Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi opublikowane przez Pioterek

  1. W jakiej technologii zrobiłeś orła? Bo bardzo ładnie Ci wyszedł.

     

    Technologia domowa: 

    szukam zdjęcia w internecie 

    potem powiększam lub pomniejszam wklejając do Worda - tam można podać wymiary do wydruku w cm

    zapis na Pena i biegusiem do punktu Xero dla studentów.

    tam wydruk laserem kolor na folii samoprzylepnej transparentnej

    na wierzch jeszcze raz folia samoprzylepna transparentna,  żeby nadruk się nie zacierał i gotowe

  2. Regulator napięcia:

     

    Chciałem go ułożyć w cywilizowany sposób jak to mówią "symetrycznie" ale jego kable prądowe broniły się zawzięcie przed moim zakusami. Trzeba by zrobić jakieś zamocowanie i naginać kable w  nienaturalny dla nich  sposób. Postanowiłem, że regulator zajmie takie położenie jakie będzie mu pasowało. Musi być tylko zabezpieczony mechanicznie i mieć dostęp chłodzenia. Wydumałem  więc taką klatkę:

     

    post-5634-0-04050800-1486043356_thumb.jpg

     

    Położę go w przestrzeni, którą na niego przewidziałem i niech sam wygodnie się ułoży. 

     

    Teraz jest "swobodny"  jak tygrys w klatce.

  3. Jak patrzę na zdjęcie modelu, to spokojnie można zamontować odbiornik tak, by nie trzeba było odkręcać płytki z serwami, aby dostać się do odbiornika. Moim zdaniem to co pokazałeś jest nieekonomiczne. Nawet w mniejszych modelach wyposażenie jest rozlokowane tak, że do wszystkiego jest swobodny dostęp bez konieczności odkręcania czegokolwiek. Może warto jeszcze raz przemyśleć rozmieszczenie elektroniki?

     

    Nie lubię bałaganu z kablami dlatego zazwyczaj je ukrywam. Po podłączeniu i regulacji modelu do odbiornika już nie zaglądam. Oczywiście jak  odbiornik jest wymienny między modelami to taki montaż przeszkadza i powinien być zrobiony jak piszesz.

     

    Taki schowany odbiornik miałem też w Wicherku 25M i przez 3 lata jego użytkowania nie miałem konieczności zaglądania do niego. Z drugiej strony przy prze-bindowaniu odbiornika na inny nadajnik trzeba będzie pokrywę zdjąć. Pewnie jeszcze to przemyślę, ale dopiero jak pojawi się łoże dla pakietu bo one zajmuje tu na razie najwięcej miejsca.

     

    Miejsca w tym modelu jest jak w tramwaju to chyba najlepiej oddaje sytuację. 

  4. Ażeby nie było tego o czym piszesz ja startuję "makietowo" czyli z zaciągniętym sterem SW  który stopniowo odpuszczam i łagodnie dodaję  gazu. Trawa trawie nie równa, jak będzie wysoka i czepliwa to będą kłopoty, ale z równej takiej do pół koła nie powinno być problemu. Ja przerobiłem swoje klapy na szczelinowe i one po otwarciu działają bardziej jako hamulce - model schodzi na nich stromo w dół, więc przed samym przyziemieniem je zamykam. W oryginalnych klapach to może być jakiś pomysł, ale zaciągniętego SW i tak pewnie nie unikniesz.

     

    Powodzenia w budowie - zapraszam do kontynuowania tematu.

  5. Dzisiaj model poruszał pierwszy raz sterami. Mimo że kadłub wydaje się przestronny to jest w nim miejsca - akurat. Widok na elektronikę modelu:

     

    post-5634-0-23502900-1485974678_thumb.jpg

     

    Odbiornik został schowany pod płytkę z serwami. Płytka ta będzie przykręcona na stałe 4 wkrętami a na razie trzyma się  na 2 kołkach montażowych - więc pozwala na łatwą ew. ingerencję przy dalszej budowie. Po zdjęciu płyty z serwami mamy dostęp do odbiornika z kablami. Odbiornik jest zamocowany  rzepem  na ścianie modelu. Dwa wolne kable wychodzące z płyty to połączenia do serw lotek. Lotki będą miały niezależne napędy -  w projekcie jest jedno serwo.Pozostało jeszcze zrobić łoże na pakiet.

  6. Nowy ecalc uwzględnia długości i przekroje przewodów do baterii i silnika. Jak podasz, to przeliczę. Może różnica wynika ze strat na przewodach? 

    PS. Wagę i powierzchnię wpisałem z palca. Podaj rzeczywiste, przeliczę.

