Skocz do zawartości

DarekRG

Modelarz
  • Postów

    1 094
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez DarekRG

  1. :rotfl: no i temat kleju do klocków lego stał się interdyscyplinarny hehe
  2. A ja kupiłem lakier przeznaczony do zabezpieczania elementów drewnianych przed działaniem paliwa i olejów w sklepie modelarskim i mam święty spokój po dziś dzień bez kombinowania. http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=2482
  3. Ja kupiłem Stinger-a 64 z HK i jestem w 200% usatysfakcjonowany. Model był perfekcyjnie zapakowany i ekstra wykonany. Nie powstydził by się go nawet Multiplex. Wszytko zależy od modelu. Musisz pytać o konkretny model bractwa, bo ogólnie to nikt Ci nie powie. Są konstrukcje udane jak mój odkurzacz, a czytałem że są i takie że nawet szkoda sobie wzroku psuć na samo patrzenie na nie. Jak sobie coś konkretnego upatrzysz, wtenczas pytaj. Warto też poczytać na http://www.rcgroups.com oraz naszym forum bo niektóre latadła są opisane.
  4. No kiedyś to takie było klocki lego W pierwszej klasie podstawówki coś podobnego modziłem, po czym się wziąłem za sklejanie Małych Modelarzy Bardzo pięknie i łopatologicznie wszytko wytłumaczone. Dzisiaj już się tak dzieciaki nie bawią, teraz jest Facebook i Twister oraz NK i GG w myśl zasady " jak Cię tam nie ma, to tak jak byś nie żył" :x
  5. Metoda Sławka jest jak najbardziej sprawdzona. Pierwsza rurka jakoś tam wychodzi, ale kolejne to już bliskie ideałowi jak szybko załapiemy o co chodzi
  6. lama jest znacznie prostsza w pilotażu. Ja na początku do solka się zraziłem. Brakowało mi pewnych nawyków, odruchów i orientacji śmigłowca w przestrzeni. Przy tym modelu nie ma już czasu na zastanowienie. Trzeba wiedzieć co i jak robić żeby był posłuszny. np. od strony technicznej inaczej wygląda obrócenie w prawo a inaczej w lewo. Niektóre rzeczy trzeba wiedzieć a innych się z uporem nauczyć.
  7. Ja posiadam solo pro II. Spędzając po 2-3 godziny dziennie można się spokojnie nauczyć latać. Nie jest on stabilny jak lama , ale jak już ktoś pisał można przez to wyrobić sobie nawyki. Wiadomo, czym mniejszy helik tym bardziej nerwowy. Ja go kupiłem właśnie z zamiarem nauki latania bo jest kreto odporny a jego rozmiary uniemożliwiają zrobienie sobie i innym krzywdy chyba że się lata po oczach. Kupując go skompletowałem karton części zamiennych z czego większa połowa została Był to mój pierwszy helik. W tej chwili spoczywa w oryginalnym pudełku walizce. Wspomnę, że lata się nim bajecznie w dużych pomieszczeniach nie mówiąc już o halach. Można latać nim też na zewnątrz ale przy zerowym wietrze. W tej chwili składam HK 450GT Pro 3D. Lamy nie kupowałem, bo jak dla mnie jest za duża na moje mieszkanie za za mała żeby dało się nią latać komfortowo na zewnątrz.
  8. DarekRG

