Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Pioterek

  1. W silnikach elektrycznych kąty są trochę, inne bo tam w przeciwieństwie do spaliny większa część masy jednak wiruje. Na skłon z reguły nie zwracam uwagi bo to sobie gdy jest taka potrzeba reguluję to mikserem gaz-wysokość. Wykłon mam niewielki ze 2 stopnie.
  2. RC Przegląd Modelarski 07/2014 zamieścił wzmianką o naszym pikniku "Polskie Skrzydła"
  3. RC Przegląd Modelarski 07/2014 zamieścił wzmianką o naszym pikniku "Polskie Skrzydła"
  4. Nie widziałem go nigdy na lotnisku wygląda na rasowy akrobat, pakiet 10 s to spore koszty
  5. W budowie mojego modelu będzie niewielka przerwa - okres urlopowy itd. Ale temat będzie oczywiście kontynuowany. Większość materiałów i wyposażenia już zgromadziłem.
  6. Zakładam, że kąty zrobiłeś zgodnie z planem. W moim modelu po próbnym locie podłożyłem 1,5 mm podkładkę pod SW na przedniej krawędzi, ale tylko dlatego żeby ruchoma część SW była na 0 - model mógł bez tej korekcji spokojnie latać. Wg mnie nie ma co filozofować z kątami, tylko wyważyć porządnie model tak jak opisałem to w p. #227. Ja swoje modele wyważam tylko na palcach, ale zawsze sobie wkręcam w miejscu SC małe śrubki lub łebki od szpilek żeby, czuć dokładnie gdzie należy podeprzeć palcem model. Taka dokładność zupełnie wystarczy. Poproś może kogoś do pomocy, żeby spojrzał na model z boku i ocenił czy podparty na Twoich palcach jest pochylony lekko w przód. A drugi test to dokładanie stopniowo ciężarka na nos modelu . Model będący blisko równowagi powinien przechylić się przy niewielkiej dokładce ciężaru wyraźnie na nos. Większość nieudanych oblotów Wicherka jak czytałem na forum wynika właśnie ze zbyt lekkiego przodu.
  7. Ja pokrywam etykiety bezbarwną farbą akrylową jedna warstwa wystarczy.
  8. Jeżeli masz ster wysokości wychylony 1 cm w dół to powinieneś dociążyć przód.
  9. A co sądzisz o usterzeniu motylkowym w takim modelu - uprościłoby model jeszcze bardziej. W ogóle to gratuluję dobrego pomysłu - świetny do małej kamerki. Jakbyś go dopieścił mógłby powstać świetny KIT.
  10. W lipcowym numerze Modelarza ukazała się wzmianka o naszym pikniku "Polskie Skrzydła" 2014
  11. Z tego co widziałem kontakt z drzewem. Niedziela była trochę pechowa, drzewo, utraty zasięgu i splątane linki modelu na uwięzi - w sumie 4 mniejsze lub większe kraksy. Jak ktoś zna dokładniej proszę uprzejmie poprawić.
  12. Zaraz tam jodek srebra - kosz do kosiarki wystarczy założyć Ale w takim razie przepraszam uprzejmie za moją śmiałość zwrócenia uwagi. Gratuluję pełnego samozadowolenia - nie miałem zamiaru Kolegi z Kraśnika tak mocno spieniać. Więc ustalamy - wszystko było cacy !
  13. Jaki prowadzący loty, taki piknik. Informacje o modelu i jego locie są ważne dla odwiedzających gości, których na mieście zapraszamy, dobrze podane pozostają na długo w pamięci. Bez nagłośnienia i komentarza i a przede wszystkim Widzów to nie jest Miting Ogólnopolski a latanie koleżeńskie. Co do siana na lotnisku to masz rację nieposprzątane, dla słabszego podwozia problem. W Lublinie i Biłgoraju prowadzący tworzyli tempo i atmosferę latania. Dodawali od siebie dużo ciekawych informacji i "smaczków" o modelach - po prostu się na tym zaznali. A potem była ogólna integracja uczestników. Nie umniejszam w oczywiście żaden sposób roli osób współtworzących piknik, do których czasem też należę.
  14. To i ja wrzucę kilka fotek z niedzieli: Niestety nie było już komu zapowiadać i komentować lotów, więc lubelskie modele postały sobie w zacnym towarzystwie na trawce i o 13 wróciły grzecznie do domu. W przyszłym roku przyjadę chętnie na piknik w Kraśniku, ale już tylko dla towarzystwa i napić się dobrego piwa. Ale może się czepiam - to pewnie przez ostatni Biłgorajski piknik, który podniósł organizacyjnie wysoko poprzeczkę.
  15. Miałem dzisiaj na Pikniku Modelarskim w Kraśniku okazję oglądnąć SE 5a Kolegi Marka z Ostrowca. Model wykonany z zestawu ARF z pokryciem imitującym płótno. Dużo fajnych szczegółów i rozwiązań konstrukcyjnych można było przy okazji podejrzeć. Bardzo ładnie wyglądały linki stężające skrzydła wykonane jako imitacja z czarnych gumek. Szkoda że nie było okazji polecieć modelem.