     

     

    Waga planowana ok 2,5 kg powierzchnia 50,7 dm2

     

    Dla ciekawości dane silnika 4250-06 Robbe. Zbliżone KV, takie samo  śmigło,  wyższa moc i ciąg okupione wyższym prądem.

     

    Silnik Roxxy 4250-06 

    Specyfikacja:

    Zasilanie: 3-5 cele LiPol (10-18VDC), 9-15 NiCd/NiMh,

    Prąd maksymalny/chwilowy: 56A/60A,

    Kv (obroty bez obciążenia): 800 obr/V,

    Zalecane śmigło: 13x6.5E,

    Max moc silnika: 1000W,

    Maksymalny ciąg statyczny: ok. 3200g,

    Waga silnika z kablami i konektorami: 208g,

    Wymiary: 42x50mm,

    Średnica wału: 5mm,

     

     

    I teraz robiąc  takie duże bardzo uproszenie 

     

    Emax prąd 41A ciąg 2,4kg

    Robbe prąd 56A ciąg 3,2 kg

     

    to gdyby Robbe dać tylko 41 A to ciąg mógłby wynieść 56/41*3200=2,34 kg czyli podobnie do mojego Emax.

     

    To są obliczenia uproszczone bo ciąg i prąd nie względem siebie  są liniowe.

  7. Ten silnik specjalnie osiągami nie różni się od od moich poprzednich Robbe 950  KV (np.patrz  Spacewalker II 1,6 m Seagull śmigło 12x6 bardzo podobny parametrami  model)  też przy  40 A ciąg ok. 2,5 kg. Robbe miał nieco tylko większy dopuszczalny prąd max  50A /60 sek. 

     

     

    Stery: 

     

    Zabrałem się dzisiaj za stery. Żeby mieć możliwość wyregulowania napędów sterowych a jednocześnie nie mocować jeszcze na stałe usterzenia, wkleiłem balsowy klin, który umożliwia mi przymiarkę sterów z zachowaniem ich położenia względem kadłuba.  W przyszłości ułatwi wklejenie sterów na stałe - zwiększy powierzchnie klejenia..

     

    post-5634-0-97186100-1485895920_thumb.jpg

     

     

    Stery posiadają odciągi które są atrapą bo zaplanowane zostały jako gumowe. Postanowiłem, że jeżeli już mają być odciągi to niech trochę popracują i wykonałem  je z 2 mm pręta węglowego. W zestawie znajdują się zakończenia odciągów w postaci końcówek elektrycznych, które idealnie pasują do 2 mm  pręta. Żeby mocowania końcówek odciągów nie "roztrybuszyły się w miękkiej balsie otwory mocujące wzmocniłem wklejonymi rurkami mosiężnymi  2x0,5 mm. Odciągi skręciłem śrubami 2 mm. Oczka do pręta wklejone zostały  na Cjak.

     

    post-5634-0-54220200-1485896332_thumb.jpg

     

    A zamocowanie wygląda tak

     

    post-5634-0-98872500-1485896364_thumb.jpg

     

    I stery na modelu

     

    post-5634-0-34268800-1485896398_thumb.jpg

  8. No to się z ecalcem nijak nie zgadza. Ale być może to kwestia wyeksploatowanego pakietu.Mógłbyś spróbować na jakimś nowym załadowanym na full? Może być 4S albo 3S. I śmigło masz w wersji "electric" czy "sport"?

    "

     

    Śmigło jest electric, stan  pakietu raczej nie ma nic do rzeczy, kontrolowałem napięcie i zrobiłem pomiar kiedy cele pod obciążeniem dały 3,6 V czyli  w poziomym roboczym odcinku charakterystyki ogniwa LiPol. Przy świeżo naładowanym pakiecie osiągnę większy prąd (a więc i moc) tak jak wyliczałem sobie. Regulator mam dobry Robbego 32 KHz taktowania. Próbę z naładowanym ogniwem pewnie zrobię to dam znać. A jak Ci wyszło ?

     

    Pakiet-y mam jakie mam i na nich będę latał w rzeczywistych warunkach.

  9. Na jakim pakiecie to testowałeś? Pytam, bo chciałbym sprawdzić na ile teoria z ecalca sprawdza sie w praktyce.

     

    Pakiet to był 4S 4500 35C Zippy trochę już eksploatowany. Programy komputerowe dobra rzecz pod warunkiem, że dane wprowadzane są prawdziwe a nie marketingowe. Dlatego wolę realnie sprawdzać sam. Ten silnik dobierałempo kątem  śmigła XOAR 13x6,5 które mi pozostało po Prząśniczce - chciałem je wykorzystać. Czyli danymi wyjściowymi był planowany ciężar modelu, ilość cel w pakiecie i właśnie wielkość śmigła. 