    Dla kierowców

    Jak jedziesz powyżej setki w terenie zabudowanym, to cię żaden wypadek nie dogoni hehehe :rotfl: - można i tak podejść do całej sprawy. Oglądając "uwaga pirat" niektórzy nawet przyspieszają myśląc że w ten sposób zminimalizują ryzyko, krócej przebywając w obszarze zabudowanym :crazy:
  9. bez względu na płeć to są takie osobniki którym się nie kończy "wieczny okres" :devil: Nie przesadzajmy. Ja tam kiedyś w zimie wyłaziłem i się dało. Ale kondycję trzeba mieć wszędzie nawet jak się mieszka na 3-cim piętrze Wracając do tematu, to niestety patrząc na to wszytko zaczynam być coraz bardziej zwolennikiem "trzymania za mordę". Niektórym przez nadmiar praw i swobody sodowa wypłukała rozum i kulturę.
  10. i ja również postępuje wg instrukcji na stronie Nastik.pl
  11. Po pierwsze, jeżeli uczony z KUL-u to musi być głupi A tak całkiem na poważnie to utopia ma w 100% raję! W polityce same świnie przy korycie - tylko patrzeć i czerpać wzorce, bez względu która opcja rządzi. Tak to już jest że kto się dorwie do żłoba to chce się nachapać a drugi patrzy jak go z stamtąd wygryźć. Na ulicy nie lepiej i w domach. Każdy boi się zwrócić uwagę, a jak by kogoś gwałcili i mordowali to nikt nie widzi bo przecież to nie jego kroją albo gwałcą. Ale nie ma się co dziwić jak w domu rodzice nie mają do siebie szacunku a bachory są wychowywane w wierze że im wszytko wolno, wszytko się należy a mama z tatą wstawią się w każdej sytuacji za pociechą bez zastanowienia. Kiedyś to było tak, że jak człowiek nabroił i dostał manto i by się poskarżył w domu to by drugie zebrał. A teraz, niech ktoś coś złego na bachora powie to rodzice dupami zaszczekali na śmierć albo do rękoczynów doszło bo mój gagatek jest święty. No czy nie tak jest? Hołota wychowuje wiernych naśladowców. Przykłady z życia: Dzisiaj będąc z żoną na zakupach widziałem jak w supermarkecie dwóch gnoi grało w piłkę i nikt im nie zwrócił uwagi. Nie tak dawno pomogłem staruszce, która chciała spocząć a później nie miała siły wstać z zakupami. Prosiła ludzi żeby ktoś jej pomógł wstać ale mur obojętności, no może z jednym wyjątkiem: pewien czterdziestoletni dobrze ubrany pan (hu* moim zdaniem) odpowiedział na prośby staruszki słowami: spierdala* ty stara kurw*! Biedna babina mi się żaliła i nie wydaje mi się żeby sobie to zmyśliła. Ja przy tym nie byłem, ale by mi nerwy puściły... a i tak mnie telepało jak wróciłem do domu bo bym tego chama z chęcią nabił na pal jak to robili w średniowieczu. Mając takie przykłady rośnie nam młode pokolenie na gruncie dewiacji społecznej i wypaczeniu wartości, norm ogólnie przyjętych za obowiązujące w danym społeczeństwie. Inna kwestia to bezkarność. Dwa miesiące temu 3 gnoi skakało na parkingu po samochodach głośno się śmiejąc, bo im mogą wszyscy naskoczyć z policją na czele, która zanim przyjedzie to ich już nie będzie, a jak ich złapią to prokurator wypuści bo niska szkodliwość społeczna. W końcu jak ktoś na samochód ciężko pracował kilka lat to i popracuje kilka kolejnych i se kupi nowy, czyż nie? Nie wspomnę o innych formach wandalizmu na parkingach i osiedlach. Dzisiaj miałem taki obraz pod Kauflandem. Podjeżdża nowiutką furą Audi A4 trzech bardzo młodych ludzi którzy właśnie wożąc się po mieście spędzają tak czas. Wątpię żeby któregokolwiek obywatela w wieku 18-20 lat było stać na tego typu zakup. I tu znowu bumerang uderza w kwestię wychowania rodzicielskiego. Pije do tego, że teraz rodzice spełniają wszelkie zachcianki swoich pociech nie wymagając nic w zamian. Inaczej się szanuje własność cudzą jak się na swoja zapracuje. Aj, długo by pisać..., ale uważam że każdy myślący człowiek załapał o co chodzi i w czym rzecz.
  12. Dziękuję bardzo!!!! Już myślałem że coś jest nie tak! Teraz wszytko hula aż miło! Niech Ci Bóg wynagrodzi w modelach :jupi: http-~~-//www.youtube.com/watch?v=rebxW0s5S6Q&feature=player_embedded
  13. Witam Piszę ponieważ mam problem. Jedno z serw się zużyło i wymieniłem całą płytkę drukowaną z jednostką sterującą na nową. I tu się pojawił problem ponieważ bindowanie kończy się niepowodzeniem a niebieska dioda na płytce szybko miga. Czy spotkał się ktoś z tym problemem? O co chodzi i jak temu zaradzić?
  14. DarekRG

