Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Pioterek

  1. Też czytałem o tej historii wykorzystywania tych samolotów do wykonywania napisów na niebie. Dzięki za szczegóły. Ciekawy jestem jak przekazywany jest napęd na górną lotkę samolotu.
  2. No "urodny" to ten samolot faktycznie nie jest, ale podobno oryginał dobrze latał i był zwrotny. Ma silnik rzędowy i dłuższy nos więc z wyważeniem będzie łatwiej. Dlatego ważne jest jego malowanie, coby urody mu dodać. Miałem kiedyś małego Nieuporta, był kolorowy jak papużka i świetnie mi się nim latało. Jeżeli masz coś w formie elektronicznej i chcesz się podzielić chętnie skorzystam.
  3. Polskie znaki z Brytyjskim malowaniem samolotu według ścisłej historii oczywiście nie pasują. Ale mój SE 5a nie będzie ścisłą makietą historyczną. Oczywiście, że zaprosiłem do dyskusji, bo takie rozmowy mogą spowodować powstanie czegoś ciekawego. Ja chcę zbudować model nietuzinkowy i często pewnie będę musiał godzić wodę z ogniem. To nie znaczy, że nie stać mnie na zrobienie makiety. Ale mam dość przekorny charakter i nie lubię robić tak jak wszyscy lub jak wypada. Więc nie obrażajcie się, kiedy próbuje bronić swojego zdania. Od czasu I WŚ minęło już sporo lat i może warto jak robią to często na zachodzie budując repliki, nabrać czasami trochę dystansu bez zbytecznej martyrologii. Jaki jest sens budowania kolejnego zielonego klona - bo przecież każdy model zbudowany według historycznych planów będzie taki sam tylko mniej lub staranniej wykonany lub zmakietyzowany. Dla ciekawości, jak wiecie mój PZL P.24 jest drukowany obecnie w Modelarzu, który jest pismem LOK a więc popierającym polskie konstrukcje. Przed publikacją artykułu zapytałem redakcję, czy aby moje modyfikacje modelu nie zdyskwalifikują go - bo przecież to nie makieta. Usłyszałem tylko w odpowiedzi - nareszcie coś nowego. I coś po bandzie:
  4. Panowie ja jeszcze nie skleiłem ani jednego patyczka, a co tu mówić o malowaniu. Dlaczego model musi być "dokładnie oryginalny" a nie może być po prostu ładny. Na zachodzie buduje się piękne repliki tych samolotów, to czemu nie może być model takiej repliki z polskimi znakami ? .
  5. Owszem jest tak ja piszesz były dwa samoloty SE 5a w Wojsku Polskim. Ale ich malowanie było wojskowe czyli monotonne i raczej nieciekawe. Nie wykluczone że oznaczenia modelu będą Polskie, ale malowanie na pewno bardziej atrakcyjne. I dlatego, że tylko dwa samoloty to w pewnym sensie unikat. pod tym linkiem można znaleźć coś o tym: http://tomaszjkowalski.w.interia.pl/se5a/se5a.htm Co do "poważenia" się na PZL P.24 - ten model został oklejony prawie zgodnie z barwą, która istniała. W przeciwieństwie do innych wzorowo i detalicznie wykonanych modeli samolotu mój model poleciał, bardzo dobrze lata i podoba się. Zresztą miałeś okazję pokazać jak wygląda właściwie wykonany PZL P.11, ale coś nie wyszło. Polskie oznaczenia na SE 5a
  6. Pisz i komentuj ile chcesz o to przecież chodzi. Na pewno będziemy się trochę różnili podejściem do modelu. Ty jesteś b.dobrym detalistą i makieciarzem, mnie w takich historycznych modelach urzeka przede wszystkim ich lot i niepowtarzany wygląd - a wygląd to też i malowanie. Detale, szczególnie te nie widoczne w locie, nie są dla mnie tak bardzo ważne, ale jak napisałem niczego nie przesądzam. Przezornie umieściłem jak zwykle ten temat nie w dziale makiet, żeby mieć pewną swobodę. Okres fascynacji zielonymi jednolitymi malowaniami samolotów wojskowych mam już za sobą, dlatego szukam dla mojego SE 5a jakiegoś ładnego oryginalnego malowania.