    Na ewentualne logiczne pytanie Kolegów po co temu modelowi taki mocny silnik krótki film:

     

     

    1:50 min i dalej objaśnia - pilot chyba wystraszył się że siądzie na stosie drzewa.

  10. Nie wiem dlaczego,ale modele tego typu są dla mnie super.

    Mam dwa z tego okresu i przymierzam się do następnego. A co do samej budowy pokazujesz to bardzo szczegółowo i to się chwali.

    Z tego co widać na filmie model lata jak marzenie.

     

     

     

    Dzięki za ocenę. Chciałem mieć model ładnie latający i nieopatrzony. Eindekerów puki co na naszych lotniskach jest mało, więc go składam. Opis robię dokładny, bo w założeniu ma być to przykład udanej konwersji spaliny na EP - jak się uda, to może ktoś kiedyś z tego skorzysta. Modele na wzór epoki są piękne i  latają pięknie - masz rację :-)

  11. Zrobiłem dzisiaj pierwszy pomiar ciągu napędu:

     

    Ciąg napędu na max. gazu wyszedł mi 2,45  kg przy prądzie 42 A  - myślę że śmigło XOAR 13x6,5 jest dobrane prawidłowo, prąd nie przekracza Imax=45A.

    Napięcie pakietu pod obciążeniem wyniosło 3,6 V na celę czyli eksploatacyjnie.

    Przy napięciu pod obciążeniem 4,0V (naładowany pakiet) prąd powinien sięgnąć 46,6 A, ale będzie to krótkotrwałe potem napięcie dość szybko spadnie do 3,6 V. 

    Sprawdzę jeszcze jutro z ciekawości przy naładowanym świeżo pakiecie i sprawdzę silnik cieplnie.

  12. Tak masz rację, to ja źle przeczytałem bo tak zawzięcie szukałem informacji o max. prądzie silnika.   Z Emaxami mam do czynienia niedawno, poprzednio  używałem Robbe a tam prąd max. był podawany katalogowo. A to jest bardzo ważny parametr przy pomiarach.

     

    Dziękuję za sprostowanie.

     

    Przymiarka silnika do modelu:

     

    post-5634-0-75410800-1485727797_thumb.jpg

     

    silnik z kołpakiem z zestawu:

     

    post-5634-0-06326900-1485727807_thumb.jpg

  13. No właśnie prąd max. 45A i to w czasie mniejszym niż 60 sek.  To skąd te szalone prądy 50 i 60 A.

     

    Więc moc dysponowana

    3,6 V x 4= 14,4 V

    i 14,4x45A=648 W  

     

    nie licząc sprawności motura i regulatora.  Ta wartość max. prądu jest jakoś skrzętnie pomijana.

    Rzeczywisty ciąg wyjdzie w pomiarach już nie długo. Dobrze że model ma dobre chłodzenie silnika.

     

    Dzięki za pomoc

  14. Do napędu modelu zastosuję silnik Emax GT2826/05. Przy doborze silnika kierowałem się wielkością śmigła 13x6,5 które jest największym rozmiarem bezpiecznym dla toczenia modelu, masą do lotu której spodziewam się w granicach 2,5 kg i  pakietu zasilającego  4S 4500mAh.

     

    Dane silnika:

    KV 860

    Ilość cel 3-5 LiPo

    Maxymalny ciąg 3kg (deklarowany)

    Zakres stosowanych śmigieł 10x5 do 14x7

    Moc max. 922W  

     

    Na stronie:

    http://www.perfecthobby.pl/3681-silnik-3f-emax-gt-2826-05     pozytywnie ocenianej przez część Kolegów znalazłem taki opis zastosowań silnika:

     

     

    PRZYKŁADY ZASTOSOWAŃ SILNIKA 

    # model szkoleniowy 
    - waga: do 2700 g, pakiet 4S , śmigło 13x7 regulator:   50 A
      - waga: do 2200 g, pakiet 3S , śmigło 12x6 regulator:   50 A

                          
    # model akrobacyjny 

    - waga: 1500-1900 g, pakiet 4S, śmigło 12x5 / 12x6 regulator:  60 A 
    # model akro 3D 
    - waga: 1200-1500 g, pakiet 3S , śmigło 14x7 regulator   60 A

    # szybowiec 
    - waga: do 2600 g, pakiet 3S , śmigło 12x7 regulator  60 A
     waga: do 3000 g  pakiet 4S , śmigło 11x5  regulator 60 A

     

    W kombinacji ze śmigłem 13x6,5 ( pakiet 4S )  umożliwia uzyskanie ciągu na poziomie 3 kg ! 

     

    Wiec jak to jest z tymi deklarowanymi 3 kg ciągu - co o tym sadzicie ? 