  16. Mariuszku to jest temat o Wicherkach trochę modernizowanych . To co piszesz zapowiada nowy i bogaty wątek - załóż nowy temat ok ?.
  17. Dzisiaj byliśmy od 9 rano w Wicherkiem 25 M i PZL P.24 "Puławski" na drugim dniu pikniku modelarskiego w Kraśniku. Modeli nie miał dzisiaj kto zapowiadać i komentować lotów, więc postaliśmy sobie trochę bez sensu na trawie i po 13 wróciliśmy do domu. Obok mnie stanął fajny SE 5a, a że buduję podobny to miałem co pooglądać. Model wykonany z zestawu ARF posiada pokrycie imitujące płótno. Dużo detali z makiety i bardzo przystojny pilot. Na tle innych modeli makiet znacznie wyróżniał się na korzyść. Też nie poleciał - szkoda.
  18. W lipcowym numerze Modelarza ukazała się wzmianka o naszym pikniku "Polskie Skrzydła" 2014
  19. Tak wybieram się oczywiście nie wiem tylko czy sobota czy niedziela. Bardzo chętnie zobaczyłbym Waszego SE5a - może bym coś podpatrzył dla siebie :-)
  20. Przyjąłem podobny do Twojego tok rozumowania. Mój Spacewalker 2,0 m firmy Black Horse ma statecznik poziomy płytowy (bez profilowy) o grubości 10 mm. Stąd wzięło się moje 10mm dla SE5a, ale ponieważ ten statecznik jest dłuższy dlatego dodałem dla większej sztywności rowingi węglowe.
  21. Cały model do lotu ma ważyć 6 kg. Nie wiem jaką część obciążenia od ciężaru modelu, przy normalnym locie i lotach z akrobacją przenosi SW. Model jest wyważony w SC na skrzydłach, więc siła potrzebna do jego wychylania w poziomie nie powinna być duża. Zrobiłem taką próbę bo to jest najszerszy SW jaki budowałem max. jego szerokość to 800 mm. Chciałbym też uniknąć stosowania linek mimo że go odchudziłem o 4 mm. Myślę że 2,2 kg jest wartością na wyrost, ale może któryś z Kolegów podpowie jak to wygląda rzeczywiście w obliczeniach płatowców ?
  22. Statecznik został pokryty balsą. Sztywność skrętna jest bardzo dobra. Obciążyłem konstrukcję na próbę po środku ciężarem 440gx5=2200g 2,2 kg. Ugięcie pod obciążeniem wyniosło 3 mm. Waga konstrukcji wyszła 130 g.
  23. Jestem pełen uznania dla dyskusji Kolegów na temat wytrzymałości i aerodynamiki statecznika modelu. Z waszych wypowiedzi można się wiele nowego dowiedzieć. Jest to ciekawe dla mnie jak i też dla innych uczestników forum, którzy wprawdzie nie zabierają głosu, ale śledzą ten temat i być może skorzystają kiedyś z Waszych rad w przy budowie własnych modeli. To jest dobra robota dydaktyczna. Mój SE5a w tytule nosi nazwę "modelesuchocki.pl" to znaczy, że podstawą budowy modelu jest zestaw i dokumentacja stworzona przez Pana Jarka Suchockiego. Jeżeli w budowanym modelu wprowadzam swoje zmiany to są one spowodowane głównie konwersją napędu na EP, wygodą w eksploatacji lub czasami wzmocnieniem czegoś w konstrukcji co wydaje mi się właściwe. Podstawowej konstrukcji modelu staram się nie zmieniać, bo jest to model autorski Pana Jarka. Dlatego jeżeli w projekcie SW został zaprojektowany jako płytowy, to taki właśnie wykonam - zgodnie z projektem. Proszę nie traktować tego jako jakiś nie zrozumiały mój upór, bo rady Kolegów są jak najbardziej właściwe - po prostu ja robię model (jego konstrukcję) według projektu jak w tytule. SW przygotowany do pokrycia balsą:
  24. Statecznik ma oryginalne wymiary czołowe 700mmx14mm = 9800 mm2 Statecznik pocieniony 700mmx10mm=7000 mm2 czyli to ok 29% mniejsza powierzchnia oporu czołowego. Znasz może taki profil jak dwuteownik stosowany jako typowy profil do przenoszenia obciążeń gnących od sił pionowych. Szerokie półki dolna i górna a w środku "cienizna". Dlatego "cienizna", że naprężenia niosą głównie półki - w środku przekroju naprężenia są równe 0. Ale zgoda rdzeń też coś niesie, ale przy takiej masie zamkniętej balsy ten przekrój jako całość jest bardzo mocny i sztywny - próbowałem. Z resztą to nie jest żadne nowe odkrycie taka kombinacja nazywa się "sandwich" - kanapka. Sam jestem ciekawy jak to wyjdzie po oklejeniu balsą, ale myślę że dobrze. Mam już pewne doświadczenie z SW Prząśniczki: To też jest typowa konstrukcja kanapki - pianka z ramkami balsowymi pokryta z obu stron płatami balsy. Grubość statecznika 8 mm a jego długość 55 mm - konstrukcja lekka i sztywna jak "tasak". Na razie cz. stała SW SE 5a przed obróbką wygląda tak: Waży 68 g
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.