kaszalu

GRATULUJEMY SUKCESU !! 

Pozdrowienia !

Tulejka na fotce ( jest cały zestaw od średnic mikro do 6 mm do prętów i do fi 30 dla krążków-ostatnia fotka , chyba z 15 szt ) razem z trzpieniem mocującym.

System BOLEY .

Najlepszego na Święta !

Wesołych Świąt dla wszystkich modelarzy i sympatyków !

Pozdrowienia !

Zakładam pancerne gacie na zalew - tak na wszelki wyp  dek !!!

Maszynka fajna !!

Poniżej fotka mojego nowego - starego cacuszka !

Prezent od starego wujka zegarmistrza - trzeba trochę podrasować, ale na małe detale w sam raz !

Do mocowania materiału tuleje zaciskowe i mały uchwyt trójszczękowy fi 50,

Tu też cały film fajny, ale 4,38 i 6.0 min. filmu - bajeczka !!

Panie, Panowie i reszto świata  - TO MUSICIE ZOBACZYĆ !!!

Ogromna, spalinowa , czterosilnikowa superforteca wyczynia cuda w powietrzu, łącznie z odpalaniem experymentalnego X1 , zrzutem spadochroniarzy ,płaskim korkociągiem i innymi "akrembacjami" !

Wrzuciłem na PW adres !

Poniżej na fotkach kilka silnikowych cudeniek na CO2 p. Gasparina z Czech i link do jego strony !

Nie wiem niestety czy jest jeszcze aktywny w produkcji tych silników ....

http://www.gasparin.cz/page.php?page=co2/products/gmotors/product_info&lng=cz&type=G160TS

Pozdrawiam i dziękuję ! 

.........model teraz wygląda jak podniebny hot rod..........

Bogusław

- jeden z naszych lotniskowych kolegów ocenił go podobnie i wkleił mi na zachętę  w innym wątku w trakcie realizacji projektu  taką fotkę !!       

W sumie podobny .....

Dokładnie tak !

Powyżej masz telefon do Janusza - zadzwoń  to ci dokładnie wytłumaczy !!

I zdjęcia o których mowa powyżej !

O te chodziło czy o ten duży czerwony ślizg Janusza - foty pod żółtym ?

Też miałem wolnolatającego TURISTA z czeskiego zestawu na silnik CO2 produkcji dawnego ZSRR  !

Kadłub i stateczniki styro, skrzydła klasyka żeberkowa pokrywana japonem i cellonowana - zaskakująco dobrze i długo latał  !

Ciekawostka - żeberka skrzydła były z plastikowej wytłoczki robionej na wtryskarce !

Skończyło się na wakacjach u dziadków na wsi po efektownym i długim locie, bliskim spotkaniem z PKS-owym Jelczem - ogórkiem ( stare czasy..)

Dziadek wcześniej gonił go rowerem jakieś 400 m !!!

Pękł plastikowy korpus silnika i różne klejenia przy pomocy wtedy używanych klejów były niestety mało skuteczne...

Mam te szczątki silnika gdzieś jeszcze - a może by tak reaktywacja ??

Widziałem w czechach piękne silniki na CO2 współczesnej produkcji..... Były nawet wielocylindrowe !

Ma ktoś planik TURISTA w PDF ie - da się zamieścić albo na PW ?

Mniam !!

Też tak myślę !!

Ten dźwięk  - szczególnie 4 takta - i ten "żużlowy" zapach .... symfonia i poezja

Piękne filmy !  

Obyś żył wiecznie !!

Historia transformacji CUBA w skondensowanej formie TU :

http://pfmrc.eu/index.php/topic/73588-taki-%C5%BCarcik-czyli-historia-pewnej-transformacji/?do=findComment&comment=703129

Przyjemnego oglądania !!

Powoli i systematycznie ale do przodu !!

Widać to po szerokim uśmiechu Extry !!   

Tylko zmiana czasu trochę "namieszała" ...

Zbieram klamoty !

16.00

No i polatane - wprawdzie "na drugiej zmianie" po głównym rzucie lotnego towarzystwa ale zawsze - przynajmniej na niebie tłoku nie było !! 

Trzy długie loty na pełnych zbiornikach  Cubem odbyte, silnik podocierany na ziemi i w powietrzu  !

Drobne regulacje silnika w trakcie ! Dzisiaj po wypaleniu szóstego  zbiornika ( dwa na ziemi i cztery w locie na dość  wolnych obrotach 0k. 5600 - 5800 min-1) moja "trzydziestka " bez problemu wykręciła na śmigle APC 10x5  nominalne 10600 0br/min i po zjechaniu o 300 w dół ( jak każe instrukcja) wypaliła pół zbiornika. Jeszcze cztery tanki i powinien być dotarty zgodnie z instrukcją ! 

Wszystkie poprawki w konstrukcji po oblocie sprawdziły się, "transfuś" chodzi za ręką i przestał wyczyniać brewerie w powietrzu - jestem zadowolony !!!     

Damian też pozamiatał niebo EXTRĄ , wywijając akrobacje wokół mojego "emeryckiego langsam, langsam"   Cuba.

Na początku drobne kłopoty z silnikiem, ale tak to jest jak się japońskich krzaczków nie zna i instrukcji nie przeczytało.... 

Saito pisze w instrukcji  , że silnik należy gasić na pełnych obrotach poprzez zakręcenie głównego zaworu iglicowego i wypalenie CAŁEGO paliwa z silnika i przewodów instalacji - w innym przypadku może się przy następnym odpalaniu "przytkać" i zanim nowe paliwo rozpuści stare złogi w rozpylaczu to trochę trwa . Teraz już wiem i zastosowałem się do instrukcji ! Dżwięk silniczka jak dla mnie rewelacja - muzyka dla lotniczego ucha !!

Cubik aż z radości pętelkę machnął ( innych akrobacji na razie nie próbowałem ..) !

Odwiedził nas też Kross z młodymi adeptami wiedzy lotniczej - KADRY ROSNĄ I NIECH TAK BĘDZIE !!

Kilka fotek poniżej, Jurek kręcił film - powiedział że wstawi !!

Pozdrowienia dla Wszystkich !

OK - mój tłok też się pojawi  ! 

Jutro ktoś, coś, gdzieś o którejś? 

11 - 12 ?

Pogoda ma być lotna .....

I symulatorek Waldek najpierw dla przypomnienia reakcji , SYMULATOREK !!!!       

A ze zmiotką żartowałem - nie będzie tak źle - pomożemy !!

Ps.

mały odkurzacz zawsze ze sobą wożę na loty .... 

Czasami niestety się przydaje, jak tu..... ( 1.36 min filmu - pęka linka naciągu płata ..  )

Piękny model był ....

Tu - na odtrutkę - bardziej szczęśliwe lądowania pięknymi "patyczakami" z I wojny !!! 

Powodzenia - wezmę zmiotkę i butlę cyjaka z przyśpieszaczem!!!

OOO ! Ciekawe - jakieś bliższe informacje albo link do nich ? 

Nikt nie mówił, że będzie łatwo ....

Ale jaka później satysfakcja !!!  i ......

..... płyń po jeziorach i bajorach,

sław imię swego konstruktora ....

ODWAGI !! 

Trzymam kciuki za stoczniowca  !  

Całość wygląda obiecująco !! 

Trzymam kciuki za realizację !