  15. Napęd modelu:

     

    Model ma już wywiercone otwory z zamontowanymi  nakrętkami kłowymi pod aluminiowe łoże silnika spalinowego, które jest w zestawie. Oczywiście rozstaw otworów nie pasuje do mojego silnika elektrycznego. 

     

    post-5634-0-32111800-1485706879_thumb.jpg

     

    Usunąłem więc nakrętki kłowe (są do powtórnego wykorzystania) i wykonałem dwa pierścienie jeden z laminatu 1 mm drugi ze sklejki również 1 mm z nowymi otworami rozmierzonymi wg. mocowania silnika elektrycznego.

     

    Wzmocnienia  takie są potrzebne bo według mojej praktyki miękki materiał wręgi ze sklejki liściastej szybko poddaje się ściśnięty śrubami mocującymi silnik. Śruba (tuleja) wgniata się w materiał wręgi. Ażeby temu zapobiec daję z przodu laminat, który stawia dostateczny opór nakrętce lub tulei, z tyłu zaś wzmacniam gniazdo nakrętki kłowej sklejka lotniczą. Pierścienie przyklejam na żywicę  i całość staje się odporna na ściskanie.

     

    post-5634-0-78043700-1485706877_thumb.jpg

     

    Pierścień pod nakrętki kłowe

     

    post-5634-0-96195200-1485706880_thumb.jpg

     

    Pierścień z laminatu naklejony na wręgę

     

    post-5634-0-57924300-1485706882_thumb.jpg

  16. Fajne rozwiązanie i w dodatku śmiesznie tanie.

    Kiedyś kombinowało się z goldami; męski bolczyk robił za włącznik.

    Gdyby nie znikające zdjęcia z forum, to wszystko byłoby jasne http://pfmrc.eu/index.php?/topic/4461-wy%C5%82%C4%85cznik-zasilania-w-modelujak-to-zrealizowa%C4%87/

     

    Ma tylko jedną mała wadę, że można zgubić niechcący kluczyk, dlatego noszę w walizce radia zapasowy . :)

  17. Korzystając z rozrobionej już żywicy skleiłem dwa elementy wyposażenia skrzydeł tj. bagnet (3 warstwy)  i żebro środkowe (2 warstwy) będące zaczepem skrzydła w kadłubie.

     

    Przed klejeniem warto zakołkować wszystkie elementy klejone ze sobą, aby pod naciskiem nie popłynęły względem siebie. Jako kołki świetnie się sprawdza wykałaczka. Najpierw złapałem elementy po brzegach zaciskami biurowymi a jak żywica trochę stężała, ale była jeszcze elastyczna spiłowałem wykałaczki na gładko i położyłem elementy na płaskim pod obciążeniem. 

     

    post-5634-0-23139400-1485634758_thumb.jpg

     

    Jutro będzie dzień napedu

  18. Popychacze:

     

    Popychacze sterów z zestawu są drewniano-drutowe. Kiedyś była to powszechnie stosowana technologia, dzisiaj mamy ciekawe inne materiały i rozwiązania. Ponieważ instrukcja zawiera szablony do wygięcia drutów a drewniane fragmenty są już wstępnie pofrezowane (mają miejsce na włożenie końcówki drutowej) zabrałem się do roboty wg instrukcji.

     

    post-5634-0-20604400-1485603412_thumb.jpg

     

    post-5634-0-23233300-1485603421_thumb.jpg

     

    Każdą końcówkę owinąłem nicią, potem cjak i na koniec rurka termokurczliwa jaka była w zestawie.

     

    Tego typu popychacz (taki z wygięciem) ma jednak małą wadę - jest sprężysty po osi więc przenosi się to na niedokładność pracy sterów szczególnie kierunku który ma pojedyncze i niesymetryczne wygięcie. W małym, lekkim modelu i dobrym drucie popychacza to ujdzie, ale w większych modelach, które robiłem nie zastosowałbym takiego rozwiązania.

     

    post-5634-0-28434100-1485604009_thumb.jpg

  19. A więc moich bzdur ciąg dalszy ....

     

    Dostęp do pakietów w tym modelu wymaga zdjęcia skrzydła. To dwie śruby do odkręcenia. Jakoś to można przeżyć, ale często jest tak że zakładam naładowany pakiet, ale nie wykonuję od razu lotu - np. czekam na swoja kolejkę. Wtedy musiałbym ze zdjętymi skrzydłami czekać. Dlatego zamontowałem na burcie modelu wyłącznik prądowy oparty na łączu XT60. W ten sposób model może mieć podłączony pakiet i założone skrzydła a ja wykonam swój lot kiedy przyjdzie na to pora.

     

    post-5634-0-38041000-1485591480_thumb.jpg

     

    post-5634-0-41927600-1485591492_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.