kaszalu

Ten mały wycieczkowiec na fotce ma pewnie napęd spalinowy i przekładnię redukcyjną . Koła są wolnoobrotowe -  widać po średnicy - ale na płytką Wisłę nawet lepsze od napędu śrubowego.

Ten który buduję miał napęd z maszyny parowej bezpośrednio na wał kół łopatkowych - podobnie jak większość parowych bocznokołowców z tego okresu .

Korbowody tłoków były podłączone bezpośrednio do wykorbień na wale koła łopatkowego a maszyna parowa była nawrotna, czyli pracowała w obie strony po odpowiednim przesterowaniu mechanizmu suwakowego rozrządu pary.

Próbka działania takiego napędu w oryginale poniżej.

W razie czego "strefa ciszy" jest na przycisku "Vol" gramofonu ( obok tej migającej na filmie diody)  !!   

Temat pod kontrolą !!

No a "para" w pełni ekologiczna ....może trochę naturalnie  sapie i syczy ale po cichutku !! 

Szyper ma bogatą płytotekę na łodzi - pełen przekrój od filharmonicznej klasyki ( np "Nad pięknym, modrym Dunajem"    )

https://www.youtube.com/watch?time_continue=3&v=Fw41KovGDjg

poprzez światową muzykę rozrywkową , rosyjskie dumki aż do bogatego zestawu szant maści wszelakiej - do wyboru, do koloru , w zależności od okazji i nastroju ! 

Dostanie też "Parostatek" na życzenie !! 

Pozdrowienia !

Dzisiaj dojechało "paliwo" do mojego czeskiego "sifonaka" ! 

Wkrótce próby silnika !

Odrysowane, wycięte, wpasowane, wstawione i wstępnie zamocowane  grodzie przedziału maszynowego zostały wklejone  na Epidian 5 + utwardzacż PAC100 + aerosil. .

Wiąże...............................Związało ! 

W międzyczasie pokład przedni z lukiem ..... dłubie się ...

Nocna zmiana podciągnęła dalszą część prac koncepcyjnych i inżynieryjnych w kadłubie jednostki - chyba dostaną premię !!!          

Na ostatnich fotkach druga wersja ustawienia komponentów siłowni - korzystniejsza z uwagi na zastosowanie manometru kontrolnego na kotle....

Myślę że po ostatniej analizie ta wersja będzie realizowana - model wzorowany jest na wykorzystywanym również do celów szkoleniowych na Zatoce Gdańskiej śródlądowym, uzbrojonym statku flotylli pińskiej ORP "Generał Sosnkowski"  ! 

Ciekawe doświadczenie Kaziu - muszę pomyśleć i wykorzystać !! 

Jeszcze osadzenie wału koła łopatkowego . Tulejki łożyskowe brązowe, ze spieku proszkowego, nasycane, samosmarowne,  osadzone we wzmocnionych burtach, wał srebrzanka szlifowana fi 8 mm, koło duże przekładni głównej 1 : 2,5  - 25 zębów.

Kręgosłup parostatku z grubsza  gotowy !! 

Zamówienie rządowe na śródlądowo - morski bocznokołowiec uzbrojony w końcu zostało potwierdzone i stocznia rusza z robotą ! 

Wstępna przymiarka komponentów w kadłubie i prace w toku !

Sezon zimowo - postojowy się zakończył, lody zeszły , czas przygotować sprzęt do sezonu i sprawdzić maszynerię oraz gramofon szypra  ! 

Próby w trakcie !

https://www.youtube.com/watch?v=x5GDEEz-O7k&feature=youtu.be

Powoli do przodu, ale efekt zaczyna być widoczny !! 

Powodzenia, podglądam !!

Jak już mówiłem , lody zeszły, pływać można !

Zrobiłem więc rozruch siłowni parowej po sezonie postojowym i próby ruchowe "ZOŚKI" łącznie z gramofonem szypra  - wszystko działa !! 

Można zejść na wodę co też niebawem uczynię !!

Niezła " MUSZKA" - "MUCHA" co się zowie !! 

Pięknie wygląda !

I co - nie polatali w wekend ...... ?

Czy nikomu nie chciało się   fotek zrobić ?

A kiedyś się tak latało ...

...spawa się , spawa laserkiem.....

Klasa światowa Janusz !!

Lody zeszły ! Można pływać ! 

Widok ze Srebrnicy nad zalewem koronowskim na Pieczyska (na wprost)  i Romanowo ( po lewej).

I okucie steru "Zaruskiego" z nierdzewki przygotowane do spawania laserowego krawędzi  ! 

Wygląda "zarąbiście" !!! 

My tu gadu, gadu, a kol. JAMYK cichcem, cichcem produkuje z machoniu stery do Zaruskiego i inne tajemnicze konstrukcje !

......Prysroubujeme motor k trupu  ..... czyli  przykręcimy silnik do kadłuba 

Ten ma dokładnie datę produkcji 1983 ! Nawet karta gwarancyjna jest ! 

Kawałek historii modelarstwa !

Jednostki jakby znajome !! 

Trzymam kciuki , do zobaczenia na wodzie !!

He, he, he ,Sherlock Holmes albo Scotland Yard jak pragnę urodzić !!      

No cóż - trzeba różnych technik próbować, a że najpierw lubię zagadnienie zgłębić to macie mały przekrój tematu powyżej !!

Miałem już taki silnik produkcji ZSRR i czeski model Turist dawno temu, ale po długim, rekordowym locie swobodnym ( RC jeszcze nie miałem..)  zakończył żywot po bliskim spotkaniu z PKS - owym Jelczem - ogórkiem na polu chwały pod Brodnicą ! 

Teść gonił go rowerem ponad 400 m a ja uspokajałem ryczące dzieciaki ! 

Tym razem historyczny "sifonak" produkcji czeskiej firmy Modela czeka w stajence na montaż w .........na razie tajemnica ! 

Przykładowa budowa silnika poniżej i oryginał w kartonie z przed ćwierć wieku, ale w dobrym stanie .

Alternatywa napędu gumowego - napęd sprężonym gazem CO2 !

Cuda panie, cuda ...

i Wieki Brat !

i "narybek"....ale zaawansowany !

Specjalista od tych cudów

http://www.old-engine-model.com/en/k266.gasparin-co2-motory/2/

Gigant !!

Kaziu - proza życia , namiotu do orzeszków na łące na pewno brak !!!

Ale "orzeszka" sobie zbuduj - instrukcja skrócona poniżej ! 

Orzeszki i pistacje - coś na świąteczne lenistwo i niewychodzenie z domu przy paskudnej pogodzie ! 

https://www.youtube.com/watch?v=_9MZRCJJiiM

I ekspresowa budowa Sopwith Camela