janegab

Krzysiu..śpij spokojnie- model wygląda bardzo ładnie. gdyby było "CUŚ " nie tak już widziałbyś fotke....czekamy za oblotem Twojego be-be..

Modele jak zawsze wygladają bardzo ładnie..i lata sie nimi znakomicie nie wymieniałem zadnych serw jedynie zasilanie .Jeden mam na Wielkanoc..drugi na Boże Narodzenie..

Jak bedzie potrzeba bede zamawiał

Bóg zaplac..

Robie formę ..zrobię "SE SAM.. Bagnet to proscizna a ta przegroda miedzy komorami wsunięta na "SUCHO..".....nie patrzałes do wewnatrz to nie pisz ..

robiłem z tego co mialem pod ręką..lepiej było dokupić profil węglowy-mosiezny na wymiar by nie tracić przestrzeni na balast... ale to marzenie a i komora jest z "klina" ci co lali balast wiedza o co chodzi.." następnom razom " dorobie profil z plaskownika weglowego -na wymiar dziś chodzilo o czas. Najlepiej dokupić nówke u wytwócy- lepiej naprawić a nie skamlać co najmniej rok ...2 szt podobnie do naprawy - takia to pociecha z modeli używanych.. ale widziały gały co brały..

Trochę predkosci ma ten respekt jak ma z górki ..a pod górke trza by go popchać-ledwo-ledwo "respekt w smole"..Ślimak -pozdrawia -Żólwia../ z Ruska/

Na Koniniakow -Poznaniaki gadaja..".Łańcucharze" ... / nie wiem dlaczego-ale się wypytam/

Cały wiater zabrał Jurek.. na Rusko...

krzyśku te żebra balsowe zostały skasowane ...to po naprawie poprzedniego wlasciciela...a Kaliszaki to Cebularze..

Bardzo ladna pogoda- troche pokropiło...potem słonce ale wiaterek cieniuchny 3-4 ..ledwom sie uchronil od kapielki ...latanie na oparach to tez sztuka.. na Rusko zajade jak ruszy Czarna Gora pośmigam na karwingach - Styczeń po inwenturach...

Toxik w EKO stojaku w oczekiwaniu za "aleksandrą" w dole ekipa ratunkowa w razie "UTOPENCA"..

Ogólnie ...wszyscy raczej nastawieni sa pozytywnie zwłaszcza jak widza "siwy łeb".. jestem rozpoznawany tez jako osoba "publiczna". z racji prowadzenia "gabinetu-śmiechu"

Z balastowaniem to fajne latanie ale teraz ladowanie na zmrozonej glebie to zawsze ryzyko...lepiej lżej -dluzej a cało. pobawić sie na powietrzu...trzeba przekalkulować

Jesteś sympatyczny ..dzieki- ale dzionek krotki ...na pewno zajadę . Chcialbym byś przetestowal Teresewo tam odchyłki nie ma wiatr wpada po calej długości zalewu ograniczony lasem- jak w lejek.. - wydmuch na krawedzi niespotykany a na naroznikach model dostaje wrecz KOPA...fajny start-latanko -ale lądując mówie "zdrowaske"..brak trawy wszystko zmrozone..najfajniej na "Dolnej półce"..trawka mięciutka po pas. dzisiaj polatałem i resztę czasu zużytkowalem- pożytecznie na "depilacji"..terenu-ladowiska..bo musiałem początkowo podchodzic do lądowania nad lub pod rurami.. . Czy na Rusku mozna latać bez "pozwolenstwa" wlasciciela terenu -organizować zawody ? Na Lubstowie krąza patrole ochrony ..jestem tolerowany już "swoj" - jednak zlozylem legalnie podanie przez Areoklub Koninski o zgodę kopalni na pobyt i terning F3F na powyrobisku- bezterminowo..gadałem osobiscie z dyrektorem są ciagle zmiany-spolki nie wiadomo z kim gadać podobnie jak na PKP...a jak to wyglada na Rusku..latacie na "dziko..?

Brawo Jacku..! Pozdrawiam serdecznie Dorotę. czy pakujesz juz balast do mystica..? Staraj sie wyrzucac go 2 rączkami ale wiem ,że masz 1 -dną schowaną..ja stosuję patent ArabaT...rekawiczki dubelt obciete 2 palce najlepsze Masz fajnie bo ladujesz w kukurydzy ..ja na "betonie"...

Czekamy za Aleksandrą..

żadna nie chce starego dziada...modele lepiej szykujcie..

Kuracjuszka- kuracjusz "suwak"...to taki co ledwo ciagnie-suwa nogi w bamboszach..

Na Czarnej Gorze ruszyły wyciagi...stykło by latanie +śmiganie ..namawiam kolegę z Austri by dojechal...bo co tu robić po nacnej jeżdzie / alternatywa Ladek -Zdrój i dansing z kuracjuszkami=suwakami /

jutro start na Teresewie...zapowiada sie super czwartek...

Nie ma wiatru..NUDA..robótki reczne..przy falkonie..

Postaram sie..

Jurek . z Mystica- juz nic wiecej nie wydusze bo sie "rozpadnie" w powietrzu on ma dłuzszy staz w lataniu niż ja.. w niego wchodzi 600g..na taki wiatr

BAJKA...latałem MYSTIC-iem- mało w niego wchodzi balastu..latasz- wrazenie jakbyś po niebie na kiju ciagnał uwieszona skarpetę.. ale TOXIK..Kierownikowy w powietrzu to MAMBA.. http://s1.postimg.org/d16mad4y7/Zdj_cie0237.jpg co fajnego...wiater nie pizga po slepiach ..odejdziesz od krawedzi ze 2-3m i masz go ponad głowa...