Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Pioterek

  1. A co Ci pomoże telemetria jak radio się rozbinduje?Poza tym ja piszę o osobnym pakiecie NiMh radia a Ty o pakietach napędowych z których radio bierze zasilanie i tu radiu nic nie grozi bo regler wcześniej odetnie silnik i dla radia energii jeszcze starczy. Linijką Led kontrolujesz model przed startem, telemetrią w powietrzu. A tak poza tym zmierzyłem ciąg statyczny napędu Popylacza. Przy naładowanym pakiecie wyszło 6,5 kg /55A. Myślę że opływowa i mała maska modelu poprawiła osiągi napędu o 0,4 kg w porównaniu z SE 5a
  2. Pioterek

    PZL P-11c

    Wszystko można - plus ołów z przodu ☺
  3. Pioterek

    PZL P-11c

    To i ja sobie w końcu zasiądę w roli kibica. Pomysł pokrycia tyłu kadłuba tego modelu samą balsą poniżej 1,5 mm jest niezbyt fortunny, ze względu na łatwe uszkodzenie poszycia.
  4. Kontrola napięcia odbiornika. Do swoich dużych modeli używam osobnego zasilania odbiornika. Chodzi o odizolowanie odbiornika od wysokiego 33V napięcia pakietów zasilających LiPol. Są to pakiety NiMh które mają swoje zalety ale i wady. Pakiety te z czasem tracą swoją pojemność i trzeba je poddawać regeneracji lub jak to się mówi popularnie "przecyklowaniu", które przywraca utraconą pojemność. Przy silnym obciążeniu chwilowym (np. start dużego serwa/serw) pakiety NiMh łagodzą prąd podawany serwu, czyli pod obciążeniem zmniejszają nieznacznie swoje napięcie. Tak jest gdy pakiet jest w pełni naładowany i odświeżony. Jeżeli mamy do czynienia z pakietem niedoładowanym lub o obniżonej pojemności wahnięcie napięcia potrafi być znaczne i w skrajnym przypadku może rozbindować odbiornik. Do kontroli napięcia pakietów NiMh używam tylko linijek diodowych a nie innych wskaźników napięcia. Dlaczego tylko linijek - tylko linijka diodowa jest w stanie pokazać dynamiczne zachowanie się źródła napięcia. W momencie pracy serw widać wyraźnie zmiany napięcia w postaci zapalania się kolejnych diod z zakresu Goog i Low Bat. Jeżeli pakiet jest dobry to nawet przy energicznych ruchach serw nie zapalą się diody z poziomu Low Bat - możemy lecieć. Jeżeli zapalają się diody czerwone (Low Bat) pakiet jest do lotu nie w pełni sprawny i wymaga doładowania lub regeneracji. Spotkałem się również z cyfrowymi miernikami napięcia pakietów NiMh i nie polecam ich, ponieważ nie jesteśmy w stanie odczytać stanu faktycznego pakietu - sama wartość napięcia nie wystarczy a zmian napięcia pod obciążeniem miernik ten nie jest w stanie pokazać ze względu na zbyt długi czas od odczytu i obróbki do wyświetlenia mierzonego napięcia . A jakie są inne doświadczenia ?
  5. Tak oczywiście mogę zwolnić że będą się opuszczały i 10 sek. Ale do oblotu muszę mieć szybszy ruch, bo będę musiał klapy na chwilę w powietrzu włączyć i wyłączyć, żeby dobrać odpowiedni mix. ze sterem SW - jeżeli będzie potrzebny.
  6. Model pewnie będzie dobrze lądował, tylko nie wiem jeszcze jak pilot Film z próby mechaniki modelu:
  7. Wzmocnienie amortyzacji podwozia nie rzuca się specjalnie w oczy. Z boku i z góry jest niewidoczne. Dzisiaj model osiągnął stan gotowości do oblotu. Czekam na okienko pogodowe
  8. Napewno sprężyny w środku to makietowe rozwiązanie. Z moich doświadczeń z PZL P.24 wynika jednak że czasami trzeba taką sprężynę wymienić, kiedy model wyjątkowo twardo wyląduje i wtedy wygodniej jest mieć je na zewnątrz - specjalnie nie psują wyglądu. W Popylaczu w locie i na ziemi są nie widoczne.
  9. Ponieważ podczas dzisiejszych zabaw z modelem doszedłem do wniosku, że podwozie może być za słabe w przypadku twardego lądowania i wzmocniłem je dzisiaj tak jak zrobiłem to kiedyś w PZL P.24. Sprężynka z Obi, parę blaszek, drut stalowy fi=2mm i wyszło wzmocnienie amortyzacji jak na zdjęciu:
