marcel_Kaszëbë

Witam. Wczoraj zawitała do mnie paczuszka od P. Leona z rdzeniami i galanterią do skrzydełka. Wszystko zapakowane idealnie, a ilość galanterii przy tej cenie jest oszałamiająca. Rdzenie wycięte idealnie, nie ma się czego czepić :-). Trochę chcę pokombinować z tym modelem. A to główne założenia jego przeznaczenia: - ma latać szybko - może być stosunkowo ciężki (nie lubię latać gazetami) - ma być pancerny i odporny na kreciki. Oprócz standardowych wzmocnień (czyli listwy sosnowe w rdzeniach, na natarciu i w łączeniu płata) zamierzam dolepić mu trochę węgla. Zawiasy zamiast z taśmy pakowej będą zwykłe plastikowe, po 3 szt na lotkę. Skrzydło pokryte najpierw taśmą pakową, zaprasowane i na to Oracover naprasowany - co o tym myślicie (ma być pancerny). Winglety wzmocnione węgielkami (strasznie wiotkie mi się wydają) Jako motor mam do wyboru: Turnigy C3530 - 1400 + śmigło składane graupner 9*5 Regler 40A Pakiet 2200 3S lub Turnigy Park450 1200kv + śmigło 8*4,5 regielek 35A 2200 3S Serwa jakieś 9g wygrzebię, odbiornik malutki np. AR6100 Proszę o poradę jeżeli chodzi o motorek, ten park450 lata w Foxie w tej chwili, ale szału nie ma :-)

O zerwaniu, wygięciu korbowodu. Efekt taki można łatwo uzyskać mając zalany silnik i próbując odpalić go rozrusznikiem (najczęstsza przyczyna wg mnie)

Czarek, ja też pisałem o wyczyszczeniu możliwie jak najdokładniej. A żeby wybić korbę to chyba trzeba by zalać go do pełna. Pisałem o "przelanym" silniku, a nie zalanym. Nie powiesz chyba że docierać go na ubogiej mieszance "na sucho", wg mnie musi "pluć" paliwem z tłumika lekko.

Niebagatelne znaczenie ma też pora roku kiedy latamy, rybki uklejki przechodzące tarło w okresie maja i czerwca swoją srebrzystobiałą barwą emitują większe zakłócenia. Efekt zauważono szczególnie na częstotliwości 2.4 GHz na nadajniku... o zgrozooo: OPTIC 6. Warto dodać że w okresie wiosennym gdy zooplankton (limnozooplankton - słodkowodny) sezonowo zaczyna wzrastać, interferencja fal wodnych jest większa. W połączeniu z tym że rybki uklejki żywią się m.in. tym zooplanktonem, czyli pływają bliżej tafli wody - KRAKSA GOTOWA. Lepiej daj sobie spokój. Odbiegając od zoologii. Skakanie R/D L/U - TO NORMALNE i nie zaprzątaj sobie tym głowy. Klej model i w powietrze. A co do wody... Nie wiem kto Ci takich głupot do głowy nawkładał o wodnosamolotach, że woda zakłóca fale. Latałem wielokrotnie Wilgą 2000 na pływakach zawsze z miękkim lądowaniem. Latałem na częstotliwości 35MHz i na 2.4GHz - NIE MIAŁEM ŻADNYCH ZAKŁÓCEŃ. A dlaczego?? Bo na akwenie gdzie pływałem/latałem nie było rybek uklejek.

Ad 1. ASP czasami tak mają. Są produkowane w technologi ABC - czyli bez pierścieni pasowany jest tłok. Miałem taki objaw w swoim ASP i docierałem normalnie (kontrolując temperaturę głowicy). Ad 2. Ja docieram na paliwie na którym będę latał. Według mnie moje ASP (miałem 2.5 ccm w extrimie, 6.5 ccm w wildze 2000 i 10 ccm w katanie) najlepiej chodziły na CONTEST 10 - Model Technics (10% nitro, 18% oleju syntetyka), zaletą jest też to że olej syntetyczny nie "spieka" się na głowicy i mniej brudzi model. Ad 3. Na upartego możesz wykręcić świecę, przepłukać cylinderek strzykawką, odkręć dekielek karteru i też przepłucz. "Strzeżonego - Pan Bóg strzeże" jak to mówią. Oczywiście docieranie na mocno przelanym silniku na mniejszym śmigle (zalecane do lotu 10*6 a na docieranie daj 9*6 lub 9*5). Wypal pół zbiornika, kontrolując temperaturę głowicy - powinna być ciepła ale nie może parzyć. Jak zrobi się cieplejsza - gasisz motorek. Stygnie, odpalasz. i tak ze 3-4 zbiorniki, potem zaczynasz regulację powoli i jeszcze ze 2 zbiorniki na lekko przelanym. W ten sposób docierałem wszystkie ASP, niektóre latają do dzisiaj u mnie, inne służą kolegom z tego forum po dziś dzień. Daj znać jak Ci poszło.

