No ja już niedługo będę miał drugiego ESA, mianowicie Supermarine spitfire od pana Marka Rokowskiego. Jest to nagroda za I miejsce w konkursie ESA. Założenia przed budową Spita to: model ma być zwinny, szybki, zwrotny, o odpowiedniej wadze, ładny, oraz ma pożerać tasiemki przeciwników w zastraszającym tempie . Tak więc można już śmiało krzyczeć Achtung Spitfire :mrgreen: . Wątpię, że jutro uda mi się zjawić na treningu, ale cuda się zdarzają, okaże się czy mnie także.