  10. Kabiny "Truck" i "Sport" okazuje się że mają takie samo wyważenie Kabina "Dusty" jest cięższa na przód więc trzeba przesunąć pakiety napędowe ku tyłowi o 30 mm i tyle. Kabiny maja mniej więcej ten sam ciężar tylko trochę inne rozłożenie masy. Do oblotu użyję kabiny "Truck" bo pozostałe mają jeszcze małe poprawki wizualne o których pisałem wcześniej.
  11. Dzisiaj zabrałem się za wyważenie modelu. Kadłub ma przewidziane pod środkiem ciężkości modelu wzmocnione otwory do mocowania holu. Można te otwory wykorzystać do wyważenia modelu. Po przełożeniu węglowego pręta w poprzek kadłuba można go zawiesić pod środkiem ciężkości. Ażeby uzyskać pewność poziomego ułożenia modelu położyłem na jego masce poziomnicę budowlaną. Zachowałem wyważenie lekko w przód. Rozkład pakietów widać na zdjęciu. Waga wskazała ciężar modelu 6,5 kg. "Zestaw pomiarowy": Przed pomiarem pierwsze rozłożenie pakietów napedowych i radia w modelu - można je będzie do siebie będzie zbliżyć I zdjęcia z pozycji anfas
  12. Nie jest tak źle, dzielimy sobie niebo i latamy w jednym kierunku
  13. Swoją nietypową pozycję strzelecką tłumaczyłem przy poprzednim filmie - mam po operacji słabą prawą rękę, więc trzymam rewolwer jak karabin. Co do ręki przed bębenkiem - obowiązkowo nie wolno trzymać przy strzale - karabiny bębenkowe maja nawet specjalne uchwyty na drugą rękę żeby jej nie trzymać przed bębenkiem. Komory bębenka są dobrze izolowane od więc w spoczynku po strzale nie ma już niebezpieczeństwa, no ale ostrożności nigdy nie za wiele. Zaciąganie ognia do sąsiedniej komory bębenka odbywało się od przodu przy strzale, gdy kula nie była spasowana a smarowanie nieszczelne. Ja używam kul kalibrowanych, które przy nabijaniu zostawiają okrągły okrawek ołowiu, więc tu już jest szczelnie. Między prochem a kulą jest jeszcze kaszka a smarowanie dopełnia reszty. Jak przy ładowaniu zaraz po wsypaniu prochu nic się nie wydarzy to potem jest już bezpiecznie. Niebezpieczniejsze jest ładowanie broni jednostrzałowej o dłuższej lufie po strzale, bo tam faktycznie może samo odpalić, nawet jak pociągniesz mokrym wyciorem, co niewiele osób robi.
  14. Namawiam powoli Kolegów żeby zrobić małą eskadry do wspólnych lotów.☺
  15. Może i nie tanie, ale wyjątkowe, choć pojęcie ceny jest względne - to jest mało seryjna produkcja a nie Chińska masówka
  16. Wpadam często do sklepu Majster Klepka w Lublinie który prowadzi sprzedaż tak oczekiwanego KIT PZL P11c. Zestaw jest bardzo porządnie przygotowany w odpowiednim do wysyłki pudełku. Model który zbudował z tego KIT Leszek lata bardzo sprawnie i widowiskowo i równie ładnie wygląda. Wielu kolegów na forum dopingowało mocno Leszka i Marcina do szybkiego wykonania tego modelu. No i śliczny model jest i czeka - tylko klientów jakby mniej. Do wykonania pierwszych zestawów trzeba było wyłożyć własne finanse, aby Koledzy mogli wykonać i cieszyć się Polskim modelem historycznym. Ale jak to zwykle w naszym narodzie bywa więcej było gadania o chęci posiadania modelu niż rzeczywistej gotowości do jego nabycia. W każdym razie Leszku jeden zestaw PZL a trafi do mnie jeżeli mi wybaczysz wykonanie modelu w barwach narodowych.☺
  17. Ja do tej pory używałem testera raczej sporadycznie, aż mi kiedyś padł. Potem nie używałem tego urządzenia długi czas, aż natrafiłem taki egzemplarz z wyświetlaczem i ciekawy byłem jak to co co wyświetla tester ma się potem do nastaw w aparaturze i wyszło bardzo ładnie. Fajnie że mamy podobne doświadczenia, choć Ty widzę stosujesz to od dawna i jako standard.
  18. Złożyłem też tabelę ze specyfikacją modelu: Planuję zrobić po niedzieli mały filmik pokazujący pracę mechanizmów modelu. 22.10.2015 Pomierzyłem dzisiaj napęd modelu Przy naładowanych pakietach ciąg statyczny modelu wyniósł 6,5 kg (50 A) a więc widać, że jest on większy niż w przypadku SE 5A (6,1Kg) wynika to chyba wąskiego i opływowego z kształtu maski Popylacza w stosunku do maski SE 5a