No tak właśnie myślałem, ale pisząc jak zwykle przekombinowałem. Wracając do tematu, ja również dałbym osobne zasilanie. Przy 4 silnikach i nagłym wzroście poboru prądu (np. "ratowanie" modelu z opresji i gaz na "max") mogą być kłopoty z zasileniem serw, lub (odpukać) rozbindowanie odbiornika.

Zwracam honor. Tak jak pisałem nigdy nie stosowałem takiego rozwiązania. Zasilanie jest podawane do serwa cały czas a 3 "żyłka" przewodu (sygnałowa) wpięta do odbiornika - dobrze rozumuję?

Nie za bardzo kumam połączenie AKU 4,8V do odbiornika i rozgałęzienia tego kabla do serw P1 i P2, na tym samym kanale chcesz podać zasilanie odbiornika i sterować serwami chowanego podwozia - tak się chyba nie da. Albo masz zasilanie z BECa i wtedy na tym samym kanale GAZ i wtedy masz do dyspozycji 7 kanał, albo masz zasilanie podawane na tym kanale, ale tracisz możliwość sterowania nim serwami. (tak myślę, nie trenowałem takiego układu nigdy, ale biorę to na chłopski rozum - podpięcia zasilania w spaliniaku)

trochę za cienka. Na żeberka 2-3 mm, dźwigary sosna może być 2x2mm

oj tam... oj tam, szczegóły. Jak piszę po paru drinkach to mi nazewnictwo się zmienia :-)

nie kumam pytania. Profil skrzydła to jego kształt w całości. Zapewne chodzi Ci o wręgi w płacie (czyli elementy płata, które po oklejeniu np. folią tworzą profil skrzydła). Wręgi najlepiej z balsy - chodzi o wagę. Do tego niezbędne są podłużnice, wzmacniające płat. Wszystko powinno być na planach według których budujesz model. Profil też powinien być określony na planach. To nie jest tak że budujesz samolot i sobie sam wymyślasz profil. To jest masa obliczeń, ciągów, przepływu powietrza itp. Jeżeli na planach masz profil Clark Y, to taki rób. Jeżeli inny to rób jak napisali. Nie wyważaj "otwartych drzwi" bo kombinowanie z profilami może boleć rozbiciem modelu (też kiedyś byłem jajko mądrzejsze od kury), zmieniłem profil i zrobiłem nielota,którego ubiłem po 30 sek. lotu.

Ja zaczynam dzisiaj budowę skrzydełka z tych materiałów:http://www.mt.com.pl/archiwum/03-2005_modelarstwo.pdf Też proste i szybkie w budowie, a może fajnie zapie*****ć :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Tak dokładnie. Ten MIX w zależności od modelu radia może być DELTA (zmixowane lotki i SW), lub V-tail (zmiksowane SK- ster kierunku i SW). Jeden i drugi mixer można zastosować w delcie, zależy którym drągiem chcesz nią kierować. O niskobudżetowej delcie poczytaj TUTAJ. Mam takiego brzydala i fajnie się tym śmiga, bez stresu że rozbijesz model, bo nawet jak to się stanie to pół godziny roboty i dalej w powietrze.

Zawsze maluje się, lub okleja folią model kontrastowo. Musi różnić się "góra" modelu od "dołu", jeśli nauczysz się kolorów swojego modelu, to potem nie będziesz miał problemu odróżnić jak leci (czy normalnie czy na plecach). W modelach wolno latających to nie jest bardzo konieczne, bo żeby zrobić beczkę trzeba się natrudzić. W modelach z profilem symetrycznym (np. eXtrim 3D) to "malowanie" jest bardzo ważne, bo model leci prawie tak samo na "brzuchu" jak i na "plecach", a odróżnienie jak leci - jest kluczowe.

Wzmocnić płat, daj chociażby podłużnice z sosny, albo węgla (lżejszy) i skrzydła tak szybko nie "klasną". Waga modelu takiej konstrukcji (trenerek) nie jest wykładnią lotów. O wagę walczy się w szybowcach, modelach 3D itp. W trenerkach większa waga oznacza tylko szybszy lot (większa waga musi zrekompensować się siłą nośną).Nie martw się o parę gram... i czy zastosować sklejkę 2mm czy 3mm, jaką masz taką klej. Ja u siebie w eXtrimie 3D zapodałem silnik 2.5ccm mocowany do balsy 5mm i model lata do tej pory, a mocowanie nie pokazuje żadnych oznak naruszenia.

