




daniello
Modelarz-
Postów
486 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez daniello
-
Witam. Czas na małe odświeżenie tematu- brak czasu nie pozwalał mi na szybkie dokończenie modelu oraz analogicznie relacji również. Jednak budowa powoli, ale do przodu posuwa się. Gotowe już są skrzydła, kadłub należy obkleić do końca (zostały stateczniki oraz ozdoby), ale co do fotek postaram się zlinkować je w najbliższym tygodniu. Jednak mój post nie o tym- dziś odbył się oblot modelu i mam kilka ważnych spostrzeżeń. Moja wersja modelu posiada skrzydła bez jakiegokolwiek wzniosu (to z myślą o lotkach w przyszłości, ale to jeszcze nic pewnego). Podczas lotu w trakcie wykonywania zakrętu należy uważać, ponieważ zbyt gwałtowne wychylenie SK powoduje nienaturalne przechylenie się modelu na bok (coś jakby podczas skręcania lotkami) i niedoświadczony pilot raczej nie poradzi sobie z ustabilizowaniem modelu. Ja miałem z tym spore problemy, jednak od razu po wyrównaniu lotu zmniejszyłem zakres wychyleń serwa, dzięki czemu model stał się przewidywalny, a jego lot majestatyczny i powolny. To tyle, co do wniosków radze osobom początkującym skrzydła wyposażyć w wznios na uszach, tak jak to proponuje konstruktor modelu.
-
Oj, ile pokazała to nie powiem, bo nie wiem/nie pamiętam/nie zwróciłem na to dostatecznej uwagi. Natomiast co do rozładowania pomyślałem, że jak w przypadku innych rodzajów akumulatorów spróbuję zrobić coś na wzór "bezpiecznego formowania", choć wiem że Li-Pole ani efektu pamięci nie posiadają, ani niczego innego z czym możemy spotkać się w NiCd. Spróbuję jeszcze ładować tą zestawową, hamską ładowarką,, jeśli i to nie pomoże- zmuszony będę pomyśleć o nowym aku.
-
Ładowarka mikroprocesorowa naładowała do pełna- przynajmniej wg. niej Co do parametrów- najpierw prądem 0,5A rozładowałem akumulator do 3V, potem naładowałem również prądem 0,5A do 4,2V (4,2 wskazywała ładowarka, miernikiem nie sprawdzałem napięcia).
-
Witam. ostatnio jako odskocznię od modeli samolotów rc nabyłem bardzo fajnego, w pełni aluminiowego helika serii SMARTcopter. W zestawie znalazła się nieszczęsna, "hamska" ładowarka do zawartego w pudełku Li-Pola 3,7V 1000mAh. Ładowarką tą ładowałem akumulator zaledwie 3 razy, ostatni raz okazał się nie do końca udany. Mianowicie ładowarka- podobnie jak wszystkie inne z zestawów była o tyle nieodpowiednia, że nie była wyposażona w żadne czujniki- nie przerywała ładowania po naładowaniu akumulatora do pełna. Pechowe ładowanie trwało chyba zbyt długo- akumulator co prawda nieznacznie się zagrzał i lekko napuchnął- wyglądało mi to na przeładowanie. Odstawiłem go w bezpieczne miejsce na kilka dni, po upływie może tygodnia postanowiłem sprawdzić, jak się ma moje źródło zasilania helika. Akumulator był twardy, po zmierzeniu napięcie wynosiło 4,2V, więc idealnie. Podłączyłem akumulator, polatałem i ładowanie postanowiłem przeprowadzić ładowarką mikroprocesorową. Kiedy ta zasygnalizowała zakończenie procesu ładowania, ja chcąc polatać podłączyłem aku do coptera i...tu pojawił się problem. Otóż helik nie chciał oderwać się od matki Ziemi, wyglądało mi to na zbyt słaby akumulator. Gdyby ktoś wyjaśnił, gdzie może być ukryty problem, byłbym wdzięczny.
