janegab

http://www.mojapogoda.com/pogoda-na-swiecie/pogoda-lokalna/miasto/48X810/lubstow/jutro.html

Dziekuję Jurkowi CzyNo ...za pomoc w szybowcu " TOXIK '

Ja na Lubstów zabieram i..piłę ..STHIL-a , gumofilce, LINĘ...lopatę...ale juz coraz lepiej poznaję moja przyrodę..wolę dojść na miejscówkę niż myć auto..ale myślę o jakimś "terenowym..." latem jest pieknie..

Jurek --gumofilce..! Po lotach zdemujesz i do worka foliowego i do kufra...do następnego " raza "...nie ubrudzisz nogawek i butów do "kościoła".. To ladowanie to..."PSZCZOŁY -LUZEM z modelu "...?

Zapraszam na sobotę-niedzielę...5-7 m/s Na Police...cienki wiaterek ale słoneczko..

Za przyjemnie nie było . wiatr dawał kopniaki mimo balastu były moment ciszy ..pierwsze loty marzły palce w obcietych rekawicach potem sie rozkreciłem ..Kierownik dobrze wie ile włazi rurę + bagnet a Ty jeszcze lepiej...wyjechałem o 11 tej zakonczyłem o 15-..tak dobrze zabrałem te cudowne ogrzewacze by przetestować ale zapomniałem ... były prace porzadkowe na klifie startowisko-przedpole "CZYSTE "

Niespodzianka w sanktuarium "PŁOSZEWO "...miało dymać 6-7 a było 12-18 m/s wiatr szarpanka - balast na fulla.. Mój wiatromierz "kłamie" wskazania o 3m/sek za mało..były porownania ze wskazaniami kolegów z Łodzi ...

Ja nie fachowiec bo wciaz się uczę i podgladam . Latałem na wietrze na maxa ok 20 m.sek..model wyrzucam zawsze sam 2-ma łapami by go utrzymać ... bo latam i robię fotki sam ."samorzadnie niezaleznie" ale nauka kosztowałe mnie kilka razy rozwaleniem modelu bo: nie miałem pulpitu i nie zdazyłem połozyć łap na dragach na Lubstowie startuję z 2-giej gornej polki na Płoszewie , która nie ma urwiska a jest rownia pochyła . Jak jest klif łagodny musze rzucać model by z mety chwycił wysokoścć i to miedzy krzakami i OK . Na Teresewie super klif z urwiskiem bardzo długi a start na wodę..pomylisz sie , nie opanujesz ..KAPIELKA..ale wydmuch poezja latanie BAJCZNE ladowanie extrema . Wszystkiego mozna sie nauczyć bardzo szybko ..PRZEZ NAPRAWY... Pomeczysz się przy laminatach ...paznokcie przytepisz to szybko wszysko wchodzi do głowy co i jak i czego nie popełniac..ZAPRASZAM NA NIEDZIELĘ... Fotka Teresewo http://s4.postimg.org/boyb4gsv1/DSCN1823.jpg

Ale Kolego na glebie nie kładż...bo nie zauważysz , bedziesz "podmiecony" przed latem i bedzie klopot Ty masz klify przyjazne model odzyskasz u mnie extrema na wodę ...nauka pływania.. A kolega co pisze wyzej bez pojecia..

OOO...jak fajnie naukowo napisałeś . Musisz mi pokazac jak Ty to robisz jak wiatr pizga 15m/sek model trzymasz 2 łapach z balastem ,który wazy ok 5 kg , ledwo podchodzisz do krawedzi...A już wiem !!! Ty zdejmujesz prawy but i duzym palcem od nogi -sprawdzasz drągi... Na Teresewie trawy nie ma przyszło by Ci przywieżć w kostkach w bagazniku... jak co .bierz tą wyższą ... Ja podgladałem ekipe z Łodzi..doswiadczoną -zgraną..http://s12.postimg.org/iqh4s2hbh/IMG_0760.jpg "Warstat" rozłożony za samochodę by ochronić wszystko przed wiatrem 4 stanowiska / na krawedzi pałatki dla modeli / Dobry jest stojak do zboczowki taki.. http://s23.postimg.org/6x8e1v74b/DSCN2092.jpg ale to tyko dla wysokich...

OttO..toooo...http://s12.postimg.org/j0ufp4m5p/IMG_0760.jpg

Nie kladzmy modeli na ziemi ...tak robiłem do czasu gdy na Teresewie podniosłem toxika do lotu / a tym czasie odkleiły się niezuważalne grudki żwirku od kadłuba i spadły blokując drąg od wysokości -lotek ZADOWOLNIONY wyrzuciłem model z krawedzi prosto na wodę i myslałem ,ze narobię w portki toxik ani du..du..jakośiś wyciagnełem go do gory...Mistrz Stefanski np rozklada dużą pałatkę od namiotu...do przygotowania modelu - stojak tez dobry nie potrzeba sie schylac ale nie może być "galaretowaty" musi być stabilny...

moj statyw to ..kijek narciarski. .ale mam fajny aparat z regulacja czasu i iloscią robienia fotek na czas - filmiki tez kreci nawet fajnie muszę coś wysmyczyć...zapowieda sie ciekawa -niedziela ! słoneczko i 30km/godz dołóż z 50 km i przyjedz.. może ktos dojedzie . A " mebelką " -modelom słoneczko nie służy.. ale wali w mojej parafii śnieg..

Wlaśnie dlatego ich nie zamieszczasz / PUZZLI / na forum jedynie jak- siedzisz... ....

E-- tam Jurek miałeś 2 godz. na latanie i pojechałeś 60-70km na klif jedną stronę to chyba po to by tylko rozłozyć 4 modele . bo tyle Ci na to zeszło. i zrobić zdjęcia ....fotki maja być z latania jak moje ..http://s22.postimg.org/ryyonhdn5/IMG_0880.jpg albo takie - brawo Antoś... http://www.f3f-klif.pl/2015/02/wspaniala-niedziela-w-gniewinie/ PRAWDZIWE . na Twoich .nigdzie nie widać JURKA... .."nie jestem pod wrazeniem"..

Ale mozna to zademonstrować na luzie na Lubstowie..zapraszam..

To wszystko jest na Yotube w opisie..byłem poinformowany..a jak latanie nad ludzmi i autami to nie odwaga to chcialbym zobaczyc jak ty to robisz...

ale oba na "P"...

Arni to nie lata Pierr o którym pisałem- ale na klifie..dzieki..też fajnie...

Podczas wakacyjnych lotów na Klifie w Mechelinkach taki pokaz wykonał Szwajcar Petter - sympatyczny "kozak" a okreslam go tak ,ze przeszkadzały mu w tym nadjezdzajzdzajace -zle parkujace auta, ktore stawały akurtat tam gdzie nie trzeba . Pokaz był atrakcyjny.. honoru .miejscowych z 3City team- bronił Piotr Listewnik a mial większą trugność bo uczynił to toxikiem o wiekszym o 1m rozpietości modelem -ZNAKOMICIE..brawo za odwagę z uwagi na teren i auta..nie chodziło tu o bicie rekordów... jest gdzieś filmik jak odnajdę -zamieszczę..

Wspaniałe niedzielne latanko...wiaterek 7-9m/s . Dzisiaj latanie po "zawodnikowemu" ..nie ma" kumpli " start z klifu a nie z łaki i śmiganie przy krawedzi...skonczyły sie figle . , musze uwazać bo JUREK jezdzi po miejscówkach i jak koledzy pisżą -z krzaków obserwuje latanie.... Trafilem super w ustawieniach i balastowaniu toxik piszczał coraz cieniej ze wzrostem predkości JAK JA TO LUBIĘ... Fotki z krawedzi specjalnie dla JURKA by spal spokojnie

Dzisiaj latałem na Ploszewie na "cypelku" miejcówka- rewelacyjna ..ktos przyciał wyschnietą trawę - całe ogromne pole jest super o 15 wiaterek ucichł i zwinąlem graty.. Jacku masz dozo racji o dmuchaniu w Starych Marzy ale tam klif to ostra ściana jak utkniesz sztandarek wskazujacy wiatr taśma po skosie idzie w gorę..podobnie jak na Teresewie - tam urwisko. Natomiast na Płoszewie zbocze sklada się z 2klifów 1-sze najlepsze urwisko nad woda tam super nosi potem dystans ok 100m i 2-gi klif ale łagodny wskazujacy sztandarek -tasma idzie poziomo..ale bardzo dogodne miejsce z dojazdem i pilotowaniem . Start praktykuje z rzuceniem modelu w dół..dolot do 1-szego klifu i tam dopiero rozpoczyna sie latanie ..kazdy klif inny .Trzeba przyjechac popróbować - zobaczyć najprzyjemniej gdy jest sucho -LATO.

Czekam kiedy przyjedziesz i pokażesz jak sie to robi...chyba że wleziesz w błoto i rów okalajacy krawedz i wystartujesz . Rano jak dojechałem było wszystko zmarzniete i jazda OK w poludnie wyszlo słonko było w + i ledwo wyjechałem a było jeszcze pod górkę.. auto ubłocone po pachy... Jacku jak nie masz w modelu balastu to nie dziwota ,że Ci ucieka..

Super latanko na Ploszewie ..mialo być 5-6 a niespodzianka..dymało 8-10m/s

Toxiki lataja doskonale .i oczekiwanie na nowe modele jest długie dla "NIEZNAJOMYCH"...dlatego mam 2 szt jeden na co dzień drugi w rezerwie na ""niedzielę"...a Leszek / od respekta / sympatyczny gościu dobrze robi ,że się ceni..."dobry doktór to drogi doktór"...