Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi opublikowane przez Pioterek

  1. Sprawa łutów kabli prądowych - nie wiem jakiego spoiwa używa Robbe w swojej konstrukcji,  ale próbowałem kiedyś prze-lutować kable na dłuższe i nie dało rady roztopić tego zwykłą lutownicą. To jest jakiś twardy stop o wyższej temperaturze topnienia - pewnie chodzi o to, żeby pod wpływem temperatury ew. nie popuścił.

     

    Sprawa drgań - silnik elektryczny nie wytwarza wibracji (nie powinien) , śmigło drewniane Xoar mała naklejka jak trzeba i też nie, kołpak trzeba pewnie będzie dopieścić bo drążony prze-zemnie  i laminat. W sumie drgań na napędzie nie powinno być - to jedna z zalet silników elektrycznych. Zresztą napędy zawsze sprawdzam a jak trzeba wyważam.

     

    Jak dam to co proponujesz to po pierwsze regulator będzie uderzał o taką półeczkę przy ruchu modelu na kołach a po drugie ja muszę mieć możliwość jego serwisowego wysunięcia.

     

    Dzięki Andrzeju za opinię

  2. Co do zasady to masz rację.

    W poprzednim rozwiązaniu regulator PZL-a był sztywno zamocowany na zewnątrz na osobnym łożu mocowany gumkami. Zrobiłem to po to aby w razie wypadkowego uderzenia ten drogi zespół nie został mechanicznie uszkodzony. Zamocowanie zdało egzamin bo przy kraksie regulator się wypioł i nie został  poturbowany mechanicznie, ale niestety został okopcony dymem z pakietu i elektrycznie poległ.

     

    post-5634-0-70657100-1483801265_thumb.jpg

     

    Teraz chowam regulatory do kadłuba.

     

    W następnych moich modelach jak np. SE 5a  stosowałem już schowane w kadłubie regulatory "pływajace". 

     

    Jeżeli teraz dałbym poprzeczkę to regulator będzie się o nią obijał, co dla elektroniki nie jest wskazane. Trzeba by więc do tej poprzeczki go czymś przymocować bardziej na stałe, co uniemożliwi z kolei jego późniejsze wyjęcie. Więc swobodnie wisi i "pływa". To są grube kable prądowe w silikonie, masa regulatora w porównaniu z nimi jest śmieszna, więc przetarcie czy inne takie im nie grożą. 

    Patent już sprawdzony. :)

  3. Mocowanie regulatora:

     

    Model jest bardzo pojemny w środku. Jednak po pokryciu go poszyciem, dostęp z zewnątrz pozostaje ograniczony do niewielkiej przestrzeni dostępnej po zdjęciu skrzydeł. Taka jego uroda - trudno. Chciałem schować regulator do kadłuba, teraz jest to łatwe, ale jak zamknę kadłub, trzeba zapewnić możliwość jego wymiany z zewnątrz. Więc wymyśliłem takie coś:

     

    post-5634-0-69002300-1483792283_thumb.jpg

     

    post-5634-0-84647900-1483792284_thumb.jpg

     

    post-5634-0-31401000-1483792281_thumb.jpg

     

    Regulator wisi sobie w powietrzu na 5 grubych kablach i jest dobrze chłodzony ze wszystkich stron. Kable od strony pakietu zepnę dodatkowo trytyrytką. 

  4. Przemyśl jak chcesz może napęd połówek SW. W projekcie jest tradycyjni wygięty w " [ " drut łączący obie połówki steru. Kolega który zrobił u nas ten model narzekał że to jest to wiotkie połączenie - dlatego  ja myślałem o napędzie połówek osobnymi cięgnami, albo sztywnym popychaczem widełkowym.

  5. To jedno z pierwszych zdjęć przed oblotem. Obu nam się nogi wtedy trzęsły, mnie z nerwów a jemu z braku zastrzałów w podwoziu, które przyszły później więc rozjeżdżały się trochę koła.  :)

     

    Podwozie z wprowadzonymi zastrzałami 

    post-5634-0-26416600-1483216066.jpg

     

     

    Dzięki za opinię.  :)

     

     

    Szczęśliwego Nowego Roku 2017 i sukcesów modelarskich wszystkim Kolegom życzę !

  6. "Turbizacja" kołpaka

     

    był taki:

     

    post-5634-0-81616000-1483117626_thumb.jpg

     

    A ten kołpak będzie używany do lotu modelu i ma zapewnić dobre chłodzenie mojemu napędowi - powietrze trafi przez wydrążenia w kołpaku i otwory w jego podstawie do wnętrza silnika. W locie wydrążeń nie widać. W "Popylaczu" zdało to świetnie egzamin.

    Do pokazów statycznych i samego kołowania po placu  używany będzie kołpak pełny.

     

    post-5634-0-90994900-1483117427_thumb.jpg

     

    post-5634-0-65464900-1483117425_thumb.jpg

     

    post-5634-0-18722900-1483117427_thumb.jpg

     

     

    Przed remontem używałem kołpaka  aluminiowego z powodu koniecznego do wyważenia ciężaru na nosie modelu. Kołpak ten musiałem dokładnie wyważyć bo był ciężki i powodował wibracje. Teraz mam cięższe pakiety, więc mogę pozwolić sobie (mam nadzieję :) ) na kołpak laminatowy, który łatwo się obrabia i jest bardzo lekki. Nie powinien powodować wibracji, ale to się okaże  po włączeniu napędu.

  7. Dotarł do mnie dzisiaj kołpak fi=110mm wykonany z laminatu. Kołpak ma ażurowaną aluminiowa podstawę i nadaje się świetnie do zrobienia z niego wersji "turbo" czyli z otworami do wentylacji silnika. Model będzie miał więc dwa kołpaki - jeden ażurowany do lotu

     

    post-5634-0-49086300-1482955232_thumb.jpg

     

    i "paradny" dla oka

     

    post-5634-0-70615200-1482955331_thumb.jpg

     

    Więcej o chłodzeniu silnika elektrycznego w modelu PZL:

     

    http://pfmrc.eu/index.php?/topic/65484-pzl-p11c-ep-ze-stajni-masklechmirkiewicz/page-3       p.#44

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.