Skocz do zawartości

kaszalu

Modelarz
  • Postów

    3 906
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez kaszalu

  1. "Od rana nam powiało, od rana dobry znak" jak mówią słowa szanty "Czterech Refów" , więc stawiamy żagle na "Odyseyu" i na wodę !! Popływałem dzisiaj ze dwie godzinki aż mnie przepędził deszcz i niski poziom baterii . Fajnie było !!! Po pływaniu jeszcze ciekawostka- pojawił się drugi amator żeglowania na sprzęcie "mikro" - sami zobaczcie !! Powierzchnia żagla prawie jak u mojego "Odyseya" !!! Filmy z obu "rejsów" za chwilę !! Jednostka żaglowo-pontonowa !! Teraz tylko w daleki rejs....
  2. Ćwicz Waldek, ćwicz - czekam na Twoje pokazy !!!
  3. Bo przestraszyły się kamuflażu - co to za "gatun" inny w garniturze pomyślały i dały dyla !
  4. Jeszcze Wam miejscowe orły i orłany "kota nie pogoniły" i depronowych ogonów nie wyskubały ? Fajnie wyglądają w powietrzu te androidy !
  5. Po południu pływania już nie było, przyjechali na działkę goście i zajęliśmy się innymi atrakcjami !
  6. Kuter R3 fajnie wygląda ( w odróżnieniu od basenu ) !!! Ale Drago chociaż czysty !!!
  7. Myślę że OK !! Nawet w skali 1:20 - 25 będzie z grubsza odpowiadał wymiarowo ! Ps. O kurcze - jubileusz - to 2000 post !!
  8. Zobacz w Conradzie w Krakowie ( sklep internetowy). https://www.conrad.pl/p/stalowy-wal-modelcraft-2-x-500-mm-237213?searchTerm=stalowy%20wa%C5%82&searchType=suggest&searchSuggest=product
  9. Racja Walduś - trzeba zamontować .... Roman - zazwyczaj łódka dryfuje z wiatrem do brzegu - dobrze wtedy być na zawietrznym, bo ci dopłynie pod nogi, a jak nie, to ponton lub wiosłówka skazana ! Ja pływałem prawie 2 godziny więc nie jest źle z tymi bateriami !!! Trzeba pod koniec pływania uważać na kontrolki napięcia i w odpowiednim momencie wziąć kurs na port !! Żona obiecała mi dobrą kamerkę , więc jest naaaaaadziejaaaaaa na odpowiednią jakość !!! Ale przeżycia żeglarskie bezcenne ( jeżeli chodzi o żeglowanie RC , bo "dużymi" po wielkiej wodzie też pływam ) !! !!
  10. Muszę kupić kamerę - wszystko kręcone telefonem .... Stąd ta słaba jakość ! Ale bez przesady - TROCHĘ WIDAĆ !!
  11. Dzisiaj piękna żeglarska pogoda z "soczystym" wiatrem ! Musiałem skorzystać ! Łódka pięknie chodzi po tuningu balastu, steru i windy żaglowej . Popłynąłem halsówką "Odyseyem" z zatoki przy tamie prawie pod samą Srebrnicę - jakieś 800 m w jedną stronę - pod koniec nie było go widać ! Musiałem wracać, dobrze że z powrotem na motyla fordewindem bo zaczęła mi siadać bateria w nadajniku. . Pływanie super, teraz suszenie sprzętu - nadzoruje kocica Lola ! Dzień bardzo udany, piwo schłodzone !! Po południu chyba drugi rejsik ......
  12. Podśmiewajki se robią z poważnych eksperymentów spadochronowych Kto się nie bawi ten się starzeje !! Ps. A cała reszta towarzystwa zgodnie z teorią Jurka bawi się samolocikami
  13. Dzisiaj wpadłem na kawkę do Andrzeja z Aleksandrowa no i takie cuda udało mi się sfotografować w warsztacie ! Przede wszystkim nowa parowa lokomobila w poważnym stadium zaawansowania, wyposażona w nowe rozwiązania techniczne , sprzęgała, regulatory, przekładnie, etc. etc - widać na zdjęciach. Wszystko "hand made" !!! Rozruch wkrótce ! Potem książka o starych traktorach w której autor opisał pierwszą lokomobilę wykonaną przez Andrzeja i zamieścił w niej sporo zdjęć modelu ! Na deser Sherman - jako żywo wyjęty z D-Day , jeżdżący, strzelający wraz z odrzutem działa i grający oryginalnym klangiem czołgowego silnika - procesor mi się przegrzał od tych cudów i dobrze że żona Andrzeja Halinka podała do kawy lody na schłodzenie bo jeszcze bym się zawiesił !!!! Pólgodzinne początkowo spotkanie przerodziło się w dwugodzinną modelarską fiestę - muszę to Wam też pokazać !!! Zdjęcia poniżej i film z manewrów Shermanem - miłego oglądania ( mała różnica w kolorach czołgu na filmach wynika z różnego oświetlenia pomieszczeń) !! Andrzeju - obyś żył wiecznie !!!!
  14. Profil żagla głęboki, na słabe wiatry ! A takie u nas najczęściej są - przynajmniej u mnie jak znajdę chwilę na żeglowanie RC !!
  15. Nieźle wyrósł - pewnie ponad 2,5 m rozpiętości !! A ja dzisiaj z nudów zmajstrowałem zestaw spadochronowy do wywożenia na modelu i zrzutu z wyskokości, ewentualnie miotania w górę jakąś inną bombardą ! Testy przeprowadzone na Zamczysku - mimo silnego wiatru "spadochroni" elegancko !! Teraz trzeba do Cuba dorobić wyrzutnię spadochronów !
