



-
Postów
258 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Quant
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10
-
No tanie nie są, spróbuję te DSM44 zobaczymy jak się będą sprawować. Najwyżej będą trochę wystawać. Na razie zajmę się kadłubem puki nie przyjdą, bo wiosna pomału idzie...
-
Chyba te DSM44 bo najszybciej, serwo z banggood jest HV trochę to komplikuje instalację więc raczej chyba nie. Bielsko warto rozważyć pytanie tylko jaki jest poziom cenowy.
-
Dziękuje za informacje. Pytanie do Patryka: Jak bardzo wpływa wystające trochę serwo na skrzydle? Znacząco czy można to zaburzenie strugi pominąć? Inaczej serwo 8mm prawie się mieści ale co jak będzie serwo 10 lub 12mm? Wojtek
-
Witam wszystkich! Mam pytanie - 1. Jak albo czym połączyć lotkę ze skrzydłem? Klej, taśma - inny pomysł? Dodam tylko że lotka jest bardzo cienka i po przyklejeniu taśmą 3M samoczynnie jest ustawiona 30 stopni do góry. Już przy ręcznej próbie wychylenia lotki w dół końcówka lotki pozostaje w najlepszym razie w neutrum a podobno wychylenie w dół jest ważniejsze niż w górę. Może taśma za gruba, za sztywna? 2. Jakie macie mocne serwa na ogon? 1.5kg wystarczy? 3. Czy ktoś wie o sensownych serwach o grubości 8mm, bo 10mm to już wystaje ze skrzydła? Wojtek
-
Dostałem dziękuje
-
Czy w polskich zawodach w 2021 roku będzie klasa open?
- 5 090 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czy ktoś mógłby podać namiary do producenta tego pięknego modelu?
-
To ja zapytam, jaki kadłub będzie miał model docelowy? Bardzo wąski czy nieco szerszy tak aby trochę więcej miejsca było na budżetowy silnik i i akumulator? Kiedy będzie w sprzedaży? Wojtek
-
Witam Latam Marabu od 4 lat i wydaje mi się że jest to jeden z lepszych szybowców "budżetowych" do nauki termiki. Mój jest już trochę poobijany z winy pilota ale według mnie cena do jakości jest odpowiednia. Do najważniejszych zalet zaliczam to że jest "szerokokadłubowcem" czyli ma dużo miejsca w kadłubie co przekłada się na to, że każdy normalny silnik się tam zmieści a to jest ważne aby setup nie był droższy od szybowca. Drugą zaletą jest to, że jest stosunkowo lekki. Waga do lotu z tego co pamiętam to około 1200 -1300g. Prawie zawsze mam go w samochodzie, z niewielką baterią potrafi długo latać. Ja osobiście używam 1300mAh 2 czasem 3 baterie na zmianę i wystarcza to na co najmniej godzinę dwie intensywnego latania, ale latałem też z akumulatorem 900mAh i wystarczał na 3-4 wyciągnięcia. Nawet zastanawiałem się nad kupnem drugiego podobnego. Oczywiście nie jest modelem wyczynowym, ale bardzo przyjemnie się nim lata oczywiście po dobrym ustawieniu. Polecam wsadzić w miarę dobre serwa bo tanie przy intensywnym lataniu wytrzymują zazwyczaj około rok. Co jeszcze? Przed montażem trzeba dobrze przymocować do kadłuba cięgno steru kierunku, aby kierunek ładnie się wychylał w dwie strony. A poza tym jest dość wytrzymały przy lądowaniu. Nie wiem co jeszcze - w każdym razie polecam, mogę pomóc w zakupie. Jakby jeszcze jakieś pytania to proszę bardzo. Aha jest prawie gotowy do lotu, nic nie trzeba wycinać. A przy tym jest dobrze wykonany. Trzeba tylko zainstalować silnik, serwa i elektronikę. Pozdrawiam Wojtek Tarnów
-
Witam - czy jest ktoś koło Tarnowa próbujący latać w F5j?
- 5 090 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzięki - faktycznie proste i działa.
-
Może ktoś wie jak ustawić funkcję failsave w odbiorniku Orange R920X v2 z aparaturą Spectrum 9?
