Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi opublikowane przez Pioterek

  1. Ładnie polatal!! U mnie bardziej majtalo modelem. Trymowanie prawie na zero bo bardziej wiatr przeszkadzał niż współpracował. Śmigła z tego ce jest na stronie to bodajże tylko do spaliny: http://modelpartner.ig.pl/sklep/index.php?smigla-firmowe,124

     

    Ja latałem na wietrze do 7m/s przy ziemi, Twój lot jak napisałeś odbył się przy silniejszym wietrze ?

     

    post-5634-0-90012700-1487692126_thumb.jpg

    klatka z filmu

  2. Pierwsze wrażenia:

     

    Pogoda jak to o tej porze - wiało i zimno więc wypaliłem dwa pakiety i posłusznie wróciłem do ciepłego domu. Model jest lekki (niskie obciążenie płata) i to widać na wietrze, który próbuje z nim harcować. Ale model daje sobie spokojnie radę, tylko nie mogłem przez to  wyregulować go dokładnie. W zasadzie nic nie poprawiałem drobna korekta trymera lotek i tyle. Natomiast muszę mocniej pochylić silnik bo przy zwiększaniu gazu model drze mi do góry. To było moje pierwsze latanie po zimie a w dodatku po długim obcowaniu z multikopterami, więc latałem raczej ostrożnie. Model spokojnie zmieścił się do mojego samochodu sedam (skrzydła - przednie siedzenie pochylone a kadłub wygodnie na siedzeniu tylnym) i pojechaliśmy. Model jest bardzo składny na lotnisku - skręcić skrzydła 2 śrubami i w górę to dla mnie zaleta. Tak jak piszesz model lata spokojnie na 1/2 gazu. Model ładnie wykonuje zakręty  ze wspomaganiem SK i łatwo ląduje pod wiatr. Zadowolony jestem z jakości piankowych kółek bo pomimo stojącej miejscami wody nie nasiąknęły.  Film z tego wydarzenia w przygotowaniu  :)

     

    post-5634-0-26765200-1487599746_thumb.jpg

  3. W moim modelu linki stalowe są ozdobne więc nie przenoszą znacznych sił. Ale próbowałem zerwać moje zarobienia końcówki ręką i nie dałem rady. W modelu linki są napięte a Wnuczka traktuje je jako struny instrumentu. :)

     

    Jak widziałeś na fotografii w jednym przypadku wykorzystałem rurki zakładane na końcówki kabli elektrycznych pod zacisk - można takie kupić w sklepach elektrycznych lub np. OBI w dziale elektrycznym. Linka 0,5 mm której użyłem nie ma oplotu teflonowego i jest to ważne gdyż zarobienia linek klejone są Cjakiem.

    Ażeby linka została dobrze zablokowana w rurce po ukształtowaniu długości ucha wciskam w rurką wykałaczkę wykonaną z drzewa liściastego (z obu stron rurki ) i ułamuję a następnie zalewam wnętrze rurki rzadkim cjakiem. Drewno ładnie pije klej i po minucie końcówka jest gotowa. Linka stalowa również dobrze pochłania klej.

     

    Mocowanie linki do skrzydeł - użyłem zacisków elektrycznych z uchem jakie były w zestawie - popatrz dokładnie na zdjęcia mocowania odciągów stateczników. I tu również wykorzystałem wykałaczki z klejem do zaklinowania linki, z tym że linkę poprowadziłem po uchu zacisku tak, że jest ona dociskana dodatkowo śrubą mocującą końcówkę do skrzydła.  Końcówkę z wystającym końcem linki można dla urody osłonić rurką termokurczliwą. 

     

    Mam nadzieje, że wyjaśniłem w miarę zrozumiale

     

    Jak to jest taki model to zadanie pewnie jest takie samo:

     

    post-5634-0-78182400-1487198006_thumb.jpg

  4. Pomiary modelu:

     

    Pomierzona masa modelu do lotu wyszła 2,84 kg, wyważenie 83 mm od krawędzi natarcia. Model wyważył się w zaplanowanym położeniu pakietu.

     

    Ciąg silnika 2,45 kg  - śmigło 13x6,5 XOAR,  silnik Emax GT2826/05, pakiet 4S 4500 mAh  35C

     

    Ciąg/masa modelu=0,86

     

    Obciążenie jednostkowe płata 56 g/dm2    (to podobnie jak mój Spacewalker II 1,6 m Seagull)   

    http://pfmrc.eu/index.php?/topic/39202-space-walker-ii-ep-16m-seagull/

     

    Dane producenta:

    • Rozpiętość: 1610mm
    • Cięciwa skrzydła 30 mm  (Edit)
    • Długość: 1250mm
    • Waga do lotu: 2800 g
    • Powierzchnia nośna: 50,7 dm²
    • Silnik spalinowy: .35-.45 / 2T, .40- .60 / 4T
    • Nadajnik: min. 4-kanałowy
    • Środek ciężkości: 83 mm od krawędzi natarcia  (Edit: trochę za bardzo do przodu, 87 mm lepiej)
  5. Mocowanie skrzydeł:

    Skrzydła w modelu mocowane są z przodu na pojedynczy czop a z tyłu na wkręty M4 wkręcane w gniazda kłowe M4. Gniazda od razu wymieniłem bo z mojej praktyki wiem, że prędzej czy później takie gniazdo się luzuje i odpada robiąc mały kłopot na lotnisku

    post-5634-0-03169900-1487092811_thumb.jpg

    Druga sprawa to rozstaw otworów mocujących skrzydło - w kadłubie wynosi 60 mm a w moich skrzydłach (otwory wykonane fabrycznie) 70 mm. A więc kołkowanie balsą i ponowne wiercenie i ażeby to zasłonić dwie nakładki "ala brąz"

    post-5634-0-02204400-1487092809_thumb.jpg

    Ażeby skrzydło nie przekrzywiało się względem czopa przykleiłem na spływie od wewnątrz klocek z balsy

    post-5634-0-22291300-1487092812_thumb.jpg


    I sprawa najważniejsza - czop ma luz i przód skrzydła może podnosić się ok 2 mm zmieniając swój kąt, więc trzeba było więc zablokować tę możliwość wklejonym dystansem ze sklejki.

    post-5634-0-15463700-1487092814_thumb.jpg


    To mocowanie fabrycznie nie było dobrze wykonane.

    Jutro zmontowany model w całości

  6. Pomalowałem dzisiaj maskę modelu na metal  

     

    post-5634-0-92358000-1487084174_thumb.jpg

     

    Do tej pory stosowałem farby akrylowe w spray, ale Kolega namówił mnie na wyrób RC Colours (Planes and Boats) i pierwszy raz się nim posłużyłem.

     

    Moje pierwsze pobieżne wrażenie z tego malowania:

     

    Farby akrylowe szybko schną i to jest ich zaleta, ale bardzo łatwo spowodować na pionowej powierzchni zacieki.

     

    Farba RC Colours schnie (twardnieje) bardzo wolno, do pełnego macania ze dwa dni, ale za to nie tworzy łatwo zacieków.

     

     

     

    Następnie będzie mocowanie skrzydeł - i tu się  Airlane nie popisał 

  7. Kokpit powędrował na skrzydło i można było zaczepić linki. Wyszło tak:

     

    post-5634-0-33543000-1487009112_thumb.jpg

     

    post-5634-0-39607400-1487009113_thumb.jpg

     

    post-5634-0-88936000-1487010442_thumb.jpg

     

     

    Mocowanie linki na spływie wykonałem za pomocą śruby M2 przestrzelonej przez skrzydło. Otwór pod śrubę został wzmocniony wklejona tuleją. Ciekawie moim zdaniem rozwiązałem zamocowania (pętle)  linek, jak kogoś to zainteresuje to opiszę.

     

    Generalnie skrzydło będzie niewygodne w transporcie -  długie, z linkami i wystającymi serwami - trzeba będzie uważać. No ale za urodę modelu trzeba czasami "zapłacić"     :)

  8. Tu masz sposób za 28 zł

     

     

    Ja to próbowałem i działa, ale w moim tablecie mam obraz z zakłóceniami - takimi drobnymi liniami . Nie miałem czasu tym poważniej się jeszcze  zając. Wadą urządzenia jest to że wysysa energię - zasilanie video-grabera jest z tabletu.

     

    Jak monitor to podświetlenie minimum 600 cd/m2 a są już 1000cd/m2

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.