  19. Dzisiaj zważyłem części modelu i wyszła taka oto tabela: Ponieważ mam dwa typy pakietów 5300 i 4500 uwzględniłem je w wyposażeniu. Powierzchnia skrzydeł Popylacza wynosi 65,18 dcm2 Więc obciążenie jednostkowe płatów zawiera się między 102 a 106 g/dcm2 - to więcej niż w Spacewalkerze II a mniej niż w PZL P.24. Do zmierzenia pozostał mi jeszcze ciąg silnika. Ze względu na smukły kształt maski modelu, spodziewam się że będę mógł zastosować zamiast standardowego dla tego napędu śmigła 18x8 śmigło o mniejszej średnicy. Chciałbym utrzymać stosunek ciągu /masy powyżej 0,8 przy prądzie max. 45 A. W SE 5a napęd przy śmigle 18x8 dawał ciąg statyczny 6,1 kg.
  20. No i stało się - cały model w końcu stanął, już sterowany radiem. W małym pokoju wygląda na olbrzyma . Ale właściwe proporcje będzie można dopiero ocenić na lotnisku - za blisko stoję z aparatem który wyolbrzymił np. stateczniki. Po ustawieniu serw testerem nie musiałem wprowadzać w radiu już żadnych korekt - niezły jest ten tester. Łączenie serw skrzydeł dwoma kostkami jest bardzo fajne. Montaż płatowca to nasuniecie skrzydeł na bagnet, skontrowanie skrzydeł dwoma śrubami M4 pod kadłubem i połączenie dwu kostek. Całość jest przykrywana klapką na magnesy - czyli pstryk. Następny model prosty w składaniu, dobry na szybkie wypady na lotnisko☺
  21. Kwantowanie dotyczy oczywiście sygnału nadajnik-odbiornik bo z odbiornika wychodzi do serw standardowy sygnał PWM . Jest on jednak pochodną informacji cyfrowej odebranej od nadajnika. Jeżeli serwo wykonuje pełny 100 % obrót to wychylenie lotek np. 30 deg jest z dokładnością 1024/30=34 impulsy na 1 deg lotki Jeżeli serwo wykorzystywane jest w zakresie 50% wychylenia to wychylenie lotek jest 512/30=17 impulsów na 1 deg lotki czyli o połowę mniej dokładne. Wykorzystując 100% wychylenia serwa można również dać mniejszą dźwignię na serwie a więc zapewnić nominalną siłę serwa. Mówi się że serwo jest np. 5 kilowe - to znaczy że na ramieniu 1 cm można obciążyć go siłą 5kg (moment 5Kgcm) . Jeżeli orczyk będzie dłuższy niż 1 cm to jego użyteczna siła zmaleje. Ale żeby nie teoretyzować za dużo to bardziej prosto: pełne wychylenie serwa powinno odpowiadać pełnemu wymaganemu wychyleniu lotki czy klapy. Wtedy jest najlepiej. Potem już można dokonać drobnych korekt Enpointami czy Subtrimem a czułość lotki określić Exponentem. Co więcej stosując żyroskopy Futaby zauważyłem, że nie uznają one ograniczeń nastawionych w aparaturze. Po włączeniu pełnej stabilizacji majtają serwami na +- 100% i to jest jeszcze jeden powód, żeby serwa ustawiać od razu na 100% - u mnie dotyczy to głównie SK.
  22. W zależności od typu aparatury cały zakres ruchu serwa dzielony jest na kroki 1024, 2048. Jeśli wykorzystać cały zakres serwa do wychylenia lotki o powiedzmy 30 stopni to te 30 stopni podzielimy przez 1024 kroki. Jeśli wykorzystamy tylko kawałek ruchu serwa powiedzmy 50% to dokładność wychylenia lotki będzie się składała tylko 512 kroków.
  23. Dzięki Grzegorz za ciepłe słowa jak Ci się ten model podoba to może zdobędzie uznanie też i u innych Kolegów. Ważne jest żeby dobrze latał. Lotki i kalpy już pracują. Końcówki popychaczy przy serwach maja końcówki kulowe. Klapa może się wychylić do pozycji 90 stopni. Ważne jest aby serwa pracowały na 100% swojego zakresu. Taką sytuację uzyskujemy zapinając popychacze na odpowiednich otworach orczyków. Wtedy uzyskujemy fabryczną dokładność pozycjonowania i optymalne wykorzystanie siły serwa. Tu bardzo się przydaje opisany wczoraj tester serw z % licznikiem wychylenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.