-
Wydaje mi się, że te 2mm to chodzi o to aby model leciał szybciej, np. jak chcesz uciec z mocnej termiki, lub szybko przemieścić się w inne miejsce na niebie. JA takiego ustawienia na klapach osobiście nie używam. Mam to ustawione na lotkach bo klapy u mnie nie chcą iść do góry. Niemniej jednak chodzi o to aby model leciał szybciej. Przy okazji trzeba dotrymować nieco wysokość, lub ręcznie korygować prędkość modelu.
-
Dziękuję za link. Inaczej bym go nie znalazł. Jeśli można - czy odbudowałeś model? Czy jesteś/byłeś z niego zadowolony? Ile czasu zajęła budowa? Pytam bo zastanawiałem się kiedyś nad budową takiego szybowca, ale zamiast balastu dałbym może mały silnik bo zbocza u mnie nie ma a holować też nie ma kto. Widziałem filmy na YT i bardzo mi się podoba.
-
Czy możesz podać link do budowy SINBADA?
-
Czy ktoś ma na androida aplikację do trenowania lądowania z odliczaniem czasu np 2 minuty w głosem co 10 sekund i sygnałami dźwiękowymi pod koniec? Wiem że jest na iPhona. Na androida nie znalazłem albo źle szukałem. Pozdrawiam Wojtek
- 5 090 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dobry wieczór wszystkim - dziękuję za odzew. Pytacie jak mi się udało wylądować bez statecznika poziomego? Tak na prawdę to nie wiem. Ale po kolei historia wygląda następująco. Gdzieś na około prawie 300m w silnym nawet bardzo silnym kominie ale dość daleko nagle model zaczął się zachowywać dziwnie. Zacząłem schodzić nie wiedząc że nie ma statecznika na hamulcach. Szybowiec dość szybko schodził w delikatnym korkociągu na hamulcach i na początku myślałem że wyszedłem z komina i wpadłem w duszenie. Model był trudno sterowny a ponieważ byłem dość daleko więc zbliżałem się z wiatrem do miejsca lądowania. Ster kierunku działa, model zmniejsza wysokość niby wszystko w porządku ale coś mi nie pasowało. Za szybko to się odbywało i nagle okazało się że nie ma statecznika poziomego. Chwilowa panika i czarne myśli - no to po modelu... ale udało się wyprostować jako tako lot i rozpocząć zbliżanie do zaprzyjaźnionej łąki. Gdy szybowiec zbliżył się okazało się w pewnym momencie że leci na plecach. W zasadzie sam odwrócił się na plecy - widocznie tak mu było wygodniej lecieć i leciał na plecach dość stabilnie zbliżając się do mnie i jednocześnie miał ochotę sobie krążyć, ale starałem się wyperswadować mu że to nie jest najlepszy pomysł. Za chwilę okazało się, że jest już poniżej 100 m i pędzi mniej więcej w moim kierunku oczywiście prosto we mnie i w samochód. Stało się trochę nieciekawie tym bardziej że leciał z wiatrem. Od tego momentu cała moja uwaga skupiła się żeby ominąć auto i nie zakopać szybowca na 50 cm. Jak pisałem wcześniej szybowiec był na plecach i był jako tako sterowny więc udało się wykonać zakręt i ustawić model pod wiatr i już byłem na około 30-40m. Potem to już tylko czekanie czy zadziobuje czy nie bo leciał ruchem lekko falistym. Niestety na 2-3m nagle wiatr osłabł i szybowiec lekko zadziobował ( jak się później okazało momenty były jednak duże) ale lądowanie odbyło się w polu ornym około 50 m od samochodu. Straty jak na taką przygodę chyba niewielkie. Ostatecznie kadłub węglowy pęknięty z przemieszczeniem mniej więcej w środku i jak później rentgen wykazał małe pęknięcia w przedniej części kadłuba. Silnik, śmigło i łoże silnika całe, skrzydła o dziwo całe. statecznik pionowy lekko uszkodzony na samej górze. Po dokładnych oględzinach okazało się że na mocowaniu statecznika poziomego zostało kawałek rurki węglowej ze statecznika pękniętej wzdłuż, co mogło być bezpośrednią przyczyną pęknięcia i odpadnięcia statecznika w locie. Druga część po stracie pierwszej wysunęła się pewnie sama. Oczywiście samego odpadnięcia nawet nie zauważyłem ( daleko i wysoko) i nawet nie wiem gdzie poleciał, zapewne w górę i nie wiadomo gdzie. Naprawa: Na razie do chirurga na stół operacyjny poszedł kadłub. Złamanie z przemieszczeniem zostało szybko usztywnione zgodnie z zasadami sztuki listewkami i zalane żywicą z tkaniną węglową. Wydawało się że to tyle, że tylko pęknięty na pół i naprawa będzie prosta ale jak to zwykle bywa prześwietlenie wykazało jeszcze drobne pęknięcia w przedniej części kadłuba. Poszedł więc "do gipsu". Jak żywica wyschnie będzie szlifowanie. W międzyczasie zastanawiam się czy odtwarzać statecznik czy czekać aż Reichard wróci do pracy. PS: Dziękuję Wiesławowi za dobre rady telefoniczne. Dziękuję też Witkowi ze Skierniewic za szybie zdjęcie z wymiarami. Brakuje tylko średnicy rurki węglowej w stateczniku ale to chyba 4x5 i tej cieńszej. Poniżej kilka zdjęć kadłuba przed naprawą.
- 5 090 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie - może ktoś ma niepotrzebny statecznik poziomy do czterometrowego Aladina od Reicharda albo jego plany? Poszukuję bo bez niego model nie poleci a pogoda wiosenna jest wspaniała do lotów. Rzeczony statecznik wybrał wolność i odleciał w nieznane razem z kominem w czasie bardzo silnego podmuchu w wiosennym kominie. Reichard na razie nie odpowiada na zapytanie - pewnie firma zamknięta... Pozdrawiam
- 5 090 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Po założeniu nowego silnika okazało się że różnica w wadze nie jest pomijalnie mała i wynosi aż 56g razy odległość od SC daje nam 2296 g*cm. Aby ten przyrost wagi zrównoważyć należy zamontować dodatkowy ciężarek jak najdalej od SC na ogonie. Instalując go na końcu kadłuba da nam po przeliczeniu dodatkowe 19g na ogon. Ale to nie koniec. Zwiększona bateria daje nam dodatkowe przy baterii 1.3Ah +5g na ogon a przy baterii 1.8Ah +9g na ogon. Mam też baterię 2.2Ah która potrzebuje +17g na ogon. Mając kilka różnych baterii wkleiłem na stałe na końcu ogona ciężarek 23g zakładając że mogę przy dużej baterii dokręcić dodatkowe np 5 lub 10g. W ten prosty sposób mogę dodatkowo regulować nieco wagę modelu używając większej baterii jako balast przy mocniejszym wietrze. Czy to zadziała zobaczę niebawem jak tylko pogoda pozwoli. Waga kadłuba bez baterii to teraz 596g
-
Oooo miło Cię poczytać...i zobaczyć Powiem że u mnie akumulator TATTU wytrzymał pół sezonu 1050mAh i padła jedna cela. Wydaje mi się że nano-tech są lepsze. Bynajmniej u mnie wytrzymują dłużej. Ja przesiadłem się też z mniejszych na większe bo więcej latania i nie trzeba co chwila wymieniać. Jak napisałem musiałem tylko dołożyć 10g na ogonie. Silnik na razie daje radę mój model jest trochę cięższy coś ponad 2100g ale to nie F5j wyczynowe tylko do nauki latania dla początkujących.
-
Po sezonie 2019 nastąpił czas na pewne modyfikacje. Okazało się że zastosowany silnik jest jednak za słaby. Przy mało wydajnej baterii wszystko było OK ale po założeniu mocniejszej nie wytrzymywał obciążenia i pracował na 80% mocy pomimo zastosowania zalecanego śmigła. Tak więc na początku sezonu nastąpiła niezaplanowana wymiana silnika na "właściwy". W tym przypadku walka o jak najmniejszą wagę modelu przegrała. Tym silnikiem został MEGA+ 16/30/3CE o ciągu 2.5kg. Śmigło pozostało bez zmian. Po zamontowaniu model zyskał nowe życie i teraz bez obawy że nie udźwignie poszybował w górę. Model zyskał kilkadziesiąt gram z przodu i konieczność dołożenia 10g na ogon ale teraz latać można bez stresu. Założona eksperymentalnie większa bateria 1.8Ah a nawet 2.2Ah też pozwoliła na wydłużenie czasu międzylądowań co przy 2 wyciągnięciach na baterii 1000mAh wydaje się być zasadne szczególnie przy nauce latania. Mam nadzieję, że wydłużona zostanie również żywotność baterii. Z 5 używanych w poprzednim sezonie 3 musiałem zutilizować bo przestały ciągnąć. Teraz zamiast pięciu wystarczają dwie baterie i mam długie latanie. Jak się okazało wiosna i ciepłe dni to też bardzo fajne noszenia, czego w zimie nie doświadczyłem. Pojawiły się pierwsze bociany i ustawienie się koło nich modelem gwarantuje na prawdę dobre noszenie. Może będą jeszcze jakieś drobne modyfikacje ale o tym jak się sprawdzą w praktyce.
