Takie starsze osoby są najgorsze. Wracałem kiedyś ze szkoły, usiadłem na miejscu dla niepełnosprawnych. Na następnym przystanku wsiadła babcia i przez 20min nawalała mnie siatką w nogę. Nie pomyślała że siedzę tam z jakiegoś ważnego powodu. Jak podciągnąłem nogawke i pokazałem gips na nodze to sie na mnie wydarła,że nie powiedziałem wcześniej to by poszła na inne miejsce.
Albo osoby,które proszą o ustąpienie miejsca, bo sobie MUSZĄ siąść przy oknie,mimo,że obok,dosłownie 1m dalej są wolne miejca. "Ale przecież młodzież siedzi przy oknie, a ja tam chciałam siedzieć!"