Wg. mnie twarda balsa. To jest dopiero początek projektu, zmiany mogą "wyjść" w trakcie budowy :-) (jak zwykle), ale model zapowiada się ciekawie, będę śledził wątek :-) BTW: mało jak na dzień pracy :rotfl: :rotfl: :rotfl: żart ;D

Taki doradzili, bo jest o "niebo" lepszy od standardowego. Zależy co chcesz osiągnąć. Jeżeli model ma latać spokojnie jak szybolek (ale Fox taki nie jest) możesz włożyć silnik który Ci doradzili. Jeżeli chcesz mieć zapas mocy, który uratuje model z opresji (czasami przy głupkowatym lataniu - tak jak ja - potrzeba jest mocy) to wsadziłbym mu http://www.emodel.pl/emax-silnik-gt-221509-p-3077.html. Mój TURNIGY C3530- 1400kv waży (po przewinięciu przeze mnie) 79g, więc różnica znikoma, a zapas mocy jest sporyyyy... Zresztą na początku tematu przeczytasz, że Motylasty włożył do niego KEDA A22-15M 1050KV gdzie można nim "uciągnąć" model 1.1 kg (czyli tak jak Ci napisałem)

Odgrzeję kotleta :-) 553g gotowy do lotu ma prawie metrowy (987mm) extrim 3D ze stajni Artex (kit balsowy), wersja elektro oczywiście. U mnie spalinka łapała się blisko 850g, ale i tak lata jak marzenie. W wersji elektro to gazeta.

Piszę post pod postem żeby się odznaczyło. Fox z silnikiem TURNIGY Park450 Brushless Outrunner 1200kv i śmigle 8*4.5 - lata.... Ale "dupy nie urwało", spodziewałem się większego "pazura". Jeżeli zgodnie z opisem silniki mają podobne parametry to przy pakiecie 3S i śmigle 10*6 - możesz go "zajechać" bardzo szybko. Wznoszenie ok 45st. prędkość średnia, pętle szybkie i wolne bez problemu, beczka wymaga prędkości i oddania sporo SW, z tym silnikiem "niewygodna". Ja lubię modele które jak im "depnę" to rwą do przodu jak strzały. Wcześniej u mnie w Foxie siedział TURNIGY C3530- 1400kv - to była rakieta, pionowo do góry i w dół akrobacje :-). Miałem okazję latać też na oryginalnym napędzie. Pozostawię to bez komentarza, dobrze że nie było wiatru, bo pewnie pod wiatr bym go nie sprowadził do siebie z powrotem :-) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Na "pionowo" do góry to bym nie liczył z tym silnikiem. On ma około 800g ciągu. Zresztą, ja po raz kolejny wymieniłem napęd u siebie. Założyłem TAKI silnik ze śmigłem 8*4.5. Silnik bardzo podobny do tego który chcesz zastosować. Idę zaraz go oblatać, dam znać jak się spisał.

Pod jakimi kątami masz ten silnik zamontowany, jak wygląda wieżyczka? Jaki rozmiar ma "oryginalne" śmigło, jaki silnik tam pracuje?? Daj kilka zdjęć żeby obejrzeć to "kombinowanie". :mrgreen: :mrgreen:

Dokładnie tak jak pisze Adrian. Kontrastowo, w paski. Do malowania używaj farb akrylowych (np. Pactra, Humbrol), nie zawierających żadnych rozpuszczalników. Albo typowe farbki do styropianu np. TAKIE Ja foxa z EPP malowałem humbrolem. Przed malowaniem jednak dobrze jest przeszlifować lekko piankę, farbka lepiej się trzyma. Jeżeli nie przeszlifujesz, po jakimś czasie może zacząć odłazić.

Trochę tak. Ale głupota nie zna granic. Na filmie widać jak w locie na plecach odpina się owiewka i odlatuje. W tym momencie wyleciał też z samolotu pakiet,który był źle zamocowany (to on zerwał owiewkę). Nauczka na przyszłość - mocować solidnie pakiet w modelu!!!

siam siam. Super model ze stajni Artex-u WILGA. Tartak, czyli wycięte elementy z balsy do złożenia. Ale model super - lata sama, żeby tylko jej nie przeszkadzać. Mam od Artexu jeszcze extrima 3d (też spalinowego) i katanę.pl - tutaj filmik jak ją ubiłem przy 2 locie: (potem odbudowałem jeszcze takie 2, super modele) http-~~-//www.youtube.com/watch?v=vgDlStwHO5c PS. nie wiem czy widać na filmie, ale kataną.pl latałem na radiu LASER 4 bez cyfrowych trymerów, mixerów i innych cudów. Da się??

Ładnie oklejone, chłopie zobaczyłbyś moją wilgę po twardym wodowaniu i wyłamaniu skrzydła:-), oracover byle jakiego koloru, cięty nożem kuchennym, naprasowany tylko żeby nie było fałd i dalej nad jezioro. Nie ważne jak wygląda ważne że lata :-)OFFTOP, tutaj jak jeszcze była "ładna" na kołach, bez pływaków: