Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Pioterek

  1. Coś mi nie gra. To raczej nie rozprogramowanie regulatora a jego awaria. W moich programowalnych regulatorach nie ma możliwości ustawiania krzywej obrotów, bo to robi się w radiu. Chyba że masz jakiś specjalny typ regla. Można ustawić tylko rodzaj startu na twardy lub bardziej miękki.
  2. Nie wiem czy wszystkie trzy wersje, każda z nich będzie miała trochę inne wyważenie a więc i osobny oblot. Staram się robić ten model dla przyjemności a nie na czas, choć oczywiście w Radawcu chciałbym go pokazać.
  3. Dobrze że odkryłeś, bo ten ostatni start to normalny nie był i czekała by Ciebie powtórka
  4. Z braku żelazka, zabrałem się za malowanie maski. Biel jest w porządku, ale pomarańcz za jasny. Trzeba nanieść pod nią szary grunt i jeszcze raz trysnąć.
  5. ADMIN - PROSZĘ O USUNIĘCIE TEGO, NIE WIEM CZEMU SIĘ POWTÓRZYŁO. Zabrałem się za malowanie maski. Biel jest w porządku ale pomarańcz do poprawy
  6. Dzięki Grześku, właśnie padło mi żelazko do folii - do wtorku jestem uziemiony jeżeli chodzi o folię.
  7. Myślę żeby film był ciekawy powinien zawierać ujęcia z różnych zamocowań. Szyna jest jednym z trzech punktów mocowania na modelu, ale pierwsza do prób.
  8. Na prowadnicy zrobiłbym sterowanie elastycznym bowdenem, bo kamera może zmieniać swoje położenie wzdłuż prowadnicy. Mobiusa przetrenowałem najpierw na okularach a teraz doszedłem do wniosku, że pora go zabrać w powietrze. Oczywiście jestem z kamerki zadowolony, choć jeszcze nie filmowałem z powietrza (czyli z dużą ilością małych detali) a tam jakość układu optycznego i elektronicznego pewnie się potwierdzi. Ja mam 3 wersję tej kamery więc pewnie trochę się różni od Twojej - mam nadzieję że na lepsze Film z pociskiem widziałem robiłeś pewnie na 60p ?
  9. Uaktualniłem oprogramowanie kamery do proponowanej ver. 2.33. Poprawiła się znacznie współpraca z tabletem - tj. szybkość uruchamiania programu i obraz jest teraz bardzo płynny.
  10. Dzięki Irku. Twoje rady są bardzo dla mnie cenne. Faktycznie mocowanie amortyzowanej kamerki na sztywnej części kadłuba i stabilnej osi obrotu, za to napędem pośrednim np poprzez cienki bowden to jest dobry pomysł. Ja chciałem mieć możliwość przenoszenia całego zespołu (kamera +napędy) z modelu do modelu i to jest moja koncepcja z przed dwu lat dopasowana do Prząśniczki. Być może po próbach trzeba będzie ją zweryfikować w Twoim kierunku myślenia i doświadczeń. Prowadnica na SE 5a ma mi umożliwić tylko ręczne ustawianie kamery w dowolnym kierunku przed lotem modelu - stąd potrzeba podglądu obrazu na tablecie. Jeżeli będę mechanizował kamerę w tym modelu to w kokpicie pilota.
  11. Mam też i taki podobny, kupiony parę lat temu przy budowie Prząśniczki J1M i przeznaczony do tego modelu
  12. Nie chodzi o uszkodzenie poszycia, tylko o mocowanie kamery na drgającej membranie jaką jest napięta folia. Film bardzo ładny.
  13. Nie wiem czy jeszcze pamiętasz, ale modele konstrukcyjne mają napiętą na szkielecie folię, więc mocowanie na takiej folii nie jest właściwym sposobem. Kamera w takich modelach powinna być mocowana do elementów stałych lub węzłów konstrukcyjnych. A skrzydło jest tylko jednym z możliwych ujęć do filmowania, zresztą dającym mniej ciekawe ujęcia. Waga i wymiary układu sterowania kamery nie są dla mnie tak istotne, bo mam odpowiedniej wielkości stabilnie latające modele. Nad układem sterowania kamerą zacząłem już pracować budując Prząśniczkę, ale nie dokończyłem tych prac bo nie miałem wtedy odpowiedniej kamery - dzisiaj ją mam. No prochu pewnie nie wymyślę, ale przynajmniej będę starał się pokazać jak można go ciekawie użyć i mam nadzieję że doprowadzę to do końca.
  14. Paweł wszystko w swoim czasie. Sterowanie kamery radiem już mam gotowe i po pozytywnych próbach pokażę. Ty masz modele styropianowe to kleisz rzepa, ja konstrukcyjne więc mocuję inaczej. Liczę też że silikon dobrze wytłumi drgania kamery.
  15. Zakładam nowy temat o kamerce Mobius. Opiszę w nim w nim moje doświadczenia z tą kamerką. Mobius był opisywany nie jeden raz i wielu Kolegów ma zdobyte doświadczenie z tymi kamerkami. Dlatego będę starał się tak poprowadzić ten temat, aby nie powtarzać ponownie spraw już omawianych. Ponieważ wykonanie „eksperymentów” jakie mi chodzą po głowie wymaga pewnego przygotowania technicznego a potem czasu i odpowiedniej pogody na nakręcenie filmów z góry proszę o cierpliwość, bo temat pewnie rozciągnie się trochę w czasie. Do filmowania jako platform zamierzam wykorzystać moje modele: SE 5a, Prząśniczkę J1M, Popylacza w wersji Sport oraz DJI F450, który zacznie być składany dopiero w przyszłym miesiącu. O swoich pomysłach więcej nie powiem, aby nie zapeszać całości tematu. A więc od początku. Swoją kamerkę znalazłem na ceneo.pl w sklepie wideorejestratory24.pl. Sprzęt chciałem nabyć w kraju, bo różnica cenowa nie jest bardzo duża a w zamian otrzymuje się wsparcie techniczne, 24 miesiące gwarancji, prawo zwrotu w ciągu 20 dni i dostępne potrzebne akcesoria a wysyłka tego to jeden dzień. Po zamówieniu otrzymałem Mobiusa A V.3 z Polską instrukcją, a na pudełku napis „Produkt w 100% oryginalny” - komfort i bezpieczeństwo coś tam kosztuje. Zamówiłem też dodatkowo zapasowe mocowanie podstawowe i śruby mocujące, które pozwalającą korzystać ze wszystkich typowych statywów fotograficznych i ułatwiającą mocowanie kamery do moich modeli. Zestaw podstawowy Mocowanie bazowe złącze z gwintem Software kamery. Oprócz software MSetup pozwalającego na konfigurowanie kamery na PC, zainteresowała mnie możliwość przede wszystkim podglądu obrazu z kamery na telefonie lub tablecie z systemem Android. Software taki jest dostępny bezpłatnie w sklepie PLAY pod nazwą Mobius USB. Program ten jest odpowiednikiem MSetup, ale ma dodatkowo właśnie możliwość podglądu obszaru, który widzi kamera. Jest o istotne kiedy chcemy wycelować na lotnisku dokładnie kamerę, aby widziała to co zamierzamy filmować. Mając odpowiednio silny sprzęt można też na tablecie lub w telefonie sprawdzić od razu co się nagrało po zakończonym locie. Aby uzyskać taką możliwość potrzebny jest hardware czyli kabel przejściówka OTG z mikro USB na Mini USB kamery. Mając już podgląd kamery można pokusić się o zrobienie ruchomej głowicy pozwalającej filmować kamerą z różnych pozycji względem modelu. W kablu OTG tkwi mała tajemnica. Otóż wystarczy nim poruszyć a tracimy łączność z kamerą. Powodem tego jest brak możliwości pełnego wsunięcia kabla do końca gniazda tabletu jeżeli ma on wyoblony bok - mój ma. Wystarczy wtedy ściąć ukośnie krawędź obudowy wtyczki, tak żeby kabel wsunął się w gniazdo do jego końca i po kłopocie. Polecam tu kabel OTG firmy Cabelexpert jest wiotki dobrze dopasowany do gniazda. Kabel OTG kończy się zazwyczaj typowym wejściem USB np. do pen-drive'a więc można w ten sposób połączyć pena do swojego telefonu lub tableta. I dlatego też, aby dołączyć kamerę trzeba użyć dodatkowo zwykłego przedłużacza: USB standard / USB mini. Mobius posiada również wyjście Audio-Video pożyteczne do FPV, ale na razie nie będę zajmował się tym tematem – sprawdziłem na telewizorze, działa. Amortyzacja kamery. Mobius nie posiada stabilizacji obrazu. Dlatego od dobrej amortyzacji kamery zależy cała jakość filmu. Używając modeli z napędem elektrycznym od razu jesteśmy w uprzywilejowanej pozycji w stosunku do spalin z racji mniejszych drgań. W Internecie można znaleźć wiele przykładów amatorskich wykonań amortyzacji. internetowa propozycja Ja zacząłem budowę pierwszej amortyzowanej platformy pod kamerę jak na zdjęciach i kamera na SE 5a z możliwością przesuwania, pochylania i obracania na szynie montażowej:
  16. A sprawdziłeś może czy prawe kóło podwozia nie ma oporów toczenia
  17. Lot modelu na bardzo silnym wietrze - aż mi nogawki od spodni furczały 1080p
  18. Wygląda na filmie jakby poluzowało się tylne kółko (jego napęd) albo "zwariował" żyroskop lub był podpięty w rewersie. Kiedyś na początku kiedy testowałem pierwsze żyroskopy Futaby na Splicie 1.6 m BH, ustawiłem właśnie rewers na żyroskopie SW w niewłaściwym kierunku. Jak się domyślasz start był krótki i dzióbkiem w dół - na całe szczęście mocny model ocalał
  19. A gdyby tak Paweł historię napisali zwycięzcy z krzyżem to pewnie nie byłoby tego Twojego modelu, Ciebie może i Twoich Rodziców. Ale widzę że lubisz bardzo te czarne krzyże, mimo że niemieckie konstrukcje latały w barwach różnych państw, więc można by zrobić inaczej i bardziej ciekawie.
  20. Miks gaz-sw jak najbardziej używam tego w dwu modelach. Klapy wychylone na max to conajmniej ze 60 stopni. Można włączać klapy odpowiednio wcześniej, aby był czas na wyhamowanie prędkości modelu. Pewnie trzeba będzie też założyć mikser klapy-SW aby utrzymać lot poziomy modelu po ich wychyleniu. W moim Wicherku klapy są tak skuteczne że mogę lądować w poprzek lotniska. Ale odpowiednio wcześnie je wychylam.
  21. ad. 1 Przy starcie stój obowiązkowo za modelem i jak tylko zacznie się toczyć daj mu od razu więcej gazu. "Myszkowanie" jest powodem zbyt szeroko rozstawionego podwozia. ad. 3. Jak nie ma wiatru to lądowanie modelu się wydłuża - to normalne. Klapy wychyl do max. na ile pozwolą serwa i aparatura. Na nie do końca wychylonych klapach zwiększasz "nośność" skrzydła a nie efekt hamowania. ad. 7 Ja światła założyłem później po po jednym sezonie. Zadzieranie modelu do góry przy pełnym gazie możesz skorygować również podkładką wklejoną na stałe po SW. Wtedy skłon silnika może być mniejszy. To doświadczenia z mojego Wicherka 25M.
  22. Kabina jest przymocowana na taśmie samoprzylepnej więc przewidziałem jej ew. wymianę. Na razie pozostanie taka jak jest, w zimie będzie więcej czasu na wykonanie ładniejszej wersjii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.