-
Ja jeszcze na początku tego sezonu nie miałem tej przyjemności wozić się i modele samochodem, jednak i to mnie nie odstraszyło od latania. Mianowicie moim jedynym środkiem transportu był skuter (prócz rowera, ale nim nie próbowałem wozić modeli) na którym to jednorazowo spokojnie mogłem zabrać kolegę i motoszybowiec 2m rozp. Może było to trochę nieodpowiedzialne z mojej strony, jednak wiadomo- potrzeba "wylatania się" była górą. Model oczywiście demontowałem na kadłub dwie połówki skrzydeł. Co do rowera- myślę że demontaż i plecak to dobre, a właściwie chyba jedyne sensowne rozwiązanie.
-
Ciekawy sposób wykorzystania sztucznych ogni.
daniello odpowiedział(a) na RossiQ temat w Filmy modelarskie
No w dość atrakcyjny dla oka autor filmu wykorzystał swoje umiejętności i sztuczne ognie. P.S. A audio do filmu zabójcze :mrgreen: -
Lepiej, wiadomo że lepiej. A jeszcze lepiej byłoby żeby od razu ktoś za mnie pomyślał, że "chcem polatać se samolocikiem". Trochę wysiłku jeszcze nikomu nie zaszkodziło, ale jak widać najłatwiej setny raz zdublować temat i zapytać co kupić, najlepiej jeszcze gdyby był od razu link. :ble:
-
http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=44525&start=0 Tutaj masz link do właściwie identycznego tematu, autor jest prawie Twoim rówieśnikiem, może wspólnymi siłami coś wymyślicie. :mrgreen: Mam nadzieję że jesteś jednak bardziej zdecydowany i nie zmieniasz zdania co godzinę
-
To śmigło w napędzie pchającym nie może mieć awarii w locie? :devil: Nie wiedziałem :twisted: Na początek najlepszy będzie motoszybowiec, podążając tokiem myślenia kolegi Loopa mógłbyś założyć, że delta będzie na początek idealna. Najważniejsze by model latał wolno i przewidywalnie. I nie ważne czy to będzie EGP z napędem ciągnącym czy Beta 1400 z napędem pchającym- oba modele są na początek dobre. Poza tym wydaje mi się, że szansa na PĘKNIĘCIE śmigła podczas lotu jest minimalna.
-
piterb1996, oj jeszcze z dwie godziny i czuję że będzie jakaś nowa propozycja modelu. :twisted: A tak na poważnie to zobacz sobie oferty sklepów modelarskich, czy to polskich, czy zagranicznych, kup jakiś sensowny motoszybowiec (EGP/Beta itd, długo by wymieniać) i lataj. Takim gadaniem to za dużo się nie nauczysz, a w pilotowaniu modeli liczy się nie ilość postów na forum, a godziny wylatane w powietrzu.
-
Do pianki EPO jak i pozostałych dobry jest klej UHU Por. Ja prócz tego stosuję Epidan 53, ale choć mocny, schnie długo, trzeba mieszać składniki i jest szkodliwy dla zdrowia.
-
EPO to tania podróbka pianki EPP możnaby powiedzieć. Z tego co wiem nie jest wytrzymała, krucha i przy zderzeniu z ziemią raczej nie przetrwa. Za to modele z EPO wyglądają najczęściej bardo atrakcyjnie, czego nierzadko nie można powiedzieć o takich z EPP- wytrzymałych, praktycznie niezniszczalnych, ale np. niepomalowanych. :mrgreen:
-
Jak widzę takie coś, to mi się od razu nóż w kieszeni otwiera: Specyfikacja: (...) Silnik: Mocny ... ...i wszystko jasne :twisted:
-
Wszędzie są takie wymagania. Nie tylko trzeba być znakomitym sportowcem, który ma osiągnięcia, ale musi też sobie w szkole nieźle dawać radę. Podobnie z tego co pamiętam jest w przypadku stypendium naukowego- prócz ocen na świadectwie, brane jest też zachowanie. Niby to się nie łączy, ale jak dla mnie jest to jak najbardziej zrozumiałe i oczywiste.
-
W moim mieście dawniej było coś takiego, jak stypendium Prezydenta miasta. Otrzymywało się je albo za znakomite wyniki w nauce, albo za osiągnięcia sportowe. Niestety ja załapałem się tylko raz- najpierw nic nie wiedziałem o tym, potem przez przypadek się dowiedziałem i stypendium (naukowe co prawda) zostało przyznane (jakoś koło 250 zł/ mies przez 10 miesięcy) a następnego roku stypendium zostało zniesione z powodu tragicznej wręcz sytuacji finansowej miasta. Warto przejść się do UM do wydziału edukacji i po prostu zapytać.