  7. A to RWD-o podobny czy koszerny ? Bardzo ładnie odtworzone szczegóły - pełen szacun. Mój model raczej nie będzie zawierał takich dokładnych detali (choć nie przesądzam tego z góry, przyjdzie zima i nie wiadomo co z nudów człowiek wymyśli ). Ja przede wszystkim chcę żeby model dobrze latał. Szczegóły makietowe w nagrodę za ładne latanie przyjdą z czasem. Podstawowa konstrukcja modelu jest już ustalona zestawem KIT. Dobrze że powstają podobne modele o różnych napędach, będzie można dokonać ich porównania. Już dzisiaj zapraszam do Radawca na wspólne loty. Dwa SE 5a na raz w powietrzu - byłby widok
  8. Na zdjęciach są dwa różne samoloty. Ten górny to replika wykonana z myślą o pokazach lotniczych - tak myślę.
  9. Też wydaje mi się jakiś taki malutki - może miał taki garaż. Kiedyś zbudowałem model jachtu motorowego "Bałtyk" wg szerokości półki jaką miałem na łóżkiem - może to podobny przypadek Na zdjęciu interesuje mnie bardziej ubarwienie, dlatego je zamieściłem.
  10. Jest to następny projekt elektrycznego giganta - modelu angielskiego myśliwca SE 5a z czasów I Wojny Światowej budowany z KIT z www.modelesuchocki.pl. Samolot ten posiada również i wątek Polski. **************************************************************************************************************************************************************** Tu w skrócie historia budowy modelu 720p A tak sobie lata 1080p występ modelu na pikniku Radawiec 2015 1080p **************************************************************************************************************************************************************** i opis w Modelarzach 5/6/2015 Zdecydowanie polecam ten model jako w miarę prosty do wykonania i posiadający świetne właściwości lotne. A tu pełen szeroko opisany temat dla wytrwałych Rozpiętość skrzydeł to 2,1 m, przewidywana waga do lotu 6-7 kg, czas lotu 14-20 min ?. Napęd modelu będzie taki sam jak w PZL P.24. KIT produkowany jest pod napęd spalinowy, więc będzie to również kolejna modyfikacja konstrukcji pod kątem zastosowania napędu elektrycznego. Biorąc pod uwagę, że jest to 2 m dwupłat będzie to mój największy model z napędem elektrycznym jak do tej pory a więc i następne wyzwanie. Zestaw short KIT powinienem otrzymać do końca miesiąca. Jak zawsze możecie Koledzy liczyć na rys historyczny samolotu, dokładny opis budowy bogato ilustrowany zdjęciami, filmy z lotów i opisy elementów makietyzacji. Zapraszam Kolegów do śledzenia tematu. Oczywiście oponenci i sceptycy jak zawsze są mile widziani Ponieważ jak zauważyłem przy poprzednim projekcie PZL P.24, większość odwiedzających moją stronę to goście których interesuje ogólnie temat budowy, postaram się tym razem podać więcej szczegółów z technologii budowy i wykończenia modelu, mogących być przydatnymi dla Waszych innych realizacji. Na początek zdjęcie modelu i jego ubarwienie jakie mi chodzi po głowie: Podoba się ? Uwaga: Zdarza mi się czasem uzupełniać wstecz poprzednie wpisy jak co nowego do "łba" wpadnie. Nie zmieniają one treści a raczej ją rozszerzają.
