jaciomp

Poprawione. Dzięki za odpowiedź. Poszukam zatem tam.

Cześć, ten sezon będzie pod znakiem dużych prędkość Zaczynam swoją zabawę od Slipso 400. Chciałbym zapytać czy w Polsce ktoś lata w F5D? Nie bardzo mogę odnaleźć aktualne publikacje na ten temat. Pozdro

W takim razie robię model z silnikiem 100g

Jest kila fajnych ujęć

A ja juz poskładałem swoje złomy do kupy i czekam na następne spotkanie

Fajnie było :-D tylko sporo baranów bez wyobraźni.

Bierzecie WWI czy nie ma sensu? Mój chyba zostanie dziewicą skoro wchodzą 1m.

To tasiemki z VHS trzeba zrobić

Dajcie jeszcze jutro rano potwierdzenie czy warunki są ok i czy się spotykamy.

Łojezu! to na końcu świata jest

Nie ma siły by się oprzeć grochówce

Czy pakiety Redox 1100 nadadzą się do kombacenia, czy lepiej dołożyć do Turnigy/Zippy? Pewnie na Bitwy Warszawskiej pojadę i przepłacę, ale trudno.

Gdzie w Warszawie dostanę od ręki pakiet 1300 do Esa po w miarę przystępnej cenie? Obawiam się że mam za mało na sobotnie szaleństwa.

Rozumiem, że nie straszna nam zamieć, ujemna temperatura itd? Trzeba pomyśleć o grillu/ognisku i ciepłej herbatce. Ma ktoś kuchenkę gazową? Tasiemki oczywiście każdy sobie sam robi?

Zawsze można stworzyć osobne niszowe konkurencje i dobrze się bawić "poza prawem". Ja przepadam za full contact tanimi prostymi deltami, ale nie mam zdolności organizacyjnych i cisnienia, aby powstała narodowa dyscyplina

Można jeszcze zrobić ostrzał przeciwlotniczy z pozostałych firewerków

Jak nie zapomnę to też będę. Rozumiem, że tu ciągniemy ten wątek i będzie info?

Moderowano 32/12/2013 przez Szymek-98-PL. Temat wydzielony z wątku: Mikołajkowa bitwa o Pabianice. Może teraz zawody Wigilijne?

To chyba nie najlepsze rozwiązanie, lepiej cienki pręcik węglowy lub daj sztywną koszulkę jak do bowdenu.

Można w ten sposób zniszczyć łożysko lub w najlepszym wypadku zerwać gwint

No i super!

No i organizator jednak też człowiek Nie wiem czy sie wyrobie na 11 ale się postaram.

No szkoda bo chciałem zepsuć sobie Spada A może zrobicie bitwę w niedzielę, tak po prostu bez spiny i poza zawodami? Ja wracam koło południa dopiero i strasznie żałuje, że nie wezmę udziału.

Dzięki wielkie No cóż, taki jego los i mam nadzieję nim powalczyć. Aczkolwiek nie wiem czy lata poprawnie bo nigdy nie miałem WWI. Lata zupełnie inaczej. Jest powolny, bardziej mułowaty i mniej przewidywalny przy ostrych nawrotach.

Tak wygląda w dniu dzisiejszym