wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku 2017 życzy Kaszalu ! Ps. Chyba byłem grzeczny, bo z nieoficjalnych źródeł zbliżonych do reniferów Mikołaja donoszą, że moja kolekcja wzbogaci się o jeszcze jedną mikromaszynkę parową z Microcosmosu . Całe parowe stado jak na dłoni !
-
Ładny model wyszedł ! Nie wszystko musi być idealnie jak z maszyny CNC - w realu też kadłuby są tu i tam powgniatane, obite i zadrapane ! Dołożyłeś już balastu żeby siadł głębiej i zmniejszył kiwanie przy ruchach steru ? Poniżej fotki z Januszowego Halnego - dalej walczy z relingami !
-
Czerstwy jest to da radę !!! Dwa "mikrusy" ma już jak widać na koncie !! Tu chłopaki z jeszcze większym zacięciem - ale to już chyba przesada ..... Jakieś nie spełnione marzenia czy "cóś ..."....
-
To wstaw Kaziu fotkę tej flagi - ciekawy jestem jak wyszło ! Spróbuję zaadaptować tę technologię ! A poniżej ciekawostka - gość buduje "mikromodele" !
-
Ciekawa metoda Kaziu - rozumiem że w kartkę A4 po wycięciu wstępnego wydruku flagi na papierze wstawiłeś materiał tekstylny ( jak intarsję w okleinę fornirową !) i wydrukowałeś na tej wstawce ! Czy wydruk ( tusz) przeszedł na drugą stronę tkaniny czy tylko jest na stronie drukowanej ? Nie rozpływało się na granicach kolorów ? Jakaś fotka produktu końcowego by się przydała ! Poniżej Janusz walczy z relingami Halnego !! Pozdrowienia !
-
Łódź z napędem parowym
kaszalu odpowiedział(a) na GRZECHU I JURAS temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Jak tam idzie sezonowanie kadłuba ? Dzieje się coś ? -
Łódka Kaziu będzie kończona oczywiście ale po nowym roku - na wiosnę zdążę ! Na razie dojechały serwa do steru i kierowania maszyną parową , kończy się mundurek, czapka i buty na matrosa za sterem. Potem "szybka akcja montażowa" i na wodę !
-
Coraz bliżej pływania Pilotem - Kaziu - kibicuję ! A ja skompletowałem mikronapędy parowe na w.wym. maszynkach ! Wał fi 2 mm; śruba M2/fi 30 mm; mikrokardan . Będzie łódka do parowego pływania w ogrodowym basenie albo i fontannie !!