  11. Pioterek

    Modele Pioterka

    Modelarze w których zamieszczono do tej pory moje artykuły: 8/2013 Wicherek 25M cz.1 9/2013 Wicherek 25M cz.2 10/2013 Wicherek 25M cz.3 11/2013 Spacewalker II 1,6 m Sea Gull EP model prawie ARF 12/2013 Spacewalker II 2,1 m Black Horse konwersja na napęd elektryczny 1/2014 Żyroskop w makietach samolotów 3/2014 Prząśniczka J1-M 2,0 m EP 5/2014 PZL P.24 "Puławski" 2,0 EP cz.1 6/2014 PZL P.24 "Puławski" 2,0 EP cz.2 7/2014 PZL P.24 "Puławski" 2,0 EP cz.3, "Polskie Skrzydła" Radawiec 2014 8/2014 Pomiary pakietów LiPol w locie 11/2014 PT 17 Stearman E-Fly 4 lata doświadczeń 05/2015 SE 5a cz. 1 2,0m rekreacyjna pół-makieta myśliwca z okresu I WW 06/2015 SE 5a cz. 2 2,0m rekreacyjna pół-makieta myśliwca z okresu I WW 07/2015 Kamera Mobius 08/2015 DJI F450 - mój pierwszy raz cz 1 - budowa modelu z zestawu ARF ; Modelarskie Dni Zwierzyńca 2015 09/2015 DJI F450 - mój pierwszy raz cz.2 - programowanie modelu 10/2015 DJI F450 - mój pierwszy raz cz.3 - oblot i pierwsze loty 11/2015 DJI F450 - mój pierwszy raz cz.4 - filmowanie z powietrza, przepisy i bezpieczeństwo. 04/2016 O multikopterach słów parę – wprowadzenie 05/2016 Popylacz - model w wielu odmianach cz 1 ; FPV od kuchni cz.1 06/2016 FPV od kuchni cz 2 07/2016 Popylacz - model w wielu odmianach cz 2 ; FPV od kuchni cz 3 08/2016 FPV od kuchni cz 4 11/2016 Parę słów o napędach elektrycznych w modelach samolotów 12/2016 Kamera Xiaomi Yi 2K, modelarski konkurent GoPro 01/2017 Syma X5UW, czyli radości wiele 02/2017 Phantom 3 używany, czy warto ? ; 2600 FPV Powerzone, gigant przestworzy z EPP 03/2017 Eindecker .40 Airline ARF, konwersja modelu na napęd elektryczny 04/2017 Phantom 3 - Przygotowanie i loty zaawansowanym quadrocopterem 05/2017 Eksploatacja pakietów elektrycznych w modelarstwie lotniczym 06/2017 Przygotowanie i oblot nowego modelu 09/2017 DJI Spark 10/2017 DJI SPARK Combo i moja z nim przygoda 11/2017 SYMA® X22W nowy mini quadrocopter z podglądem FPV na zimowe dni 02/2018 TELLO" - nowy minidron ze stajni DJI / RIZE TECH
  12. Model szczęśliwie lata już drugi sezon. Wykorzystywany jest do nauki latania w systemie Trener-Uczeń jak i do treningów latania przed czymś większym. Gdy zamierzam przećwiczyć nowy element akrobacji, to z racji bardzo pewnego "trzymania się powietrza" też wybieram ten model. Po założeniu MC Balansera, pakiety już częściowo zużyte które nie mają już pełnej pojemności, wykorzystuję właśnie w tym modelu zagospodarowując je do końca.