-
Delty i skrzydła jak przedmówca napisał wymagają umiejętności- przede wszystkim są szybkie, a na początek potrzebujemy wolny i przewidywalny model.
-
Na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad zakupem lepszej aparatury, np. jakiejś bardziej polecanej firmy- czy to Hiteca, Graupnera czy Futaby. Wiadomo- koszty wzrosną i to sporo, jednak dobra aparatura to podstawa. Można także kupić w HK Turnigy 9x- miałem z nią do czynienia i jest niczego sobie, szczególnie że kosztuje niecałe 60$. Reszta wyposażenia wydaję się być ok, jednak ja zamieniłbym silnik na inny- ten nie jest "trwały" że tak to nazwę. Proponowałbym lepiej kupić Emaxa CF2822- miałem ich w swojej karierze koło 6-8 szt, żaden nie odmówił posłuszeństwa w przeciwieństwie do TP. Link do silnika: http://abcrc.pl/p/123/584/silnik-emax-c2822-kv1200-170w--silniki-do-n-copterow-quadrocopter-i-wyposazenie-do-nich.html Dobrym rozwiązaniem byłby również zakup zestawu w abcrc.pl (wyjdzie taniej): http://abcrc.pl/p/133/2636/zestaw-wyposazenie-do-trenerka-z-epp-nr2-silnik-esc-serwa-4szt-smiglo-2szt-wtyki-od-100w-do-200w-silniki-elektryczne.html ale to tylko taka moja podpowiedź. :mrgreen:
-
Koledze Karlemowi chodziło bardziej o wyposażenie niż stronkę :evil:
-
Wczoraj właśnie kupiłem sobie sprzęcik- heli nazywa się T- SMARTcopter special metal edition. Ogólnie fajnie się prezentuje, całość w zasadzie aluminiowa, aku Li-Pol 1000mAh, przyciągający wzrok moduł oświetleniowy...mam nadzieję że latał będzie równie przyjemnie, jak wygląda. :mrgreen: Ale to już opiszę w osobnym temacie za jakiś czas (minimum 2 tygodnie niestety). Jeśli jednak miał ktoś już do czynienia z tym modelem- proszę o opinie.
-
Chyba chodzi o brak napięcia, wszechobecnego strachu, żwawej akcji, strzelaniny, pościgów...się rozpędziłem.. ;D No ale doskonale widać właściwości lotne i możliwości helika, a to chyba najważniejsze.
-
No może nie tyle właściwości, co efekty- źle się wyraziłem...jeszcze ten błąd, już poprawiam
-
Nie powiedziałem że za 60 zł, myślę że za ok. 200- 250 da się coś kupić. A allegro tak przeglądałem i ten filmik bardzo mi się spodobał, zwłaszcza te genialne efekty :mrgreen:
-
Poważnie? Lata takie cudo jakoś? Szczerze mówiąc zraziłem się do takich zabawek, ponieważ kilka lat temu kupiłem taki na podczerwień i latać tym sprzętem się nie dało- tzn w górę i w dół tak, ale chcąc myśleć o locie w danym, zamierzonym kierunku, trzebaby było kupić coś lepszego. No i właśnie teraz zaczynam się oglądać za niedrogim heli do lotów na działce :mrgreen:
-
Witam. Przeglądając allegro trafiłem na bardzo (nie)ciekawą aukcję dot. helikopterka do lotów w pomieszczeniach. Jak wynika z opisu, producent za cenę ok. 60 zł proponuje kompletny model z systemem stabilizacji lotu- żyroskopem. Aukcji oczywiście od początku nie traktowałem poważnie, jednak urzekł mnie filmik pokazujący właściwości lotne tejże zabawki: Dla zainteresowanych link do allegro: http://allegro.pl/helikopter-rc-gyro-okazja-ostatnie-sztuki-i1788495175.html
-
Niestety tego nie wiem, zwykle zielony kupuję na sztuki zaraz koło domu w pobliskim sklepie z materiałami budowlanymi, brązowy da się chyba dostać w Castoramie, szary zaś w sklepach RuckZuck.