    wielokopter

    Poranione dziwactwo bo: 1. niebezpieczne 2. nieekonomiczne 3. niepraktyczne 4. i wszytko inne :twisted:
  15. Darku, mam tą samą przypadłość a na dodatek pożyczkę bo jak trzeba było coś kupić to się wzięło kasę z banku bo sezon na latanie nie zaczeka. Dobrze że żona nie czyta tego bo by się strasznie zdenerwowała! A może by się ktoś z posiadaczy turbin odrzutowych wypowiedział ?
  16. Niestety moja MX-16s z Coroną się nie lubi. Drgają wszystkie serwa. Przerobiłem dwa odbiorniki corony z syntezą i podwójną przemianą 8-kanałowe. Albo jakiś nieszczęśliwy zbieg okoliczności, albo czyta prawda. Dla tego ja omijam coronę.
  17. Ha ha ha, coś w tym jest Ja przestałem liczyć przy 6000, a to było sporo czasu temu.... Choć czasami jestem przerażony jak o tym pomyślę. Pociesza mnie jedynie to, że są świry które wydają na swoje zabawki większe pieniądze To ile wydajemy na swoje zabawki to jedna sprawa a druga to ile procent z naszego dochodu lokujemy w hobby? Inaczej boli 6 tyś kogoś kto zarabia 1500 netto a inaczej co zarabia 8 tyś netto. Jeszcze inna kwestia, to to że, dzięki chińskim kolegom możemy mieć więcej zabawek, co nie oznacza że zawsze lepszych, ale to już dyskusja raczej na osobny wątek....
  18. Ja latam na odbiornikach Jeti Rex oraz hitec z podwójna przemiana i nigdy nie straciłem zasięgu. Wiadomo, hiteca używam do większych modeli a jeti do mniejszych
  19. DarekRG

    Turbina z HK

    Wszyscy się telepią nad czymś czego nie ma. Trzeba poczekać i się zobaczy co z ceną i jakością oraz trwałością tych turbin. Na pewno znajdą się testerzy ryzykanci którzy jak przeżyją to napiszą co to jest warte i tyle.
  20. Ja natomiast w swoim egzemplarzu przeniosłem podwozie do kadłuba. Pod zbiornikiem wkleiłem sklejkową półeczkę przy okazji wzmacniając wręgę z otworami pod mocowanie skrzydeł przy pomocy żywicy i tkaniny. Podwozie jest teraz węglowe 160mm przymocowane śrubami plastikowymi 6mm. Jedynie koła bym wymienił na większe pod kątem lotów trawiastych Modernizacja ta sprawiła że już model "nie robi strusia" przy startach z nawierzchni trawiastych. Z doskoku daję fotkę:
  21. Jak tam projekt się miewa? Możemy liczyć na udostępnienie planów oraz filmu z lotów twoim modelem + wrażenia?
  22. Idiotyczny sposób na śmierć :?
  23. Niestety wadą takich miniaturowych kamerek zawsze będzie mała matryca i brak optyki. Jeśli ktoś jest zainteresowany to mam takie kamerki do sprzedania. Jedna testowałem. Jutro postaram się wrzucić na neta filmik podglądowy.
  24. Zależy jakiej średnicy są o śruby i ile ich jest i w jakich miejscach. Też bym się pokusił o ich wymianę. Wydaje mi się że nylonowe powinny wytrzymać chyba że będziesz chciał dać niezły wycisk Phoenix -owi
  25. Tak się dopytuję bo mam motoszybowiec o identycznym kadłubie i jest z ABS-u. Całkiem odporny materiał, ale niestety niemal niemożliwy do naprawy. Ja ratowałem sytuację zmatawiając dobrze pęknięcie papierem ściernym a następnie klejac na zasadzie łatki używając do tego żywicy i tkaniny szklanej. Wentylacja dla silnika to pomysł idealny. Ja dodatkowo zrobiłem też łoże pod silnik z laminatu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.