sebamor

To jak tam z planami na weekend, z tego co widzę, to z eskadry jadą na zawody tylko 4 osoby, a reszta?

Faktycznie, mam już dość uruchamiania silnika elektrycznego poprzez kręcenie śmigłem. A tak to będzie mi elegancko startował z takim rozrusznikiem :jupi: :rotfl:

Oraz tyle samo albo i więcej udanych lądowań :mrgreen: .

No to może ja też będę w niedzielę zamiast w sobotę, tylko o której mniej więcej?

Spitfire już skończony i pomalowany, jutro dostanie silnik a w sobotę... :twisted:

Jest szansa na jakieś walki w sobotę, czy wszyscy jadą na zawody?

Kask się jak najbardziej nada, tylko będzie ci w nim gorąco.

Ok to może będę. EDIT Jednak dzisaj nie dam rady , ale za tydzień w sobotę będę. PS. Są jakieś zdjęcia z wczoraj?

A jak tam z zawodami w Środzie Śląskiej? eskadra jedzie, bo jęsli nie to bardzo chętnie przyjadęza tydzień z gotowym spitfire'em. Dzisiaj jak wróciłem do domu to zaraz się za niego wziąłem i zostalo tylko wkleić pręty węglowe zamontować regulator i pomalować (ogon jest już pomalowany). No i czekam jeszcze na silnik, ale łoże do niego już wklejone, tak więc montaż potrwa niecałą minutę :wink: .

Trochę w nocy popadało, ale to chyba nie zmienia planów? Mam nadzieję, że do 9 trawa podeschnie. EDIT 28.05.2011r godz 11.59 Dzeszcz czy wiatr eskadra trenuje, dzisiaj była tylko jedna walka (i to w dodatku w deszczu). może jutro będzie lepiej, bo zapowiadają ładną pogodę.

do usunięcia

Problem jest ze wstawaniem. Tak więc o 9 raczej nie da rady, ale o 10 będę. A może nawet troszkę wcześniej jak się uda zebrać :wink: .

Sądzę, że jeśli to jest coś ala lama to siedzi tam silnik szczotkowy. Więc trzeba by było zmienic na 3F i do niego oczywiście regulator :wink: .

Raczej nie, bo on ma jużchyba miksery do heli. Zostaje kupić nowy odbiornik (zykły) i można latać :wink: .

[*]

Rozumiem, że w sobotę trening ESA normalnie się odbędzie. Dzisiaj przyszedł spit, może na sobotę będzie już gotowy.

A gdzie te fajne kaski były kupowane, chyba też sobie taki kupię. Mam na myśli te co mieli na głowach zawodnicy Eskadry Kraków.

Z tego co widzę, to Eksadra kraków nie pozostawia zawodów bez chciażby jednego swojego zawodnika na podium. Gratulacje panie Rafale.

No ja już niedługo będę miał drugiego ESA, mianowicie Supermarine spitfire od pana Marka Rokowskiego. Jest to nagroda za I miejsce w konkursie ESA. Założenia przed budową Spita to: model ma być zwinny, szybki, zwrotny, o odpowiedniej wadze, ładny, oraz ma pożerać tasiemki przeciwników w zastraszającym tempie . Tak więc można już śmiało krzyczeć Achtung Spitfire :mrgreen: . Wątpię, że jutro uda mi się zjawić na treningu, ale cuda się zdarzają, okaże się czy mnie także.

To jak jutro rano ESA :mrgreen: .

Przydałoby się zrobić amortyzację głownego podwozia. bo to właśnie ono przejmuje cały ciężar modelu przy lądowaniu. Natomiast amortyzacja przedniego jest chyba tylko po to aby na wybojach nie uszkodzić trybów w serwie sterujących tym właśnie przednim kółkiem.

Taki malutki błąd na stronie eskadry Jest tam napisane takie coś A członków eskadry jest 8 licząc osoby pod spodem :wink: .

Widzę, że nie tylko mi podwójne posty wychodzą .

Double post

Tutaj filmik z wczorajszego treningu ESA: [vimeo] [/vimeo]