  16. No Marcin, jachcik miodzio - oldtimerek jak się patrzy !! Takim na marliny popłynąć jak Ernest H. ..... Daj czarną śrubę Graupnera o tej samej średnicy i liczbie łopat - będzie miał właściwego "kopa" naprzód i wstecz ( bo na tej czerwonej wsteczny zawsze jest znacznie gorszy...) !! Czekam na film z pływania - może zdążysz na 2 września do Zabartowa na pokazy ? Ps. Marcin - ja bym dał jeszcze małą stójkę pionową lub V od wału do kadłuba, podtrzymującą wał przy samym łożysku śrubowym. Wał ma dość długi wysięg ( patrz trzecia fotka) i można go skrzywić np. przy nieostrożnym podnoszeniu czy stuknięciu w kamienie , może też wpadać w wibracje ! Ale to drobiazg, model ma potencjał !! R3 Kazia też fajnie pływa !!
  17. Ano czasem trzeba przewentylować płuca mieszczucha i zmienić otoczenie !! Bardzo miłe wspomnienia lotnicze, a i rosół paluszki lizać ! Nie wiem tylko, czy kury też takie zadowolone ....
  18. Dzisiaj polatałem trochę ASW 15 "agroturystycznie" na wsi nad jeziorem Bachotek pod Brodnicą ! Fajne widoki, ładne noszenia , 1.5 godziny w powietrzu, potem inne atrakcje ! Skończyłem prawie w rosole ....
  19. Stefan - a dlaczego się nie ma pochwalić ? Zrobił kawał łodzi w pięknym oldtimerowym stylu, włożył serce, starał się i to jeszcze w trudnych warunkach realizacyjnych - nikt nie jest od razu doskonały i każdemu się małe wtopy przytrafiają !! Pewnie Przemek skorzysta z kilku naszych uwag i doprowadzi do poprawnego pływania tej jednostki. Dobrze że zapytał bo sam mógł by mieć trudności w wyprowadzeniu tego na prostą - nie ma co się tu kwasić i traktować go z góry . To w końcu zabawa i relaks ma być , pomoc i zachęta dla rozwoju modelarstwa a nie jakieś połajanki.... A jeżeli chodzi o kolory tekstu to czasami warto ich użyć aby wydobyć pewien kontekst - lubię kolory więc ich używam skoro są dostępne takie możliwości ! Szarości mamy dość na co dzień ! Pozdrowienia ! Ps. Ale przemyślę Twoje uwagi !
  20. No i od tego trzeba było zacząć !!! I od tego filmu z prób na wodzie z różnymi śrubami - szybciej by wyszło - że tak powiem - szydło z worka !!
  21. W takim razie SZACUN że i tak dałeś radę te dwie łodzie zbudować ! Każdy kiedyś zaczynał i strzelał gafy, ale najważniejsze żeby się nie poddawać, czytać, słuchać, podpatrywać, budować ,próbować i korygować błędy ! W tej kolejności właśnie A ta duża łódka naprawdę fajnie wygląda i warto zawalczyć o to, żeby też fajnie pływała !! Trzymam kciuki za powodzenie operacji !! No i czekam na film z pływania po korektach !!! Ps. Jeden mój model latający przerabiałem dość znacznie chyba z cztery razy zanim poleciał tak jak chciałem ( są świadkowie tych operacji ), a potem latał jak po sznurku i lata do dzisiaj... Ale ja lubię poeksperymentować !
  22. Bo to jest inny typ śruby z zabierakiem "drive dog" - bez gwintu, otwór gładki, końcówka wału ma tylko gwint do dociśniecia śruby gwintowanym kołpakiem do zabieraka ! Poczytaj trochę o tym w necie !! Patrz na budowę śruby a nie na opis sprzedawcy w sklepie !!! Mówiłem już wyżej, że często opisy są błędne a odwracanie na wale nic nie zmieni w pracy śruby !!!
  23. Wszystko jasne ! Moja diagnoza jest niestety właściwa - masz lewe obroty silnika i założyłeś prawoobrotową śrubę mosiężną ! W tej konfiguracji pływanie tylko do tyłu niestety ! Dlatego na poprzedniej śrubie model pływał powoli ale do przodu a na tej wcale nie chce ! Przeczytaj posty #29 do #32 , przerób lekko wg. tych wskazań ( wydłużenie wału, zmiana kąta zaklinowania wału i LEWOSKRĘTNA ŚRUBA , taka jak pokazał Grzesiek i powinna popłynąć znacznie lepiej ! Ps. Po ""klangu silnika" słyszę, że od momentu pierwszego "zabrania" sprzęgła pozostało ci już chyba niewiele zakresu regulacji przepustnicy ....( no chyba, że nie wpakowałeś "booosta" Jeżeli tak, to sprawdza się to co pisał wyżej kol. AndrzejC i inni koledzy - jesteś mocno pod kreską z mocą napędu.Na początku kręci i wyje na luzie , a jak już sprzęgło załapie to jest przy końcu regulacji przepustnicy obrotów i zdycha pod obciążeniem. Może uda się trochę zmienić tą charakterystykę przez regulację na sprzęgle odśrodkowym - powinno wcześniej "łapać" abyś miał większy zakres regulacji napędu aby pod obciążeniem rozpędzić łajbę ! Trzeba poeksperymentować !!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.