  13. Dziękuję, to zasługa fotografa Krzysztofa Szulkowskiego z Lublina, który porobił piękne zdjęcia modelu w locie.
  14. Idąc śladem PZL P.24 "Puławski" i w tym modelu również zastosowałem zamiast śmigła APC śmigło XOAR 16x8 . Czas lotu przy tym samym zużyciu energii wzrósł mi o 2 minuty. Dla zainteresowanych więcej o tym śmigle: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/41177-pzl-p-24-ep-z-modelesuchockipl/page-47 #924 i dalej
  15. Zmiany w modelu są zasadniczo dwie: Wysunięte do przodu podwozie - dysponuję tylko lotniskiem trawiastym o nie zawsze idealnej trawie , więc przy podwoziu umieszczonym blisko ŚĆ jak to jest w oryginale, łatwo można zaliczyć kapotaż Przedłużony o 20 mm przód modelu - dzięki temu nie trzeba było używać ołowianego balastu do wyważenia modelu. Wyważenie zostało osiągnięte samym tylko wyposażeniem. To przedłużenie nie jest optycznie widoczne - nie zauważalne. Więc zmiany w sumie niewielkie i logiczne. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, że większość opisów z budowy PZL P.11-P.24 na forum sprowadza się do pokazywania wykonywanych drobiazgowych szczegółów makiety nad którymi się wszyscy zachwycają, ale gdy przychodzi czas latania temat jakby cichnie - czasami pojawi się jakiś film. Mój model to pół-makieta i przede wszystkim radość z latania - po ten model zrobiłem. W przypadku napędu EP wszystkie drobiazgi makietyzujące obciążają dodatkowo model i co jest nie wskazane. W locie i tak szczegółów nie widać. A latać model lata bardzo dobrze, bezpiecznie i jak zauważyłeś lekko - bo jest lekki Każda fabryczna pół-makieta ARF odbiega od oryginału. Jest często przedłużona ( w przód lub w tył) ma powiększone stateczniki, podwozie odbiegające od oryginału, często miewa uproszczone kształty, detale i nikt się temu nie dziwi. Powstała nawet kategoria pół-makiet, które są dopuszczane i uczestniczą w zawodach makiet. Mój PZL P.24 w takim wykonaniu jak jest mógłby w nich uczestniczyć. Dlaczego model "Puławski" - dlatego że Z.Puławski stworzył podwaliny pod rodzinę samolotów z mewim płatem i zaprojektował pierwsze samoloty. W.Jakimiuk potem ten projekt dalej rozwijał i doskonalił. Do dzisiaj funkcjonuje wśród modelarzy i lotników pojęcie "puławszczaki" dla określenia samolotów tej rodziny. Chciałem przypomnieć osobę konstruktora. Gdyby interesowało Ciebie coś więcej, znajdziesz całą opisaną budowy historię tego modelu pod adresem: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/41177-pzl-p-24-ep-z-modelesuchockipl/
  16. No i się ożywiło. Co do erzatzu napędu mam nadzieję, że nie jeździsz samochodową hybrydą lub rowerem elektrycznym - byłby wstyd :-)
  17. Pierwszy zawrót w lewo był na dwie raty. Powinno go się robić pod kątem 45 stopni do poziomu a ja go zrobiłem zbyt płasko i trochę sie wystraszyłem, ale nie potrzebnie. PZL był bardzo zwrotnym myśliwcem dobrze sobie z tym radzi dlatego gdy powstał był tak groźny. Model ma duży zakres prędkości i jest bardzo stateczny. Silnik spalinowy ? - przecież ja cały nakład pracy włożyłem, ażeby był to elektryk :-) Ale na poważnie - jest w filmie fragment komentarza po wylądowaniu modelu " cichutki nikomu nie przeszkadza" . Uwaga ta wynika z faktu, że na naszym lotnisku mamy kłopot z okolicznymi mieszkańcami wydzwaniającymi do dyrekcji aeroklubu kiedy latamy głośnymi silnikami. Mieszkańcy Ci są dosyć męczący zarówno dla dyrekcji jak i dla nas modelarzy. Rozmawiając na pikniku z kolegami z Warszawy dowiedziałem się, że są już lotniska modelarskie, gdzie jest wprowadzony zakaz latania modelami spalinowymi. Tak że coś w tym jest, elektryk jest na pewno napędem rozwojowym.
  18. Funduszy zawsze za mało, ja żeby zbudować następny model PZL P.24 musiałem sprzedać 3 inne mniejsze modele. Życzę przypływu kasy i dokończenia modelu.
  19. Diodowe światełka w pełnym słońcu są z reguły nie widoczne. W tym modelu jest inaczej i kilka osób podchodziło po locie do modelu i wypytywało o ich konstrukcję. Stąd ten żartobliwy komentarz.
  20. Więc w nagrodę dla modelu za bezpieczne latanie "anykrecik" - i oby było tak dalej
  21. Film z imprezy z ciekawym komentarzem prowadzącego loty, oddającym specyfikę i klimat modelarskiego spotkania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.