-
Dziękuję za potwierdzenie moich przypuszczeń
- 5 090 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czy w Altisie można jakoś ustawić datę i zegar czasu rzeczywistego? Chyba nie ale dla pewności zapytam...
- 5 090 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam wszystkich w Nowym Roku - widzę że emocje opadły. Więc w temacie zawodów. Od dłuższego czasu czytam ten wątek i trenuję szybowcem konsultując telefonicznie swoje małe sukcesy i wielkie porażki. Jeśli się mylę w tym co piszę poniżej to proszę o sprostowanie. Z moich obserwacji i rozmów z członkami forum wynika że w PL jest kilkunastu zawodników F5j z licencją. Tych co jeżdżą po zawodach pewnie jeszcze mniej. Niestety wyjazdy są z reguły dalekie, generują duże koszty i są czasochłonne. Sam udział w zawodach też do najtańszych nie należy. Brakuje nam zawodów w PL, takich w których każdy mógłby wystartować czyli open. Przecież każdy tak na prawdę zaczyna od motoszybowca raz mniejszego raz większego. Jeśli ja lub Kowalski nie będąc mistrzem mamy wydać kilkaset a w praktyce pewnie koło 1000 zł aby się zarejestrować i dostać licencję, a potem może wystartować w jednych zawodach bo akurat w tym roku będę miał dość blisko to ja się nad tym poważnie muszę zastanowić. Z mojej perspektywy jazda 1000 km w jedną stronę na prawdę wymaga dużego zastanowienia się. Lubię zawody i zazwyczaj startuję jak są blisko i mam czas. Mam to szczęście że w 2019 roku w promieniu 100km były 3 lub 4 zawody szybowcowe niskobudżetowe open, czyli mógł startować każdy kto chce byle miał odpowiedni sprzęt. Wpisowe chyba 50 zł i tyle. To wystarcza przy 20 - 30 zawodnikach a tylu zawsze było. Nie znam się, ale może warto pochylić się nad inną koncepcją zawodów. Może możliwe są zawody F5j w których Ci z licencją walczą o punkty, a Ci bez licencji mają osobną kategorię, lub nawet wszyscy w jednej. Może nieoficjalne mistrzostwa PL miałyby sens? Niepotrzebni sędziowie międzynarodowi i inne opłaty. W PL jest grupa kilku bardzo dobrych zawodników ale nie jesteśmy potęgą F5j jeśli chodzi o ilość zawodów i ilość startujących, więc może powinniśmy zacząć pracę od podstaw, a za kilka lat wyłonią się pewnie następne talenty. Jeśli na zawody open przyjedzie nawet jeden zawodnik dobrze latający z czołówki to ci pozostali dużo się od niego nauczą. Sam zastanawiałem się nad organizacją takich zawodów, ale jak zostałem uświadomiony w czym się to wiąże i jakie koszty generuje to powiedziałem pass. Poza tym ci najlepsi prawdopodobnie i tak nie przyjadą bo to nie będzie ani ET ani PP Sam chciałbym wystartować w zawodach F5j może nawet w tym roku w Łososinie bo mam blisko ale skończy się pewnie że pojadę popatrzę może porozmawiam jak będzie czas a pewnie nie będzie i tyle. Czy dla jednych zawodów warto ponosić tak duże koszty nie związane z lataniem? To musi sam każdy rozstrzygnąć. Ostatnio przeczytałem powyżej że w Tarnobrzegu też latają F5J a więc stosunkowo blisko. Pewnie w Łososinie też. Może się kiedyś umówimy aby razem polatać i "potrenować"? Kończąc życzę wszystkim sukcesów w Nowym Roku 2020 PS Proszę potraktować to co napisałem jako głos w dyskusji co dalej z zawodami F5j w PL. Wojtek
- 5 090 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Chyba bym jednak nie doleciał bo było to daleko, faktem jest że nie próbowałem bo musiałbym tam podlecieć na silniku chyba. W każdym razie widowisko przednie. Tak zastanawiam się jak to musiało być wysoko że ptaki po prostu w pewnym momencie znikły... Wojtek
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10